Jeszcze tylko jeden egzamin i zaczynam wakacje. W tym roku planuję odwiedzić kilka europejskich miast, m.in. Ljubljanę i Florencję (będę wdzięczna za jakieś wskazówki co zobaczyć, co zjeść itp). Wczułam się już w klimat i mój dzisiejszy strój jest stuprocentowo wakacyjny. Dwa lata temu pisałam że szukam sukienki z kiczowatym mrocznym nadrukiem- trochę mi to zajęło, ale w końcu znalazłam ideał. Pod spodem mam sukienkę-szkielet i szorty (sic!), a na nogach pierwszą wyprzedażową zdobycz- sandały na koturnach. Są bardzo wygodne, ale wyjątkowo nietrwałe- miałam je na nogach raptem dwa razy, a wyglądają jakbym chodziła w nich pół roku.PS W najbliższą sobotę będzie można mnie zobaczyć w Dzień Dobry TVN- mam nadzieję że nie dostanę ataku histerycznego śmiechu:)
dress- H&M, tee- bought in Thailand, hoodie- Reserved, jacket- House, wedges- Tally Weijl
75 thoughts on “L’ete indien”
Sukienka wyłażąca spod koszulki wygląda obłednie, jak pajęczynowe nitki. Super!
Sukienka szkielet bardzo mi się podoba! Widziałam cię kiedyś w niej na stylio. Ale tym razem całośc zbyt przekombinowana.
zgadzam się z Anuszką!w ogóle ta sukienka-szkielet jest sama w sobie obłędna!
za sobotę trzymam kciuki! i kurczę, nawet wstanę rano, żeby obejrzeć:D
pozdrawiam
Super! Już nie mogę się doczekać ddtvn :)Niezły masz szkielet.
Z kurtką i bluzą mi się średnio podoba, bo jesteś przerysowanie mroczna:) Natomiast sama koszulka z wystającymi frędzlami wygląda super ekstra! I buty rewelacyjne! Poszukam sobie ich :)
Fajny szkielecik, no i ta torba na którą nieudolnie poluje….. Powodzenie a TVN!
świetnie to wygląda
jestem fanka tego tiszertu! calosc super sie zgrala :}
Jak dla mnie wszystko bomba oprócz bluzy z kapturem. Nie lubię ich bo kojarzą się mi ze skejtami rapowcami, etc. a ja niekoniecznie pałam do nich miłością :) A w tej sukience podkochuję się od czasu kiedy pokazałaś ją po raz pierwszy.
to umiesc potem na blogu filmik z DDTVN !!!
Z bluzą wydaje mi się jakoś za dużo, ale reszta bardzo dobrze :) no i te Twoje śliczne włosy zachwycają!
Lublana to wspaniale miasto, ale jeśli jesteś w Słowenii odwiedź też wybrzeże, Portoroz to najbardziej imprezowe miejsce tego kraju :D serdecznie polecam
a co do Florencji, to jedyne co pamietam to to że wszędzie czuć zapach skóry, a ceny są niższe niż w innych włoskich miastach
ach i oprócz tego poluj na Sartorialistę ;p
strasznie fajne buty :D
pozdrawiam
jak dla mnie zdecydowanie przesada, ale sama sukienka byla bardzo ladna, pamietam ze starych postow
uwielbiam sukienkę szkielet;) i powoli uzależniam się od Twojego bloga, wczoraj zagrzebałam się w nim na ponad 2 godziny.
Wiesz, ujmuje mnie najbardziej taki zewnętrzny brak kompleksów. I w tej chwili naprawdę nie interesuje mnie, jak jest z tą kwestią w Tobie. Bosko.
no pokazałabyś koszulkę:)
you look awesome girl!
sukienka-szkielet jest genialna w połączeniu z tym tiszertem! koturny też fajne.
będę oglądać :)
t-sherowa sukienka + szkielet genialne połączenie :) ale bluza jakos tu nie pasuje
mam też te buty, tylko że w karmelowe i potwierdzam że są wygodne i w moim przypadku po trzech wyjściach w nich wciąż wyglądają jak nowe :D
Bardzo podobają mi się buty. Są naprawde świetne. Sukienka szkielet już kiedyś byla prezentowana przez Ciebie o ile dobrze pamiętam i wtedy wywarła na mnie duże wrażenie, natomiast ten zestaw jest jak dla mnie przesadzony.
Super! :D a sukienka ma bardzo ciekawy dół ;]
Uwielbiam zestaw bluza z kapturem plus kurtka skórzana. Świetny!
Bardzo udana stylizacja:)
Gratuluję pomysłów!
Nie miałam wcześniej okazji podziękować za wskazówki dotyczące zakupów w Londynie.
Oczywiście wyjazd jak najbardziej się udał no i zakupy też. W sierpniu wybieram się znowu:)
Dzieki!
A Ty często bywasz w Londynie? Moze wybieraz się w najbliższym czasie? ( w sierpniu:>:P?)
Aaaa i koniecznie wstaw tu nagranie z dd, W weekend jestem w szkole i nie będę mogła oglądać..a zależy mi :)
Pozdrawiam serdecznie;
Agata
świetny pomysł na szkielet!;)
i koturny takie jak lubię.
http://thefashionreflections.blogspot.com/
super zestaw
i bardzo ładne masz włosy
Podpisuję się pod prośbą o wstawienie fragmentu z dd tvn, bo pewnie jutro będę spać do oporu po ciężkim tygodniu :) Na pewno dasz sobie świetnie radę :)
Tusz.
sukienka jest niesamowita
daje ciekawe połączenie z tiszertem :)
mam dużą nadzieję wstać w sobotę wcześniej, jednak postuluję o umieszczenie kawałka również tutaj!
fajna jest ta sukienkaa, buty mi się średnio widzą wolałabym tu te toporne a’la balenciagi ;)ejjj odp mi na mailaaa ;d albo tutaj- wiesz o te przeceny chodzi bo się czaję i nie chcę się przeczaić ;P
trzymam kciuki i będę oglądać :)
awesome outfit, especially for that dress! Great! <3
http://www.abitoffashion.com
Sukienka jest bardzo ciekawa :)
choć sama nie obrałabym jej w takim zestawie.
Pozdrawiam i zapraszam.
Piekny zestaw,szkoda ze nie widac nadruku na t-shirt. oszalamiajaca sukienka ciekawa jestem jak wyglada w calosci . Pieknie wygladasz, to chyba ta aura wakacyjna!!!!Wszystko wyglada idealnie dawno nie widzialam tak zaskakujacej stylizacji!!! Powodzenia w TVN dasz rade!!! bede ogladac!!! POZDRAWIAM
pierwsze zdjęcie zupełnie nietrafione, no bo na dole gołe nogi, sandałki a na górze bluza i gruba kurtka.
Ale sukienka i buty cudne.
Bardzo fajny zestaw, ale coś nie wydaje mi się, że bluza i czarna skórzana kurtka jest typowo wakacyjna – chyba raczej nietypowo, choć może jestem nie na czasie bo w tym roku lato zapowiada się chłodno więc uznajmy – jest wszystko dobrze.
koiecznie muszę włączyć w sobotę TVN :) fajny zestaw aczkolwiek nie podobają mi się te frendzle czy jak to się tam nazywa :)
Nie wiem, co wy w tej stylizacji widzicie, bo ja nic…
Co za dużo, to niezdrowo.
Kicz.
Kocham Cię!
Fajnie, zwiedzaj!!!
Urok butów z sieciówek-nigdy nie wiesz jak długo dadzą radę. Ale jedno jest pewne, jeśli dalej będą takie tanie to my nadal będziemy nosić je na swych nogach.
Doskonale mówię po francusku :) i to się nie pisze ” l’ete indien ” tylko ” l’été indien ” :)
pozdro ;) Ela
Florencja pachnie skórą. Poza setką muzeów, bo to jest najmocniejszy punkt Firenze jak dla mnie (oprócz Patrizii Pepe), polecam posiedzieć na placu Piazza della Signoria i wsłuchać się we wszechobecne dźwięki niczym z wieży Babel – bezcenne poczuć się obywatelem świata (niedaleko butik Chanel;))
śliczna sukienka. Serdecznie pozdrawiam!:)
O jejku, jak tylko zobaczyłam tego posta postanowiłam, że skomentuję. :)
Otóż, Ljubljana jest fantastyczna. :) Na rynku znajdziesz wiele markowych sklepów, m. in. kilkupiętrowy H&M, Pimkie, Terranova, itp. Warto zajrzeć też do malutkich sklepików,całkiem fajna odzież. :) Polecam także oldschoolowy sklep z muzyką rockową, tak po prostu ze względu na klimat.Na rynku znajduje się także coś w stylu „prysznica” (nie wiem,jak to nazwać), więc uważaj, bo woda włącza się w najmniej oczekiwanym momencie. :P Jeśli chodzi o jedzenie, to nic na ten temat nie powiem, bo skorzystałam tylko z McDonald’s. Warto obejrzeć także jaskinię, ale nie leży ona w samej stolicy Słowenii. O Florencji, natomiast, nic nie wiem, ponieważ nie miałam okazji tam być, ale wydaje się być sympatycznym miastem. :)
Pozdrawiam i zapraszam także na mojego bloga. :)
W Ljubljanie odwiedź centrum tamtejszej bohemy imprezowej- Metelkova :)
świetny kapelutek :)
mi się podoba wersja bez okrycia wierzchniego
Hej,
śledzę twojego bloga od dawna, nie wydajes zmi się jakoś super ubrana dziewczyną. Mieszkam aktualnie w USA i widzę z jaką łatwoscią tutaj udaje sie dziewczynom osiągnac wspaniały, luzacki, nieprzkeombinowany wyglad. Twój wizerunek wydaje mi się na siłę.. niestety… pomimo ze ubrania bardzo ładne ale to chyba nie ubrania a Twoja osoba to stwarzaja.
Asia tak mnie zastanawia, kupujesz czasem w sh?
Właśnie oglądałam DD TVN, bardzo dobrze Ci poszło ;)
ja też oglądałam DD TVN, było super ;)
Widziałam Cię dziś w Dd TVN. Fajnie było, ale szkoda że tak krótko. Bardzo ciekawa stylizacja ;)
ta bluzka powala! jest świetna. cały set utrzymany w fajnym – bardzo odpowiadającym mi klimacie :D
Witaj,
A ja aktulanie mieszkam w Słowenii i choć nie w samej stolicy to czesto jestem w Ljubljanie. Jak juz tu dotrzesz i bedziesz chciała aby ktos, kto zna i lubi to piękne miasto (choć i tak moj Wrocław wygrywa:)oprowadził Cię po jego turystycznych i nie turystycznych zakątkach, odezwij się. Zostawiam namiar na mój blog: http://mariaszmatula.blogspot.com/
Pozdrawiam zza Alp!
Marysia
Dobry występ w DDTVN! :)
Widziałam, że sweter Jody się załapał do TVN nawet ;D Tobie i Ewie poszło super, widać że wiedziałyście o czym mówić, ale prowadzący nie dali Wam rozwinąć skrzydeł. Myślę, że to oni byli głównym minusem. Tak jakby wogóle wcześniej nie dostali żadnych informacji na Was temat :D Szkoda trochę, no ale masz za sobą kolejne doświadczenie, czego gratuluję! :)
Ela, nie przesadzasz z tym czepianiem się akcentów?
A co do stroju… To wygląda jakbyś zapomniała spodni, zdecydowanie za krótko. Buty fajne, a na drugim zdjęciu wyglądasz zjawiskowo :-)
Widziałam Cię dzisiaj w Dzień Dobry TVN. musisz popracować nad tym jak mówisz! słuchałam Cię dziś i mówiłaś tak od niechcenia, takim znudzonym głosem, że aż nie miałam ochoty Cię słuchać. choć lubię Twojego bloga :) Ania
Oglądałam ddtvn! :D Pięknie wyglądałaś! I dobrze wyszło :). Mam pytanie – czy ten strój na manekinie to Twoja stylizacja? I czy ta 'firanka’ pod spodem to tunika kappahl?:D
Ola
Ja niestety nie zdążyłam na Dzień Dobry TVN, baardzo żałuję.:( A zestaw fantastyczny !
Ela, specjalistka od filologii.. A spójnego zdania sklecić nie potrafi. Przykre..
widziałam Cię dziś rano w DDTVN gratuluję występu w TV i pozdrawiam
Świetne buty!!;)Wow, gratuluje występu w tv!Niestety z póżno odwiedziłam Twojego bloga i nie widzialam…
Jestem jedną z tysiaca wielbicielek twojego bloga! jednym slowem? REWELACYJNY! swietne kompozycje stroju, dodatki…
digger pisalam ci to nie raz jak masakryczna jest twoja wymowa, ale w tvn nie bylo tak zle, chyba nad tym pracujesz, chyba ze to wrazenie tej drugiej laski, ona ma dopiero problem z wymowa xD
ten zielony pierścionek jest świetny!
Całość prezentuje się świetnie, jak reszta zresztą!
Sukienka szkielet zjawiskowa ;)
wow uwielbiam twoje filmiki ;)
zostaniesz kiedyś sławną projektantką mody albo krytykiem :)
Bardzo dziękuje! :D właśnie o ten sweter z Bershki mi chodziło ;) i już mam go w swoich łapkach ;p
orzeł na nadruku jest rewelacyjny^
cała stylizacja prezentuje się genialnie ;)
Mój komentarz nie był agresywny. Nie jestem żadną specjalistką filologii.
Bardzo lubię blog Joanny szkoda, że kilka osób zazdrości mi to, że doskonale mowię po francusku. Przeczytałam niepotrzebne i napastliwe komentarze.
Fakt że prawidłowa ortografia jest l’été indien, ale nie napisałam to złośliwie, to tylko dla informacji.
Ela
We Florencji jest tak dużo do zobaczenia, że trzeba co najmniej trzech dni! Jedno więc co powiem – i co uniwersalne jest przede wszystkim – nie jechać tam ani w czerwcu ani w lipcu ani w sierpniu.
Ja w zeszłym roku byłam pod koniec sierpnia i skończyło się to przystankami co 10 minut na picie bo się zwyczajnie nie dało wytrzymać :)
http://mariabros.blogspot.com
ooh, the wedges are wonderful, i want them!
stylizacja jest bezbłędna, pomysł z bluzką na sukienkę – cudo!:)
Dzięki wielkie za rady!
Well I must tell you that I am very happy that you will go to Slovenia-Ljubljana.
I can tell you that this is a beautiful city.
Kisses, from Slovenia!