Asiu! w tym, co robisz, jest sens. Gdy miałaś przerwę, bardzo tęskniłam za Twoimi podcastami, dłuuugo co tydzień sprawdzałam, w każdy wtorek, czy dodałaś kolejny, ale wciąż cisza. Cieszę się (BARDZO!!!), że do tego wróciłaś. Jesteś urocza.
Dobrze się Ciebie słucha, prawie nie musisz się poprawiać podczas nagrań, nie przejmuj się krytycznymi komentarzami. Jesteś coraz lepsza, oby tak dalej!
Przepraszam, ale muszę się zgodzić z tym, że słucha się kiepsko, i to zupełnie nie jest złośliwa uwaga – po prostu autorka ma lekką wadę wymowy, którą można skorygować – mówiąc prawie nie otwiera ust, to znaczy rusza wargami ale zęby często są prawie zaciśnięte; co prawda tematyka ciekawa ale mnie też niestety to jakoś razi, po prostu każdy reaguje inaczej na takie rzeczy…
Bardzo sie ciesze, ze stworzylas kolejny filmik bo z odcinka na odcinek sa one coraz ciekawsze. Fajnie pokazalas jak zrobic orginalny kolnierzyk i jak stworzyc swoja baze ciuchowa w garderobie.
Cenię Twoją kreatywność, ale momentami muszę cofać film kilka razy, żeby upewnić się, czy dobrze zrozumiałam.
Poza tym, jeśli mogę językowo – nie rozpowszechniajmy proszę złej mody na depluralizację rzeczowników zapożyczonych bezpośrednio z języka angielskiego. Rzeczownik 'tip’ to liczba pojedyncza, z sufiksem 's’ już mnoga. Gdy zapożyczamy takie słowo nie jest konieczny kolejny znacznik liczby mnogiej, czyli polska końcówka -y. Albo jedno, albo drugie (collar tips lub tipY).
Studiuję polonistykę, a jednak nie razi mnie ani Asi wymowa, ani szyk, ani to, że używa zapożyczeń. Zresztą skoro jest to zapożyczenie bezpośrednio z języka angielskiego jak sms czy e-mail to – jeśli już się tego czepiamy – NIE POWINNO SIĘ W OGÓLE ODMIENIAĆ. Tylko mówić: 'dostałem sms’ zamiast „smsa”, 'napisałem e-mail (mail)’ zamiast „e-maila (maia)”. Tak też powinno być w takim razie z collar tipsami. Zresztą, collar tipsy nie występują pojedynczo, bo zdobią kołnierzyk z obu stron, dlatego „S” pozostaje.
Pozdrawiam znawczynię języka polskiego. Radzę poszerzyć swoją wiedzę.
Hej, też jestem zwolenniczką „ładnego języka polskiego”, ale hmm… wytykanie wyżej przedstawionych „grzechów językowych” Dziewczynie, która pokazuje kawałek swojego zycia na blogu jest chyba przysłowiową burzą w szklance wody. Przecież nie jest to film dla telewizji publicznej, a Joanna jest kimś w rodzaju naturszczyka w filmie fabularnym i prawdę mówiąc w tym kilkuminutowym filmiku jest więcej misji, a przede wszystkim uroku i pożytku, niż w programach, za które trzeba płacić abonament. Poza tym procesu swobodnego przemieszczania się i funkcjonowania w codziennym życiu wyrazów z różnych stron świata moim zdaniem trudno uniknąć, powiem więcej – tego już się nie zatrzyma, ale to już temat na odrębną dyskusję ;) Pozdrawiam Vanessa
ech poloniści!!! zarówno słowo sms jak i mail są w słownikach i istnieją od nich polskie formy np sms-ować, mailowy itd i jak najbardziej poprawne są formy liczby mnogiej, odmieniają się przez przypadki itd a słowa 'tip’ w polskim słowniku nie ma ( jest tips – ale jako sztuczny paznokieć)
Ten film najbardziej mi się podobał ze wszystkich, które zrobiłaś do tej pory, a część o bazowej garderobie wyraża dokładnie to, co myślę na ten temat.
a mnie się podoba Twój sposób mówienia. wyglądasz uroczo i uwielbiam Cie w tej fryzurze. poza tym, bardzo ciekawy pomysł na diy! pozdrawiam, http://www.littleberryblossom.blogspot.com :)
a propos ’10 niezbędnych rzeczy w garderobie każdej kobiety’: mała czarna – jest (a nawet trzy), czarne baleriny – są, biała koszule – jest (a nawet z osiem?), klasyczne sztywne marynarki – są, czarna spódnica – jest, kopertówka – jest. tylko trenczu nie mam, bo jakoś nie jestem przekonana. ;-) więc chyba są takie osoby na ziemi, co to mają :P n.
Mogę wiedziećm gdzie kupiłaś tą piękną marynarkę w białe groszki? Też mnie bierze obrzydzenie na myśl o takiej sztywnej, wykrochmalonej koszuli! -> jak ktoś ma problem ze zrozumieniem tego co mówisz, niechaj czyści uszy! :) Pozdrawiam a z diy na bank skorzystam!
Och, jesteś taka urocza! Bardzo lubię to, że masz tyle do powiedzenia, w przeciwieństwie do tego, co można spotkać na większości blogów modowych. Przyjemnie jest dowiedzieć się czegoś nowego na interesujący nas temat, a nie tylko oglądać zdjęcia z beznamiętnym podpisem.
Świetnie się Ciebie i słucha i ogląda. Cały czas zaglądam czy są nowe odcinki. Aczkolwiek prosiłabym Cię, abyś podała ( dotyczy to chyba przedostatniego posta) adresy sklepów internetowych- second hand. Nie dosłyszałam, a jak wchodziłam na listę stron, to komp mi się zawieszał. P.S. miałam trochę uwag odnośnie sklepów second hand, ale lenia mam;(
Witaj Joanno :) Wiesz, po raz pierwszy obejrzałam cały filmik, bez „skakania” do przodu, a właściwie na koniec, aby zobaczyć co jest w kąciku DIY. Powiedzenie i pokazanie, że w prosty sposób i tanim kosztem można mieć świetną bazę w szafie – uważam za tak samo pożyteczne i użyteczne jak filmik o SH. A co do DIY – wreszcie znalazłam coś dla siebie. Widziałam te „witony” na blogu „Plenty of Hangers” i szczerze mówiąc zdziwiło mnie to, że są z puszki po piwie i w dodatku pociętej zwykłymi nożyczkami. Muszę też spróbować zrobić coś takiego. Trochę mnie hmm… martwi te kilka puszek na ćwiczenia. Pije piwo, ale rczej butelkowe ;) Nie mniej jednak – duże uznanie za fajny odcinek, czekam na dalsze. Pozdrawiam Vanessa :)
ależ mnie dzisiaj zainspirowałaś!! Świetny odcinek i w ogóle chylę czoła przed Twoim blogiem, jest dla mnie niekwestionowanym numerem jeden wśród blogów modowych w Polsce. Pozdrawiam
świetny odcinek, Joanno! chyba najbardziej naturalny do tej pory, bardzo „Twój”, a takie ogląda się prze-przyjemnie. a „lejący” stał się słowem dnia! :) pozdrawiam xx
Bardzo podobał mi się ten odcinek. Fajny pomysł na ozdobienie kołnierzyka. Mam nadzieję, ze trend piżamowy nie rozpowszeni się do rozmiarów makro, bo uważam że nie ma nic gorszego, niż chodzenie w piżamie przez cały dzień. Pozdrawiam serdecznie!
Świetny materiał. I święta racja – podstawę garderoby każdy ma swoją, bo przez to wyraża właśnie siebie. A jeśli chodzi o twórcze wykorzystanie puszek – zapraszamy serdecznie do nas, akurat coś na ten temat!
hej! zaglądam na twojego bloga od niedawna! Muszę pochylić czoła. Obejrzałam Twoje nagranie i bardzo mnie zainspirowało. Szczególnie jeśli chodzi o uzupełnienie szafy o męskie, przyduże koszule – to jest właśnie to czego mi brakowało i sama nie pomyślałam o tym aby udać się po nie do lumpexu! dzięki! :) pozdr
Jak zwykle niesamowicie ciekawie i inspirująco. Znowu mogę się we wtorki cieszyć jak dziecko, kiedy pojawia się kolejny odcinek. Naprawdę, już nie mogłam się doczekać. :)
Ciekawie, naprawdę:) Tylko niestety męczy wytężone wsłuchiwanie się, aby zrozumieć. Nie zmienia to jednak faktu, że dla przyjemniej treści warto pomęczyć uszy
Bardzo fajnie się to ogląda :) Porządna dawka przydatnych informacji w przystępnej, miłej i świeżej firmie. bardzo dobrze było trafić na ten film w króciutkiej przerwie w pracy :)
Moje podstawy garderoby też odbiegają od tych „czasopismowych” myślę, że trzeba znaleźć coś własnego dopasowanego do sylwetki i upodobań, wtedy widać, że jest się ubranym, a nie przebranym
To był chyba Twój najlepszy odcinek, jaki oglądałam! Bardzo miło się Ciebie słucha, a Twój styl jest świetny, taki.. wygodny, a jednocześnie feszyn (haha). Dobrze, że są jakieś bloggerki,które nie są fashion victims.
Powiesz mi, czy te collar tipsy nie odpadają? Bo nawet jesli zrobi się na odpowiednią koszulę mam wrażenie,że nosząc ją mogą po prostu zsunąć się :<
Pozdrawiam, Gosia.
76 thoughts on “|50 words for snow|”
bardzo lubię twoje video, bo dzięki nim jestem na czasie i zawsze jesteś w bardzo inspirujących miejscach :)
Asiu! w tym, co robisz, jest sens. Gdy miałaś przerwę, bardzo tęskniłam za Twoimi podcastami, dłuuugo co tydzień sprawdzałam, w każdy wtorek, czy dodałaś kolejny, ale wciąż cisza. Cieszę się (BARDZO!!!), że do tego wróciłaś. Jesteś urocza.
Fajny podcast, lubię cię oglądać :)
Świetne :) Twoje filmiki są miłe dla oka (i ucha też!) ale najbardziej chyba lubię je za treść ;)
Hania
To chyba najciekawszy odcinek do tej pory :)
świetny blog :)
z przyjemnością go oglądam i czytam :)
zapraszam Cię do mnie http://www.fpshoots.blogspot.com
źle się ciebie słucha,ale film fajny postaraj się mówić bardziej wyraźniej.
a Ty popraw swoją sprawność językową.
Dobrze się Ciebie słucha, prawie nie musisz się poprawiać podczas nagrań, nie przejmuj się krytycznymi komentarzami. Jesteś coraz lepsza, oby tak dalej!
Przepraszam, ale muszę się zgodzić z tym, że słucha się kiepsko, i to zupełnie nie jest złośliwa uwaga – po prostu autorka ma lekką wadę wymowy, którą można skorygować – mówiąc prawie nie otwiera ust, to znaczy rusza wargami ale zęby często są prawie zaciśnięte; co prawda tematyka ciekawa ale mnie też niestety to jakoś razi, po prostu każdy reaguje inaczej na takie rzeczy…
jesteś rewelacyjna. oglądanie Twoich filmików to czysta przyjemność :) pozdrawiam
Oui! Co w następnym odcinku? Niech jutro też będzie wtorek!
Pomysł na kołnierzyk est genialny- biorę się za robienie swojego :)
Koszule górą! :)
Patent na kołnierzyk jest genialny, idę szukać jakiejś puszki! : D
uwielbiam Twoje filmiki, czekam na następne! ; )
rzadko oglądam Twoje filmiki i właściwie widziałam chyba tylko 1 oprócz tego ale muszę przyznać że ciekawi mnie co będzie w kolejnym :)
uwielbiam Twoje videoblogi !
xx
product placement ;)
Super, naprawde, te filmiki oglada sie z duza przyjemnoscia :)))
uwielbiam twoje nagrania!
Asiu masz takie boskie loki, nie spinaj ich w ten sposób, tracisz ten calutki urok ;))
Hej :) Bardzo fajny odcinek. Mam pytanie: Gdzie w Krk jest outlet Reserved?
Lenny
Może być w Outlet Factory w Modlniczce.
dokładnie, outlet Reserved i całego LPP jest w Factory w Modlniczce
Dzięki ;)
Lenny
Bardzo sie ciesze, ze stworzylas kolejny filmik bo z odcinka na odcinek sa one coraz ciekawsze.
Fajnie pokazalas jak zrobic orginalny kolnierzyk i jak stworzyc swoja baze ciuchowa w garderobie.
oby tak dalej ! pozdrawiam Kasia
dobra! :-)
s
co jest złego w Harnasiach?!
śmierdzą wódą, serio :P
Cenię Twoją kreatywność, ale momentami muszę cofać film kilka razy, żeby upewnić się, czy dobrze zrozumiałam.
Poza tym, jeśli mogę językowo – nie rozpowszechniajmy proszę złej mody na depluralizację rzeczowników zapożyczonych bezpośrednio z języka angielskiego. Rzeczownik 'tip’ to liczba pojedyncza, z sufiksem 's’ już mnoga. Gdy zapożyczamy takie słowo nie jest konieczny kolejny znacznik liczby mnogiej, czyli polska końcówka -y. Albo jedno, albo drugie (collar tips lub tipY).
Nie przesadzajmy.
Studiuję polonistykę, a jednak nie razi mnie ani Asi wymowa, ani szyk, ani to, że używa zapożyczeń. Zresztą skoro jest to zapożyczenie bezpośrednio z języka angielskiego jak sms czy e-mail to – jeśli już się tego czepiamy – NIE POWINNO SIĘ W OGÓLE ODMIENIAĆ. Tylko mówić: 'dostałem sms’ zamiast „smsa”, 'napisałem e-mail (mail)’ zamiast „e-maila (maia)”. Tak też powinno być w takim razie z collar tipsami. Zresztą, collar tipsy nie występują pojedynczo, bo zdobią kołnierzyk z obu stron, dlatego „S” pozostaje.
Pozdrawiam znawczynię języka polskiego. Radzę poszerzyć swoją wiedzę.
Polecam przeczytać jeszcze raz moją wypowiedź, bo wyraźnie widać, że nie została zrozumiana.
Anglistka pozdrawia studentkę polonistyki :)
Hej, też jestem zwolenniczką „ładnego języka polskiego”, ale hmm… wytykanie wyżej przedstawionych „grzechów językowych” Dziewczynie, która pokazuje kawałek swojego zycia na blogu jest chyba przysłowiową burzą w szklance wody. Przecież nie jest to film dla telewizji publicznej, a Joanna jest kimś w rodzaju naturszczyka w filmie fabularnym i prawdę mówiąc w tym kilkuminutowym filmiku jest więcej misji, a przede wszystkim uroku i pożytku, niż w programach, za które trzeba płacić abonament. Poza tym procesu swobodnego przemieszczania się i funkcjonowania w codziennym życiu wyrazów z różnych stron świata moim zdaniem trudno uniknąć, powiem więcej – tego już się nie zatrzyma, ale to już temat na odrębną dyskusję ;) Pozdrawiam Vanessa
Moze pani polonistka poćwiczy czytanie ze zrozumieniem, bo anglistka napisała o jednym a polonistka odpowiada na zupełnie co innego.
Pozdrawiam obie, polonistka do książek!!
ostatnie zdanie z „pouczenia” anonima z 8:14 to kompletna bzdura
ech poloniści!!! zarówno słowo sms jak i mail są w słownikach i istnieją od nich polskie formy np sms-ować, mailowy itd i jak najbardziej poprawne są formy liczby mnogiej, odmieniają się przez przypadki itd
a słowa 'tip’ w polskim słowniku nie ma ( jest tips – ale jako sztuczny paznokieć)
bijcie się! :d
Fajnie, fajnie, ale to jednak nie te podcasty co kiedyś.. ;) Mimo wszystko, powodzenia.
jak miło się Ciebie słucha. słyszę, że starasz się mówić wyraźniej:)
Ten film najbardziej mi się podobał ze wszystkich, które zrobiłaś do tej pory, a część o bazowej garderobie wyraża dokładnie to, co myślę na ten temat.
Spróbuję zrobić kołnierzyk.Czekam na następny odcinek ! : ))
Możesz zdradzić skąd jest marynarka/kimono, które masz na sobie w filmiku?
kupiłam je w H&M
a mnie się podoba Twój sposób mówienia. wyglądasz uroczo i uwielbiam Cie w tej fryzurze. poza tym, bardzo ciekawy pomysł na diy!
pozdrawiam,
http://www.littleberryblossom.blogspot.com :)
a propos ’10 niezbędnych rzeczy w garderobie każdej kobiety’: mała czarna – jest (a nawet trzy), czarne baleriny – są, biała koszule – jest (a nawet z osiem?), klasyczne sztywne marynarki – są, czarna spódnica – jest, kopertówka – jest. tylko trenczu nie mam, bo jakoś nie jestem przekonana. ;-) więc chyba są takie osoby na ziemi, co to mają :P
n.
no właśnie, haczyk tkwi w tym, że NIE WSZYSTKO masz ;) Magg.
poza tym to tylko 6/7 rzeczy „niezbędnych w szfie kobiety”. wrzuć na luz.
Ale super nie będzie trzeba wydawać fortuny na asosach itp na takie tipsy ;D idę skombinować jakąś puszkę! Dzięki za filmik! jesteś niezastąpiona!
allegro.pl/listing/user.php?us_id=73668
Mogę wiedziećm gdzie kupiłaś tą piękną marynarkę w białe groszki?
Też mnie bierze obrzydzenie na myśl o takiej sztywnej, wykrochmalonej koszuli!
-> jak ktoś ma problem ze zrozumieniem tego co mówisz, niechaj czyści uszy! :)
Pozdrawiam
a z diy na bank skorzystam!
,,i pomyślałam że będzie mnie lepiej widać gdy wpadnę w szczelinę lodowca” hahahha uwielbiam Cię Asiu <3 ;)
Och, jesteś taka urocza! Bardzo lubię to, że masz tyle do powiedzenia, w przeciwieństwie do tego, co można spotkać na większości blogów modowych. Przyjemnie jest dowiedzieć się czegoś nowego na interesujący nas temat, a nie tylko oglądać zdjęcia z beznamiętnym podpisem.
Jesteś przesympatyczna i oglądam każdy odc z przyjemnością! mega ciekawie!
Świetnie się Ciebie i słucha i ogląda. Cały czas zaglądam czy są nowe odcinki. Aczkolwiek prosiłabym Cię, abyś podała ( dotyczy to chyba przedostatniego posta) adresy sklepów internetowych- second hand. Nie dosłyszałam, a jak wchodziłam na listę stron, to komp mi się zawieszał.
P.S. miałam trochę uwag odnośnie sklepów second hand, ale lenia mam;(
Witaj Joanno :) Wiesz, po raz pierwszy obejrzałam cały filmik, bez „skakania” do przodu, a właściwie na koniec, aby zobaczyć co jest w kąciku DIY. Powiedzenie i pokazanie, że w prosty sposób i tanim kosztem można mieć świetną bazę w szafie – uważam za tak samo pożyteczne i użyteczne jak filmik o SH. A co do DIY – wreszcie znalazłam coś dla siebie. Widziałam te „witony” na blogu „Plenty of Hangers” i szczerze mówiąc zdziwiło mnie to, że są z puszki po piwie i w dodatku pociętej zwykłymi nożyczkami. Muszę też spróbować zrobić coś takiego. Trochę mnie hmm… martwi te kilka puszek na ćwiczenia. Pije piwo, ale rczej butelkowe ;) Nie mniej jednak – duże uznanie za fajny odcinek, czekam na dalsze. Pozdrawiam Vanessa :)
Dopiero po Twoim poście (i raspberryandred) dotarło do mnie, jak bardzo nie doceniałam działów męskich w second handach. Czas to nadrobić! :)
ależ mnie dzisiaj zainspirowałaś!! Świetny odcinek i w ogóle chylę czoła przed Twoim blogiem, jest dla mnie niekwestionowanym numerem jeden wśród blogów modowych w Polsce. Pozdrawiam
gdzie kupiłaś neonową czapkę? bo sama poszukuję czapek neonowych oraz pastelowych, może wiesz coś w tym temacie?:)
możesz podać linka do wspomnianego postu Susie o jej bazowych ubraniach?
z góry dzięki! pozdrawiam,
ewelina
Na pewno pytano Cię już o to wiele razy, ale gdzie kupiłaś tą beżową czapkę?
Jest cudowna!
Słodko wyglądasz :) !
Lilka
świetny odcinek, Joanno! chyba najbardziej naturalny do tej pory, bardzo „Twój”, a takie ogląda się prze-przyjemnie.
a „lejący” stał się słowem dnia! :)
pozdrawiam xx
Super odcinek, naprawdę fajnie Ci to wychodzi :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie http://style-xyz.blogspot.com/
Bardzo podobał mi się ten odcinek. Fajny pomysł na ozdobienie kołnierzyka. Mam nadzieję, ze trend piżamowy nie rozpowszeni się do rozmiarów makro, bo uważam że nie ma nic gorszego, niż chodzenie w piżamie przez cały dzień. Pozdrawiam serdecznie!
Obejrzałam z ogromną przyjemnością.
Pozdrawiam:)
Ania P.
Och, po tytule spodziewałam się jakiejś lingwistycznej dywagacji na temat fenomenów języka Eskimosów, a tu piżamy :D
Świetny materiał. I święta racja – podstawę garderoby każdy ma swoją, bo przez to wyraża właśnie siebie.
A jeśli chodzi o twórcze wykorzystanie puszek – zapraszamy serdecznie do nas, akurat coś na ten temat!
http://omodzieinaczej.blogspot.com/2012/02/torebki-bababaga-to-projekt-ktory.html
Pozdrawiam
hej! zaglądam na twojego bloga od niedawna! Muszę pochylić czoła. Obejrzałam Twoje nagranie i bardzo mnie zainspirowało. Szczególnie jeśli chodzi o uzupełnienie szafy o męskie, przyduże koszule – to jest właśnie to czego mi brakowało i sama nie pomyślałam o tym aby udać się po nie do lumpexu! dzięki! :) pozdr
Świetny pomysł z tym kołnierzykiem ! :)
Będę zaglądać.
Pozdrawiam i Zapraszam :
http://vestebulet.blogspot.com/
Jak zwykle niesamowicie ciekawie i inspirująco.
Znowu mogę się we wtorki cieszyć jak dziecko, kiedy pojawia się kolejny odcinek. Naprawdę, już nie mogłam się doczekać. :)
Pozdrawiam
Ciekawie, naprawdę:) Tylko niestety męczy wytężone wsłuchiwanie się, aby zrozumieć. Nie zmienia to jednak faktu, że dla przyjemniej treści warto pomęczyć uszy
hej Twoje zdjęcie zostało tu wykorzystane (tak mi się wydaje) bez Twojej zgody, więc linkuję http://allegro.pl/t-shirt-drzewo-sowy-top-secret-i2109055216.html
o rany, kupiłaś mnie tymi tekstami: „swetry są super” , „czapki są super” …. no bo…
BOW TIES ARE COOL! :P:P:P (z Doctor’a Who ;) )
pozdr, bebe
Bardzo fajnie się to ogląda :) Porządna dawka przydatnych informacji w przystępnej, miłej i świeżej firmie. bardzo dobrze było trafić na ten film w króciutkiej przerwie w pracy :)
Czekamy na więcej!
Moje podstawy garderoby też odbiegają od tych „czasopismowych” myślę, że trzeba znaleźć coś własnego dopasowanego do sylwetki i upodobań, wtedy widać, że jest się ubranym, a nie przebranym
zapraszam do mnie
http://www.viblogstyle.blogspot.com/
cieszę się, że wróciłaś do robienia podcastów. uwielbiam Cię słuchać :)
– Wega
To był chyba Twój najlepszy odcinek, jaki oglądałam! Bardzo miło się Ciebie słucha, a Twój styl jest świetny, taki.. wygodny, a jednocześnie feszyn (haha). Dobrze, że są jakieś bloggerki,które nie są fashion victims.
Powiesz mi, czy te collar tipsy nie odpadają? Bo nawet jesli zrobi się na odpowiednią koszulę mam wrażenie,że nosząc ją mogą po prostu zsunąć się :<
Pozdrawiam,
Gosia.
Asiu, kiedy nowy post?
Seba
Yeah <3
Zrobiłem swój własny collar tips dzięki Twoim wskazówkom ^^
Dzięki wielkie :)
Zapraszam do siebie
http://white-suite.blogspot.com/