Z antykwariatów, czyli miejsc, w których przecina się moje zamiłowanie do kupowania książek i uwielbienie do wszelkich staroci, jest mnie, o dziwo, trudniej wyciągnąć niż ze sklepu z butami. Mogę godzinami przerzucać tytuły na półkach, wyćwiczonym okiem szukając grubych tomów o Indianach, piratach, ewentualnie ukrytych skarbach albo dalekich podróżach- zostało mi chyba z dzieciństwa. A jeżeli jest to miejsce z dodatkowymi atrakcjami, to właściwie mogłabym tam zamieszkać. W Massolicie, polsko-amerykańskiej księgarni na Felicjanek, kilka minut od krakowskiego Rynku, znajdziemy ich całkiem sporo. Po pierwsze, wszystkie książki są anglojęzyczne i w większości kosztują niewiele, często są używane- to ogromny plus, bo zagraniczne książki w polskich księgarniach zwykle mają kosmiczne ceny. Po drugie, Massolit to także kawiarnia, możemy nie tylko napić się tam kawy albo zjeść brownie czy bajgla, ale też posilić się konkretniej zupą marchewkowo-imbirową czy porowo-ziemniaczaną, w równie przyjaznych co książki cenach. I po trzecie, przy odrobinie szczęścia możemy trafić na koncert czy slam- nadchodzące wydarzenia warto śledzić na stronie Massolitu, znajdziemy tam też katalog wszystkich tytułów dostępnych w sklepie. Podsumowując- przytulnie, przyjaźnie i bez zadęcia, prędzej spotkamy tam eleganckiego starszego pana w muszce niż licealistę w kolorowych Ray Banach, zdecydowanie jedno z moich ulubionych miejsc w Krakowie!
| Massolit Books & Cafe, Felicjanek 4, Cracow |
51 thoughts on “Spot Digging: Massolit”
a lot of cool pics!
Sunglasses Shop Giveaway
http://www.ontomywardrobe.com/2012/03/sunglasses-
shop-giveaway.html
Sunglasses Shop Giveaway
http://www.ontomywardrobe.com/2012/03/sunglasses-shop-giveaway.html
świetne zdjęcia :)!
Wiesz, co w Massolicie jest dla mnie najpiękniejsze? Drabina do górnych półek z książkami! Żywcem wyjęta z „Pięknej i Bestii”. Poza tym – zgadzam się z każdym słowem.
Piękna ta Twoja kurtka!
„Prędzej spotkamy tam eleganckiego starszego pana w muszce niż licealistę w kolorowych Ray Banach”- samo sedno. Bo takich miejsc mam już coraz bardziej dosyć ;).
Cudowna atmosfera, jej, co kolejny post z serii Spot Digging, tym bardziej chcę kupić bilet na pociąg do Krakowa na majówkę.
Wygląda i brzmi zachęcająco, na pewno tam zajrzę :)
świetne zdjęcia!
zakochałam się w twojej kurtce, jest cudowna!
<3
FASHION PHILOSOPHY
http://www.fashionphilosophy.net
W podobnym stylu mamy Literatkę we Wrocławiu :)
ja bym powiedziała, że Szarlatana, w Literatce to tylko stare smierdzące książki na watpliwą ozdobę ;P
Super recenzja! aż bym tam jurto ba kawe poszła!
za moich krakowskich czasów było to jedno z moich ulubionych miejsc.
autentyczne, niepretensjonalne, swobodne.
:)
Ach! Czemu w Toruniu takiego czegoś nie ma… Cudowne, klimatyczne miejsce.
Podejrzewam, że byłabym stałą bywalczynią.
Pozdrawiam Joasiu i w wolnej chwili zapraszam do nas ;)
wygląda tka uroczo, że zamieszkać to najlepsza opcja:)
świetny klimat! Szkoda, że nie mieszkam w Krakowie. : (
fajny klimat:))
http://beautifulgirlandfashion.blogspot.com
rewelacyjne zdjęcia! :)
Such a treasure of a bookshop! The treats look delectable, too.
http://www.TheFancyTeacup.com
Hej ,możesz napisać skąd torebka ? :)
uwielbiam takie urozmaicenia! cześto tu zaglądam, ale pisze pierwszy raz… nie wiem czemu tak długo zwlekałam ;)
Uwielbiam to w jaki sposób prowadzisz blog! jesteś dla mnie inspiracją ;)
Ale klimat!
Swietne miejsce, nie omieszkam sie tam wybrac :)
http://www.betinadorosz.blogspot.com
Wow, klimatyczne miejsce :)
mimo iż jestem licealistką to nie noszę kolorowych raybanów i cenię sobie takie miejsca. jest schludnie i z klasą, tak jak być powinno!nie każdy lubi starbucksowy szum i wszechobecny tam lans. aż żałuję, że nie jestem z Krakowa… uwielbiam Twoje posty! pozdrawiam, Kornelia!
Wyglądasz jak kwiatuszek :) Urocza jesteś!
Maryla
jest coś takiego w Warszawie?
Skąd ta torebka http://farm7.staticflickr.com/6044/6850860296_ddcd9b9f3d_b.jpg ?
Miejsce wygląda bardzo interesująco, muszę je kiedyś odwiedzić :).
Akurat wczoraj wrocilem z Krakowa :(
A ja jestem w gimnazjum i chętnie bym sie wybral do takiego miejsca :) W pełni rozumiem co chialas powiedziec, ale niestety większość ludzi szufladkuje nas jako niedojrzalych szpanerow, czemu, mam nadzieję, przeczę…
Rozgladalem sie bacznie po ulicach z.nadzieja że wypatrze Ciebie, Ale, Ryfke, Kasie albo Weronike, ale cos was widac nie bylo :D a taka ladna pogoda w ten weekend byla! I wogóle fajny ten wasz Krakow!
Pozdrawiam!
Muszę się tam wybrać!
Super miejsce, ale ja się w takich czuję… onieśmielona i się po prostu wstydzę tam wejść bo jest kameralnie i w ogóle… Ale jak Ty przedstawiasz te miejsca to wydają się od razu bardziej dla ludzi:D pozdrawiam http://www.kasiakasprzak.blogspot.com
Ale klimatyczne miejsce, wygląda świetnie i z tego co czytam takie jest:)
Świetne miejsce, niezwykle klimatyczne, ja poszukuje jakiegoś fajnego antykwariatu w Warszawie.
Wow. To musi być absolutnie rewelacyjne miejsce! Wpadnę na pewno jak będę w Krakowie (możliwe, że już niedługo!) :)
Uwielbiam antykwariaty chyba na rowni ze sklepami vintage!
Czy ta torba z ostatniego zdjęcia należy do Twojej osoby towarzyszącej? Jeśli tak, to może wiesz gdzie można taką kupić? Będę wdzięczna za informację :)
Mieszkam obok od pół roku…zawsze mam ochotę zajrzeć, ale jakoś nigdy nie ma okazji:) Faktycznie, w środku jest super! Dzięki!
I pozdrawiam:)
takie miejsce lubię najbardziej :)zastanawiać się czy w Poznaniu jest coś podobnego, ale jeszcze nie miałam okazji dokładniej poszukać…
Hej :) Ale fajnie :))) Ja też chcę tam zamieszkać – mogę zmywać naczynia ;) Z rozrzewnieniem spojrzałam na okno ocieplone kocem – tak samo „ogrzewam się” w pracy. Moja nazwijmy to firma mieści się w zabytkowym budynku – klimat jest, ale niskie temperatury zimą i niebotyczne upały latem, masakrują ;) Planuję „majówkę” w Krakowie i Massolit wpisuję na listę. Zresztą jak tak przewertować Twój blog, to „lista wycieczkowa” może być o wiele bogatsza niż sugestie z przewodnika. Pozdrawiam :))) Vanessa
o kurczę, świetne miejsce!!
W maju zaraz po maturach, kupuję sobie bilet do Krakowa i urządzam sobie weekend śladami Styledigger :)
Uwielbiam takie miejsca! Na pewno się wybiorę :)
o, a ja ostatnio znalazłam zakładkę do książki z Massolitu i zastanawiałam się jak wygląda:)
Za 2 tygodnie wybieram się do Krakowa – na pewno odwiedzę to miejsce! Dziękuję!
Byłem tam :P Jest tam super :)Piękne meble:)
dzieki za takie relacje! bardzo przyjazne miejsce i klimatyczne!
Tego mi było trzeba. Mam dosyć szpanersko-lansiarskich miejsc z wystylizowaną bracią.Nie cierpię miejsc „modnych”, w ogóle zauważyłam że mam dreszcze (z tych nieprzyjemnych) jak słyszę słowo „alternatywne”. Także zdanie „przyjaźnie i bez zadęcia, prędzej spotkamy tam eleganckiego starszego pana w muszce niż licealistę w kolorowych Ray Banach” robi mi dobrze.
bardzo ciekawe miejsce, a Ty w tych kwiatach wyglądasz nieziemsko!
Bez emfazy, zadymy, i klimatycznie, bardzo w moim klimacie. Pieknie się w to miejsce wpasowujesz.
Pozdrawiam serdecznie
http://www.standupfashion.com
to jedno z moich avbsolutnie ulubionych miejsc!:) zawsze mam szczęście trafić tam na ciekawych obcokrajowców, którzy rozmawiają o sztuce:)
Dziwię się, że nikt nie wspomniał, iż nazwa pochodzi od stowarzyszenia literackiego z „Mistrza i Małgorzaty” :) Super miejsce!
Czemu nie odpowiadasz na pytania? :(
Świetne miejsce, kupiłam tam poezję szymborskiej po niemiecku :)