Początek jesieni świętuję z największymi honorami- są warstwy, są faktury, są wzory, czyli wszystko to, co czyni ją moją ulubioną porą roku (minus ludziki z kasztanów). Jest jeszcze na tyle ciepło, że można się obyć bez płaszcza, więc rolę okrycia wierzchniego pełni u mnie ostatnio szara z-braku-lepszego-określenia-marynarka, kupiona jakieś dwa lata temu. Uwielbiam odkrywać ubrania na nowo, najlepszą do tego okolicznością są wszelkiego rodzaju przeprowadzki, przemeblowania i przegrupowania. Oprócz tego chwilowo porzuciłam torebki na rzecz wężowej nerki (nazwa-koszmarek), jest zdecydowanie wygodniejsza i nadaje każdemu strojowi luźniejszego charakteru.








| Asos dress | Zara jacket | Romwe blouse | Aldo shoes | krozwadowska by Pakamera bum bag |
pics by Marika Szymanek
84 thoughts on “|The boy was in the hallway drinking a glass of tea|”
taką nerkę bym z chęcią przygarnęła ;)) lubię kiedy pokazujesz, że różne tkaniny mogą ze sobą tak fajnie wyglądać
jak zwykle niesamowicie. jesteś inspiracją na każdy dzień! :)
świetna stylizacja i cudowne zdjęcia!
<3
http://www.fashionphilosophy.net
O rany. Te buty to ideał!
Super super super.
jestem zachwycona marynarką!
o kurcze! pierwsza nera,która jako tako mnie się podoba! dotąd kojarzyły się mi (nie ubliżając nikomu) z babcią klozetową bądź też parkingowym.Praktycznie lecz mało klasycznie ;) A ta jest całkiem ,całkiem mrrr;))
mega oryginalna stylizacja, nera rzadzi!
Uwielbiam łączenie faktur! Zarówno w strojach innych osób, jak i własnych, wychodzi mi lepiej, niż łączenie wzorów ;) U Ciebie jak zwykle cudownie, luz i nonszalancja w świetnym stylu. Marynarka i buty są obłędne :)
Piekna stylizacja! Buciki masz sliczne!
Super wyglądasz! Strasznie mi się podoba jak to wszystko nawarstwiłaś ;) Żakiet jest po prostu cudny, buty zresztą też :D
Marynarka ma niesamowite plecy, podoba mi się to połączenie dwóch różnych kolorów i geometryczne cięcia. A do serii „fetysz dla codziennego” zaliczyłabym jeszcze czarne kryjące rajstopy i buty w tym samym kolorze. Niby nic takiego a potrafi człowiekowi zawrócić w głowie:) Czwarte zdjęcie do pozazdroszczenia. Pięknie, Asiu!
The blazer, asymmetrical skirt, and purse are so wondrous. What a darling and chic look!
♥, Jamie
http://www.TheFancyTeacup.com
so so gorgeous!! love this :)
xx
natalieoffduty.blogspot.com
Zawsze podziwiam twoja umiejetnosc chodzenia na wysokich obcasach, jak ty to robisz? Szpilki kloca sie z moim „pospiesznym” chodem i niemal zupelnym niepatrzeniem pod nogi. Jak tylko mam szpilki na sobie to albo stane tam gdzie sie konczy plyta chodnika a zaczyna sie jego brzeg (chop! noga sie przekrzywia i ledwo sie ratuje od upadku i skrecenia kostki), albo mam wizje ze trafiam centralnie obcasem w dziure w pokrywie sciekowej brr…
zarąbiście wyglądasz! zestaw genialny!!! :)
marynarka jest wspaniała, a Twój outfit jak zawsze dopracowany:) Kiedy wchodzę na Twojego bloga wiem, że nie czeka mnie rozczarowanie, jesteś moim typem I i największą inspiracją. Pokazujesz jak można bawić się modą i przekonujesz, że oczy gapiów zwróconych na Twoją nietuzinkową osobę można traktować jako pochwałę, a nie wstyd, ze się ma inny gust(wyraża siebie poprzez ubiór).
dziękuję Ci bardzo Joasiu:):*
BTW moją ulubioną porą roku jest zima:) ale zaraz za nią plasuję się jesień:D
bless
Bardzo fajnie wyglądasz,uwielbiam Twoje warstwy :)
świetna stylizacja- brakowało mi ostatnio u ciebie takich wartwowo-nie-wiadomo-co-jest-czym zestawów :) bardzo lubie ten styl:)
Dawno żaden zestaw mi się tak nie podobał. Wszystko z innej beczki, ale dzięki temu, całość jest niesztampowa. Bardzo na tak!
Bardzo mi się podoba ten żakiet. Jest totalnie inny i bardzo chciałabym go mieć w swojej szafie:)
Cudowna marynarka!
Bardzo ciekawie stworzona stylizacja !!
Podoba mi się materiał „marynarki” :)
Jest dużo wszystkiego, ale na Tobie mi się podoba:)Chociaż do nerek nie umiem się przekonać;/
Na zdjęciach okolice ulicy Kalwaryjskiej?
brawo, outfit jest kapitalny!
Lubię to.
bardzo mi się podoba tutaj wszystko ! :)
wow, marynarka jest odjazdowa!! jest juz w sklepach czy byla dawno temu??
Też chce taką trzecią „Nerkę”. Jest świetna :D
Wyglądasz przecudownie! Ja od tygodnia nie jestem w stanie wygrzebać się rano z łóżka ze względu na przytłaczającą konieczność ubrania się. Kiedy to już zrobię okazuje się, że wyglądam jak pajac. Jakoś ciężko znaleźć mi równowagę między „jeszcze nie zimno/już nie ciepło”. Ale wiem na pewno, że chciałabym wyglądać tak jak Ty na tych zdjęciach!
Jesień to wspaniała pora na miksowanie, a ty to robisz jak zawsze w oszałamiającym stylu!:) Nerka to fatalna nazwa…może postarajmy się stworzyć jakąś inną? Taką na własny użytek, a potem kto wie, może i do szerszego obiegu by trafiła :-P
Cudowne buty.!
super super, podoba mi się , torebeczka nie dla mnie, ale cała reszta świetna !!!! :)
piękny set:))
wszystko razem wygląda narawde fajnie, mnie zauroczyła ta świetna kurtka!
Faktury, wzory, kolory – idealnie!
ojej! genialna stylizacja, zaskoczylas mnie bardo pozytywnie, taka innowacyjna.
i zdjecia jakies inne, fajniejsze jeszcze!
super
pozdrawiam, Kate
marynarka zabójcza
łaaaadnie! Ja to bym czegoś takiego nie potrafiła stworzyć.
o masz! i znowu genialny zestaw, w którym wszystko osobno, a razem jeszcze bardziej mnie zachwyca :)
Uwielbiam Twoje outfity, zawsze w dobrym smaku :)
jak zwykle z pomysłem!!!
już dawno nie było u Ciebie takiego dobrego zestawu,cudowny
Bellissime sovrapposizioni ! Baci Marcella
SFIZIESFARZIMODA.BLOGSPOT.COM
I ja chcę nerkę, i ja!
O fajnie – lubię to!!!
genialna jest ta nerka!
żakiet jest kapitalny, wyglada też na dobrze wykonany, w moim przypadku ja bym go nie odkrywała na nowo, tylko nigdy o nim nie zapomniała;)
ślicznie wyglądasz :) a nerka jest po prostu boska ! <3
zapraszam do mnie:http://nibynicad.blogspot.com/
EXTRA! dzisiaj nawet nóg się nie doczepię, wyglądasz kapitalnie w każdym calu, gratki ; )
Trochę mi się nie podoba asymetria spódnicy, ale poza tym wyglądasz doskonale!
Letnia zwiewno-mimozowata wersja mi się zupełnie nie podobała, więc cieszę się, że wreszcie pojawiła się ta Stydigger, którą lubię:) Tak trzymaj.
*Styledigger
Twój blog jest pełen inspiracji, aż dziwię się, że wcześniej o nim nie słyszałam…Myślę, że od dziś będę tu zaglądała regularnie:) Świetna szara marynarka:)
jesteś jedną z niewielu blogerek, które ślepo nie podążają za modą a jedynie interpretują trendy na swój, wyjątkowo indywidualny sposób. to się ceni! pozdrawiam
Aula http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=12923903
nic tutaj do siebie nie pasuje !
pięknie jak zawsze <3
łaaaał aśka, jesteś w formie (modowej:) !!!!!!!!
super, ekstra i w ogóle! może tylko trochę z tyłu mi się nie podoba, ale z przodu i z boku bajerka
Mamy tu i połączenia faktur, piękne zdjęcia, subtelne kolory. Jednym słowem istne zdarzenie epiczne. Również jestem fanką projektów pani Rozwadowskiej – czekam na swoją torebkę.
O boże. pójdę dziś spać z zachwytem.
zachwycam się, czwarte zdjęcie genialne
Wow! Oryginalny zestaw, i te warstwy… Zazdroszczę wyczucia :) A w Cubusie już głosowałam ;)
jesteś mistrzynią łączenia warstw! pięknie!
pozdrawiam,
Przepiękny żakiet. Dość specyficzny, oryginalny zestaw. Bardzo ciekawy i myślę, że mogłabyś się tak pokazac na niejednym fashion weeku ;)
super.
Trochę za dużo się tu dzieje, te czarne rajstopy nie za bardzo mi odpowiadają.
Za to buty są tak śliczne, że ratują całą stylizację :p Pięknie wyglądają na Twoich nogach :)
Genialnie, nerka cudownie pasuje do zestawu!
Mimo imponującej góry, odpuścił bym „czarny dół”, jest zbyt ciężki do tej stylizacji. Zrezygnowałbym z rajstop i wybrał inne buty, może w jakimś żywszym kolorze.
Genialny zestaw!!!!zakochałam się w tej marynarce:)…i w 4 zdjęciu:)
Ja tam zawsze znałam tylko jedną nazwę na tą… „nerkę”, i chodzi mi o słowo „saszetka”. Nawet na guglach jak wpiszecie to od razu są zdjęcia właśnie tego przedmiotu :)
Piękne zdjęcia ! Mariola
Nie wszystkie twoje stylizacje mi się podobają, ale tak ogólnie uwielbiam twojego bloga !!! Jest tak piękny i przyjemny :)!
Róża
L ove this look !!
http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=14653481
marynarka mistrz:)
Uwielbiam te warstwy! Podoba mi sie jeszcze bardziej, bo mam te sukienke i teraz juz wiem co moge z nia wykombinowac :) Piekna marynarka, szkoda, ze juz ich nie ma…4 zdjecie rewelacja!
bosko! :) aż mi dech zamarło, jak weszłam na stronę, gdyż tak mimochodem dopracowany strój, że aż mi mowę odbiera… już nic z siebie nie wyduszę więcej :)
Just like you said, this is a perfect fall outfit!
Oh how i missed layering!
Całość wygląda bardzo fajnie…przemyślana niedbałość !!
Genialnie! Te buty rządzą – chętnie bym podkradła.
Pozdrawiam i zapraszam na agatas-moda.blogspot.com
Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze!
Jag-> dziękuję bardzo, z tym że rajstopy są akurat szare w prążki, tylko na zdjęciu jakoś tak bardzo ciemno wyszły
Anonimowy-> w tych butach akurat trzeba patrzeć pod nogi, nie są najwygodniejsze, ale mam takie buty (np. Lity) na obcasie, w których czuję się jak w trampkach
Bless-> dziękuję bardzo, jest mi niesamowicie miło to czytać
Anonimowy-> tak jest, zdjęcia robione na Podgórzu
Anonimowy-> nie wiem czy „saszetka” nie jest jeszcze gorsza niż „nerka”:)
this totally inspires me to recreate my own zara jacket from years ago for a new reborn wardrobe. awesome style layers, joanna!
ANDWHATELSEISTHERE
SHOP
super!
stylizacja jest poprostu cudowna! Bardzo mi sie podoba mullet dress polaczony z bluzka romwe. Swietny zestaw warstw.
Closet Full Of Style
i love when you are so chic and you mix it with sportswear thing…like the bag! genius!
<3
s
po prostu ….. zakochałam się!