Po V&R, Roberto Cavalli i Marimekko nadeszła pora na Comme des Garçons – kolejne przedsięwzięcie marki H&M i znanego projektanta, mające przybliżyć modę „wysokich lotów” przeciętnym ludziom o przeciętnych zasobach portfela. To jeden z największych japońskich domów mody, powstały w latach siedemdziesiątych. Słynie z awangardowych form, ich kolekcje są ekscentryczne, a każdy projekt stanowi prawdziwe dzieło sztuki krawieckiej. Zastanawiam się, jak zostanie rozwiązany problem materiałów- CdG znany jest ze świetnych jakościowo tkanin , czego nie można powiedzieć o kierowanej do mas sieciówce H&M.
Rei Kawakubo, założycielka i główna projektantka CdG, stworzy dla H&M linię damską i męską, a także mini kolekcję ubrań dla dzieci ( biorąc pod uwagę h&mowską rozmiarówkę, jest to doskonała okazja dla drobnych osób – można upolować świetne ubrania w dużo niższej cenie niz te z „dorosłej” linii ). Kolekcja obejmie takze dodatki oraz uniwersalny, damsko-męski zapach.
Ubrania sygnowane przez Comme des Garçons pojawią się w sklepach H&M początkiem listopada. Mam nadzieję, że nie zostaną wykupione w przeciągu kilku godzin, jak miało to miejsce w przypadku kolekcji Cavalli.
Na sezon f/w 2008/2009 CdG proponuje m.in. zwiewne rozszerzane spódnice do kolan, które pojawiały się już w bajecznie kolorowej kolekcji wiosenno-letniej, zestawione z elementami w męskim stylu. Dominuje czerń, czerwień i biel, pojawia się także róż- kontynuacja letniej tendencji. W dodatkach królują pióra i zwierzęce wzory, w tym moja ukochana panterka. Wyraźnie widać inspiracje carską Rosją oraz japońskimi „gothic lolitami”. Całość ma dość mroczny charakter, podkreślany przez trupioblade twarze modelek z mocno zaznaczonymi brwami. Może to (choć nie musi) stanowić prognozę co do wyglądu kolekcji dla H&M.
Choć CdG nie należy do moich ulubionych domów mody, niecierpliwie oczekuję pojawienia się kolekcji w polskich sklepach. Zawsze to miło pooglądać stworzone przez wielkich projektantów ubrania, o których wiadomo, że można je przymierzyć bez narażania się na zdziwione spojrzenia ekspedientek i co najważniejsze- dumnie pomaszerować z nimi do kasy.
6 thoughts on “Kolejny projektant dla H&M”
Dla mnie wszystkie kolekcje znanych projektantów dla H&M jak do tej pory mają 1% wspólnego z tym co można zobaczyć w sklepach tychże projektantów.
hello!!!
thanks a lot for adding me, i love to know new blogs and make some fashion friends here!
be more than welcome everytime you wanna go to my blog!
i already added you too!
nice H&Ms!!
keep in touch,
a kiss,
Kira
Fajny blog. Zapowiada sie naprawde interesująco. Chetnie zobaczyłamy bardziej szczegółowo zdjęcia,aby było widać detale.
ciekawie, na pewno będzie ciekawie=) chociaż niektóre h&mowskie kolekcje wielkich projektantów zupełnie nie są dla mnie albo z powodu ich stylu, albo z powodu cen (nadal, jak kolekcja Cavalliego).
ładna stylizacja w przedostatnim poście:)
hello!
thanks a lot for posting me back!
your blog is soo cool!
a kiss and a hug for you,
Kira
widze ze zapowiada sie bardzo fajny blog ale jak narazie z tego co widze to masz fajne i oryginalne ciuchowe zdobycze pozdr:)
pomyslodajnia.blox.pl