Kilka tygodni temu na zaproszenie Luli wpadłyśmy do Warszawy na minikonferencję, połączoną z (również mini) sesją zdjęciową. Efekty tej pierwszej już można zauważyć tutaj, a poniżej publikuję kilka co bardziej udanych zdjęć z sesji.
t-shirt- H&M, skirt- Topshop, shoes- Zara, bag- Zara
Wybrałyśmy się do Warszawy samochodem w czwórkę- Joanna, Lilu, Ryfka i ja. Podróż niepozbawiona była przygód- jedną z nich (choć jednak nie tą nie najbardziej emocjonującą- Wąsacz ze stacji jest bezkonkurencyjny) możecie podziwiać poniżej. Udało nam się też zatarasować Złote Tarasy- a to wszystko dlatego, że jesteśmy z Krakowa!
40 thoughts on “Szafiarki i Lula.”
hehe, ale widać, że wiecie co się w takich sytuacjach powinno robić. kobieta zawsze radę da, a 3 kobiety to już w ogóle ;)) pozdrawiam :)
It’s funny, I posted a very similar outfit on my blog a few days ago.. I love your skirt, your frills, and the combination with the stripes.. xoxo
pictures are amazing , and you’re shoes beautiful , great post as always. see you sweetie .
Zatarasowałyśmy Tarasy – hehe, dobre :) Chociaż wtedy wcale nie było mi do śmiechu.
Jak zwykle świetnie wyglądasz (Ty już tak niestety masz). Szkoda, że zdjęcia takie wypłukane z kolorów.
A w ogóle to niezły kontrast z tym, co przed chwilą dostałyśmy od Aife i Villka, nie? ;)
PS
Naprawdę doceniam, że wczoraj rano nie zrobiłaś mi zdjęcia w tej piżamie ;)
Nie mam co się produkować wyglądasz jak zwykle rewelacyjnie ;)
czy to instrukcja w ręce? ;D
super wyglądają paski czarno-białe + beż na spódniczce.
swietny zestaw, super zdjecia! i dobry filmik;)
:D:D:D co tam sesja fotograficzna, film akcji jest absolutnie bezkonkurencyjny!!
Ja znam takie: „Gdzie diabeł nie może, tam babę pośle…”.
Zdjęcia bardzo OK, fajny zestaw, w szczególności pasek <3
dziewczyny z Krakowa rządzą! i osobowością i zaradnością i strojem! ;)
śliczne szpilki no i kocham zarówno paski, jak i falbanki. ale Twoje własne zdjęcia z bloga są o wiele ładniejsze :)
love the texture of the skirt and the patterned shirt, great outfit xo
super.super. spódniczka, torebka no i butki! <3
Too bad I dont understand anything. Love the bag.
Cudnie się na tych zdjęciach prezentujesz! Spódniczka idealna :))
What a lovely look! I could never get tired of stripes and ruffles!
nice blog
think you have bit the same ideas as this danish one
http://photoinsideout.blogspot.com/
you look absolutely adorable! I love your ruffle skirt!
A to leń, faktycznie nie czyścił tła! ;-) Wiem ile z tym zabawy, no ale mógł już się trochę ten grafik czy tam fotograf wysilić. No nic, czekam na ten cudowny dzień jak co innego ujrzy światło dzienne, a nawet dwie rzeczy ;p
ps. Te buty prezentują się przezabójczo na nogach, ach…
wowzaa, sooo pretty!
alicexinwonderland.blogspot.com
Szczerze mówiąc jestem zawiedziona Twoimi zdjęciami z tej sesji. Wydają mi się robione za bardzo „z dołu” i w nieodpowiednim momencie, Aife i Villk robią dużo dużo lepsze zdjęcia a i inne, nieprofesjonalne fotki z bloga ukazują więcej Twojego uroku. Jesteś świetnie ubrana, ale same zdjęcia – to nie to.
Lady M.
Swietna stylizacja! Bardzo podoba mi sie spodnica połączona z czarnym paskiem i buty z Zary ,torba również swietna.. stylizowana na chanel ,marze o takiej na łancuszku :)
stylizacja świetna!
nie miałabym pojęcia co zrobić z tym olejem. hah.
Jak zawsze super stylizacja ;) Torebka cudna, spódniczka też. Ale zdjęcia to im coś nie wyszły…
przeraził mnie ten film, nie mogę :P
ahh jak ja Ci (Pani?) zazdroszczę tej spódniczki..
No cóż, pozostaje marzyć. :)
hmmm, doszłam do wniosku, że taka musi być współczesna kobieta, musi radzić sobie z samochodem i z sesją zdjęciową! bardzo ładnie!
Oj Twoje zdjęcia nie mogły być inne jak piękne! Mi się bardzo podobają :D A filmik pokazuje tylko jakie jesteście zaradne, jak ładnie umiecie ze sobą współpracować i jakie macie sympatyczne głosy :D
Na zdjęciach wyglądasz przepięknie, jak królewna :) (może przez te loczki i śliczną spódniczkę?). Haha, śmiesznie, że zablokowałyście Złote Tarasy. Myślę, że każdy ma problemy z tamtejszym parkingiem – nawet Warszawiacy.
macie wrodzony talent, ja bym chyba rozłożyła ręce i nie wiedziala co począć z tym samochodem :P
Twój strój bardzo mi sie podoba, a buty są przepiękne!
tylko te ślady stóp xD grafik/fotograf się nie popisał, tak jak napisała Aife – lenistwo wzięło górę ;P
Te szpilki to idealne klasyczne „małe czarne buty”, są świetne! No i Ty pięknie wyglądasz, tylko na twarzy widzę małe zmęczenie? (zresztą nie ma się co dziwić po tylu kilometrach drogi).
PS. Czytając kilkakrotnie na blogach krakowianek streszczenie z dojazdu (i przyjazdu ;) stwierdzam, że naprawdę wymiatacie!
Wesołych Świąt życzę ;)
Ryfka-> a ja myślałam że to dresik był! Co do różnicy między zdjęciami dziewczyn a tymi, to nie ma nawet co gadać- jest kolosalna.
Ania-> instrukcja obsługi samochodu, jakkolwiek idiotycznie to brzmi:)
Aife-> też tupię nóżkami:)
Lady M.-> mam dokładnie to samo odczucie.
Wenden-> Ty to jesteś spostrzegawczy- to nie tyle zmęczenie, co gorączka:) Wesołych!
Nie ma to jak kobiety i samochód, szczerze ubawił mnie ten filmik :D Ale co tam poziom oleju, ważne, żeby karoseria była pod kolor torebki ;)
Mnie za to przy złotych tarasach policja złapała bo nie mogłyśmy z siostrą znaleźć pasów i w niedozwolonym miejscu przeszłyśmy :D
Fajnie wyglądasz, pozdrawiam!
I couldn’t understand a single word of your little movie, but I enjoyed every second of it!
Love your outfit:)
mi to nie przeszkadza, że zdjęcia robione są delikatnie od dołu, efekt jest bardzo dobry. Ta spódnica- marzenie, ech, nie mogą zbyt długo na nią patrzeć bo za bardzo jej zazdroszczę ;-))))))))
ja juz Ci mowilam co sadze o spodnicy;) a z torebka dopiero teraz sie obudzilam ze ja chce jak jej nie znajde juz:(
nice !