Joanna Glogaza

strona główna > artykuły

Czarna sukienka

Mimo tego że w ciągu tygodnia zdarza mi się nie pójść na zajęcia tylko dlatego, że chce się porządnie wyspać, w wolne dni paradoksalnie lubię wstawać wcześnie. Kąpię się pół godziny, bo nikt nie wyrzuca mnie z łazienki, jem śniadanie ( moi znajomi się ze mnie śmieją, bo codziennie jem mój ukochany omlet- jak okazuje się że nie ma jajek czy jakiegoś innego składnika, mam zepsuty cały dzień) i z kubkiem owocowej herbaty czytam gazetę albo przeglądam blogi. Czasem, tak jak dzisiaj, uda mi się nawet wrzucić rano posta- zwykle robię to w okolicach północy, więc stwierdziłam że to fakt godny odnotowania. Zastanawiałam się jak pokazać Wam moją czarną, szyfonową sukienkę z Love (właśnie odkryłam że teraz jest przeceniona)- pogoda nie sprzyja rozbieraniu się na zewnątrz, więc ostatecznie stanęło na sypialni moich rodziców. PS Właśnie doszłam do wniosku że drapowania chyba nigdy mi się nie znudzą. Podobnie jak futra. I kapelusze.






dress- Love


photos by Michal

Dzięki za lekturę!

Jeśli nie chcesz przegapić moich nowych artykułów, odcinków podcastu czy książek, zostaw swój adres e-mail:

118 thoughts on “Czarna sukienka”

  1. Ja nie wiem, może mi na oczy poszło, ale czwartym zdjęciu przypominasz mi Scarlett Johansson:D a sukienka cudna, bardzo mi się podoba:)

    P.S. Tak, tak omlet i herbata to njalepsze śniadanie świata:D

  2. wyczyn porannego blogowania odnotowany ;D
    Cudowna, bardzo kobieca i romantyczna sukienka. Miałam podobną upatrzoną w internecie… i teraz właśnie lecę ją kupić ;) Przez Ciebie! ;)

  3. myślałam o jakiejś sukience z tego sklepu, ale najmniejszy rozmiar to S/M ? :/ Ty pewnie masz w tym rozmiarze tą sukienkę? A ja jestem jeszcze drobniejsza niż Ty, więc chyba niestety..
    A jak koszty wysyłki?

    ślicznie wyglądasz!:)

  4. nie ma nic dziwnego w jedzeniu tego samego codziennie. każdy ma swoje rytuały. w moim przypadku jest to miska ulubionych płatków na śniadanie. to całkiem słodkie ; D

    S.M.

  5. Ale piekna ta sukienka :) I foty takie romantyczno-rozlane że sie tak wyraże :)

    Ja spiochem jest generalnie więc nawet jak mam wolne to tym bardziej będę spała do oporu bo za chwilę się może okazać że na sen nie starczy czasu tak duzo bedzie pracy.. No chyba, że zdarzy mi się wcześnie położyć (wcześnie to jest do północy bo zazwyczaj kłade się 3, 4.. 7, 10 rano) to wtedy wstaję rano, włączam tvn24 i patrze na swiat powoli sie budzący i zmierzający do pracy..

  6. ja zawsze nastawiam sobie budzik, nawet w wolny dzień, bo jak śpię do 12 to mam wrażenie, że pół dnia gdzieś mi umknęło;)

    a sukienka śliczna. i opaska, cudna!

    K.

  7. jak wygląda zamawianie z Love? ile wynosi przesyłka do Polski, czy trzeba mieć kartę kredytową czy wystarczy zwykła płatnicza? podoba mi się parę rzeczy i ceny też zachęcające :)

    a Ty wyglądasz ślicznie, pierwszy raz chyba u Cieie tego typu zdjęcia na blogu widzę :)

  8. Mrrrr ja też uwielbiam omlet, tylko mnie zazwyczaj po 3 miesiącach zazwyczaj się nudzi na kolejne 3 :)
    A jaki robisz, na słodko czy słony? Bo ja sobie innego niż kakaowy nie wyobrażam :D

  9. kocham omlety! ja najbardziej lubię z Nutellą, gdy są jeszcze ciepłe, tak by się roztopiła, mmm <3 świetnie wyglądasz z upiętymi włosami, ostatnio sama zauważyłam, że wiele osób wygląda tak korzystniej. drapowania faktycznie nigdy się nie znudzą.

  10. Asiu, prosimy o przepis na omlet, strasznie mnie zaciekawił! Ja w ogóle nie jem śniadań, nigdy, ale może skuszę się na omlet? :D mam nadzieję, że przepis nie jest skomplikowany? :-)
    Pięknie wyglądasz, w upiętych włosach powinnaś chodzić częściej! Opaska niesamowita!
    Pozdrawiam i czekam na przepis! :)

  11. haha Anonim- dwa jajka, 100g serka homo, łyżka kakao i/lub cynamonu, cukier/słodzik do smaku, ew. łyżka mąki/ skrobi kukurydzianej. Rozrobić na jednolitą paciaję, smażyć z obydwu stron (nigdy nie udaje mi się przewrócić cały, wiec go dzielę na pół i przewracam). Można oddzielnie ubić białka, wtedy smakuje jak biszkopt :)

  12. przepis na omlet:

    2 jajka, 2 średnie łyżki mąki (zawsze w tej samej proporcji czyli np 3 jajka, 3 łyżki mąki itd.)

    Oddzielamy żółtka od białek. Ubijamy pianę(można dodać odronbinkę soli, lepiej będzie się ubijać). Do ubitej piany dodajemy mąkę (nie żółtka, bo się wszystko rozwali i nie będzie puszyste). Po mące dodajemy żółtka i delikatnie(!), od środka mieszamy. Wlewamy na rozgrzaną patelnię i smażymy na maluteńkim ogniu.

    Dodatki zalecam na wierzch, bo inaczej ciasto traci swoją puszystość. Można jeść na słodko lub na słono. Co kto lubi.

    A dla lubiących dbać o zdrowie: zamiast mąki używać zmielonych otrąb owsianych. Smakuje tak samo ale jest o niebo zdrowsze.


  13. Panna Lemoniada, Venila-> ooo jak miło, uwielbiam Scarlett:)

    Anonimowy-> ja mam właśnie S/M

    Anonimowy, Magda-> nie wiem bo nie płaciłam ani za wysyłkę, ani za sukienkę, ale na pewno jest to napisane na ich stronie

    Anonimowy-> dziękuję! Opaska jest ze sklepu z dodatkami w Galerii Kazimierz, Claire’s albo Accessorize- zawsze mi się mylą

    Alix-> wklejałam po prostu odpowiedni link z youtube

    Miikaax3-> cieszę się że ktoś docenił poszewkę na poduszkę, bo była ręcznie robiona przez jakąś pra-ciocię i ma grubo ponad 70 lat:)

    Anonimowy-> mój omlet to właściwie taka uproszczona wersja, bo puchatych za bardzo nie lubię. Biorę 2 łyżki otrąb owsianych, jedną łyżkę otrąb pszennych, 1 jajko, 2 łyżki serka homogenizowanego waniliowego, mieszkam, wrzucam na patelnię, jak się zarumieni przewracam na drugą stronę i gotowe:) Czasami robię klasycznego omleta, ale bardzo bardzo rzadko, i wtedy jem go z truskawkami.

    Agacior89-> dzięki za przepis! Jem zdecydowanie na słodko! I nie nudzi mi się już ponad pół roku

    Anonimowy-> Michał to mój brat

    Anonimowy-> to jest trochę skomplikowane- większość życia spędziłam w Bielsku-Białej i tam mieszkają moi rodzice, a teraz mieszkam i studiuję w Krakowie. Ale urodziłam się i mieszkałam przez pierwsze lata życia jeszcze gdzie indziej:)

  14. Kocham takie poranki !
    Mnie najbardziej urzekła pierscionek , który masz na lewej dłoni …. – cudo !

    Przy okazji zapraszam również na mój blog który zaczełam pisac nie dawno … ;)

    Pozdrawiam i zycze wiecej takich miłych ranków

  15. hej! miałaś takie buty w stylu balenciagi, które potem sprzedawałaś na all. Też chce sobie takie kupić, ale zdają się być strasznie wysokie, proszę napisz mi czy da się w nich w ogóle chodzić i czy są wygodne? Proszę o odpowiedź.

    Set swietny ;)

  16. uwaga techniczna: powiedz michałowi zeby robił zdjęcia w RAW i poprawiał w capture nx/lightroom-ie balans bieli. czerwony/fioletowy daje po oczach. ;)

    a pozatym fajne ubrania. :)

    pozdrawiam

  17. Poszewka cudo, sukienka troche nie w moim guscie, ale Ty wygladasz w niej ślicznie (faktycznie Scarlett na 3 focie-pewnie podobieństwo podkreślają otwarte usta ;)
    Może zamiast podcastów jakiś kącik kulinarny? Taki omlet to ja sobie zrobię, bo mi nigdy nie wychodziły (nie wiem jakim cudem)
    pozdrawiam
    nepenthes

  18. przeglądam twojego bloga i zastanawiam się: ile masz wzrostu? skoro możesz tak bezkarnie chodzić na tak wysokich obcasach ; )

  19. ja robie omlety co tydzien w weekend jak mam wolny poranek i nie ide do pracy :) najlepsze sniadanie. stylizacja super, ale sypialnia… troche jak to u rodzicow ;) chyba lepiej robic jednak zdjecia we wlasnej :)

  20. Czy to jest pierścionek z jaskółką (w każdym razie ptakiem)? :O Jak tak to gdzie można taki nabyć, bo szukam, szukam i znaleźć nie mogę :< i opaska cudowna...

  21. Asiu! :< robie tego Twojego omleta i faktycznie jest pyszny i zaskakująco sycący, ale zawsze mi się straszliwie rozpada! Czy Twoj też jest taki kruchy? JUSTYNA


  22. Anonimowy-> bilety są z Ryanaira, ale pisałam o tym na blipie, więc nie wiem czemu tam nie pytałeś/aś?

    Anonimowy-> Glam Stories kiedyś będą:)

    Love Krowe-> <3

    Nephentes-> moje umiejętności kulinarne na razie nie są jakieś nadzwyczajne, ale pracuję nad tym

    Emilka-> 160 cm

    Anonimowy-> jaskółka jest z Parfois

    Justyna-> też mi się na początku rozpadał, ale doszłam już do perfekcji:) Rób go na bardzo małym ogniu i na dobrej patelni

    Susie-> dziwne, u mnie śmiga!

    Anonimowy-> jak to co? blog is alive and kickin’!

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *