Joanna Glogaza

strona główna > artykuły

Slipping through my fingers

Dzisiaj jedna z moich ulubionych sukienek w wersji jesiennej- nie ma się co oszukiwać, lato chyba definitywnie już się skończyło. Właściwie to nawet wolę ją w tej odsłonie, bo nie jest już w taki oczywisty sposób słodka i urocza, i nie czuję się w niej jak mała dziewczynka. Sweter pewnie będzie moim osobistym hitem jesieni- gruby i ciepły, do tego pasuje do wielu rzeczy.

 

 

 

 

 

 

dress- Kappahl, sweater- Zara, belt- vintage, bag- Vero Moda, overknees- Mango, wedges- Topshop, hat- vintage

Dzięki za lekturę!

Jeśli nie chcesz przegapić moich nowych artykułów, odcinków podcastu czy książek, zostaw swój adres e-mail:

165 thoughts on “Slipping through my fingers”

  1. uroczy zestaw,sukienka buty,
    do zakolanówek można doszyć pasek z silikonu jak w pończochach samonośnych
    a sweter hit tej jesieni z całą pewnością

  2. z latem chyba rzeczywiscie juz koniec, zbyt nagle i za szybko jak zwykle. fajna stylizacja! a zakolanki-beda sie zsuwaly-taka juz ich uroda, a nasza rola w tym by je zalotnie podciagac;) mi troche pomaga noszenie ich na ,,tepe” rajstopy;) pozdrawiam x

  3. Polecam kupić za duże zakolanówki ;) Ja mam takie czarne, bardzo luźne i długie, nie naciągają się więc za bardzo i dzięki temu nie spadają!

    PS. Uważaj w październiku, bo będę się czaić na Grodzkiej i zwinę Ci ten sweter ;p

  4. Wyglądasz bajecznie, ale to nie nowosc. Bardziej zaintrygowała mnie pogoda!! Skąd wzięłaś takie słońce? Zamówiłaś sobie? :D Na Podkarpaciu pada co chwilę, a słońce jak wyjdzie to na 5min. Do tego wiatr. Masakra. Pozdrawiam

  5. Sweter mażenie,ile za niego dałas,no i czy kupiłas w tym sezonie? Az zachciało mi się jechac do Wawy po taki sam:)

  6. Aż dziw bierze, że mało kto widzi, jak źle w tych zakolanówkach wyglądasz! Brakuje mi słów, rzadko u Ciebie coś tak mi nie odpowiada jak w tym stroju.
    Poza tym, chyba troszkę za bardzo leżą proporcje: na pierwszym zdjęciu dolna częśc Twoich nóg jest jakby w mniejszej skali niż np. głowa i ramiona :p
    Ale żeby nie było tak krytycznie – bardzo lubię oglądac Twoje stylizacje, w większości jednak udane.

  7. Wszystko pięknie (sweter,kapelusz,sukienka och i ach) tylko po co te zakolanówki… Na 1 zdjęciu baleron wali po oczach!
    nep

  8. zakolanowki wygladaja dobrze tylko na dlugich, szczuplych nogach. ewidentnie cie skracaja, do tego wygladaja jakby strasznie sciskaly ci uda.

    sweterek cudowny.

  9. anonimowy z 01:22 –> taka moda? moda na noszenie obciskających uda zakolanówek? to wygląda niesmacznie i chyba tak doświadczona blogerka powinna to wiedzieć, aby z nóg nie robić parówek, Nikt nie zwróci uwagi na ubiór i stylizacje tylko właśnie na uciśnięta uda!

  10. jak dla mnie jeden z Twoich najlepszych zestawów ale może rzeczywiście bez zakolanówek byloby lepiej. ;)
    sama przymierzałam się do tej sukienki, ale była jakaś taka za krótka do noszenia bez legginsów/spodni…
    pozdrawiam, Kaja. :)

  11. Aśka SUPER! Tylko ściąg te zakolanówki i zostaw gołe nogi albo ubierz grube rajtki! Wiem, wtedy będzie bardziej zwyczajnie, ale czasem lepiej zwyczajnie niż brzydko. Buziaki:)

  12. Pięknie pięknie tylko te zakolanówki… może gdyby były w innym kolorze nie było by tak strasznie. A jeśli chodzi o mnie mam grube uda więc nawet z nim nie próbuje ;p Sweter boski i z ta sukienką… bajecznie ;)

  13. A ja się zastanawiam jak ty chodzisz w tej sukience :))) Osobiście mam ją tez chyba od pół roku i cały czas się boje że przyświece tyłkiem przy pierwszym lepszym niekontrolowanym manewrze. Bez getrów to ani rusz :)))) ave jesienne stylizacje!!

    pozdrawiam serdecznie
    Natala

  14. sukienka pasuje do Ciebie idealnie, ja mierząc ją miałam wrażenie, że wyglądam śmiesznie mimo, że cholernie mi się podobała na wieszaku.
    sweter również godny pozazdroszczenia !

  15. jejku, oglądam Twojego bloga od samego początku, rzadko komentuje, ale ten strój mi się NAPRAWDĘ podoba. jest genialny!
    J.

  16. Stylizacja bardzo mi się podoba! Jest jeden problem: zakolanówki są chyba za małe! Twoje nogi nie wyglądają zbyt korzystnie a są całkiem fajne ;)

  17. góra jest boska i idealnie dopasowana. Piękne zdjęcia! Co do zakolanówek to faktycznie trochę obciskają, ale z tego co ja wiem to musza obciskać, bo ani nie są to pończochy samonośne, ani do pasa :)

  18. hmm może faktycznie zakolanowki troszke kiepsko wygladają, ale pewnie dlatego, że są zbyt ciasne. na pewno nie dlatego, że masz za grube uda jak ktoś to wcześniej napisał.. śmieszne:pp ajj nie moge się doczekać Twoich kolejnych cieplejszych stylizacji:))

  19. ładna sukienka, pomysł też. ale podkolanówki zepsuły cały efekt są zdecydowanie za ciasne, rajty byłyby zdecydowanie lepsze dla takich nóg.

    pozdrawiam!

  20. bardzo ładna sukienka. sweter również.
    ja zrezygnowałabym z zakolanówek, ale to tylko moja osobista awersja:)
    poza tym bardzo mi się podoba…

  21. Z podkolanówkami mam wiecznie podobny problem (sama a jakichś powodów uwielbiałam je w gimnazjum, wiele wiele lat przed tym jak były modne): po pierwsze ciężko trafić z rozmiarem (zazwyczaj jest jeden, uniwersalny, w dodatku zapakowany bez możliwości nawet ich rozłożenia- i weź tu sprawdź czy będą za ciasne czy za luźne), po drugie nogi mam zdecydowanie dużo, dużo masywniejsze niż Asia :) Jedyna rada na nie to nosić na matowych rajstopach albo wszyć od środka silikonowy pasek (np. silikonowe ramiączka od biustonosza- takie najcieńsze kosztują złotówkę na bazarku). Ciągle się zbieram żeby zrobić takie DIY u siebie :D

  22. Patrzę na te zdjęcia i czuję, że z zazdrości robię się tak samo zielona jak Twój sweter :) Bosko. Jeden z moich ulubionych zestawów u Ciebie.

  23. zestaw bardzo ciekawy podoba mi sie wszytsko szczegolnie swterek wiec tez sie pytam za ile jest:D a zakolanowki faktycznie za ciasne i strasznie pogrubiaja nogi a zgrabna przeciez z ciebie kobitka wiec nie psuj tego ;) pozdrawiam

  24. byłoby superfajnie, ale w połączeniu z innymi butami i absolutnie nie powinnaś nosić żadnych zakolanówek! Raz że wszystkie teraz noszą, dwa twoje nogi niestety nie wyglądają wtedy za dobrze :)
    Lepsze jakieś kryjące, matowe rajtki :D

  25. i jeszcze coś dopiszę :P Pomimo tych nieszczęsnych zakolanówek, które kompletnie Ci nie pasują, naprawdę podziwiam Cię za modową konsekwencję i własny styl. Większość szafiarek zmienia 'swój’ styl co sezon, bezlitośnie powiela stylizacje z zagranicznych blogów albo przynajmniej mocno inspiruje się sesjami z magazynów. A ty ubierasz się zawsze bardzo kobieco i fajnie te wszystkie falbanki, stójki, groszki i mocne kolory wyglądają :) Chyba jako jedyna nie obwieszasz się blaszaną, tandetną biżuterią i nie chodzisz z lisim ogonkiem :/

    Pozdrawiam!!!

  26. Jesteś łądna, Twoje stylizacje to mistrzostwo. Zakolanówki są bardzo łądne, ale nie na Tobie, niestety! spójrz na 1 zdjęcie! ściskają ci uda i nad nimi zbiera ci się fałda, któa jest baaardzo nie estetyczna i wyglada KOSZMARNIE~!
    sweter i sukienka sa boskie :) zazdroszczę

  27. stylizacja bardzo standardowa jak na to, co teraz promuje sezon. Jedna z najmniej ciekawych stylizacji moim zdaniem. Znajdziemy ciekawsze zestawienia na wystawach choćby nawet Zary.
    Postaraj się bardziej, bo niektóre stylizacje masz na prawdę ciekawe.

    kać.

  28. OMG SZALEJĘ! Świetne! Przeszłaś samą siebie – świetne połączenie materiałów i kolorów! Jedyny minus to Twoje nogi (nie są najszczuplejsze) ale who cares :) Zajebiście!

  29. Jesteś ładną i szczupłą dziewczyną, ale uważam że masz trochę za „tłuste” uda i nie powinnaś nosić takie długie skarpetki bo to naprawdę brzydko wygląda. Nie piszę tego żeby Cię obrażać, ale wiesz mi bo widzę to z dala i to nie jest na twoją korzyść. A może skarpetki są za obcisłe ???

    Pozdro, Ela

  30. Kapitalna stylizacja, bardzo mnie zainspirowałaś. Cudowne połączenie letnich ciuchów z tymi jesiennymi, barwy też robią swoje – pomimo, że neutralne i spokoje (co uwielbiam) to mają pazur.
    Jedyne co mi nie pasuje to zakolanówki (prezentują się świetnie) ale są za małe bo strasznie obciskają Ci nogę co sprawia, że jest… hm, zdeformowana (nie mogę znaleźć innego słowa). Ale to zauważa się przy drugim zerknięciu, pierwsze wrażenia MISTRZOSTWO.

  31. A według mnie nogi masz naprawdę wspaniałe! Zazdroszczę ci w ogóle całej sylwetki i jesteś moją inspiracją w unikaniu słodyczy i zmuszaniu się do ćwiczeń:D
    Życzę Ci jeszcze wielu tak udanych stylizacji:)
    Buźka
    badb

  32. Gratuluję, świetna stylizacja :) Sweter jest przepiękny, ponadto doskonale pasuje zarówno do Twojej urody, jak i do reszty stroju.
    Co do zakolanówek- dziękuję za dodanie mi odwagi! Mam tyle samo wzrostu (160 cm) co Ty i podobną figurę (jestem dość drobna, ale moje nogi nie przypominają ,,patyków”). Od jakiegoś czasu oglądalam zdjecia innych bloggerek i dziewczyn z lookbooka, zazdroszcząc im tego, że genialnie wyglądają w zakolanówkach. Jednak dopiero widząc je na Tobie (wyglądasz w nich świetnie!) pomyślałam, że może nie warto odmawiać sobie tej modowej przyjemności :)
    Pozdrawiam.
    Magda

  33. paofi (matylda35@interia.pl)

    Kocham ten sweter. Niestety nie udało mi się go kupić rok temu. Gdybyś chciała go sprzedać, albo wiedziałabyś kto taki odsprzedaje, proszę daj znać. Pozdrawiam

  34. Wyglądasz dziś przecudnie moja Droga, niczym dziewczyna stworzona dla Włóczykija! ;) Podoba mi się to, jak połączyłaś delikatne hafty sukienki z grubo dzierganym swetrem i równie świetnie dobraną resztą, choć w tym wypadku proponowałbym inne buty.

  35. Aż łapię się za głowę, czytając niektóre komentarze… Naprawdę uważacie, że Asia jest za gruba?! Nie dziwię się, że tyle dziewczyn ma w dzisiejszych czasach kompleksy i popada w bulimie czy anoreksję, skoro krytykujecie tak świetną, wręcz idealną moim zdaniem figurę. A może to po prostu z zazdrości?

    Magda

  36. niestety, zakolanówki wyglądają dobrze tylko na patykach, ale bez przesady, by sobie ich odmawiać – Asia wygląda rewelacyjnie, choć z drugiej strony czując ziąb na dworze zastanawiam się, jak może latać goła od kolan w górę ;)
    podpisuję się pod zachwytami nad swetrem.

    Konstancja

  37. A ja bym zmieniła chyba TYLKO buty.
    Kurczę, z zakolanówkami prawie zawsze jest ten sam problem. Pamietam jak kupiłam 2 pary 2 lata temu, wydawało mi się, ze mam szczupłe nogi a tu i tak baleron i tak:/ Oni poprostu robią za ciasne te gumki.. ja próbowałam je nawet jakos porozciągac, nie pamietam czy skutecznie:P

    Wracając do zestawu- uwielbiam takie sukienki, ta jest przecudna! i uwielbiam je łączyc ze swetrami, ten również jest cudny:)
    Ja jakis czas temu wpadłam na pomysł zeby takie futerko od kurtki sobie dopinac do roznych kurtek i swetrów jako kołnierz :)

    bardzo, bardzo w moim stylu strasznieee mi się podoba:) i ta włóczykijowata zieleń przy tym kapeluszu;) ah oh..cudeńko <3

  38. góra super! dół już mniej – te zakolanówki jakoś mi kompozycyjnie źle wyglądają do tych butów i reszty, może inny kolor byłby lepszy; ale mimo wszystko jeden z twoich lepszych zestawów:) – kmm

  39. tu akurat dziewczyny mają racje też pierwsze co rzuciło mi sie w oczy to te nieszczęsne zakolanówki, ale rozumiem to, tez mam taką jedną, nieładnie obciskającą udo parę, chociaz! można to złagodzic zakładając na rajstopy a ja nauczona doswiadczeniem staram sie wybierac takie z luzniejszą gumką- istnieją! pozdrawiam. Polly

  40. Sliczna sesja, ale te zakolanówki wyglądają (według mnie) źle. Ewidentnie opinają ci za mocno nogi, które wtedy wydają się grubsze. Albo zakolanówki nie są dla ciebie albo kupiłaś za małe. :/

  41. Ojej, muszę przyznać, że wyglądasz kwitnąco, świetna stylizacja! A zakolanówki pasują, czemu by nie, ładnie współgrają z sukienką, tylko troszkę niefortunnie w nich wyglądasz, może mniejszy rozmiar?

  42. Cały czas podpinasz grzywkę. Też mam kręcone włosy i doskonale Cię rozumiem.

    Mam pytanie. Skąd Ty bierzesz pieniądze na te ciuchy?! :)

  43. Z zakolanówkami jest tak, że w ogóle ciężko dostać jakieś ładne, a jak już się znajdzie to megaciasne one-size. Jak bodaj w „Dniu Świra”, pamiętacie te chińskie skarpetki uciskowe? ;)
    Marzy mi się bieganie w zakolanówkach dopóki jeszcze pogoda w miarę ciepła, ale wszystkie jakie mam się wrzynają w uda…
    Co do stylizacji, cudowna, podobnie jak zdecydowana większość tych które pokazujesz. Jesteś szafiarskim ewenementem w polskim internecie – masz normalną sylwetkę, nie megachudą, bezbiodrą, z nogami jak patyczki do uszu, a mimo wszystko wyglądasz świetnie we wszystkim co nosisz. Inspirujesz mnie do pokazywania moich kompletnie niedługich i niepatykowatych nóg :D

  44. bardzo, bardzooo mi się podoba, ale fakt, zakolanówek powinnaś się chyba pozbyć, bo za bardzo obciskają Ci uda i wygląda to nieapetycznie…

  45. najlepszy twój ubiór z wszystkich które zdołałam zaobserwować :)
    jednak fajniej by było, gdyby te skarpety nie uciskały ci tak nóg, wygląda to dość nieestetycznie.

  46. Dla mnie mistrzowstwo tkwi w połączeniu lekkiej bieli i ciężkiego khaki! Zakolanówki w tym kolorze mi tu tylko nie pasują, nieważne na kim by były :)


  47. ań-> dzięki! Sweter kosztował 200 zł

    anonimowy-> nie pamiętam niestety ile kosztowała sukienka, kupowałam ją kilka miesięcy temu

    Natala-> nie jest tak źle, bez paska sukienka jest całkiem długa- może to dlatego że nie jestem specjalnie wysoka:)

    Anonimowy-> to akurat wieś, ale generalnie to chodzę

    Olga-> niestety chyba nie

    Anonimowy-> tak, buty z Topshopu

    Anonimowy-> zdjęcia robiłam koło Bielska-Białej, w sumie prawie pod moim domem

  48. wygladasz slicznie! uwazam, że to Twoj najlepszy outfit z ostatnich postów, sukienka jest boska.

    niestety muszę się się podpisac pod poprzednimi komentarzami co do podkolanówek, nie wiem jak bywa w Mango, w sensie czy rozmiary rajstop,podkolanówek itp są uniwersalne, bo jesli nie moglas kupic wieksze:) poza tym na prawde cudownie, pozdrawiam:)

  49. wszystko pięknie tylko zawsze popełniasz ten sam błąd,pogrubiasz się!!!!!!!!!!!!!. pomimo że masz fajną figurę, to nie jestes anią rubik, jestes ciekawsza, ale nie kazdemu we wszystkim,,modnym” fajnie, zakolanówki i ciężkie buciory zostaw chudzielcom ;).

  50. Nie integrujesz sie za bardzo z reszta szafiarek, czemu? wydaje mi sie ze jestes od nich dojrzalsza, raczej nie wierze ze cie nie zapraszaja na jakies show-roomy, chyba jako jedyna nie prezentujesz taniego stylu primark

  51. Szkoda, ze już koniec lata, trzeba się będzie pogodzić z deszczem, chłodem i pluchom. Strój bardzo interesujący, taki inny. Wygląda trochę jak wycięty z bajki, ale w pozytywnym sensie. Oby więcej takich :) Juz od dłuższego czasu przeglądam Twojego bloga i muszę przyznać, że bardzo ładnie umiesz komponować stroje. Czasem proste, ale przełamane jakimś ciekawym akcentem – bardzo to lubię. Nie cierpię mody w stylu nałożę na siebie wszystko, co mam pod ręko, chociaż nic do niczego nie pasuje.
    Sama właśnie zaczynam swoją przygodę z prowadzeniem bloga, mam nadzieję, ze coś z tego wyjdzie :D

  52. Anonimowy pisze…
    Jesteś szafiarskim ewenementem w polskim internecie – masz normalną sylwetkę, nie megachudą, bezbiodrą, z nogami jak patyczki do uszu, a mimo wszystko wyglądasz świetnie we wszystkim co nosisz.

    Zgadzam się w stu procentach! Tak powinna wyglądać normalna, zdrowa dziewczyna. Tak trzymaj Asiu :)

  53. Anonimowy pisze…
    Jesteś szafiarskim ewenementem w polskim internecie – masz normalną sylwetkę, nie megachudą, bezbiodrą, z nogami jak patyczki do uszu, a mimo wszystko wyglądasz świetnie we wszystkim co nosisz.

    TEŻ SIĘ ZGADZAM W 100 % !

    i tak samo uważam , że Ty pokazujesz nam MODĘ jako Twoją osobistą pasję a nie SZPAN i ciągłe zdjęcia prezentów ze sklepów albo z tych showroomów, jak ktoś jest dobry w tym co robi tak jak Ty nie MUSI TEGO UDOWADNIAĆ ! I CIESZĘ SIĘ , ŻE POKAZUJESZ WŁASNY STYL !

    zakolanówki są urocze :) muszę je obejrzeć w MNG :)


  54. Anonimowy-> nie mogę przyjmować wszystkich zaproszeń, bo większość takich wydarzeń ma miejsce w Warszawie. Zwykle nie umieszczam też relacji na blogu

    Anonimowy-> dziękuję bardzo

    Anonimowy-> już jest:)

  55. Wszyscy tak się zachwycacie tym lookiem, a prawda jest taka, że gdyby każdej z Was udostępnić 800zł na jeden ”outfit” to pewnie też dałybyście radę..Dla mnie to nie ma nic wspólnego z kreatywnym jak tu określacie podejściem. Żadna sztuka wydać na buty z najnowszej kolekcji 350zł a tyle te które ma na sobie styledigger kosztują, to tego krótka wizyta w zarze i sweter za 200zł, sukienka nie wiem ile liczmy 100, torebka też 100 chociaż pewnie o wieeele więcej. Jeszcze tylko zakolanowki, pasek i kapelusz…
    Nie zrozumciee mnie źle, nie mówię, że każdy ma grzebać w lupeksach i wtedy to jest kreatywne, chcę tylko zaznaczyć, że nie widzę NIC ciekawego w odwzorowaniu trendów rodem ze zdjęć z magazynów modowych czy tych ze zdjęć wiszących w oknach zary…Wydaje mi się, że starsze stylizacje miały w sobie to ”coś” natomiast teraz to jedynie powielanie najbardziej hot trendów, żeby coraz więcej początkujących blogerek tu wchodziło z myślą ”woow, dałabym się pokroić za ten sweter” i pozostawiało komenatrz w stylu super, nie wpadłabym na to połączenie, ślicznie, cudownie – ZAJRZYJ do mnie…
    Pozdrawiam

  56. uh też mam tę sukienkę ale nie mogę nosić jej do gołych nóg albo rajstop bo nie zakrywa pupy :< czekam na jakieś bardziej "zimowe" zestawy z nią. :)

  57. Patrzę na Twoją stylizację i znowu nie mogę wyjść z podziwu… wyglądasz niestandardowo, oryginalnie, nietuzinkowo. Po prostu (po raz kolejny) świetnie. Jesteś bez wątpienia najlepszą szafiarką ( choć szafiarka to już chyba wobec Ciebie zbyt pospolite określenie) w Polsce.

    Tusz.

  58. bardzo lubię twoje zestawy ale ten nie przypadł mi do gustu. sama nie wiem czemu – to chyba przez kolanówki, coś z nimi nie gra.
    trzymaj się i bloguj tak świetnie dalej :)

    S.M.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *