Dostaję mnóstwo pytań o ulubione miejsca w Krakowie, postanowiłam więc zebrać wszystko razem i pokazać odwiedzającym swoje krakowskie ścieżki. Ciężko było mi się ograniczyć do jakiejś rozsądnej liczby, właściwie z marszu mogłabym stworzyć drugą część, starałam więc więc wybrać te naprawdę wyjątkowe (moim zdaniem) miejsca. Czytaj dalej
Ears and pianos
Zanim pojechałam do Londynu, spędziłam tydzień na polskim (a po części i niemieckim) wybrzeżu. To był jeden z najlepszych tygodni moich tegorocznych wakacji, a to naprawdę coś, bo były świetne w całości. Uwielbiam Bałtyk i za nic nie zamieniłabym tego wyjazdu na wakacje na jakiejś słonecznej Majorce, Ibizie czy w innym Egipcie. Czytaj dalej
London
Dzisiaj szybki post, w którym chciałam Wam dać znać, że przeprowadziłam się do Londynu. W przyszłym tygodniu zaczynam studia, już nie mogę się doczekać. Jestem też niesamowicie podekscytowana samym faktem mieszkania tutaj. Piszę tego posta i jednocześnie sznuruję buty, żeby zaraz ruszyć odkrywać, nie przeszkadza mi nawet lejący jak z cebra deszcz. Podoba mi się też cała otoczka towarzysząca takiej przeprowadzce – modyfikacja codziennych przyzwyczajeń, zmiana ulubionych potraw na nowe, posiadanie wyłącznie najpotrzebniejszych przedmiotów, wszystkie tego typu drobnostki, które sprawiają, że naprawdę czuję ten nowy start. Czytaj dalej
Don’t hold a glass over the flame
Przez długi czas moją szafę można było opisać za pomocą zasady Pareto – przez 80% czasu nosiłam 20% ubrań. Odkąd uruchomiłam system radykalnego ograniczenia zakupów i pozbywania się nienoszonych ubrań, sytuacja się poprawia. Oczywiście, dalej mam swoje ukochane ubrania, które noszę niemal non stop, podczas gdy sukienki na specjalną okazję wiszą w szafie i czekają na specjalne okazje, ale jestem zadowolona z progresu. Czytaj dalej
My hair care routine and Philips competition
