Joanna Glogaza

strona główna > artykuły

Pytania i odpowiedzi dotyczące „W to mi graj!” – to już ostatni moment na zakup książki bez kosztów wysyłki!

Hej! To ostatni moment na zakup mojej nowej książki „W to mi graj! 97 gier, dzięki którym wygrasz w życie towarzyskie” bez kosztów wysyłki i z moim podpisem – można to zrobić tylko do 9.06, czyli do soboty! Pomyślałam, że to idealny moment, żeby odpowiedzieć Wam na najczęściej pojawiające się pytania.

Dlaczego właściwie napisałam tę książkę?

Wersja TLDR: bo uwielbiam gry towarzyskie, uważam że są zdecydowanie za mało doceniane i zepchnięte do lamusa, a dają nam przecież tyle dobrego! Dają nam przestrzeń, jakiej rzadko kiedy doświadczamy jako dorośli ludzie – zabawy w gronie innych osób, bez oceny, za to z mnóstwem śmiechu. Grając w gry, jesteśmy tu i teraz z drugim człowiekiem – to nie zdarza się dziś tak często. Ja po wieczorze gier zawsze czuję się odstresowana, zresetowana i jak po miłym masażu mózgu. I bardzo bym chciała, żeby czuło się tak więcej osób.

W mojej rodzinie gra się od zawsze i mamy mnóstwo fragmentów rozgrywek i zabawnych sytuacji, które wspominamy potem przez lata.

Zresztą, co ja się tu będę rozpisywać – jak wpadłam na ten pomysł, to wydał mi się tak super, że po prostu nie mogłam nie napisać tej książki. Gry fascynowały mnie od zawsze (moja praca magisterska była poświęcona grom w przestrzeni miejskiej!), ale szczególnie cenię sobie te towarzyskie. Mogą w nie grać wszyscy, nie wymagają gadżetów ani poważnych przygotowań, zasady większości z nich można opanować w dwie minuty. Nic, tylko grać… a jednak jakoś straciły na popularności, mimo że w latach 60, 70, 80, nawet jeszcze 90 takich książek jak moja ukazywało się sporo. Winię za to internetowy szał i mam nadzieję, że dla gier towarzyskich znajdzie się miejsce w coraz szerszym ruchu okołoslowlifowym.

Gdzie można kupić książkę?

Mimo, że od początku mówię o tym, że książka jest dostępna wyłącznie online, na joanna.alternberg.pl, zdarza mi się odpowiadać na wiadomości w stylu „dlaczego nie ma jej w moim Empiku???”. Nie ma, bo jest dostępna tylko przez Internet, przychodzi bardzo sprawnie i bezpiecznie kurierem, najczęściej na na drugi dzień.

Ile kosztuje wysyłka?

Jeszcze do końca piątku (9.06) wysyłka jest darmowa, później będzie kosztować 9,90.

Jakie gry są w książce?

Podzieliłam 97 gier w książce na cztery kategorie: gry do samochodu/pociągu/itp., gry na imprezy, gry wymagające pomyślunku oraz gry ruchowe i terenowe. Ten podział jest oczywiście umowny i gra ruchowa też doskonale sprawdzi się na przyjęciu – choć w samochodzie już mniej. Gry dzielą się na nieskomplikowane i bardzo nieskomplikowane. Takich, w których zasady trzeba się mocno wczytać, jest dosłownie kilka, ale zapewniam że warto. Tak jak nie ocenia się książki po okładce, nie ma co wyrabiać sobie zdania o grze po samym przeczytaniu zasad – trzeba po prostu zagrać!

Dodatkowo gry oznaczone są ikonkami kategorii, żeby łatwiej było nam znaleźć to, czego szukamy. Oprócz oznaczenia liczby graczy przy tytułach gier są następujące kategorie:

– gry, które można wykorzystać do nauki języków obcych

– gry z motywami popkulturowymi

– gry nadające się dla dzieci

– gry oparte o improwizację, rozwijające masę kompetencji, z większym zaufaniem do własnych pomysłów na czele

– gry integracyjne, idealne na warsztaty, lekcje czy wyjazdy z pracy

– gry ruchowe

Joanna Glogaza książka

Czy gry w książce nadają się dla dwóch osób?

Jak najbardziej, około połowa gier sprawdzi się, kiedy do dyspozycji mamy tylko jednego towarzysza czy towarzyszkę. Jest też kilka gier doskonałych na randki – info z pierwszej ręki!

Czy gry w książce nadają się dla większych grup?

Też jest ich sporo, zwłaszcza w kategorii imprezowej. Jedna z moich ulubionych to „Współgłupy”, czyli połączenie kalamburów z balem kotylionowym. Spisujemy na kartkach tytuły filmów, każdy podwójnie, a kartek finalnie powinno być tyle, ilu mamy graczy. Czyli jeśli gra 16 osób, mamy 8 tytułów filmów, każdy zapisany podwójnie. Na sygnał gracze zaczynają pokazywać swoje filmy i zadaniem jest oczywiście znalezienie swojej filmowej pary w tym morzu podrygów, wymachów i pantomim.

Joanna Glogaza książka

Czy gry w książce nadają się dla dzieci?

Tak, jest dużo gier, które nadają się nawet dla młodszych dzieci, a dla starszych to już w ogóle większość.

Czy gry z książki sprawdzą się na wymianie studenckiej i czy można w nie grać w obcych językach?

Pewnie! Żadna z gier nie jest przypisana wyłącznie do języka polskiego (tym bardziej, że sporo z nich jest w Polsce w ogóle nieznanych), ba, jest wiele takich, w które mogą grać osoby nie mówiące żadnym wspólnym językiem.

Joanna Glogaza książka

Czy jest możliwa wysyłka za granicę?

Niestety nie, i zapewniam że nie jest to niczyj kaprys czy złośliwość – wydawnictwu też przecież zależy na szerszym gronie odbiorców i gdyby mogło łatwo wysyłać za granicę, na pewno by to robiło. Jeśli więc mieszkacie poza Polską i macie ochotę kupić książkę, poproście kogoś na miejscu o jej przechwycenie, jeśli macie taką możliwość.

Czy będzie ebook?

Jako wierna fanka ebooków bardzo chciałam, żeby książka wyszła w wersji elektronicznej, ale kiedy już była gotowa, okazało się że byłoby bardzo trudno przekonwertować ją na ebooka, tak by wciąż była czytelna, estetyczna i przede wszystkim wygodna w użytkowaniu. Książka jest za to bardzo zgrabna i niewielka (ma format A5), mieści się i do plecaka, i do samochodowego schowka.

Joanna Glogaza książka

Nie lubię gier planszowych, czy książka mi się spodoba?

Nie wiem, ale… jest taka szansa. Gry towarzyskie opierają się często na kontakcie z drugim człowiekiem, dowiadywaniu się o nim nowych, zaskakujących rzeczy – a to zawsze jest ciekawe. Eliminują też problem długiego studiowania zasad – większość z nich jest naprawdę nieskomplikowana i należy do mojej ulubionej kategorii „easy to learn, hard to master”.

Też chcę napisać i wydać książkę, jak to zrobiłaś?

Nie mam tu żadnej magicznej rady poza: trzeba napisać dobry, szczegółowy konspekt, w którym rozpisujemy poszczególne punkty, a potem zacząć wypełniać luki pomiędzy tymi punktami i robić to, dopóki nie będziemy mieć gotowej książki. Takie proste, a takie niełatwe.

Warto też pamiętać, że nikt nie przyjdzie i nie namaści nas oficjalnie na osobę, która jest godna napisania książki, więc jeśli tylko mamy dobry pomysł, to warto zacząć działać i zobaczyć, co z tego wyjdzie, zamiast fiksować się w swojej głowie.

No i ostatnia rzecz, która przydaje mi się przy wszystkich tekstach: staram się nie pisać i nie czytać swojego tekstu jednocześnie. Czyli najpierw piszę jakiś fragment czy rozdział, a dopiero później, często nawet innego dnia, czytam go i redaguję. Inaczej łatwo się zakałapućkać w poprawianiu jednego czy dwóch zdań bez końca, zwątpić w swoje możliwości i rzucić wszystko w diabły.

O samym procesie pisania i wydawania pisałam więcej przy okazji premier moich dwóch poprzednich książek: tutaj i tutaj.

Joanna Glogaza książka

No i na koniec powtórzę bardzo ważne info o tym, że kupując jedną książkę, fundujecie jeden posiłek dla dziecka w ramach akcji Pajacyk. Bardzo doceniam ten gest wydawnictwa, świetnie jest pracować z ludźmi, którzy robią świetne rzeczy!

 


[sc name=”Banner”]

 

 

 

Dzięki za lekturę!

Jeśli nie chcesz przegapić moich nowych artykułów, odcinków podcastu czy książek, zostaw swój adres e-mail:

27 thoughts on “Pytania i odpowiedzi dotyczące „W to mi graj!” – to już ostatni moment na zakup książki bez kosztów wysyłki!”

  1. Dobrze, że się przypomniałaś, bo chciałam kupić książkę już jakiś czas temu, ale zapomniałam… Od bardzo dawna szukałam tego typu inspiratora na imprezy, więc spadłaś mi z tą książką z nieba :) No to czekam teraz na kuriera :):)

  2. Asia potwierdzam to co napisałaś, książka przyszła mega szybko, już drugiego dnia miałam ją u siebie :) Jest pięknie wydana :) Już nie mogę się doczekać kiedy zacznę wraz z znajomymi grać w te wszystkie gry :) Zgadzam się z Tobą, że większość ludzi zachłysnęła się internetem, elektroniką, itd. więc taka książka może przypomnieć jak fajnie jest spędzać czas razem :)
    pozdrawiam :)

  3. Cześć Asiu,
    Bardzo podoba mi się wizja, że kupując książkę, jakąś część pieniążków przekazujemy na wspaniały cel!
    Gratuluję :)

    PS: W moim kalendarzu 9 czerwca to sobota :)
    Pozdrawiam,
    Ola

  4. Miałam nie kupować już książek w tym roku, ale jednak mnie namówiłaś :) A to dlatego, że przede mną dłuuuuuga podróż samochodem z dziećmi – liczę, że pomożesz nam ją przetrwać ;)

  5. Daję znać, że książka ma mały format A5, a nie A4 jak jest w tekście, w sensie wielkość zwykłego zeszytu.
    I polecam przy okazji niezdecydowanym :)

    1. Nie, do wszystkich gier potrzebujemy towarzystwa przynajmniej jednej osoby:) Ale polecam za to starą książkę Lecha Pijanowskiego „Przewodnik gier”, tam jest dział z grami dla 1 osoby:)

  6. Joanno, wybacz, że pytanie nie na temat, ale… dzięki Tobie zaczęłam się interesować slow fashion i chciałam zapytać co myślisz nt. ubrań wykonanych z tafty? Znalazłam piękną rzecz wykonaną z gniecionej tafty, jednak nie jestem pewna samego materiału. Nie mogę się doszukać informacji dot. szkodliwości (lub jej braku) tafty dla środowiska i skóry i jestem ciekawa Twojego zdania.
    Przy okazji – udało mi się dorwać Twoją książkę i jestem wielkim fanem! Spotkania ze znajomymi zmieniły formę na dużo zabawniejszą dzięki Twoim grom :D

    1. Hej! A z czego ta tafta, z jedwabiu? Bo to jest kluczowe, nie sam splot. Jak z jedwabiu, to dla skóry super, dla jedwabników mniej. Więc w tym kierunku bym szła w poszukiwaniach – artykuły o wpływie produkcji jedwabiu na środowisko znajdziesz na pewno.

  7. Twój blog był jednym z pierwszych, które zaczęłam regularnie odwiedzać lata temu. Jak się okazuję, jest też jednym z niewielu, który przetrwał próbę czasu i który śledzę do dziś. Niesamowicie miło patrzy się na Twój rozwój i kolejne sukcesy. Mam wrażenie, że dopiero co ogłaszałaś premierę pierwszej książki, a tymczasem właśnie składam zamówienie na trzecią :D Na zdjęciach prezentuje się cudnie, nie mogę się doczekać aż trafi w moje ręce.
    PS. Ukłony dla Altenberg za współpracę z Pajacykiem! Świetna inicjatywa <3

  8. Książkę już mam, już testowaliśmy w aucie. Fajna zabawa! Mój mózg mnie zaskoczył; )
    Dzisiejszej nocy, po wczorajszym przeczytaniu wpisu, śniła mi się kryminalna fabuła, którą bardzo przeżywałam! Przemycałam jakieś ważne dokumenty, biegałam po mieści, szpiegowałam…A na koniec okazało się, że biorę udział w grze Asi Glogazy:)))))))))))))))))))))))

  9. Myślę, że ta książka bardzo pomoże rodzicom. Teraz naprawdę ciężko spędza się czas w rodzinnym gronie, bo każdy jest przyklejony twarzą do ekranu telefonu/tableta/laptopa/tv a jak już chcemy od tego odpocząć to nie ma co robić w zamian i brakuje ciekawych alternatyw, żeby zachęć dzieciaki do odłożenia urządzeń elektronicznych.

  10. Zdążyłam! „Przy okazji” kupiłam książki Arleny, do których przymierzałam się od dłuższego czasu.
    Oj, nie wiem jak to się ma do rozsądnych zakupów ;)

  11. Cześć Joanno,
    czekam na przesyłkę książki i bardzo się cieszę na letnią inspirację.
    Ostatnio przeczytałam po raz drugi Twoją książkę „Slow Life” i pomyślałam, że mało jest kobiet przed trzydziestką, które mają poukładane w głowie i coś do przekazania światu (to przychodzi trochę później).
    Twoja książka jest jedną z niewielu, którą zostawiam na półce (robię czystki, wszystko na czytniku ląduje).

    Życzę dalszych sukcesów sprzedażowych, masy świetnych pomysłów i dobrego lata.
    Pozdrawiam
    Lucyna

  12. Asiu moje GRATULACJE właśnie oglądam Dzień Dobry Wakacje w TVN rozmowa dotyczy zabaw podwórkowych sprzed wielu lat i pojawiła się w niej Twoja najnowsza książka. Pozdrawiam :D

  13. Książkę zakupiłam ( nie zdążyłam na darmową dostawę :) ) ale nie żałuję wydanych pieniędzy.
    Dla mnie to kopalnia pomysłów .
    Niektóre z gier i zabaw już znałam, inne są dla mnie i mojego syna nowością.
    Na razie testujemy w domu ale na pewno wykorzystamy podczas podróży na wakacje.
    Dodam jeszcze że są tam propozycje gier, które są typowo dla dorosłych ( chodzi o posiadaną wiedzę) dlatego prawdopodobnie kupię drugi egzemplarz dla koleżanki, która jest fanką tego typu rozrywek. Dziękuję za naprawdę fajny „podręcznik” Pozdrawiam

  14. Myślę, że ta książka bardzo pomoże rodzicom. Mi pomogła, dzięki niej nawet zrozumiałem kilka kwestii które początkowo wydawały mi się nie istotne. Z niecierpliwością czekam na kolejne Pani dzieło!

  15. Gdzie aktualnie można dostać tą książkę? Rozglądałam się za nią od pewnego czasu i nic, jak kamień w wodę. Tyle pozytywów tu o niej że chciałam sama się przekonać, a nóż ułatwiłaby mi życie.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *