Istnieje szansa, że dzisiejszy post będzie najkrótszym, jaki kiedykolwiek opublikowałam na blogu. Ale odkryłam przypadkiem taki hit, że muszę się podzielić, a nie chciałabym żeby przepis zginął gdzieś między kolejnymi akapitami, bo jest naprawdę odkryciem roku. Koktajl jest banalny w przyrządzeniu, sycący i zdrowy, a smakuje lepiej niż czekoladowe szejki.
Zaczęło się od tego, że nie miałam pomysłu na śniadanie, lodówka też raczej nie pękała w szwach. Namierzyłam w misce dwa małe banany, przypomniałam sobie o nasionach chia czekających w szafce i postanowiłam przetestować nowy blender. O nasionach chia słucham i czytam w co bardziej hipsterskich przepisach od wielu miesięcy, ale nigdy mnie nie zainteresowały na tyle, żeby je kupić. Trafiłam na nie jednak w przepisie na oszukańczy pudding czekoladowy (wyszedł super, ale wymaga dopracowania, też Wam na pewno kiedyś napiszę) i przepadłam. To w nich leży tajemnica kremowości koktajlu i trudno byłoby je czymś tutaj zastąpić.
Składniki na jedną porcję
- 1 średni, raczej dojrzały banan
- 3/4 szklanki mleka (może być dowolne, ja najczęściej używam migdałowego i wychodzi super)
- solidna łyżka ciemnego kakao
- płaska łyżka miodu albo kilka posiekanych daktyli
- płaska łyżka nasion chia
Nasiona chia wsypujemy do szklanki z mlekiem i odstawiamy na kwadrans do lodówki, żeby napęczniały. Wlewamy całość do dzbanka blendera, nie przejmując się glutami o konsystencji żabiego skrzeku, dodajemy banany połamane na kawałki, kakao i miód i miksujemy na wysokich obrotach poniżej minuty. Koktajl najlepiej smakuje mocno schłodzony, więc dobrze jest go włożyć jeszcze na chwilę do lodówki albo wcześniej zamrozić banana.
Jestem teraz w fazie blenderowego szaleństwa, więc jeśli macie jakieś swoje ulubione przepisy na koktajle (i nie tylko!), to przetestuję z przyjemnością!
Moja nowa książka już dostępna!
[sc name=”Banner”]
74 thoughts on “Koktajl kakaowy, który zmiata z nóg”
Właśnie wczoraj zakupiłam pierwszy raz nasiona chia, a tutaj akurat taki przepis <3 Lecę wypróbować!
Mój ulubiony: dojrzały banan, dojrzała gruszka, szklanka mleka z lodówki, dwie duże garści szpinaku. Bardzo polecam! :-)
ja bardzo polecam dodać do koktajlu serek wiejski – dobrze zmiksowany nadaje niesamowicie kremową konsystencję, prawie jak z Maka! :D
O, ciekawy pomysł, jeszcze o tym nie słyszałam. Muszę wypróbować, dzięki!
tylko tzreba uwazać, bo śmietanka jest zcasami za słona i może zespuć smak
Kremową konsystencję zamiast serka nadać może kasza jaglana (wcześniej ugotowana – później schłodzona). Genialne dla wegan.
Ja polecam: banan, połowa dojrzałego awokado, miód, jogurt naturalny i mleko. Aż pójdę do kuchni i sobie przyrządzę :)
Dzięki :*
Polecam dodać jeszcze łyżeczkę masła orzechowego, nie ma nic lepszego na świecie niż taka mikstura! :)
Oj taaaaak :) :) pychota! Z masłem orzechowym to są delicje :)
Moja koktajl bananowy, który robię gdy nie chce mi się robić śniadania albo mam podły humor
150 ml mleka
1 dojrzały banan (może być nawet zmrożony)
łyżka miodu
1 łyżeczka kakao
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
Znam znam :) robię zawsze jak mam ochotę na słodycze.
Jeśli jem na śniadanie to często dodaję płatki owsiane :)
A może coś zielonego? Np.
jabłko,
garść szpinaku / natka z pietruszki
sok z połowy cytryny / grapefruit
woda / zielona herbata
Możliwości jest baaaardzo dużo.
Wczoraj kupiłam blender kielichowy i też ogarnęło mnie koktajlowe szaleństwo – muszę wypróbować ten przepis! <3
Nie wiem jak mocny masz blender. Najlepszy byłby mocny i kielichowy, ale ja robię moim ręcznym w tym takim pojemniku z ostrzem. Trochę jęczy, ale daje radę :D Polecam zblendować zamrożone banany, tahini i szczyptę soli i mamy lody chałwowe <3
Łaaaał, brzmi ekstra:)
O tak, nie ma nic lepszego niż zdrowe, domowe, bananowe lody! Teraz jem tylko takie :D Ja polecam pokroić banany na plasterki i je zamrozić (polecam zrobić dużyyy zapas :)) i w razie nagłej ochoty wyczarować z nich w 3 minutki lody! Ważne aby banany były dojrzałe, ale nie przejrzałe i czarne (żółte z kropkami czarnymi są najlepsze). Banany umieścić w pojemniku z nożem „S” i chwilkę zmiksować (będzie głośno), dodać kakao (ilość należy sobie samemu dosmakować). Miksować do czasu, aż lody będą kremowe. Pod koniec lubię sypnąć jeszcze garść orzechów np. włoskich, a całość potem podaję z łyżeczką masła migdałowego i pokruszonymi ziarnami surowego kakaowca. BOMBA!
Bananową podstawę można też wzbogacać dowolnymi owocami. Jeżeli masa przy blendowaniu zrobi się za rzadka, to należy włożyć ją jeszcze na jakiś czas do zamrażalnika (przy czekoladowej opcji zazwyczaj nie ma takiej potrzeby). Polecam!
Suuuuper!!!
Brzmi rzeczywiście jak pychotka.
Jeśli się nie chce wydawać kasy na nasiona chia myślę, ż emożna je też zastąpić polskim siemieniem lnianym – ma dokładnie taki sam glutowy efekt i sporo właściwości nasion chia.
Mój ulubiony szejk to ten zrobiony przez mojego współlokatora któregoś dnia jak miałam zły humor (wspaniale pociesza btw :) )
Składniki:
– mleko (używam zwykłego, krowiego, ale każde pasuje)
– łyżeczka kakao
– jeden dojrzały banan
– łyżka masła orzechowego
– wiórki kokosowe (ile kto lubi – ja dodaję ok 1,5 łyżki stołowej i jest ok)
– jeśli potrzebny jest słodzik – miód albo trochę daktyli wcześniej moczonych w wodzie
W pojemniku blendera umieszczam: mleko, banana połamanego na kawałki, kakao i masło orzechowe i blenduję. Na patelni prażę przez chwilę wiórki kokosowe (aż zrobią się złote, nie brązowe czy czarne :) ), dodaję je do mikstury, znów blenduję. Przelewam do szklanki i gotowe :)
Też jest lepszy jak się schłodzi.
ostrzegę zawczasu, nie wiem czy ktoś spróbował – siemię lniane ma specyficzny smak! na pewno nie każdemu zasmakuje ;-) nasiona chia smakują tylko tym do czego je wlejemy, same smaku nie mają ;-)
Bardzo podobny koktajl to ostatnio moje stałe śniadanie :-) Tylko nie dodaję miodu, a dorzucam ćwierć szklanki płatków owsianych. Robi się w 30 sekund, jedną ręką, a wypić można w biegu – ideał!
Muszę też spróbować z serkiem wiejskim, zawsze to dodatkowe białko :-)
Moja bomba kaloryczna:
– truskawki 12 szt – świeże, albo mrożone.
– 2 banany
– 1/4 opakowania lodów waniliowych
– ok. 400 ml mleka
Wszystko razem zmiksowane w blenderze. Z podanych składników otrzymałam ok. 1 litra koktajlu.
Moja bomba kaloryczna:
– truskawki 12 szt – świeże, albo mrożone.
– 2 banany
– 1/4 opakowania lodów waniliowych
– ok. 400 ml mleka
Wszystko razem zmiksowane w blenderze. Z podanych składników otrzymałam ok. 1 litra koktajlu.
a nasiona chia nie powinny być w lodówce minimum 3 godziny?
Po tym czasie już by się chyba pudding zrobił zamiast koktajlu :D
U mnie króluje smoothie w wersji truskawki+kefir oraz banan+szpinak+mleko. Oba obowiązkowo bez dodatku cukru i koniecznie podane w hipsterskich buteleczkach z Ikei i z kolorowymi słomkami :3
Potrzebuję Twojej porady.
Kupilam ostatnio w sh sweterek, którego skład to 50% bawełna i 50% flos. Sweterek jest genialnie wykonany, ale pojęcia nie mam co to ten flos. Czy wiesz może coś o nim? Co to za materiał?
Kurczę, nie mam pojęcia! Google też milczy.
A w jakim języku jest metka? (Może oryginalna pisownia bawełny podpowie?)
To chyba jedwab, znalazłam coś takiego:
Flos:
2. Short or waste silk fibers, especially from the outer surface of the cocoon of a silkworm.
3. Soft, loosely twisted thread, as of silk or cotton, used in embroidery.
4. A downy or silky fibrous substance, such as corn silk or silk cotton.
Wow, szacun!
Ja robiłam dość często podobny z awokado zamiast banana i bez nasion chia, jest cudowny!
A ostatnio też pycha czekoladowy z ugotowaną komosa ryżową, mlekiem, bananem i kakao :)
W ogóle szaleję też z koktajlami, kupiłam książkę o zielonych koktajlach i miksuję wszystko:) Musimy się jednak zaopatrzyć w porządny blender kielichowy, bo różnych liści, twardych warzyw czy orzechów mój niestety nie bierze.
A, i fajnie jest tez dodać do takiego trochę oleju kokosowego, który doda takiej miłej gładkości i mnóstwo walorów zdrowotnych:)
Jutro będę testować twój przepis;) akurat takiego jeszcze nie robiłam :)
„Z nad morza”? Ja ni znaju :D
Ja się zastanawiam jakim warzywem można w koktajlach zastąpić szpinak, który pasuje do wszystkiego (pewnie dlatego, że nie ma praktycznie smaku). Przychodzi mi do głowy sałata (jeszcze nie próbowałam, ale już niedługo). Ma ktoś jakiś pomysł?
Najprostszy przepis ever to: garść szpinaku + dowolne owoce + ewentualnie woda/kefir/mleko itp. Zawsze smakuje (jeśli ktoś lubi takie pryty :D)
Ja miksuje liście rzodkiewki ostatnio! Rzodkiewka do serka i kanapek, a liście się nie marnują:) Albo liście botwinki, choć one już zmieniają trochę smak.
np seler naciowy :) lub natka pietruszki
Sałata to chyba nie jest najlepszy pomysł, w sensie, że nie ma w niej wartości odżywczych. Jeżeli chodzi o kolor, no to być może, ale jeżeli miałby być zdrowiej to sałata jest bez sensu. Tak mi się wydaje, jak źle pisze, to sprostujcie :)
Ja bym polecała jarmuż, walory odzywcze lepsze niż szpinak, ale smak troszke jednak ma.
Czy te nasiona również zblendować na początku i dopiero wrzucić do mleka ? :) Bo moje nasiona nie spęczniały haha :)
To możesz je trochę dłużej potrzymać w lodówce, nie blenduj ich przed wrzuceniem do mleka:)
Dziewczyny, wsiąkłam… Tylko nie mam blendera… Ale za to wykluł mi sie pomysł na Dzień Dziecka (myslę o swoim wewnętrznym, ma się rozumieć). Co mam kupić??? Będę bardzo wdzięczna za sugestie…
Ja mam ten, ale dopiero od tygodnia, jak na razie jest super:) Wcześniej miałam Ariete, ale szybko mi się zepsuł i nie blendował na takim wypasie jak ten nowy;)
Bardzo dziękuję. Pozdrawiam
Ja mam ręczny blender z Lidla. Był tani (chyba około 80zł), z różnymi końcówkami i pojemnikami (końcówka „blenderowa”, do bicia piany i do rozdrabniania), w świetnych kolorach (czarny, śliczny niebieski i jeszcze jakiś był, chyba biały) i zajebi*cie chodzi :D Tylko trzeba by poczekać, aż pojawią się w Lidlu, a pojawiają się średnio raz na pół roku. Są też duże, stojące blendery, ale co kto woli.
Dziękuję. Pozdrawiam
Muszę wypróbować!
______________________
PERSONAL STYLE BLOG
http://evdaily.blogspot.com
Z banana, awokado i kakao wychodzi pyszny krem czekoladowy do owsianych gofrów lub naleśników. Chyba robiłam 1 banan na pół awokado, ale nie jestem pewna. Kakao oczywiście do smaku w ilości jaką kto lubi :)
A tak, to miksuje wszystko! Najbardziej chyba banana, mleko albo jogurt,masło orzechowe. Jogurt daje gęstszą konsystencję, ale również bardziej kwaśny smak, więc zwykle łączę go z truskawkami. Lubię dosypać do koktajlu dwie łyżki płatków owsianych, które miksuje tylko odrobinę, tak, żeby było je czuć. Można też dorzucić granolę, słonecznik albo dynię.
Zielone koktajle zwykle łączę z gruszką, jabłkiem lub pomarańczami :)
Ja jestem ciekawy kiedy wrzucisz ostatni POST Z AUSTRALII BO MINĘŁY JUŻ 2 MIESIĄCE A DALEJ CISZA , MEGA DZIEWNE
:D Nie mega dziwne, tylko wybór i obróbka zdjęć zajmują mnóstwo czasu:) Ale postaram się to zrobić jak najszybciej, bo też bym chętnie Australię powspominała.
Pół szklanki kawy + pół szklanki mleka (ryżowe lub migdałowe) + banan + łyżka kakao + łyżka masła orzechowego + łyżeczka miodu
A i jeszcze mi się przypomniały:
pomarancza + kawałek mango + 100ml mleka kokosowego
plaster ananasa + kawałek mango + garsc szpinaku + listki miety + 100ml mleka kokosowego
awokado + pomidor + kiełki rzodkiewki
Super koktajl, ale najbardziej rozśmieszył mnie treść linka z postem: „koktajl-kakaowy-ktory-zmiana-nog” :D Ciekawe z kim te nogi zamienia. Bo jak z Kate Moss to ja poproszę!
Też jestem w trakcie koktajlowego szaleństwa, a to za sprawą blendera do shaków w prezencie. Polecam koktajl banan + awokado +daktyle+ odrobina jogurtu greckiego i kilka orzechów – yummy… Można dodać również płatków owsianych – będzie gęściejszy i bardziej odżywczy. Jeśli chodzi o nasiona chia to można je zamienić na siemię lniane, które ma nawet więcej dobroczynnych substancji, a zagęszcza podobnie jak szałwia hiszpańska :)
A jak się dodaje siemię to trzeba postępować tak jak z chia? W sensie też trzeba je wcześniej namoczyć w mleku, czy nie? widział przepis, że od razu się blenduje ale może powinno się moczyć?
W koncu musze siegnac po te oslawione ziarna chia, lubie koktaje bananowe, ja uzywam do nich mleka ryzowego i dorzucam inne owoce, w zaleznosci od kuchennych zapasow. Pozdrawiam serdecznie beata
A propos książki, jest też dostępna na bonito.pl.
E-booka już czytam, jest super :)
Juhu <3
Moje ostatnie odkrycie to duży dojrzały banan, dwa kiwi, garść szpinaku i do tego trochę wody. Wychodzi pyszny koktajl, a oprócz tego zdrowy i o pięknym kolorze :)
Hm. Chyba się wdrożę w te koktajle. W końcu to sposób na to, by rozmaite RZECZY Z LIŚĆMI (serdecznie nie cierpię większości warzyw) bezboleśnie – bo szybko – zjechały do mego żołądka.
Mniam!
A gdy słodkości już dość, pomidor zmiksowany z jogurtem i ziołami prowansalskimi daje radę;)
Natka pietruszki, jabłko, woda.
A próbowałaś zastąpić nasiona chia siemieniem lnianym? Myślę, że efekt będzie ten sam (na pewno nada tej samej konsystencji), daj znać jeśli spróbujesz! Siemię też ma świetne właściwości :)
Czy to metalowa słomka? :) Jeśli tak, skąd?
Wczoraj zakupiłam składniki, zrobiłam i… będę od teraz robić bardzo często!!! Zostało mi ostatnio niezdrowe przyzwyczajenie – słodycze i nie mogę się z nim rozstać, a tu taki pomysł, jak mieć i słodycze i brak wyrzutów sumienia :D. Dzięki!
Koktajle na sniadanie pijam juz chyba od roku, najczesciej banan + jakies mleko (sojowe, ryzowe, kokosowe, a w ostatecznosci woda ze smietanka 30%), do tego czasem garsc owocow sezonowych (truskawki, maliny, wisnie, co kto lubi, w zimie kupuje mrozone), do tego lyzka oliwy z oliwek i lyzka ostropestu ( to na pomoc watrobie), a ostatnio tez namoczone wczesniej siemie lniane.
Taki koktajl sacze sobie rano, wizualizujac sobie cale dobro jakie uczyni trafiwszy do mojego zoladka :D, blendery sa super!
Brzmi przepysznie, muszę koniecznie wypróbować! Ja uwielbiam zielone koktajle, odkąd się przełamałam robię bardzo często (jakoś zniechęcała mnie zmiksowana sałata, ale nieslusznie :D). Mój ulubiony to młody szpinak + jarmuż (może być też sam jarmuż, ale mi nie odpowiada jego smak) + duży banan + pomarańcza + sok z cytryny + trochę wody. Orzeźwiający i pyszny. Od razu czuję się zdrowiej po takiej zielonej szklance ;) A jak mam ochotę na coś bardziej treściwego to robię zwykły koktajl bananowy z „odrobiną” masła orzechowego.
Banan, kiwi, pietruszka, szpinak, gruszka, pomarańcza… właściwie to co mam pod ręką :D +woda
ale jak czytam wasze komentarze, to chyba zielone koktajle ustąpią na chwilę miejsca kombinacjami z mlekiem i masłem orzechowym!
nom nom nom
Pingback: Podsumowanie maja i czerwcowa tapeta z kalendarzem. - simplife.pl
Ciekawy przepis na pewno spróbuje :)
genialny!!!! – właśnie popijam :)
Zrobiłam na śniadanie. W końcu dzisiaj Dzień Dziecka. Smakuje jak ciasto Kopiec Kreta w płynie :-) Jutro powtórka.
Zrobiłam i jest pyszny! Moje 2-letnie dziecko też lubi ;) Tylko darowalam sobie miód czy daktyle, bo jak dla mnie sam banan daje wystarczający poziom słodkości i nie trzeba więcej ;) czasem dodaję też do niego siemię lniane albo nerkowce.
Pingback: Wyzwanie: inwentaryzacja! -TakeLifeInYourHands.pl
Pingback: Migawki ze stycznia, plany na luty -TakeLifeInYourHands.pl
Pingback: 12 zdrowych deserów na jesień, które polecają blogerki - Moja Inspiratornia