Pumpy- luźne, wygodne spodnie, ściągane na dole. Inpirowane Dalekim Wschodem (harem pants) oraz spodniami angielskich graczy w polo z początków XXw (np. takimi). Zwróciły moją uwagę juz zeszłego lata- zaczynały pojawiać sie po pierwsze w kolekcjach projektantów, po drugie na zagranicznych blogach streetfashionowych. W tym sezonie przeżywają swój renesans- lansowane na wybiegach, powoli zaczynaja przyjmowac się na ulicy. Z dużym naciskiem na powoli, jezeli chodzi o Polskę.
pumpy- mój projekt, buty- galeria centrum, t-shirt- second hand, pasek- hilfiger denim, chusta- h&m, torebka- second hand
Występują w wielu rożnych odmianach- generalnie można wyodrębnić dwa podstawowe rodzaje- sportowe i eleganckie. Sportowe zazwyczaj wykonane są z bawełny, rozpowszechnione wśród tancerzy ze względu na wygodę, ale świetnie wygladające też na codzień. Zazwyczaj są długości 3/4 lub tuz za kolano. W wersji eleganckiej materiały są bardziej zróżnicowane, w zależnosci od efektu jaki chciał osiągnąć projektant- od miękkich, „lejących się”, po bardziej sztywne. Nadają się niemal na wszystkie okazje- zestawione z koszulą i kardiganem do pracy, z t-shirtem i marynarką na bieganie po sklepach, z topem na imprezę.
Ja postanowiłam trzymac się zasady „luźny dół, wąska góra”, chociaż nie jest to konieczne- wszystko zależy od rodzaju i szerokości spodni (napisałam spodni, bo miałam problem z odmianą- pumpów strasznie dziwnie brzmi:]) oraz naszej kreatywności. Do szarych pumpów (to słowo mnie jednak nie ominie) założylam prosty biały t-shirt oraz moją ulubioną chustę w drobne kwiatki. Zastanawiałam się nad balerinami, ale ostatecznie wybrałam buty na obcasie w „meskim” stylu- tzw. oxfords. Do tego tylko brązowy pasek (bardzo lubie połączenie szarości, brązu i bieli) i kopertówka z imitacji skóry aligatora. Zestaw jest prosty i bardzo wygodny, a przy tym stanowi alternatywę dla klasycznego połączenia t-shirt+rurki.
15 thoughts on “Pumpy”
Ciekawy blog (mam nadzieję, że nie jak na razie)
pierwszy Twój zestaw i ja już Cię uwielbiam! świetnie!
Ciesze się, że tu zajrzałam. Świetny blog. Podoba mi się, że masz coś do powiedzenia na ten temat.
Pumpy bardzo mi się podobają. Zwłaszcza w takim zestawie. Taki miejski look.
A tak dzisiaj myślałam o tym kiedy na bloga coś wrzucisz i co to takiego będzie:) hihi
I o proszę , pozytywnie mnie zaskoczyłaś, naprawdę :)
Starsznie mi się się podoba to połącznie pumpów (ach te odmiany przez przypadki :D ) z tymi butami.
Pozdrawiam :)
Wyglądasz fantastycznie! Sama uszyłaś te portki? Szacunek. Można u Ciebie zamawiać? ;)
Coś mi się zdaje, że będę tu częstym gościem.
Dziękuję bardzo!
Sztywniara-> moja rola w tworzeniu tych spodni ograniczyła się do naszkicowania ich na kartce i kupienia materiału. Uszyła mi je sprawdzona krawcowa, dokładnie tak jak chciałam. Szczytem moich umiejętności krawieckich jest przyszycie guzika:)Pozdrawiam.
Gacie bomba. I buty oczywiście też. :)
I love the baggy pants. I’ve been looking for a pair like that.
świetne te pumpy chętnie bym zobaczyła jak wyglądają z tyłu, w ogóle fajny blog
Świetne pumpy,jestem zauroczona Twoimi stylizacjami, cieszę się, żę tu trafiłam:)
boski zestaw, najlepszy
s.
Jestem zachwycona! Świetnie zdjęcia, ale co najważniejsze ciuchy! Jestem wielką fanką Twojego „gloga” =)
słowo 'pumpy’ odmienia się 'pump’ a nie 'pumpów’
Szkoda, że nie ma już zdjęcia pumpów! Wspomniałaś o nich w książce, fajnie byłoby je zobaczyć.
Czytam książkę i chciałam zobaczyć sławne pumpy ;(