Joanna Glogaza

strona główna > artykuły

I’d rather laugh with the sinners than cry with the saints

Lubię etniczne dodatki jako uzupełnienie prostego, bazowego stroju- najbardziej te kojarzące się z obiema Amerykami. Właściwie nie chodzi tylko o dodatki- uwielbiam wszystko co ma wzory, frędzle czy hafty i nawiązuje do lat siedemdziesiątych i chyba nigdy mi to uwielbienie nie minie. A tak wyglądałam w ubiegły weekend- moja ukochana jedwabna biała bluzka, spódnica ze skórzanymi wstawkami i zamotana na ramieniu chusta, spięta pierzastą broszką. Ostatnie zdjęcie zrobiłam dla wszystkich którzy martwią się o moje zdrowie- ja naprawdę, naprawdę ciepło się ubieram.

 

 

 

 

 


silk blouse and skirt- vintagebag- Piecesshoes- Aldoscarf- gift from a friend brooche- bought at Brick Lane

photos by Katherine

Dzięki za lekturę!

Jeśli nie chcesz przegapić moich nowych artykułów, odcinków podcastu czy książek, zostaw swój adres e-mail:

87 thoughts on “I’d rather laugh with the sinners than cry with the saints”

  1. mimo, że takie chusty to zazwyczaj nie moje klimaty to muszę Ci pogratulować, bo wygladasz zjawiskowo! od fryzury przez ubrania, po piękne zdjęcia. Zachwyciłaś mnie dziś zupełnie!

  2. Naprawdę zachwycający zestaw, tym razem podoba mi się wszystko bez żadnego ale. A najbardziej podoba mi się to, że nie mam wrażenia, że już to gdzieś widziałam:)
    pozdrawiam!

  3. Dziękuję :) Łóżko wykonał tata ;)

    Pierwsze zdjęcie jest przepiękne! Chusta, spódnica, torebka – genialne, ale i tak nic nie przebije świetnego plaszcza :)

  4. cudnie! już dawno tak mi się nie podobałaś, jak dziś.
    chusta jest piękna, a jeszcze bardziej zachwycam się spódnicą, świetny kobiecy fason.

  5. wyglądasz naprawdę bosko, zazdroszczę tej spódnicy, jak zobaczyłam drugie zdjęcie szybko zjechałam na dół, żeby zobaczyć skąd jest i teraz jestem zła, że takiej nie znajdę raczej! podobasz mi się, lepiej niż w poprzednim poście <3

  6. Czyżby to był sweter ze Stradivariusa na płaszcz? Jezusicku, jeszcze z pięć długich rękawów pod spód i mogłabym tak śmigać! :D (tak, jestem specyficzna, tak, wiecznie i we wszystkim mi zimno). Pomysł arcygenialny.

  7. zupełnie mnie nie przekonał opis Twojego stroju zawierający frędzle i inne bajery, jednak zdjęcia absolutnie mnie zachwyciły – zwłaszcza spódnica i sposób zawiązywania chusty. i nie podzieliłaś się z nami wiedzą dotyczącą odzieży wierzchniej, nieładnie! ;)

    Konstancja

  8. lubie Twoje zestawy..ale ten kompletnie mi sie nie podoba..moze ze wzgledu na te zimne kolory..aaa palto/plaszcz ok

  9. Nie no!!!! To jest w ogóle super świetne, Twój najlepszy zestaw jaki kiedykolwiek zamieściłaś na blogu!!!! AAAAAAAAA, ale extra! Fajny kontrast, bo np. poprzednia stylizacja była według mnie do kitu:)

  10. Jak patrzę na twojego bloga, to aż mi się przykro robi, że mój taki nijaki :D
    A tak poważnie, chustka jest NIESAMOWITA! Nie widziałam piękniejszej, w dodatku w moich ulubionych kolorach… Spódnica też genialna-pluję sobie w brodę, że miałam okazję kupić podobną i zrezygnowałam :)

  11. ja nie jestem fanką wzorów. większość moich ubrań jest gładka, bez jakichkolwiek nadruków. jest to po części bunt po okresie w gimnazjum, gdy dziewczyny nosiły bluzki ze starymi, spranymi i popękanymi nadrukami, brr… a po części nieumiejętność zestawienia ich w taki sposób jak ty to zrobiłaś. i mimo że nie kupiłabym tych ubrań, które nosisz bo: spódnica jest dla mnie za krótka(nie chodzi tu o przyzwoitość, tylko o wygodę i przekonanie, że zawsze widać mi tyłek gdy noszę coś krótkiego, mimo iż nie widać), buty za wysokie(nieumiejętność chodzenia w TAKICH obcasach), a chusta chustą(wzory) to myślę, że mogłabym w tym wyglądać całkiem dobrze, ponieważ ten zestaw jest zestawem zajebistym:)
    połączenie tego wszystkiego jest czymś co pokazuje, że masz styl. i dobrze, że prowadzisz tego bloga, bo mimo iż raczej nie wzoruję się na twoich zestawach(przepych, którego raczej bym nie udźwignęła) to uwielbiam je oglądać i czerpać leciutkie inspiracje(jak połączenie dwóch materiałów czy kolorów.
    majka

  12. Super stylizacja, fajnie ze pokazalas ostatnie zdjecie :) zawsze to inspiracja jak ubrac sie na te wielkie mrozy.
    a co z podcastami? beda?


  13. Bardzo Wam dziękuję za komentarze!

    Riennahera-> Stradivarius:)

    Beata-> płaszcz z Zary, sweter ze Stradivariusa

    Anonimowy-> żadnej diety, staram się po prostu zdrowo jeść, ale ostatnio mi raczej nie wychodzi:)

    Oliwka-> dziękuję Ci bardzo

    Harel-> to były czasy!:)

    J.-> bardzo, bardzo rzadko prostuję włosy, właściwie prawie wcale

    Majka-> bardzo mi miło to czytać:)

    Anonimowy-> na pytania o Glam Stories odpowiadałam wiele razy pod poprzednimi postami, myślę że znajdziesz bez problemu:)

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.