Ostatnio noszę głównie jasne, spokojne, stonowane barwy. Wybieram ubrania proste w formach i noszę je warstwowo, podrasowując całość dodatkami. Marzy mi się minimalistyczna szara sukienka, na przykład taka jaką ma Pyza, oraz jakaś ciekawa ubraniowa konstrukcja- coś takiego jak cudo z Leo Lazzi, która dzisiaj zaprezentowała Harel. Lubię też, kiedy zestaw zaskakuje jakimś niecodziennym elementem, oryginalnym dodatkiem czy ciekawym rozwiązaniem. Nie wszystko musi być widoczne na pierwszy rzut oka, a dzisiejszy zestaw sponsoruje uwaga mojego Fotografa: „wiedziałem, że musi być jakiś haczyk”:)
PS. Sandałki z ćwiekami znakomicie sprawdzają się podczas jazdy na rowerze- na drugim zdjęciu możecie zobaczyć kawałek mojej Pomidorowej Torpedy, na której śmigam z powodzeniem od dobrych paru tygodni.
PS2. Mam grzywkę!
dress- Stradivarius, cardigan- Cubus, necklace- H&M, shoes- allegro, bag- Pieces
66 thoughts on “Yes sir, I can boogie!”
wygladasz fantastycznie,rzadko zostawiam u cieie komentarz,ale tera znaprawde musialam:)
bardzo podoba mi sie pomysl na ta opaske na glowie,wydawac by sie moglo,ze nie pasuej do jasnej reszty a tu prosze-jest pieknie
no i jeszcze chciala dodac,ze super ci z grzywka!
fajnie wyglądasz z grzywką…ciekawy pomysł z założeniem swetra „tył na przód”. Całość wygląda super
Ja byłabym bardziej odważna i chodziła jednak bez tej bluzki pod spodem :P
Efekt bardzo ciekawy:)
Podoba mi się pomysł, na sweter „tyłem do przodu”. Gdyby nie było kieszonek,byłoby idealnie.
O i jeszcze zdecydowanie bardziej by mi się podobało z rozpuszczonymi włosami (ale to moje prywatne zboczenie) :-P
rewelacja. :-)
Nie wiedzialam,ze grzywka pasuje do kreconych wlosow-wiec w nim wygladasz SUPER!:)
Cały zestaw rewelacyjny, podoba mi się barrrrrdzo!! :D
Cieszę się ,że wróciłaś do tej fryzury,bo taką miałaś ,kiedy zaczęłam oglądać Twojego bloga.Piękna prostota zestawu,zdradź tylko,czy sweter jest założony tyłem do przodu(bo widzę kieszenie z tyłu?Chyba,że widzę źle?)
Aaaa, to taka zamiana :D! Czatuję całe dnie na ten naszyjnik z Haiemu, bezskutecznie. Zazdroszczę!
I całkowicie bez pytania dodaję do linków, jako wierna, aczkolwiek bierna fanka szafy od Twojego pierwszego posta!
Jak tak patrzę na Ciebie a wczesniej na agness to nabieram ochoty na pudrowy róż. Choć Twój bardziej w beż wpada.
A w sukience można by się zakochać.
śliczna grzywka! :D
przetestowłam już kiedys taki patent „tył-na -przód” i również mi się spodobał ;)
Piękne pastelowe barwy , no i sweter na opak jest pomysłowy :D
piękny zestaw:)))) pastelowe kolory górą^^
z grzywką ci slicznie^^ sama mam kręcone włosy i grzywke chciałoby się mieć ale za dużo czssu z prostowaniem;P
dobry pomysł z tym swetrem :) podoba mi się! Nie poznałam Cię początkowo, b.ładnie.
Jak się tylko Kriss Kross reaktywują, możesz ruszać z nimi w trasę!
A w ogóle to trochę się wzruszyłam na widok tej fryzury „z początków bloga”. Super wyglądasz. A na ten naszyjnik chyba zapoluję.
How did you get the idea of wearing your jacket that way??? Great !
ty to masz pomysły ;)
a czemu dziasiaj zero uśmiechu? Pięknie wyglądasz, więc powinnaś się cieszyć ;)
świetny zestaw:) bardzo podoba mi się Twoja torba:)
I didn’t expect that.. such an amazing idea! :)
A Ci nie za ciepło w tylu ciuszkach? W grzywce Ci ładnie tak jak i bez choć pewnie teraz będziesz miała problem z codziennym jej prostowaniem. A jeśli chodzi o te śmieszne opaski na głowach, to nie mogę pojąć dlaczego tak to się rozpowszechniło.
świetny pomysł z tym sweterkiem :)
I think you did a great job with eye-catching accessories! Love your necklaces
The idea of waering this cardigan on the other side is really amazing :)
Bosko!
Co to masz ładnego na głowie? Skąd to?
po pierwsze bardzo dobrze ci w grzywce.
po drugie niesamowity kardigan.
po trzecie chce taki naszyjnik.
chcę taką opaskę! gdzie upolowałaś? :)
oczywiście miałam zamiar kupić sobie sweter zapinany z tyłu i oczywiście mnie znowu ubiegłaś. ;)
dlaczego śmieszne, Francais?? ja uwielbiam opaski :) śliczny zestaw, podobają mi się kolory. i opaska ;)
najpiekniejsza torba swiata lub jedna z piekniejszych ewentualnie:)
Baglady-> ktoś mi chyba dobrze doradził:)
Lena-> to nie bluzka, to sukienka.
Anuszka-> dokładnie tak jest
Pattinka-> też tak miałam, ale teraz poszłam do naprawdę dobrego fryzjera, porządne cięcie rozwiązało problem ciągłegoo prostowania.
Margaryna-> hehe to rzeczywiście musi być ładnie skoro mnie nie poznałaś:)
Ryfka-> padłam jak zobaczyłam chłopaków w tych spodniach:) A w kwestii początków bloga, to wydaje mi się to tak dawno temu, a to przecież trochę ponad rok.
Aneczkowy świat-> zdecydowanie jest beżowy.
Derya-> sesja się zaczyna:)
Francais-> wszystkie wymienione przez Ciebie problemy jakoś udaje mi się ogarniać. A śmieszne opaski jakoś mnie tak strasznie znowu nie śmieszą, rozpowszechniły się zapewne dlatego że są ładne.
Anonimowy-> opaskę z Sixa:)
Pani Mruk-> w Sixie, podobne są też chyba w C&A
Jukejka-> też się zastanawiam:)
Rzeczywiście ciekawy efekt:)
Naszyjnik marzy mi się od ostatniego wypadu do Karkowa :P Że też u mnie go nie ma!
Wszystko piękne, najbardziej mnie zachwyciła biżuteria :)
Torba jest obłędna!!! Już wcześniej mi się spodobała, przekopałam net w poszukiwaniu takiej lub podobnej. Wszystko na nic, ale znajdę jak nie będę szukać :). Pozdrowienia, lola.
:D w takim razie rzeczywiście byłby problem gdyby ją zdjąć, hehe
wybacz, nie przeczytałam co to za rzeczy w pośpiechu :)
Nikt jeszcze nie spytał, to ja spytam – a nie było Ci zimno..?
Po taką opaskę idę jutro. Cała reszta wygląda pięknie, tylko jakoś mi torebka nie leży. Pomysł ze swetrem bardzo nowatorski i efekt ciekawy. Aż bym zgapiła, gdyby nie to, że z zasady nie noszę takich swetrów.
O fajnie, fajnie! :D piękny sweterek, świetna opaska. no i powrót do grzywki, w której moim zdaniem Ci lepiej niż bez, mnie cieszy ogromnie!
ale muszę zadać jedno pytanie: Były zdziwione spojrzenia jak wyszłaś z tak założonym swetrem na ulicę? ;)
Z.
Sama robiłaś makijaż? Wygląda pięknie!
oh i love LOVE LOVE the big brown bag!
Jejuśku ale mi się podoba ta opaska! W sumie nie orientuje się gdzie jest six, a tak naprawdę pierwsze słyszę, ale odwiedzę C&A i może będą.
Dziękuje za tonę inspiracji! :)
łaaadnie, jak babeczka z budyniem :))
beautiful outfit, very glamourous !
Czy ta opaska to inspiracja panią z Bat For Lashes?A sweter wygląda zadziwiająco dobrze tył na przód („do i stress you out?
My sweater is on backwards and inside out…” Alanis Morissette)
sweter wygląda absolutnie rewelacyjnie z tyłu. od przodu trochę gorzej. Torba jest genialna
Retro chic, I love it :)
x
piękna grzywa. świetnie prezentuje się z tą opaską.
właśnie poczułam się dzięki Tobie lepiej. trochę dziwnie było mi nosić ciemnobrązową torbę latem, bo jest dla mnie wybitnie jesiennia, ale widzę, że nie jestem dziwakiem. czyli, że się da :)
jako fanka opasek rzeknę, że świetna opaska.
cała reszta niemniej świetna.
chciałam napisać, że wow i brak mi słów na ten pomysł, ale przypomniało mi się jeszcze (i podzielę się tym wspomnieniem), że w czasie wczesnolicealnym w ramach systemowego buntu nosiłam wszystko tył na przód, albo na lewą stronę. nawet spodnie ;)
Lovely outfit!
I like the necklaces!
hmm…chyba się zestarzałam, tudzież wypaliłam odkrywczo, bo niestety w opozycji do zachwytów nade mną całość mi się nie podoba – czyżbym uznawała eklektyzm jedynie we wnętrzach? być może…
za to pomysł ze swetrem jest kapitalny – podoba mi się zarówno z przodu jak i z tyłu!
Piękny sweter, świetna opaska; choć jak na Ciebie to baardzo spokojnie :)
Nigdy nie pomyślałam, że sweter założony tyłem do przodu, może równie fajnie wyglądać jak założony normalnie :D Dziękuję za oświecenie :D
Super!
You look lovely!
swietna bizuteria i bardzo podoba mi się sposób założenia tego swetra! genialne!
heh własnie trafiłam na Twojego bloga i tak nie mogłam sobie przypomnieć, skąd Cie kojarze,
a tu psikus – ostatnia impreza w Prozaku heh:)
super blog ! /kejmi
ufff..czyli nie tylko ja noszę swetry tył na przód :P opaska superowo wykańcza całość. a czy naszyjnik jest z agrawek? tj. czy zrobiłaś go sama, bo wygląda świetnie.
prosto
=
cudownie
mam taki sweter z primarku, ktory specjalnie zapina sie z tylu. kreatywnie !
Ogólnie- ślicznie wyglądasz, jednak zestaw nieco przekombinowany, jak dla mnie. Czegoś tu za dużo.
Duuuuży plus za sweterek założony przodem do tyłu. Prawie jak Prada! No chyba, że bezczelnie skopiowałaś gapiu jeden. Fashion-victim od siedmiu boleści ;/
Pozdrawiam ;)
PS. Fryzurka faktycznie przypomina Twoje początki na tym blogu. Teraz bez bólu mogę powiedzieć: dobrze, że z pomarańczowego pokoju przeniosłaś się w plener ;)
Z.-> raczej nie:)
Anonimowy-> sama sama, to nic trudnego-> ciemna kredka, dwa brązowe cienie, szminka z Nivei i gotowe:)
Cudak-> czyli tak jak chłopaki z linka Ryfki:)
Kejmi-> ano:)
Kotowa-> nie, jest z H&M
eh, faktycznie, następnym razem będę uważniej czytać posty.
Wyglądasz świetnie w tej opasce na głowie! Sama zaczęłam taką nosić jak zobaczyłam Ryfkę w sesji do Dilemmas. Bardzo podoba mi się taki boho akcent w tej dziweczęcej aczkolwiek eleganckiej stylizacji, fajnie też zestawiony kolorystycznie. Kardigan założyłaś tył na przód? – kapitalny pomysł:)
nice outfit
Odruchowo się uśmiechnęłam po przeczytaniu tytułu. W kilku wcześniejszych stylizacjach wyglądasz jak stuprocentowa Alison Goldfrapp (to oczywiście komplement), tylko młodsza o jakieś 15 lat ;)
G.K.
świetna torba:) i pomysł ze swetrem:P
the last picture is great !!!
hahahaha
mam ten sam cardigan