Jak chcecie wyglądać tej jesieni? Jakie plany ubraniowe? Ja mam ich mnóstwo – po pierwsze, jak już pisałam poprzednio, zrobiłam zwrot w kierunku szerszych spodni. Już samo to wniosło do mojej szafy sporo świeżości. Oprócz rewolucji spodniowej, mam zamiar nosić też więcej t-shirtów, w nietypowych połączeniach, jak na przykład tutaj – pewnie dla niektórych z Was to dość oczywista część garderoby, ale ja przez długi czas byłam tak przywiązana do koszul, że t-shirty traktowałam wyłącznie w kategoriach piżamowo-sportowych. Kolejny mój typ to kaptury, we wszystkim – w kurtkach, płaszczach, pelerynach, ale także i przy sukienkach. Tutaj przykład zbliżony do ideału, spod ręki Natalii Siebuły. Podobają mi się też dziewczęce spódnice o długości do kolan, najlepiej noszone z niby-męskim, ozdobionym kieszeniami pasem. Szukam zresztą takiego już od dobrych kilku sezonów, ale mam przeczucie, że tej jesieni w końcu znajdę ideał.
Motel Rocks jacket, vintage pants, Massimo Dutti sandals, Mango clutch, my Mum’s sunglasses
73 thoughts on “The papers said Ed always played from the heart”
cudowna ta kurtka!
bardzo słaba stylizacja. śliczna kurtka i torebka wypada z resztą bardzo miernie…
uwiebiam twoj styl, jesteś prawdziwą szafiarką własnie! uwielbiam tu wchodzic, mam sentyment i bede tu wracac zawsze:)
Dzisiaj w stosunku do całości outfitu jestem na nie. Luźna góra i luźny dół sprawił wrażenie ciężkości i toporności. Ale zdjęcia jak najbardziej na tak.
Pozdrawiam http://www.fogdancing.blogspot.com
Prawie się popłakałam ze wzruszenia (wiem, idiotycznie to brzmi). Kocham Ahlbeck, spędziłam w tym miejscu parę lat temu całe wakacje, pracując jako ratownik, uwielbiam tatmtejszą architekturę, generalnie kocham niemiecki porządek i prawie wszystko, co niemieckie (słodycze!). Nawet niemieckie kosze na śmieci mnie nie rażą ;) Piękne spodnie, kurtka i okulary, i pewnie to spowodowane sentymentem do miejsca, ale powyższy post staje się moim Twoim ulubionym postem! ;)
Piękne zdjęcia w pięknej okolicy! Gdzie to jest?
„A dla tych, którzy zastanawiają się, co to za biała dzielnica na zdjęciach, spieszę z odpowiedzią – to Ahlbeck, jeden z cesarskich kurortów w niemieckiej części wyspy Uznam.”
hehehe, od razu poznałam Alhbeck ;) Zwłaszcza, że też mam posta stamtąd ;) Bardzo podobają mi sie Twoje plany na jesienny ubiór ;) Pozdrawiam i życzę szczęścia w ich realizowaniu ;*
A ja myślałam, że jesteś już w Londynie :)
Jak zawsze- z pomysłem, stylowo- w Twoim stylu, ze smakiem- mimo, że takie spodnie nie do końca do mnie przemawiają, to na Tobie wyglądają świetnie! :) Pozdrawiam :)
Genialne spodnie, choć ich materiał jest dla zagadką :) Ja czekam aż jesień mnie całkiem zaskoczy, pozostanę bez wyjścia i będę musiała na nią zareagować :)
kolor spodni świetnie wygląda z szarym sweterkiem :)
xoxo
Przepiękna dzielnica..jak z filmu :)
Bardzo udana stylizacja
Pozdrawiam:)
Ahlbeck wspominam jako czyste, wręcz sterylne miasteczko. Dla mnie było przerażająco nienaturalne i ta czystość nie była jego zaletą. Domki wyglądają tam, jakby stworzono je dla lalek, a nie prawdziwych ludzi. I te czyste chodniki… jakby nigdy nie skalały się brudem. Do tego idealna plaża z idealnym piaskiem. Horror. Wracam do niego tylko w koszmarach. A może tak po prostu Niemcy na mnie działają? Nie wiem… ; )
Sama nie wiem co mam myśleć. Zawsze lubiłaś piżamowe zestawienia ale to już po prostu wygląda jak 100% piżama :P I chyba dla tego odczuwam zgrzyt stylistyczny z kurtką. Pasowałby mi bardziej ten płaszcz Yody/szkafrok, który kiedyś prezentowałaś.
Z jednej strony żal lata, z drugiej chciałabym już założyć sweterki, wełniane sukienki, trencz itd. Cóż, kobiecie nie dogodzisz ;)
Ps. Świetna torebka! :)
swietny zestaw, delikatne liliowe spodnie polaczone z rewelacyjna kurtka :-)
Śliczne zdjęcia.Najbardziej podoba mi się twoja kurtka i kopertówka, śa boskie. :)
Moim zdaniem spodnie o dużo za długie, nawet do tych wysokich butów. Za bardzo się „składają” na przodzie i za bardzo zahaczają z tyłu o koturny – bardzo tego nie lubie. NIe podpisałaś skąd bluza.
i mam pytanie – czy wybierasz się na londynski tydzien mody? A bardziej czy wtedy już będziesz w Londynie??
cool!i love this style!
xoxo from rome
K.
kcomekarolina.com
Przepiękne zdjęcia! :)
Genialna stylizacja taka inna!!! ;D
great pictures!
Świetna kurtka :)
kocham szerokie spodnie! a zwlaszcza „dzwony” !
super kurtka :D
super !
Zapraszam do mnie :)
faktycznie spodnie są trochę za długie, ale ten zestaw bardzo przypadł mi do gustu, pasuje do Ciebie jak ulał :)
a mi się bardzo podoba remont bloga :) i czekam na stylizacje z Twoimi wymarzonymi jesiennymi rzeczami.
kiepsko w tym wyglądasz.
A ja się zastanawiam o co chodzi… niedawno pisałaś, że nie kupujesz nic ze sztucznej skóry, nawet pasek od zegarka musi być skórzany, a masz na sobie kurtkę z ekoskóry :/
Kurtki wcale nie kupiłam, tylko dostałam jako sample z nowej kolekcji Motelu – zastanawiałam się nawet czy ją zatrzymać, czy nie, ale stwierdziłam że na tyle podoba mi się krój i ogólny wygląd, że nie będę wymyślać.
bardzo lubie Twojego bloga,ale niestety ten stroj wyglada tak,jakbys szla rano w pospiechu do piekarni i na pizame zalozyla kurtke z wieczora ;)
Haha mniej więcej taki był zamysł, mnie się podoba, ale nikomu przecież nie każę tak chodzić, więc nie ma co pisać że „niestety”:) Dzięki!
jestes cudowna:)
Oh my goodness, I love the texture of your jacket and the lining inside is gorgeous!
Michelle
http://www.michelleesque.com
jesteś nie tylko coraz gorszą „blogerką”w beznadziejnymi stylizacjami /pojedyncze rzeczy niektóre nawet ok,np dzisiejsza kurtka,ale zestawy BEZNADZIEJNE NP TE DZISIEJSZE GALOTY/ALE TEŻ ZADUFANĄ W SOBIE DZIEWUCHĄ,KTÓRA NIE ODPOWIADA NA MAILE,KOMENTAREze,zamieszcza tylko dobre komentarze,negatywy nie,hehehehe..Pewnie myslisz że jestes taka zajebista,więc jesteś dumna,ale sie bardzo myslisz.Jest wiele blogerek modowych,fajnych,milych i DUZO LEPIEJ ubranych.Nie pozdrawim.
Zawsze staram się odpowiadać na maile i komentarze, a komentarze zamieszczam zawsze, chyba że przekraczają granice dobrego smaku. Trochę się tylko zastanawiam, czemu w ogóle odpowiadam na ten:)
Kiedyś chciałam od Ciebie kupić sukienkę i nie odpowiedziałaś. :(
Joasiu przepiękne spodnie i kurtka. Kocham Cię w takiej wersji…
uwielbiam Twoją kurtkę! <3
Jeszcze dużo czasu minie zanim oswoję się z szerokimi spodnimi. Dzisiaj podoba mi się tylko kurtka i torebka ;)
Hej, no niestety… Słabo, przyciężko, bez stylu, jak większość Twoich ostatnich stylizacji, ale zdjęcia ładne. Życzę powodzenia, Van
Bardzo fajne spodnie :) Wyglądasz pięknie, jak zawsze. Podziwiam Twój styl, choć jest daleki od mojego. Ja wyglądałabym niesamowicie mdło w takich kolorach, a Tobie w nich świetnie. Tylko buty są niefajne ale ja nie lubię koturnów, więc może nie jestem obiektywna.
Pozdrawiam. AMI
Ten zestaw nie należy do moich ulubionych – może bez obcasów wyszłoby jakoś lżej? Przydałby się mocniejszy akcent kolorystyczny. Ale tendencja odwrotu od rurek jest OK. Tak naprawdę mało kto wygląda w nich dobrze.
oj oj szerokie spodnie ok ale buty średnie
http://maugosza.blogspot.com/
jak zwykle pięknie ! zapraszam do mnie , troszke inny temat bloga bo fotografia ale stylizacje również ciekawe
http://www.majka-foto.blogspot.com/
Nie rozumiem, to połączenie jest świetne, bo jest JAKIEŚ, świeże. Na pierwszy rzut oka, też pomyślałam 'ocotuchodzi’, ale po dłuższej chwili pokochałam ten całkowicie niebanalny zestaw <3 No i świetna kopertówka!
Bardzo ciekawy zestaw. Na pierwszy rzut oka nudny, lecz naprawdę jest świetny. Ładne buty.
Coś mi tutaj nie pasuje, spodnie są za długie a ich kolor źle współgra z szarą górą.
Bardzo cenie Twojego bloga, lubie Twoje pomysły, innowacje itd., ale dzisiaj jestem na NIE.
Monika
Troszkę to wszystko, jak na mój gust, wygląda przyciężko. Może to przez za długie nogawki spodni? Chm, w każdym razie okolica robi wrażenie. Jakby zaraz zza rogu miały wypaść idealne żony ze Stepford;)
Asiu, wiesz co jest najlepsze w Twoim blogu? To, że ubierasz się bardzo nieprzewidywalnie. Świadczy chociażby o tym ten strój – po komentarzach widać, że nie każdemu przypadł do gustu, ale mimo wszystko, to dalej Twój styl i nic sobie z tych negatywnych opinii nie robisz:) Mi się spodnie bardzo spodobały – mam nadzieję, że dalej będziesz prowadzić bloga tak, iż będzie widać, że to co nosisz, to nie kopiuj+wklej z manekinu najnowszej kolekcji Zary, śmieszne moro czy neony. Trendy to nie wszystko, trzeba chodzić w tym, w czym się najlepiej czujemy i Ty jesteś tego najlepszym przykładem – pozdrawiam! :)
K.
Uwielbiam Twój blog właśnie ldatego – nie znajdziemy tutaj supermodnych nowości, ale takie w których każda kobieta poczułaby się wyjątkowo. Jak na moje oko klasyczny look, różowe, luźne spodnie ciekawie dopełniają stylizację
ach wiedziałam, że znam tło ze zdjęć :) bywałam w Ahlbeck w dzieciństwie gdy spędzałam wakacje w Świnoujściu, aż zatęskniłam za tym miejscem :)
A mnie się ten zestaw bardzo podoba, zwłaszcza spodnie – nie są to oklepane rurki tylko „coś” innego i na dodatek według mnie fajnie na Tobie leżą, a dzięki kurtce straciły swoją „piżamowatość”, o której niektórzy wspomnieli i która jak podejrzewam byłaby bardzo widoczna gdybyś połączyła je np. z dużym luźnym swetrem, a tak jest ciekawie i bardzo ładnie. Pozdrawiam!
Moim faworytem tej jesieni i zimy są inspiracje barokowe, tzw. potocznie „na bogato”. Jak dla mnie – rewelacja! A kolor to burgund i butelkowa zieleń.
Boże co za miejsce! Po prostu bajka!
Miejsce cudowne i ciekawy outfit, lecz ja osobiście nie jestem przekonana co do szerszych spodni, na pewno nie widziałabym tego u siebie, ale u innych jak najbardziej !
Jak dla mnie rzeczywiście trochę za długie spodnie, poza tym jest ciekawie. Torebka nie w moim stylu, ale u Ciebie wygląda przekonująco.
Całość mnie nie przekonuje, moim zdaniem zatraca całkowicie kształty sylwetki. Kurtka jest przepiękna, torebka też, spodnie na początku mnie raziły, ale na dłuższą metę są ok. Zmieniłabym bluzkę, bo przy tej faktycznie całość wygląda zbyt ciężko i z tej fajnej, pozornej nonszalancji zmienia się w nonszalancję piżamową, która już moim zdaniem nie wygląda dobrze.
Co do miejsca – jest przepięknie, chciałabym się tam wybrać. Czyżbyś spędzała tam ostatnie dni wakacji, przed wyjzdem do Londynu?
Połączenie długich szerokich spodni z wysokimi butami jakoś nie do końca mi leży (ale to może tylko wspomnienie własnego, bardzo spektakularnego upadku :)), chociaż nie wiem, co bym zaproponowała zamiast.
Bardzo mi się za to podobają kolory, świetnie Ci w połączeniu szarości, różu i czerni
Su
Byłam pewna że już jesteś w Londynie ;)
Nie podoba mi się ta stylizacja. Buty i spodnie zdecydowanie nie są dobrym połączeniem.
podróże, podróże, podróże :)
nic tylko pozazdrościć!
pozdrawiam
bardzo mi sie podoba kurtka z ta swoja czerwona podszewka!
PS. Mama dzisiaj obiecala mi wydzierganie pieknego, warkoczowego czarnego komina, wiec juz wiem, ze to bedzie prawdopodobnie moj ulubiony jesienny dodatek!
kurtka jest najlepsza!
powrót do szerokich spodni nas łączy! zresztą nie tylko nas, szerokie spodnie z lejących materiałow wracają też na wybiegi ;)
a co do T-shirtów to ja wciąż nie jestem przekonana i zostaję przywiązana do koszul. ;)
O tak, szerokie spodnie! Sama niedługo poszukam takich dla siebie, bo wszechobecne rurki wydają mi się już nieco oklepane.. Brawo za oryginalność. Twoje stylizacje zawsze mi się podobają, choć muszę przyznać, że ta należy do tych bardziej odważnych.;)
Zapraszam Cię też do siebie, dopiero zaczynam, więc będzie mi bardzo miło, jeśli odwiedzisz mnie na pyzoletce.:)
Pozdrawiam:)
fajna kurtka <3
pozdrawiam
Amandine (filmdine.blogspot.com)
Śniło mi się dzisiaj w nocy że Cię poznałam :D bardzo fajny sen, co prawda niewiele z niego pamiętam, wiem tylko, że super się nam gadało i generalnie było bardzo miło :)
Bardzo ciekawe zestawienie :)
I just LOVE the combo of the pants and shoes! Pretty outfit!
awesome pictures!
WMBG
Moim zdaniem to jedna z Twoich najsłabszych stylizacji. Spodnie są przydługie, a na dodatek wyglądają jak od piżamy. Do tego połączenie ich z tymi butami wygląda dla mnie dość dziwnie.
Kurcze, jak zobaczyłam te zdjęcia, to pierwsze co pomyślałam, to że są zrobione właśnie w Ahlbeck :)