Jak zwykle eklektyzm. Sukienkę w stylu wiktoriańskim, przypominającą nieco dziewiętnastowieczną koszulę nocną, połączyłam z szaro- czarnymi butami w stylu retro. Aby unowocześnić całość, założyłam luźną marynarkę z „arlekinowym” kołnierzem w kształcie harmonijki i dobrałam lakierowaną torebkę- kuferek z imitacji skóry aligatora. Zainspirowało mnie zdjęcie ślicznej Francuzki, znalezione na jednym z paryskich blogów streetfashionowych, niestety nie udało mi się go teraz odszukać:(
PS. A co do motywów arlekinowo- cyrkowych, to zauroczyła mnie wiosenna kolekcja Miu Miu. Kilka z tych połyskujacych mini-sukienek i spódniczek z chęcią pokazałabym w swojej szafie. Niestety, z wiadomych względów pozostaje mi tylko czekać, aż coś podobnego pojawi się w sieciówkach. Zresztą już gdzieś rzuciła mi się w oczy sukienka z H&M o fasonie inspirowanym ta kolekcją Miu Miu, z tym że w kwiatowe wzorki-śliczna! Mam nadzieję, ze wkrótce będzie do kupienia w Polsce.
dress- Stradivarius
jacket- Stefanel
bag- L.Credi, gift from my Mum
shoes- Ideal
photos by Błażej W.
Większość wcześniejszych zdjęć robiła moja Mama (była oburzona, kiedy zobaczyła, że nie sa podpisane:))
68 thoughts on “Nightshirt.”
pierwszy!
na początku jak zobaczyłem na żywo ten zestaw średnio mi się podobał…ale teraz gdy oglądam na spokojnie te zdjęcia to jednak miszcz, opór mi się podoba…
Oh I love the little white dress – you’re so pretty.
śliczna sukieneczka,
na prawdę podziwiam Twoj
każdy zestaw.
Będe tu zaglądać :)
prześliczna 'koszula nocna’, też taką chcę!
a drugie zdjęcie bardzo twarzowe!
ps. mój facet nałogowo używa słowa: opór. ;)
Jaki słodziak z Ciebie wyszedł na ostatnim zdjęciu :)
A tak to chciałam dodać, że nie wypada chodzić w koszuli nocnej po mieście, więc się odziej!
Podsumowywując: Strasznie słodki zestaw :)
Ale piękna sukienka! No i niesamowita marynara! Mówisz, że się przeprowadzasz do Krakowa? Ty sobie lepiej uważaj ;)
Ta sukienka jest kosmicznie piękna!
I tyle wystarczy ;p
bardzo ładna sukienka, łącząc ją z takimi dodatkami sprawiłaś, że nie wygląda 'koszulonocno’ :) aha, mam identyczne buty, tylko fioletowo-czarne :)
bardzo fajny kolor rajstop:) i sukieneczka tez sliczna:)
Pięknie wyglądasz. Sukienka śliczna, ale marynarka chyba ładniejsza.
bardzo podoba mi się ta sukieneczka. jest naprawdę piękna. reszta też ładnie dopasowana.
Uroczo, jak zwykle! Co do motywów arlekinowych, to bardziej przychodzi mi na myśl kolekcja Viktora & Rolfa na wiosnę 2008. A co do ciuszkow Miu Miu, to również jestem nimi zachwycona i nawet kupilam w H&M jedną spódnicę o takim fasonie, ale jeszcze do końca nie wiem z czym ją nosić ;) Może przyjdzie z czasem.
Pozdrawiam i dodaję do linków.
polowałam na ebay’u na podobną sukieneczkę, ale mi przelicytowali… :(
wszystko takie bardzo ładne, stylowe.
i jakoś tak więcej twarzy na zdjęciach widać. :)
pomijając już fakt, że sam zestaw rewelacyjny (ah ta biel, już na trzecim blogu piszę dziś o tym, że biel jest najlepsza na świecie, zwłaszcza na lato) to jeszcze sama modelka śliczna i fotografie ciekawe.
PS. zazdroszczę marynarki okrutnie!
very cute dress! and i like the details on the jacket. you are so pretty, love your curly hair!
koszula nocna po angielsku to nightgown (ewentualnie nightdress) !
a tak poza tym to piekne: zdjecia, ubrania i ty !
Ale piękna torebka… jest niesamowita
sukienka anielska , fajnie przełamana „ciężkim ” żakietem
całość bardzo nowoczesna z nutką wiktoriańskiego powiewu….
Bardzo ladne zestawienie roznyh styluow, wszystko sie swietnie ze soba skomponowalo. Super!
Dziękuję bardzo:)
Jakubowa-> mam to samo! Najgorsze jest to, że słowo „opór” nieodłącznie kojarzy mi się z fizyką. Brrr…
Juna-> Twoje też są tak niesamowicie niewygodne?
Janka-> kierowana dbałością o szczegóły sprawdziłam w słowniku przed opublikowaniem posta, także obstaję przy swoim:)
sukienka sliczna. bardzo podoba mi sie polaczenie z fioletowymi rajstopami. taki mocny akcent kolorystyczny tworzy wraz z ta niewinna sukienka wspanialy efekt ;]
a właśnie nie, przetańczyłam w nich całą studniówkę ;)
Śliczne. A mogę wiedzieć ile ta sukienka kosztowała?
love this mix of colors, patterns, and textures. Great look.
a ja właśnie przeczytałam całego bloga twojego i obejrzałam przy okazji. będę się inspirować, jeśli nie zabronisz :>
anonimowy-> kupowałam ją juz strasznie dawno temu, więc nie pamiętam dokładnie, na pewno była przeceniona, więc około 60 zł
Fluff-> inspiruj się, bardzo proszę:)
Wow, sukienka jest piękna – uwielbiam taki styl, a i torebka tez bardzo mi sie podoba:)
Przepiękne zestawieniei…i ta marynara! Cyrkowo-Miucciowy szyk – bardzo mi się podoba.
Jeszcze przydałby się czarny kapelusik ;p
pozdrawiam,
Wenden
Miu Miu zawsze (z reguły) potrafi mnie zauroczyć.
i jak to dobrze, że mamy taki H&M :)
podziwiam Cię za umiejętne łączenie stylów, bo to trudna sztuka, ba! jedna z najtrudniejszych.
pozdrawiam!
Prześliczna sukienka. A jej górna część jest poprostu genialna. Gdyby to była koszula świetnie pasowałaby włożona w ciemnojeansowe, bardzo obcisłe rurki albo do takich beżowych spodni z podwiniętymi nogawkami, które są ostatnio popularne wśród skandynawek… ale sie rozmarzyłam ;)
A jeszcze wracając do Ciebie. Sukienka idealnie pasuje do Twojej delikatnej urody. Wyglądasz jak aniołek :)
Moje zdjęcia są również robine przez mamę ale jak narazie nie upomina się o prawa autorskie ;)
u’ve got great style! :) i almost want to steal all your dresses because they’re all so lovely.. :)
yah its summer in my home country all year round.. and the more i become comfortable with it, the less i wanna dress up!
Pięknie! Każdy element z osobna i wszystko razem. Żakiet niezwykły, powiedziałabym „księżniczkowaty”.
:) Na żywo też się pięknie prezentujesz. :)
Hazel
Bardzo poodba mi sie ta sukienka jest przepiękna, a ten arlekinowy żakiet przysłania razem z torebką cały niewinny jej urok, pozdrawiam
The dress is so pretty, and I love your jacket!
sliczna ta sukienka..sama teraz takiej szukam i najchetniej w polaczeniu z rzymiankami
pozdrawiam
piękna sukienka (;
a co do tej kolekcji miu miu – mam juz od jakiegos czasu zapisaną ją na komputerze ;]
you are stunning!!!
i love your style!
see you,
KIra
od dawna marzy mi się taka delikatna biała sukienka, ale nigdzie jeszcze nie znalazłam tej JEDYNEJ.
bardzo urocza kompozycja
great outfit! and i just love stradivarius!
cały czas mnie nurtuje… twoja fryzura. jest przeurocza (a z tymi koronkami to już w ogóle cud-miód), ale nie mogę wykombinować jak jest przygotowana. papiloty?…
uwielbiam takie „bieliźniane” sukienki! Twoja jest niesamowita, podoba mi się jej połączenie z tym topornym żakietem i ciężką torbą, stylizacja udana! bardzo :)
jej, piekna sukienka…
hm. twoje lokisa naturalne ?
sa sliczne. uwielbiam loki! tez chce takie ;)
great look. can i have that jacket oh and the bag.
Cudne kombinacje.
Czy bluzka z bufiastymi rękawami jest obecnie do kupienia w Monnari. Zakochałam się w niej u bardzo mi zależy na jej kupnie.
Katarina
Bardzo odważnie, świetna sukienka. Ciekawie to połączyłaś z tym kolorem rajstop, ale trafnie. Nigdy nie byłam przekonana do takich torebek ale tu pasuje!
Hazel,dziękuję:) Czyżbyśmy się znały???
Anews i Fashionistki-> ciągle ktoś mnie o to pyta:) Moje włosy naturalnie baaardzo sie kręca, a grzywkę prostuję, żeby nie wyglądać jak naelektryzowana owca:)
Katarina- kupowałam ją około miesiąc temu, także nie wiem, czy jeszcze jest:)
Ach, az oddech wstrzymalam z wrazenia! Sukienka – cudo, marze doslownie o takiej! A kolnierz zakietu przyprawia mnie o zazdrosc… Przepieknie to zestawilas, jestem pod ogromnym wrazeniem!
Jestem na 99% pewna, że widziałam Cię w piątek w Sferze. Najpierw rzuciła mi się w oczy fioletowa tunika. Wiedziałam, że skądś ja znam. :) Potem rzut oka na Twoją buzię i alles klar :). No chyba, że to Twój sobowtór. :)
Hazel
Cieszę się , że się podoba ;)
A fryzura – ehh…mam już jej dość. bo nieregularnie prostuję włosy, ale odkąd prostuję to zaczęly się mniej kręcić [naturalne fale] trudno ;P
Dodałam blog do często odwiedzanych ;)
Podoba mi się jak łączysz ubrania.
niektore są wręcz cudowne ;)
Pozdrawiam.
p.s. bede zaglądać i szukać nowości ;)
1) świetna marynarka.
2) myślałam, że jesteś starsza. ;)
WOW!Your dress and your coat are so wonderfull!I’m so jealous!!!
Masz rację Hazel, to byłam ja. A o sobowtórach nic mi nie wiadomo:)
thanks for your nice comment. have been going through your outfit pictures and i really love you style. you’ve got especially cool dresses!
I love your style-this is a rocking outfit!! Sorry, I can’t understand your language, but your pictures are superb-love your blog and would like to swap links!! Thanks for stopping by my blog!!
i love your outfits, especially those tights!
do you want to trade links?
p.s i replied to your comment in a comment on my blog
świetna sukienka, jak dla Ciebie szyta! bardzo ładnie w niej wyglądasz, dziewczęco:)
żakiet bardzo oryginalny, rzeczywiście ma coś arlekinowego:) kojarzy mi się z karnawałem w Wenecji…
Wow, cute pictures! Lovely dress too, really romantic and dreamy :) I like your style!
Wow, na 4 zdjęciu wyglądasz dokładnie jak jedna z Olsenek :O
youb have a nice blog!
Sesja „podwórkowa” jest oszałamiająca! ! Sukienka jest po prostu śliczna :) słodka, kobieca a zarazem troszkę niegrzeczna , bo taka mini mini :D
I LOVE this look. That dress and coat are gorgeous and doubly so together and then the tights are lovely as well and your hair looks very pretty.
THAT DRESS IS LOVE.
Thanx for your comment.
I love your look. The dress is wunderful. An your hair is a dream :)
wow,
this dress looks so cute.
you have amazing hair!
I love this bag, looks great with this whole look. And this is quite a blog you got here, I’m adding you to my blogroll.
Omg!!! Boska sukienka!! Szukam takiej!! Niesamowity żakiet i torba! Normalnie zazdroszczę!!! :)
PS. Naprawdę dobre zdjęcia i świetny blog… WOW!!
Chcę tą sukienkę, jest przeurocza :)
to są moje ulubione twoje zdjecia z całego bloga.pozdrawiam serdecznie.fanka