Mimo całego mojego wrodzonego optymizmu, chyba zacznę wierzyć w złośliwość rzeczy martwych. Wczoraj obudziłam się rano z postanowieniem zrobienia zdjęć na bloga. Mój zapał ostudził nieco deszcz spływający po szybach, ale szybko doszłam do wniosku że przecież w deszczu też jakoś chodzę ubrana. Nie prostowałam więc grzywki (co w taką pogodę mija się z celem), włożyłam wysokie botki, złapałam parkę z kapturem (marzyła mi się taka od dawna, tę dostałam w prezencie od Garderoby Sylwii, za co bardzo dziekuję) i ruszyłam moją Pomidorową Torpedą w stronę Błoni. Po drodze zaczęło powoli się przejaśniać, padało coraz słabiej i słabiej, a kiedy dotarłam na miejsce, wyszło piękne słońce…
PS. Intensywnie myślę nad zmianą fryzury- jakoś znudziły mi się długie i półdługie włosy, mam ochotę na coś w podobnym stylu jak tutaj i tu, inspirująca jest także fryzura Eveline. Trochę też tęsknię za moim blondem, bo rudy odcień wyjątkowo długo się u mnie trzyma (a miał się zmyć po miesiącu).
56 thoughts on “Wild thing”
Ciężko mi jest wyobrazić sobie Ciebie w tych fryzurach, ale z chęcią zmian nie wygrasz, wiem o tym:)
włosków nie ścinaj, śliczne masz te loczki! ewentualnie kolor
p.s. co dajesz na włosy, że masz tak śliczne te loczki?
I like the second haircut best, but your current haircut is very pretty aswell! Don’t miss your blonde hair, red looks great on you ;)
Masz świetne włosy! Wyglądasz rewelacyjnie, a ta wilcza bluza już śni mi się po nocach…
Pozdrawiam gorąco, Nika.
Sądzę, że krótka fryzura pasowałaby Ci idealnie! Te ze zdjęć szczególnie. Obcinaj! :)
parka jest ganialna! i motyw zwierzęcy już na dobre opanowany :)
pozdrawiam Cie Asiu
nie wiem jak Twoje włosy by zareagowały na takie cięcie, musiałabyś chyba całą grzywkę prostować w potem jakoś ją modelować- nie znam się, to tylko takie moje teorie :) fryzura z poprzedniego posta dowodzi, że z pewnością poradziłabyś sobie. Nie wiem czy już się publicznie zachwycałam dwoma wcześniejszymi postami, jesli nie- zrobię to teraz- uwaga! wielki ZACHWYT! :) Czy mogłabyś mi jeszcze powiedzieć ile zapłaciłaś za panterkową kurteczkę?
spódniczka,rower i w ogóle wszyyyyyyyyystkoooooooo
achhh
zakochałam się:)
lovely outfit))
^___^
też chciałam tą koszulkę, bo ma śliczny nadruk, ale oglądając ją w internecie liczyłam na to, że jest czarna albo szara, a w sklepie okazała się morska czy jakaś, szkoda :)
a cały zestaw nieszczególnie mi się podoba, nic do siebie nie pasuje i chociaż taki był pewnie zamysł, to efekt końcowy no nie wiem, nie przekonuje mnie. ale parka – fantastyczna!
Jak głosi stare ludowe przysłowie: włos nie ręka, odrośnie. I jak nie sróbujesz, nie będziesz wiedziała :). Choć mnie podoba się ta Twoja fryzura.
Kurtka przypomina mi harcerskie wyprawy do lasu. Kaputr, nieprzemakalności i kolor maskujący :).
Oo..naprawdę uroczo jak zwykle zresztą,już miałam komplementować Twój fryz..a tu marzysz o zmianie,ja jestem zwolenniczką eksperymentów i sądzę,że na tak ładnych włoskach i z Twoją głową pełną pomysłów..na bank wyjdzie coś interesującego:)
ps-bardzo lubię Twego bloga:)
ps 2-żałuję że już nie mieszkam w Krakowie..z miłą chęcią pobiegłabym na taki swap’ik :P
Super parka!! A co do fryzury to moje są podobnie obcięte, ale za boga chińskiego nie chcą się tak falować, ale Ty masz kręcone, więc pewnie będzie łatwiej :)
nie ściiinaj , w takich Ci ładnie ;)
byloby super gdybys zdecydowala sie na taka fryzure:)
Niesamowicie mi się ten zestaw podoba! zazdroszczę bluzki <3
Nie chcę Cię martwić, ale może być tak, że ten rudy nie zejdzie. Mam podobny do Twojego naturalny kolor włosów, kiedyś naszła mnie ochota na orzechowy brąz – też zmywalny po miesiącu. Oczywiście nie zlazł, skończyło się na wizycie u fryzjerki, która wyjaśniła mi, że te całe zmywalne farby to niestety ściema – to są bardzo silne barwniki trwale zmieniające kolor włosa.Blakną, ale zostają. Parka świetna, chętnie bym taką przygarnęła.
Pierwsza fryzurka super i myślę, że nawet nie będziesz miała problemu z jej układaniem. Ja wiem co to znaczy mieć lekko kręcone włosy :)Czekam na zmiany:)
cudowna spódniczka i fantastyczna bluza ^^.
pogoda w irlandii cały czas się tak zmienia, rano pada, wieczorem robi się pięknie :P.
Ja jakoś mogę sobie wyobrazić Ciebie w takiej fryzurze. Może być ciekawie :) Kolor i tak trochę się rozjaśnił. Nie wierzę szamponetkom, że po 23myciach będzie się miało takie włosy jak wcześniej. Zawsze coś pozostanie.
Zestaw nietuzinkowy. Coś co mnie zaskoczyło. Bo co raz więcej jest jakichś takich podobnych zestawów w sieci. Asymetryczne zamki itp.
Moja Siostra swego czasu zafarbowała swoje jasnoblond włosy na rudo… Też miało się zmyć po miesiącu… To było 2 lata temu. Teraz co dwa miesiące do fryzjera i kolejne farby, zawsze jaśniejszy odcień. Paskudna sprawa.
Strój bardzo deszczowy i radosny. Fajnie widzieć, że nie tylko ja w obcasach jeżdżę na rowerze (choć w niższych).
you are blond??? i love your red hair!!!!
your style is beautiful as always :)
O my god, I love this look too much! Adorable but edgy combined all together. The wolf t-shirt is a killer ;) I need your bike as well don’t be surprised if it’s gone tomorrow hahaha.
obawiam się, że Twój naturalny kolor nie powróci już w pełnej krasie dopóki włosy Ci nie odrosną. zanim zaczęłam farbować się trwale, wypróbowałam tego typu kolory, co to po miesiącu czy 6 tygodniach miały się zmyć i nic. zostawało coś dziwnego, w każdym razie nie wyglądało jak kolor wyjściowy. pozostaje mieć nadzieję, że w Twoim przypadku będzie inaczej!
pozdrawiam,
nakata
http://www.nakata-murakami.blogspot.com
Witaj! Odkąd w ogóle dowiedziałam się, że istnieje coś takiego jak blogi szafiarskie minęły może 2 tygodnie. Przejrzałam ileś tam blogów i zdecydowanie dwa ulubione!!! Jednym z nich jest właśnie Twój blog!!! Jest w y j ą t k o w y, tak jak Twój styl. Podziwiam i uwielbiam generalnie, choć nie każdy element mi się podoba, ale to już nieważne:)
Sama chciałabym zacząć prowadzić taki blog, od początku pomyślałam, że to coś dla mnie, ale z drugiej strony… Nie mam tak orginalnego stylu jak Ty czy inne szafiarki, po prostu bardzo lubię ciuszki i modę!
Olciasek
oooo jak ślicznie wyglądasz z kręconą grzywką! dużo dużo lepiej niż w wyprostowaną, moim zdaniem oczywiście. maksymalnie naturalnie i uroczo ;)
zdecydowanie propozycja fryzury nr 1 najlepsza- sama nad taka myślę
wow, odważnie z tą fryzurą ;) poza tym wymagałaby na pewno dużo stylizacji (tzn. tak mi się wydaje) Według mnie i w tym kolorze i w blondzie jest Ci do twarzy
Twoje perypetie z rudym przypominają mi moją niekończąca się historię z czekoladowym brązem, na jaki postanowiłam przyciemnić moje loczki. Skusiło mnie w listopadzie, miało być do 28 myć, a w efekcie swój naturalny kolor widzę dopiero na odrastających włosach. Także to chyba ściema z tymi farbami ;)
Mnie też nachodzi czasami na krótkie, jak się napatrzę za dużo na Karlę…
dwie pierwsze fryzurki, które zalinkowałaś są świetne i z pewnością będziesz wyglądać naprawdę dobrze ;-)
Świetnie wyglądasz na pierwszym zdjęciu :)
bardzo mi się podoba cały zestaw ;) ale również wolałam Cię we włosach blond.
posiadam takową parkę..wisi w szafie gdyż wyglądam w niej jak bezdomna…to do zobaczenia w piątek.
pierwsze zdjecie i okrzyk wild thing! :)) fajnie, tak na luzie! a kiedy podalas haslo ze zmiana fryzury, od razu wiedzialam, ze chcesz miec cos takiego, zdjecia mnie w tym utwierdzily, mysle, ze bedzie wygladac w takim fryzie swietnie i spokojnie mozesz zaryzykowac, zobaczysz, bedą zachwyty :))
pzdr!
a ja co do ubrania napiszę. Każda z osobna rzecz bardzo fajna, zwłaszcza ten sweterek! Natomiast to jak to polaczyłaś, mimo całego zamiaru niedopasowania, nie wyszło. Wygląda to naprawdę na niedopasowanie i nie ma wtym nic urodziwego.
aa sorry to jest bluzka z tym wilkiem;)
Anonimowy-> kolor to chyba najbardziej bym chciała z powrotem swój naturalny blond:)Marzy mi się też platyna, ale boję się zniszczyć włosy. Włosy mi się same kręcą, myję je, nakładam trochę pianki i suszę suszarką.
Megibubu-> no właśnie zamysł mam taki, żeby wstawać z łóżka, przeczesywać włosy ręką i już:) teraz mam sporo roboty z grzywką i szczerze mówiąc mam tego dość. Futerko kupowałam na allegrowej aukcji z 2 lata temu, zapłaciłam coś koło 60 złotych z tego co pamiętam.
Merigold, Nakata,Ania- już od kilku osób słyszałam podobne historie…trudno, najwyżej poczekam aż odrosną:)
MySelf->ech… a co do obcasów, to jest mi w nich nawet wygodniej, bo dosięgam wtedy do ziemi:)
Olciasek-> bardzo dziękuję za miłe słowa:) Jeżeli się jednak zdecydujesz, koniecznie podrzuć link!
Vilette-> ja jakoś wolę prostą, kręcona wydaje mi się jakaś taka…bez formy i wyrazu.
świetne te fryzurki myślę, że powinnaś obciąć włosy
You are absolutely beautiful! I love your cargo parka! It is the most perfect one! I need on so badly for fall!
colormenana.blogspot.com
Jeśli chodzi o zmianę fryzury, szukaj inspiracji u Karli – dziewczyna wygląda świetnie. Kto by pomyślał, że kiedyś miała długie włosy…
i loveeeee these photos. your outfit is great too & i love ur hair
tres tres cute!
Ten wilk mnie prześladuje!
Jak na moje oko, to troche Ci się zmyl ten rudy,, widze odcien zlotego blondu, chyba ze to zdjecia zle oddaja kolor..
Jutro wysle Ci na maila zdjecia jednej dziewczyny w takiej krotkiej fryzurce, bardzo fajnie to u niej wyglada.. ale dzisiaj juz nie mam sily ;)
świetna fryzura – ktoś trafnie przywołał harcerskie wyprawy, bo z tą parką, taką właśnie tworzą parkę :P
trochę jednak nie czuję tego co pod spodem…nijak mi ta spódnica nie pasuje do wilczego nadruku…chyba znów jestem staroświecka…
a co do pomysłów na nową fryzurę, to rewelacja!
i chyba ja wezmę sobie do serca słowa, że włosy to w końcu nie ręka… ;)
nie lubię tylu kolorów na raz, jestem bardzo nudna :)
it is really cute hair.! hey! lets we exchange link!
Mi bardzo podoba się pierwsza zaprezentowana fryzurka (sama myślę nad ścięciem włosów ale tak długo zapuszczałam, że mi ich zwyczajnie szkoda). No i oczywiście wróć do blondu:) Co do stylizacji – ładna. Spódniczkę najchętniej bym Ci ukradła:)
Będzie Ci pięknie w takich włosach :D Gdybym miała kręcone tez bym z tyłu zrobiła króciutki i tylko zostawiła taką dziką grzywę :)
Co do stroju, jedyny element, który mi się nie podoba to koszula pod wilczą bluzką. Bez niej i może z rajstopami w takim kolorze jak bluzka, tudzież parka podobało by mi się bałdzo bałdzo :D
don’t cut your hair like either of those. your hair now is far better. and keep the colour. red is fantastic.
Świetne masz włosy! nie zmieniaj ich! proszee!
świetne sa no! po prostu!
ŚWIETNE MASZ WŁOSY! nie zmieniaj fryzury! prosze!
nie wiem, jak ci się włosy kręcą, jak masz krótkie, ale ja gdybym miała kręcone, to chciałabym tak http://urbanchic.pl/artykuly/157/Nowe-horyzonty-mody-ENH-vol-2/ zakochałam się w jej włosach
Estera- czekam z niecierliwością!
Masemoiselle-> mnie tez się podoba jak wygląda ta dziewczyna, ale na sobie nie jestem pewna efektu:) chyba za bardzo punkowo jak na moje okrąglutkie rysy twarzy:)
Bardzo interesujące fryzurki. Ostatnio gustuję w krótkich bokach i bujnych loczkach na górze, tylko mam obawy, czy takie cięcie jest Tobie pisane. W każdym razie uwielbiam Cię bez prostowanej grzywki!
Zestaw wyśmienity, ugierowe parki to w mojej księdze modowy klasyk zaraz obok trencza.
w stronę BŁOŃ :) zestaw super chociaż jak dla mnie raczej „nie-rowerowy”
mam taką koszulkę z wilkiem ;))