Ostatnio mam na głowie tyle spraw, że nie chce mi się dodatkowo kombinować z ubraniami. Wybieram moje ulubione rzeczy, w tym przypadku skórzane spodnie i futro i dorzucam jakieś dodatki, żeby nie było aż tak nudno i monotonnie. Zwykle wychodzi dość hmm…powiedzmy że nonszalancko. „Zamierzona niedbałość” też brzmi nieźle. Użyłabym nawet określenia „homeless chic”, gdyby nie to że odkąd zobaczyłam pokazy Vivienne Westwood i Patricka Mohra, naprawdę go nie znoszę. Pierwszy z nich to męska kolekcja na jesień/zimę 2010- piękni i wymuskani modele wychodzili owinięci w śpiwory, zamotani w wielkie płachty i przewracali się na wybiegu. Wisienką na torcie była sama Vivienne, która na końcu pokazu wjechała na wybieg na szpitalnym łóżku. Jak później tłumaczyła w wywiadach, zainspirował ją pewien wieczór, kiedy wróciła do domu i zorientowała się że zapomniała kluczy- pomyślała wtedy że ludziom którzy nie mają gdzie mieszkać musi być bardzo smutno. Głębokie. Ale to i tak nic przy wiosennym pokazie Patricka Mohra z zeszłego roku- zatrudnił do roli modeli bezdomnych z ulic Berlina. Zapytany o swoje intencje powiedział, że chciał umożliwić im zbliżenie się do świata mody, którego nigdy nie mieliby szansy poznać, zwrócić uwagę na problem bezdomności i po prostu im pomóc. Jak się później okazało, zamiast wynagrodzenia każdy z modeli otrzymał po parze tenisówek. Próbowałam napisać jakieś podsumowanie o taniej prowokacji, ale chyba brak mi słów.
pants- Zarasweater- H&Mfaux fur- vintagebag- Piecesshoes- Aldo
116 thoughts on “All around me are familiar faces”
ta „niedbałość” wyszła Ci fantastycznie. :)
PRzecudne futro i torba <3
Podoba mi się to połączenie pasków i kratki. A torba PRAWIE jak Ochnik! ;)
Sweter jest bardzo fajny, no i faktycznie muszę przyznać, że efekt jest dość nonszalancki :) Bardzo ładnie Ci w tej fryzurze!
Podoba mi się taki zestaw. Torebke masz bardzo ładna!!!
pięknie wyglądasz, cudne zdjęcia!!
Wiesz, ja chyba nawet wolę takie zestawy na luzie, więc Twój bardzo mi się podoba. A to, o czym pisałaś…naprawdę brak słów.
bardzo Ci ładnie w takiej stylizacji.
inaczej.. :)
tylko mogłabyś troszeczkę inaczej stanąć na przedostatnim zdjęciu bo tak jakoś dziwnie..
Przepraszam za te słowa jeśli Cię uraziły, ale tylko wyrażam Swoją opinie i nie musisz brać tego do serca.;)
dla mnie bomba… brakowało mi tego czegoś w ost stylizacjach. dzisiaj jest już wszystko w porządku.
I like this look a lot! great fauxie :D
xxx Charlie
Feminine Bravery
mi się podoba, ale bez futra, futro jak dla pani po 50tce.
ach, ty zawsze wyglądasz świetnie, a tekst bardzo ciekawy
kiedy kupilas ten sweterek i jakiej cenie jest?sliczny!
domi
Za tytuł notki masz u mnie +1000 do respektu!
Uwielbiam tą piosenkę…
Homeless chic brzmi dumnie :D
Uwielbiam takie zdjęcia na blogach, totalnie autentyczne, bezpretensjonalne i swojskie. I gut gut fryzura!! Sięganie do szafy po ulubione rzeczy, w których najlepiej się człowiek czuje zawsze popłaca!!
O, widzę że nie tylko mnie ostatnio w głowie ciągle śpiewa Gary Jules :)
Strój świetny jak zawsze.
fajne zdjęcia!
Żałosne zachowanie „wielkich”(?) ludzi…
Podoba mi się góra – paski krata plus futro bardzo fajnie to wyszło :)
nie ma niczego co by mi sie nie spodobalo! od gory do dolu perfekcja!
http://me4fashion.blogspot.com/
Bardzo korzystnie wyglądasz w takiej niedbale upiętej fryzurce !
Bardzo ładnie. Uwielbiam Cię w takich włosach :) A co do notki – naprawdę ciekawa.
ostatnie zdjęcie jest boskie! pewnie dlatego najbardziej mi się podoba, bo nie przypadł mi do gustu ten sweterek i chusta. ;) a na skórzane spodnie sama mam ostatnio 'faze’, więc one też na plus. pozdrawiam. :)
futro świetne i buty <3
a Mohr ? to nie ten od modelek z brodami ?!
Masakra z tymi projektantami, ten świat mody jest chory…Dobrze, że o tym napisałaś.
futro jest bombowe laska!
taaa nonszalancja na obcasach ;p
Amazing! Love your fur coat! =)
http://luluandthestyle.blogspot.com
Love the whole outfit!!! Love the coat! have a nice winter ! xx
Your faux fur and bag are gorgeous!!
http://style-in-sight.blogspot.com
cudny ten płaszczyk! :)
futro jest genialne.
taka „niedbałość” mi bardzo przypadła do gustu http://mitrazone.blogspot.com
the look is amazing! love your fur coat )
Kochana! Właśnie w akich zestawach wyglądasz prześlicznie! Zadnego przekombinowania i przesady. Ten outfit świetnie podkreśla Twoją urodę.
Pozdrawiam cieplutko
Łucja
PS.: Masz świetne włosy. Zazdroszczę.
świetny secik, kardigan bosko nonszalancki, włosy rewelacyjny spięte. jest idealnie! totalnie mnie zainspirowałaś…
i love your outfit!! Great colors!
Piękna torba. Lubię takie zwykle 'niezwykłe’ zestawy ;)
ładniutko. futrzak cudny, cale szczescie, ze sztuczny. No i fryzurka bardzo Ci pasuje.:)
Jesteś doskonałym przykładem, że można połączyć paski i kratkę i nie wygląda to źle :)
Chciałam się jeszcze spytać ilu centymetrowy obcas posiadają te buty?
Ania.
Wyglądasz bardzo niekorzystnie w tych spodniach. a sweter w paski w ogóle do nich nie pasuje, futro też. Miała wyjść zamierzona niedbałość, a wyszła krótko mówiąc „mała wieś”:(
świetna zamierzenie niedbała stylizacja!
http://carriesfashiondiary.blogspot.com/
swietna kolorystyka :)
ah jak dobrze zobaczyć Cie znowu w takim wydaniu- dziewczęcym, delikatnym i bez kapelusza!!! świetne zdjęcia;))
ubierasz się jak polska gimnazjalista. bez żadnej inwencji same rzeczy z sieciówek, a homeless chic to to raczej nie jest!! popatrz sobie na mk olsen, kennedy, czy czasem jane aldridge… boże polska moda jest godna pożalowania;(((
dodam tylko, że na plus fryzura, reszta leży
uwielbiam Cię :)
Mocne, wyraziste kolory, złota biżuteria… Ten zestaw to na pewno nie homeless chic. Wyglądasz w nim bardzo dobrze, podoba mi się :) (ale bez tego futra)
To futro nie jest przypadkiem prawdziwe? Zastanów się co sobą reprezentujesz. Wszystkie kreacje mi się podobają, ale nie futra i niestety tego zaakceptować nie mogę.
Wielka szkoda, że do tego doszło.
Paki, krata, futro, skóra w kamelu i czerni – jak dla mnie za dużo. Ale ile osób tyle opinii.
Tekst bardzo mi się podoba. W nim jest właśnie nonszalancja – głęboka treść zwykłymi słowami, bez patetyzmu.
Pozdrawiam,
Kasia
ale ham z tego Patrick’a
a ty wyglądasz świetnie :)
pokaz Vivienne Westwood jest genialny! wreszcie coś nowego :)
+ bardzo ładnie prezentujesz się w tym zestawie. Świetne zdjęcia!
pozdrawiam, Eva
świetny futrzak i ciekawe ożywienie kolorystyczne w postaci pasów!
http://thefashionreflections.blogspot.com/
wyglądasz bardzo młodo na tych zdjęciach:D ale spodnie na minus, są źle dopasowane
zestawienie spodni i futerka kojarzy mi się z panią Seneszyn ;-) poza tym spodnie skórzane powinny być idealnie dopasowane i raczej pasują tylko osobom o idealnie szczupłych (nie chudych!) nogach…
Aś, moim zdaniem najpiękniejsza fryzura jak dotychczas w Twoim wykonaniu! Reszta, wiadomo :) Olgi.
Uwielbiam, absolutnie, kocham ! ♥
Cool look! I love the pants and how they go with those shoes ;) Great job .
stylowo, nonszalancko, ale bez przestylizowania, baaardzo mi się podoba
prześliczne futro!
ahahahahhahahahahahahahahhaha to futro prawdziwe??!! przeciez na pierwszy rzut oka widać że to sztuczne, kiczowate futerko z sieciówki, w dodatku jeszcze sie nie zorientowałaś dżoano, że ona nie nosi ekskluzywnych ubrań? żal dupę ściska
Uwielbiam jak dodajesz nowe posty, zawsze z takim drżeniem scrolluje ekran, żeby zobaczyć pierwsze zdjęcie, a zaraz po tym przechodzi mnie (w 95% przypadków) dreszcz zachwytu. Jak ty to robisz – nie wiem, ale kocham w tobie wszystko :)))
torba jest piękna!! marzę o takiej :) gdzie ją kupiłaś i ile kosztowała??
mango
sluzy ci brak czasu, ubierasz sie normalnie i milo na ciebie patrzec, wiec nie mysl laska za duzo nad swoimi outfitami tylko bierz to co sprawdzone i dobre
totally in love with your voat! amazing striped cardi too! <3
http://www.abitoffashion.com
Kurka, jeśli są to te spodnie, które już tu kiedyś pokazywałaś, to one chyba kiedyś były bardziej opięte..? Naprawdę schudłaś :D
Fajny zestaw, w stylu Twoich starych outfitów, z początków bloga (do których, zresztą, bardzo lubię wracać)
you are beautiful! i love this look :)
visit/follow me
http://dressedupallligators.blogspot.com/
prześliczną masz torbę :]
you are very pretty! :) I LOVE your style :)
very nice! nice blog,
xx
lesimple.sk
dużo lepiej wyglądasz w takim delikatnym/bez makijażu. ale te spodnie jakoś zgrzytają.
Baaardzo fajnie, tylko chyba nigdy nie przekonam się do futer :/ ale torba i sweter – rewelacja!
beautiful, love your blog ;)
http://fashionsmajlik.blogspot.com/
PERFEKCJA
ale schudłaś…
spodnie jak panna z warszawskiej
sweter, calosc – na plus
piękny codzienny zestaw, futerko jest śliczne!
pozdrawiam
http://mikalafashion.blogspot.com/
Dziękuję Wam bardzo!
Ryfka-> wiesz jak to jest z tym prawie…
Domi-> sweter jest z działu męskiego, kosztował 39,90. Kupiłam go jakiś tydzień temu
Creme Powder-> dokładnie ten!
Ania-> obcas ma jakieś 12 cm
Anonimowy-> futro jest sztuczne, przecież napisałam
Olgi-> buzi!
Mango-> torba jest z Pieces, tak jak napisałam, kupiłam ją 2 lata temu więc nie pamiętam ile kosztowała
Pokaz Vivienne wspaniały, zabawny i absolutnie zadziorny. Wyglądasz świetnie ale spodnie, fakt mogłyby być bardziej dopasowane.
śliczny zestaw, spodnie i tak wyglądają ładnie.
a i mam do ciebie pytanie jako do mieszkanki krakowa- czy jest u was topshop?
nie tylko torba jak OCHNIK, ale i futro <3
Masz śliczną torbę….pozdrawiam!
Love your coat!
x Antonia
http://WWW.LIVEGLAMORDIE.COM
Love your style soo much! : )
Paski, kratki, skóra, futro – misz masz, który uwielbiam. Swietny sweter i buty. Wyglądasz bardzo fajnie!
podoba mi sie, szczeolnie torba
:)
kiedy bedzie jakis Twoj filmik o modzie :)
I love the striped cardigan!
love the combinations of textures!
http://ddianakangg.blogspot.com/
chyba czas zafarbować włosy?:P moja droga: widać Ci odrosty!!! ;P
Anonimowy-> w Krakowie nie ma Topshopu
Anonimowy-> właśnie to zrobiłam:)
piękniee ! http://strangeflies.blogspot.com/
nareszcie widzę Cię w „starej” fryzurze, bardzo Ci do twarzy.
ten mix, który tu zafundowałaś, esencja Stylidigger.
Your ensembles are fabulous. How’ve I not come upon you before? ♥
Fajnie – lubię to futro!
gdzie sa podcasty, ja sie pytam?
tytuł to fragment mad world? jak tak to szacuuuun ;)
lu
Oh I LOVE all the different textures and patterns!
jest naprawdę świetnie
chustka, trochę nie w moim stylu, ale ok
SUPER sweter
pozdrawiam Olga
OMG. Widzę, że anonimowi bawią się w stylistów,krytyków, czy „ch” wie kogo…
Wyglądasz prześlicznie.
każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie. i „omg”? niesamowite…
Każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie? Myślałam że to tylko przywilej anonimowych. Na ulicy też podchodzisz do obcych ludzi i ich krytykujesz bo przecież masz do tego prawo?
Styledigger jak z początku blogowania, bardzo mi się podoba :) rewelacyjny sweterek!
No no, sweterek klasa :D
kiczzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
lubię ten homeless chic, który na codzień jest mi bliski, bo nie mogę się zbytnio stroić do szkoły ;/
kiedy bd podcasty.? brak mi wtorkowego rytuału oglądania twoich podcastów.
Przeczytawszy 3/4 posta chciałam napisać że zatrudnienie ludzi bezdomnych do pokazu tego typu nie jest wcale takie głupie- w końcu faktycznie coś takiego zwraca uwagę na problem bezdomności. Tylko że później przeczytałam o tym, co wyszlo po pokazie i… no cóż. Argumentacja Mohra okazała się gadaniem dla samego gadania bez jakiegokolwiek sensu. Szkoda.
Pozdrawiam :)
Love your outfits! I just discovered your blog-I love it, too!
xx
Meera
głupie pytanie. we wtorek ok 13 przechodziłaś może przez mały rynek?:)
torba !!!
BOSKA <33
zakochałam się w niej ; )
chcę ją : DD
Kiedy będą GLAM STORIES? Umieram bez Ciebie :(
Nie wiem czy tego dnia, kiedy robiłaś zdjęcia, coś szczególnego się wydarzyło. Może tak, może nie… w każdym razie wyglądasz magicznie, zwłaszcza na pierwszym zdjęciu – prześliczna mordka ;)
jestem Twoją wielką fanką, ale muszę powiedzieć ze powinnaś wyrzucić te spodnie, bo Twoje nogi fatalnie się w nich prezentują.
pozdrawiam m. :)
Zakochałam się w Tobie po tych zdjęciach na nowo, po prostu Ty i Twoje loczki to sama magia :)
Swietny sweterek:) Calosc bardzo mi sie podoba:) Zapraszam do mnie: http://4-szafy.blog.onet.pl/
great pics…
I’ve just found your blog…so lovely!
i will come back soon…
take a look on my blog if you want
Anonimowy pisze…
Każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie? Myślałam że to tylko przywilej anonimowych. Na ulicy też podchodzisz do obcych ludzi i ich krytykujesz bo przecież masz do tego prawo?
Jesteś idiotą?
kiedy piszesz bloga czy prowadzisz jakąkolwiek dostępną dla ludzi działalność internetową musisz liczyć się ze wszystkimi komentarzami, często też negatywnymi. ten kto tego nie rozumie jest po prostu głupi.
Jest różnica między „negatywnym” a „obraźliwym” komentarzem. Łatwo można wyjaśnić, dlaczego na blogach przeważają zachwyty – osobiście mam większą ochotę wypowiedzieć się, kiedy coś mi się podoba, kiedy coś popieram, kiedy w jakiś sposób chcę się pod czymś podpisać, zaznaczyć swoją obecność. Kiedy jestem przeciwna jakiemuś zjawisku, wypowiadam się zwykle tylko wtedy, kiedy jest ono dla mnie oburzające albo po prostu złe w mojej indywidualnej ocenie. Np. gdyby Asia fotografowała się z wystawionym „fuckiem” i używała w swoim postach wulgaryzmów zamiast przecinka, zapewne skomentowałabym – bo takie zachowanie budzi moją odrazę. Natomiast w takiej sytuacji, kiedy coś mi nie szkodzi, nie obraża nikogo ani niczego – może mi się nie podobać, moja sprawa.
I na podstawie tego, stwierdzam, że komentarz w stylu „te spodnie Cię pogrubiają”, albo „nie wyglądasz dobrze w tym kolorze” jest ok – być może w jednym z 10 tego typu postów Asia zobaczy faktyczną usterkę jakiejś stylizacji, być może dzięki temu ten blog – skądinąd świetny – będzie jeszcze lepszy. Natomiast tekst typu „wyglądasz jak wieśniara”, „nie masz stylu”, „jesteś brzydka, gruba i beznadziejna” sugeruje, że autorem tych słów jest ktoś, kto ma tak żałosne życie, że nie szkoda mu czasu na to, żeby komuś dowalić. Zwykle takie komentarze pochodzą od osób, którym nic się nie udaje i są tak niesamowicie sfrustrowane permanentnym brakiem sukcesu, że drażni je widok kogoś zadowolonego z życia, mającego pasję i chwalonego.
Blogi i ich autorzy powinni być otwarci na krytykę – ale miejscem leczenia kompleksów nie jest internet, tylko gabinet psychologa.
Poza tym nie ma ustawowego prawa nakazującego w milczeniu i pokorze znosić jawne chamstwo i obelgi. Jest za to prawo, które pozwala za obelgę pozywać. Wyjaśnia to wiele w anonimowości frustratów komentujących w internecie wszystko – od polityki i religii po modę i sport. Krytyka jest wspaniałym narzędziem wymuszającym jakość – dlatego cenię sobie np. krytyków literackich, filmowych, muzycznych. Poważnego krytyka cechuje jednak kilka rzeczy – umiejętność podparcia krytyki czymś więcej niż własnych gustem, gotowość do wejścia w polemikę oraz cywilna odwaga do podpisania się pod tym, co się pisze. I to właśnie zasadniczo różni krytyka od – przepraszam za wyrażenie – sfrustrowanego frajera, jakimi internet obrodził w nadmiarze. Amen.
P.S. Stanowcze „TAK” dla moderacji wulgarności, chamstwa i braku kultury. Miejsce chamstwa jest w oborze, jak to mawiał wybitny pisarz, a nie na salonach.
Ewa