Ostatnio często skłaniam się ku minimalizmowi w ubiorze. Ubrania o prostych, lecz ciekawych krojach podrasowuję wyrazistymi dodatkami- bez nich mimo wszystko czułabym się trochę „niedoubierana”. Zdecydowanie można nazwać to świeżym powiewem w mojej garderobie- do tej pory zazwyczaj wrzucałam na siebie warstowowo to, co akurat mi się nawinęło pod rękę. Zwykle nie musiałam się nawet zastanawiać nad poszczególnymi elementami stroju, bo moja szafa jest tak skonstruowana, że mimo dość wymyślnych fasonów i najdzikszych nawet (mrrrau!) wzorów większość rzeczy do siebie pasuje (przynajmniej w moim mniemaniu- to należy podkreślić, bo moja tolerancja na dziwaczne połączenia jest nieprzeciętnie duża:)). Co prawda dalej lubię się ubierać „na cebulkę”, ale od czasu do czasu taka miła odmiana nie zaszkodzi.A skoro już mowa o świeżych powiewach, to bądzcie czujni, bo już niebawem startuje nowy magazyn o modzie – Dilemmas. Anno Wintour, strzeż się!
hoodie– Cubus, leggins- Cubus, shoes- Zara, sunglasses- Vans, bag- Pieces, pin- Dilemmas Magazine
64 thoughts on “Less is more.”
oj, genialny zestaw..! po pierwsze krój bluzy, po drugie torebka! :)) pozdrawiam
super!!! oczywiście okulary są niezbędne! (swoją drogą sama kocham ten krój) no i dodatki w postaci perełek i złotej bransoletki bardzo dobrze współpracują : )
łaa!
jaka fantastyczna bluzo-sukienka!
ostatnio kocham się w tego typu workach pokutnych, więc Twoja szara bluza stała się właśnie moim marzeniem. a Cubusa w Toruniu nie ma – cholera.
i jeszcze torba – czy marka Pieces to ta, która sprzedaje się w Vero Modzie? jeśli tak, to na nią zapoluję, bo od dawna szukam brązowej torby kuferkopodobnej. ;))
pozdrawiam ciepło, Aguti. :)))
podoba mi się ten minimalizm. :) tak trzymaj! :)
świetna bluza. bez dwóch zdań :)
Ta torba jest wprost GENIALNA! ile za nią dałaś?
To niesamowite, że cokolwiek byś nie włożyła, to i tak wyglądasz nieziemsko! Myślę, że ta bluza na nikim innym nie wyglądałaby tak dobrze, jak na TObie! Śliczna sceneria i genialne dodatki (torebka, bransoletki, buty)! BOSKO!
Super wyglądasz,a najfajniejszą masz fryzurę.Przypominasz mi Evę Herzigovą,z czasów kiedy nie była tak przerażająco wychudzona
Prostota w taki wydaniu? Jak najbardziej tak! wszystko wyglada idealnie:))
Świetna ta bluza. Swoją drogą niezła z Ciebie łowczyni trendów, bo sądząc po ostatnich pokazach, takie namioty i kaptury będą bardzo modne jesienią.
PS. okulary – fantastyczne te à la(?) Wayfarersy! Ile za nie dałaś? No i gdzie dokładnie kupiłaś. Mów!
może jestem dziwna, ale mi najbardziej podoba się to jak branzoleta i perły wyglądają zza rękawa. takiś jakiś fetysz mam chyba..;) a całość taka, że sama chętnie bym teraz w taki zestaw wskoczyła.
Zdecydowanie ja również podążam w tym kierunku :) Bardzo fajnie swoją drogą się prezentujesz na tych zdjeciach, very chic!
PS bardzo proszę o zbliżenie na okulary przy najbliższej okazji bo zapowiadają się super, no i marka genialna, o ile ten Vans to TEN Vans :]
Kurcze, chyba skuszę się na takie „mokre gacie”. Czy jużmówił Ci ktoś, że jesteś podobna do Kylie Minogue?
bardzo ładnie Ci w tym.. hmm.. nawet nie wiem jak to nazwać, ale jest genialne ;]
a magazynu juz się doczekać nie mogę :)
ta 'hoodie’ jest super. no i fajny kontrast pomiedzy miekkością dzianiny i błyszczącymi leginsami. zazdroszczę tez świecidełek – ja się dopiero ostatnio zorientowałam że takie rzeczy się dokłada do ubrań i wtedy ładniej wyglądają i w ogóle
(to przez to, że ja trochę, w przeciwieństwie do ciebie, przesadzam z minimalizmem)
Torba przecudna, ostatnio zaczął mi się podobać właśnie taki odcień brązu.
Zaglądam na bloga od dawna i podziwiam umiejętność łączenia stylów, ubrań i tkanin ;) A no i pełen szacunek oraz podziw w związku z umiejętnością wyszukiwania ubrań w sh. Ja czasem tam zaglądam, ale jeszcze nic nie upolowałam :( Za to jeżeli mieszkasz w krk to polecam niedzielny targ ciuchowy na Kazimierzu-tylko tam potrafię upolować coś używanego. Pozdrawiam
PS.stylizacja jak zwykle super :) czy to zdjęcie robione koło Wawelu, Aresnału i ul. Grodzkiej?
super :)
Prosto, ale z pazurem. Podoba mi się :)
O, takie bluzy to ja lubię! Bardzo wyrazista i „robi” cały outfit.
Przecudownie!
Nic mnie tu nie zastanawia, patrzę i zwyczajnie myślę, że też tak chcę:)
Omdlewam i dochodzę do siebie żeby popatrzeć jeszcze raz! Pięknie!:)
czego nie założysz, to wyglądasz świetnie :) zazdroszczę tej umiejętności.
Bardzo fajnie. Aż trudno uwierzyć patrząc na zdjecia, że nie jesteś wysoką osoba.
No zestaw super, bardzo podoba mi się połączenie tej sportowej peleryno-bluzy z perłami:)
Już się nie mogę doczekać Dilemmas magazine;)
P.S. Po za tym świetna sceneria: te obdrapane mury, porozrzucane gazety i pozwieszany zeschnięty bluszcz jestem za :)
Lubię takie kroje, kształty. Chyba od czasu, kiedy wciągnełam się w childhoodflames.
jestem pod dużym wrażeniem scenerii. bluzy i leginsów;-)
Jej, wygrałaś tą bluzą. Śliczna, pewnie wygodna i wspaniale ją nosisz.
Bluza jest genialna:). Skąd jest ta złota bransoletka? ja taki łańcuch dostałam tylko w castoramie, ale po jakimś czasie złotko schodzi :D
Po prostu rewelacja! Bluzo-sukienka świetna ;-))
oh my goodness! I am in quite in love with your sweater/hoodie! It looks so great on you. So simple, and yet so chic at the same time.
this is so brilliant! you can not ever miss with the brown and the gray together! xxx
you look so cute!
xx
http://www.fashionisbomb.blogspot.com
Hi. Masz super fajny styl! Ta torebka jest wspaniala…czy wiesz gdzie bym mogla taka kupic? :)
i LOOOVE your bag!
wygląda to wspaniale :)
Those pearls are so classy :)
genialnie wyglądasz !
ta kapturzasta bluzo-sukienka niesamowita
mmm te bransolety… :)
nie przepadam za kapturami, ale uwielbiam fason koca :) fajnie.
naprawde fajnie się to wszystko kolorystycznie komponuje. torba super!
Genialna bluza! Też lubię takie niby dziwaczne, a jednocześnie niezwykle proste fasony. Ostatnio kombinuję z dużym prostokątnym szalem. Nieskończona liczba możliwości :-). No i zastanawiam się, czy Twojej bluzy nie dałoby się nosić w inny sposób. Może jako spódnicę? Ech, moje adhd nigdy nie śpi…
A tak przy okazji, jak Ci się chodzi w tych butach?
gorgeous! love your blog!!
accidentalstyle.blogspot.com
no to ja biegne do vero mody bo torbe:D
love your bag (:
you look amazing
I LIKE!
To Twoja KOLEJNA NIEZIEMSKA stylizacja! Po prostu fenomenalny zestaw – podoba mi się ten duch minimalizmu. A te okulary i buty – cudo.
kurczę, wyglądasz świetnie!
Ha! Minimalizm w Twoim wydaniu jest bardzo bogaty ;)
ohhh you have a beautiful style and you are gorgeous!!! I love how you wear your hair and your make-up too!! I hope I can get the polish magazine in New York when it comes out :) and yes I love minimal shapes too :)
świetna ta bluza!
Ten wór pokutny jest świetny! I torba taka, jak najbardziej lubię – duża i karmelowa.
Kurczę, właśnie poczułam, jak dawno nie byłam na zakupach. Taka długa abstynencja nie jest dobra dla zdrowia szafiarki ;)
Oh, I really really love your blog.
You’re the definition of cute. :)
Tak mi się trochę z Batmanem kojarzy, chyba przez te legginsy i ogromne… rękawy [?]. :D
Cudowne okulary masz. <33
i absolutly love this look.
the cape is beautiful!
Przmierzałam tą bluzę, ale jakoś tak aż za bardzo workowata mi się wydawała i trochę nie pralktyczna (jak ponczo), ale u Ciebie fajnie to wyszło, najbardziej podobają mi się te wystajace zza rękawa perły;)
Aguti- tak jest, to ta sama firma. Trochę się zdziwiłam bo torbę kupowałam w małym sklepiku w Berlinie, a miesiąć póxniej zobaczyłam ją w VM:)
Euforia-> z tego co pamiętam (kupowałam ją w styczniu), około 30 euro.
Aife i Wenden-> tak jest, Vans to ten Vans, ale nie wiem ile kosztowały, bo ukradłam je koledze który akurat kecił się obok podczas robienia zdjęć:)
Biurowa-> mówił, mówił- pani makijażystka z Agory:)
Annakama- właśnie muszę się kiedyś tam wybrać, dotychczas byłam tylko pod Halą Targową. A zdjęcia robilam dokładnie po drugiej stronie Rynku:)
Selia-> jak to skąd? H&M:)!
Harel-> kurczę teraz to i mnie zmotywowałaś, muszę popróbować, może da się ją jakoś inaczej wykorzystać:) A w butach chodzi mi się bardzo dobrze, poza jednym upartym paskiem, który co chwilę muszę poprawiać, bo wpija mi się w stopę.
Ryfka-> wstyd mi za Ciebie. Szuraj do Galerii, ale już!
:) Hala Targowa to raj dla zbieraczy różnych „dupereli” a Kazimierz to raj dla wielbicieli ciuchów: marki których nie ma w Polsce, ciuchy z metkami za rozsądną cenę, miłe panie sprzedające, nic tylko oddawać się szaleństwu zakupów ;)
nice cape !
so perfect your hoodie!and your bag too!
thanks for stopping by my blog :-)
I love your hoodie/poncho! I would love to exchange links w/ you :-)
Jak mi się marzą takie getry! Po nocach się śnią. Szukałam ostatnio w Cubusie i nic oprócz tęczowego koszmaru, który zrobiłby z moich ud dwie tęczowe krówki nie było… A w takich w góry iść, ach jakiże byłoby miło!
japjernicze kocham tę bluzę!