Cześć! Dzisiaj mam dla Was kolejną porcję Hatifnatów, tym razem jest nawet trochę o ciuchach.
- Zaczynamy więc modowo. Ciągle jestem na poszukiwaniach marek ze średniej półki – takich, które nie są tanimi sieciówkami, ale jednocześnie nie są bardzo (dla mnie!) drogie, jak, przykładowo, Prada. Kilka dni temu odkryłam amerykańską markę Vince Camuto, która zachwyciła mnie pięknymi torebkami z cenami krążącymi w okół 200-300$ i planuję którąś z nich przetestować. Nie wysyłają za granicę, ale część kolekcji można znaleźć w europejskich sklepach, na przykład na stronie marki Kurt Geiger, albo na Amazonie, który bez problemu wysyła do Polski.
- Film „Political Dress” o roli mody w PRLu, z wypowiedziami Barbary Hoff, Barbary Hulanicki, Tadeusza Rolke i wielu innych osób z branży, dostępny w całości na Youtube. Jego reżyserką jest Judyta Fibiger, twórczyni głośnego ostatnio dokumentu o Tomaszu Ossolińskim. Żadnego z nich jeszcze nie widziałam, ale za pierwszy zaraz się zabieram.
- Cztery miejsca, które są ciekawymi źródłami wiedzy dla małych biznesów: poradnik dla sprzedawców Etsy, krakowska Latająca Szkoła i dwa prężnie działające blogi Love2Work i Blog Freelancerki.
- Wszyscy obieraliśmy ziemniaki źle, przez całe życie! Tutaj mała ziemniakowa rewolucja, chociaż nie jestem pewna, czy sprawdza się na wszystkich odmianach.
- Mądry wywiad z Janiną Ochojską, o pomaganiu.
- I pozostając w trudnych tematach: blog czterech kobiet osadzonych w warszawskim Areszcie Śledczym, na którym opisują swoją codzienność. O programie opowiedział mi Konrad z Halo Ziemia, który jest w niego zaangażowany. Będę zaglądać i czytać, mam wrażenie, że obie strony, i autorki, i czytający, mogą się wiele od siebie nauczyć.
- Piękne wspomnienie Morza Bałtyckiego w doskonałym magazynie dla młodzieży Rookie.
- Infinity Dress, czyli sukienka, którą można nosić na 21 sposobów.
- Dla fanów Sherlocka przebywających w Londynie – oficjalna aplikacja, w której pomagamy Sherlockowi rozwiązywać zagadki. Nie mogę się doczekać jakiejś wyprawy do Londynu, żeby móc ją przetestować!
- Projekt książka, czyli rozmowa z wieloletnią korektorką, Teresą Kruszoną, bardzo ciekawa.
- 10 porad dla pisarzy od Etgara Kereta, też w magazynie Rookie – szczere i inne niż wszystkie.
- Jak robić listy marzeń, z których faktycznie coś wynika.
- TED Talk o znaczeniu perspektywy, w którym Rory Sutherland udowadnia, że to nie same rzeczy czy sytuacje są kluczowe, ale sposób, w jaki na nie patrzymy i to, jak duże jest nasze poczucie kontroli nad sytuacją.
- Street style nabrał właśnie zupełnie nowego znaczenia.
- Muzeum zapomnianych dźwięków. Space Invaders i muzyczna z Tetrisa – ach!
- Jakbyście jeszcze przypadkiem nie znali – smski od psa.
- O tym, jak bardzo lubimy dobre historie, a nie doceniamy regularnej pracy, na przykładzie Einsteina, Gandhiego i Hana Solo.
- Jeżeli nie macie pomysłu na końcówkę wakacji czy jesień, za to macie ochotę wyjechać za darmo w Bieszczady, niedźwiedzi wolontariat czeka.
- A propos Bieszczad – świetnie prowadzony FB i ładna strona Nadleśnictwa Baligród. Naprawdę fajnie, że zadbali o swój wizerunek w Internecie.
I przy okazji – w przyszłym tygodniu znów wybieram się w Bieszczady, chciałabym odkryć więcej pięknych miejsc, ciekawych ludzi i historii. Jeżeli macie jakieś wskazówki, sugestie, podzielcie się proszę, będę bardzo wdzięczna.
- Nowe wiersze sławnych poetów, czyli Tadeusz Różewicz o szafiarkach. Mam nadzieję na prężny rozwój!
- I na koniec szansa na konkretną pomoc dla potrzebujących zwierząt – Dla Schroniska, czyli miejsce w którym możemy spełnić faktycznie potrzeby wybranego zwierzaka. Zostałam ambasadorką programu, jest mądry i przemyślany, a sam proces błyskawiczny. Jeżeli zechcecie którąś mordkę wspomóc swoją wpłatą, będzie mi bardzo miło.
54 thoughts on “Hatifnaty #17”
„Jak robić listy marzeń, z których faktycznie coś wynika.” – mimo wszystko wolę jednak zamiast planowac, po prostu zabrać się do roboty :D
TED talk widziałam – super!
I zazdroszczę Bieszczad, mieszkałam kawał życia na podkarpaciu a nigdy (!) tam nie byłam. Wstyd.
W Bieszczadach koniecznie zajrzyj do kina plenerowego w Wetlinie. Oglądanie filmów pod Bieszczadzkim niebem- niezapomniane!
świetne linki, dzięki!
W Bieszczadach koniecznie trzeba wpaść na piwo do knajpy w Wetlinie 'Baza ludzi z mgły’! Niesamowity klimat i wielu wspaniałych ludzi! A najlepsze imprezy są nocą na przystanku autobusowym w Ustrzykach Górnych. :)
w Bieszczadach – Cerkiew w Łopience, zjeść pysznego pstrąga prosto z rzeki w Terce, koniecznie Połoniny z buta (odradzam Tarnicę bo bardzo tłoczno, choć pięknie). Polecam też by porowerować po bocznych drogach Bieszczad, niezapomniane!
Piękne są te torebki, szczególnie druga! A o ziemniakach, niedźwiedzim wolontariacie i o liście marzeń z chęcią poczytam ;)
Polecam Maniówkę, gdzie spotkasz pasterzy kóz i kupisz wyborny ser. A stamtąd już niedaleko na szlaki. Piękne są też Sine Wiry, nie docierają tam „wrześniowi turyści”, a miejsce powala urokiem, szczególnie jesienią. Jest też taki szlak, zapomniałam jego dokładną nazwę, coś jak „szlak łemkowskich/huculskich wsi”, nie jest to wyprawa w góry, a raczej przyjemny szlak blisko Sanu, jednak odnajdywanie resztek starych chat robi wrażenie. Stały tam tak niedawno, a zostały po nich jedynie fundamenty i drzewa owocowe ze starych sadów.
I po co szperać w internecie jak hafinaty podadzą nam na talerzu same smaczne kąski?:P LUBIĘ!
„Infinity Milano, czyli sukienka, którą można nosić na piętnaście sposobów” – zawartość niedostępna.
Jak dobrze, że już wiem jak powinno obierać się ziemniaki :)
Gdyby nie nadchodząca sesja to pomyślałabym o tym niedźwiedzim wolontariacie.
Punkt 7 z „10 porad dla pisarzy…” jest tym, o którym notorycznie zapominam! :)
Przez całe życie źle obierałam ziemniaki :D haha ;d
Wywiad z korektorką bardzo mi się podoba. W ogóle ostatnio trafiam na wywiady z ludźmi wykonującymi ciekawe zawody ;) Na przykład w ostatnich Wysokich Obcasach Extra jest rozmowa z polską tłumaczką Jane Austen.
Też go czytałam, superowy:)
Piękna oda do Bałtyku, aż żałuję, że nie urodziłam się na Wybrzeżu…
Zwiedzanie Londynu z Sherlockiem – mega! Świetny pomysł, na listę :).
Cieszę się, że tym razem tyle linków po polsku – po angielsku, nawet jak zrozumiem, to czasami z lenistwa nie chce mi się czytać, tylko pobieżnie przeglądam. ;) Ten filmik dotyczący obierania ziemniaków chyba zmieni moje życie i nie przesadzam! Nienawidzę obierać ziemniaków, mam od tego pęcherze na rękach i zajmuje mi to mnóstwo czasu. Przetestuję tę metodę, nie ma innej opcji.
Wywiad z korektorką – świetny. W sumie nie raz się zastanawiałam, co dokładnie robi korektor…
Dzięki za te linki! :)
Ja też nie znoszę, rzadko jem ziemniaki właśnie dlatego, że nie chce mi się obierać:)
Infinity Milano, ja znam tą sukienkę pod inną nazwą „convertible dress”. Świetny pomysł dla osób które zaczynają sezon weselny: jedna sukienka na kilka uroczystości. :)
Film z ich strony też został skradziony firmie Henkaa. Tak mi sie wydawało, ze gdzieś to już widziałam :) https://www.youtube.com/watch?v=vGtpZ65zAqE
Ha! Dzięki, to zamieniam link!
O, a dlaczego akurat Vince Camuto? Słyszałaś może jakieś świetne recenzje? Od jakiegoś czasu staram się znaleźć marki nieco lepszej jakości w US, i taka podpowiedź bardzo by mi się przydała :)
Czytałam na blogach i forum torebkowym (chyba Purse Forum się nazywa), że bardzo spoko, a wizualnie bardzo mi się podobają, więc przetestuję i dam znać:)
Super, dzięki, na pewno będę wypatrywać recenzji!
Te ziemniaki niezłe, no i listy marzeń. Jak zawsze u Ciebie, solidna dawka inspiracji :)
Tę „rewolucje” w obieraniu ziemniaka widziałam już w 2006 (https://www.youtube.com/watch?v=anZBo2FmaL8) w jednym z japońskich programów. ;] I sposób jest… skrobaczką szybciej obieram ziemniaki a nie tak jak tu. Zagotować wodę, zrobić lód, pobrudzić 2 garnki + miskę na „obierki”. WOW! 20 min później masz obranego ziemniaka… dajcie spokój. Jako ciekawostka dla nie posiadających noża może i sposób jest ok. ;]
Ze swoich odkryć (choć dość starych) proponuję stronę, na której możemy znaleźć legalnie udostępnione (również za darmo) filmy, muzykę, książki, prasę i inne. :) http://legalnakultura.pl/pl/legalne-zrodla
W Bieszczadach polecam odwiedziny u Tomka Kwiatkowskiego w miejscowości Żubracze koło Cisnej. Pan Tomek ma stajnie ze świetnymi koniskami, które są na tyle spokojne, że nawet niezbyt zaawansowanego jeźdźca można zabrać na spacerek- a Bieszczady z końskiego grzbietu to cud i miód! A sam właściciel też jest niesamowity, rewelacyjnie opowiada, ma ułańską fantazję i jest świetnym trenerem :D Kwiatkowa strona internetowa (ostatnio zrobili renowacje, jest nowocześnie i w ogóle): kwiatkonie.pl
A ja miałam pracę magisterską pisać, Asia! Nie rób tak, bo moja silna wolna nie wytrzymuje ;-)
Obrałam ziemniaki, wstawiła, lecę przegladac co proponujesz, a tu ziemniaki ;) pytanie czy taka pyrka(bo ja z wielkopolski) nie ostygnie w tym lodzie za szybko ? Jutro spróbuję ww sposobem :D
Dziękuję za link do przefajnej inicjatywy dlaschroniska, ociupinkę wsparłam, a za miesiąc kupuję koszulkę! Fajnie jest widzieć, na co idzie pomoc.
Link o obieraniu ziemniaków super! Wypróbuję dzisiaj, oby się sprawdził… Najwyżej będą ziemniaki w mundurkach ;)
Uwielbiam ilustracje Freelancerki i bardzo się ucieszyłam, widząc, że ją polecasz. Niech coraz więcej osób do niej wpada i biznesuje się :)
PS dzięki za wywiad z korektorką. Jestem w połowie i czuję, że jeszcze nie raz go przeczytam.
Bardzo ciekawa inicjatywa z tymi zakupami dla zwierzaków. Właśnie dorzuciłam coś od siebie. Zastanawiam się, czy napiszesz o tym coś więcej, czy będzie jakieś podsumowanie? Warto by poruszyć ten temat w osobnym poście, bo mam wrażenie, że gdzieś wśród hatifnatów, rozmyła się idea pomocy. Czytelnicy o niej nie wspominają.
Doskonały wybór,mnóstwo inspiracji,horyzont poszerzony. Złapałam się na tym,że czekam na hatifnaty z niecierpliwością równą czekaniu na wydanie oczekiwanej książki. Dziękuję bardzo,powodzenia !
Jeśli chodzi o Bieszczady, a właściwie przedmurze bieszczadzkie polecam Rymanów Zdrój – w połowie drogi między Krosnem a Sanokiem. Dla mnie najpiękniejsze a niestety mało znane uzdrowisko. Często pomijane na rzecz Iwonicza Zdroju. A niesłusznie. Bo nic nie ma takiego uroku jak rymanowski park i lasy, o których pisał sam Wyspiański. Miejscowość z historią Potockich w tle i leczniczymi wodami, które zostały odkryte dzięki krowie ;p Mieszkam w pobliżu od zawsze a to miejsce dla mnie wciąż ma to coś :)
Dzięki za fajne linki! moje odkrycie w tym miesiącu – 'Teatr ryb. Podróże po Nowej Funlandii i Labradorze’ (John Gimlette). Śnię rybami!
jak wzbogacić small talk :)
http://ideas.ted.com/2014/07/28/how-to-turn-small-talk-into-smart-conversation/
Jak zawsze można znaleźć coś ciekawego dla siebie! Lubię, te posty, zawsze mnie do czegoś ciekawego zainspirują. Dzięki! ;)
Projekt książka+porady dla pisarzy? Czyżbyś zamierzała napisać książkę? ;) Swoją drogą bardzo ciekawe linki!
Niektóre spośród Twoich linków są dla mnie niesamowicie inspirujące. Wciąż zmagam się z planowaniem spraw – artykuł o Bucket Lists to znakomite trafienie w moje aktualne problemy. Poza tym, chyba nie muszę dodawać, że cała porcja Hatifnatów jest jak odświeżająca pod względem estetycznym i intelektualnym bryza w tym dość ciasnym, polskim internecie…? :)
Polecam te torebki Vince Camuto. Bardzo solidnie wykonane, większość z tak modnej (i wytrzymałej) skóry safiano. Co do jakości – porównałabym je do torebek Michaela Korsa, może nawet są lepsze. A na pewno nie tak opatrzone jak MK.
Vince Camuto bardzo często pojawia się w TK Maxx, jesli masz znajomych w UK, możesz sprawdzić właśnie angielską stronkę TK i poprosić kogoś o zamówienie (nie wysyłają do Polski)… oczywiście wybór ograniczony, ale za to w znacznie niższych cenach :D Pozdro!!
Ooo, to jest super wiadomość, będę się czaić, dziękuję!
Z miejsc, w których warto się zatrzymać choć na kilka dni: Helonowo i pan Edward – polecam!
zastanawiam się, czy mogłabyś stworzyć post o swoim mieszkaniu? jestem ciekawa wnętrza urządzonego przez tak inspirującą osobę jak Ty. Pozdrawiam, Ezra :)
Hej Ezra! Nie urządzałam swojego mieszkania, po prostu się do niego wprowadziłam, ale bardzo je lubię – czasem jakieś zdjęcia pojawiają się na Instagramie:) Jak będę się kiedyś zabierać za urządzanie, pewnie o tym napiszę:)
Asiu,
kiedy ciąg dlaszy t-shirtowego testu..?
W Bieszczadach punktem obowiązkowym jest Lesko – brama Bieszczad ze słynnym rondem. Warto tam zobaczyć galerię sztuki w Synagodze oraz zobaczyć pójść nad San i wyobrazić sobie jak to wyglądało w czasie wojny kiedy na dwóch przeciwnych brzegach stacjonowali Niemcy i Rosjanie. Polecam wycieczkę do Domu Kultury w Lesku, można tam porozmawiać z Pania Dyrektor która dysponuje najświeższymi informacjami kulturalnymi z okolicy. Bardziej w górach warto wpaść do schroniska Jaworzec, malowniczo położone, serwuje przepyszne śniadania, czym nadrabia brak ciepłej wody, bo działa ekologicznie i do grzania używa wyłącznie energii słonecznej. Można się tam też przejść po pozostałościach po wsi Łemkowskiej, wejść do zarośniętej pokrzywą piwnicy i spojrzeć wgłąb zawalonego grobu. A będąc w Bieszczadach aż grzechem jest nie wpaść do Lwowa. Z Leska jedzie się tam szybciej niż do Rzeszowa. Jest pięknie i bezpiecznie, byłam tam przedwczoraj :)
brama bieszczad nie jest Lesko, a Zagórz :)
jeśli chodzi o bieszczady to wart obejrzenia jest klasztor karmelitów Bosych w Zagórzu. Zagórz jest miastem oddalonym jakieś 5 m od Sanoka. jeśli nie mogłabyś trafić to z chęcią będę darmowym gps :)
Bordowa torebka jest zachwycająca.
Zabawne, bo ja od dawna właśnie tak obieram ziemniaki – trochę z oszczędności, trochę dlatego, że usłyszałam, że najwięcej mikroelementów jest w warzywach tuż pod skórką i trochę z lenistwa :) Muszę to pokazać mamie :)
A Infinity Dress mi się nie spodobała. Skojarzyła mi się z Leclerc’iem z „Allo Allo” – „człowiek o tysiącu twarzach, a wszystkie takie same”. Kolor, długość i krój dołu sukienki pozostają bez zmian, zmienia się tylko góra, która i tak często jest przykrywana szalem lub żakietem. Zatem na mnie to nie zrobiło wrażenia, niestety.
Witam,
Pierwszy raz zajrzałam na twojego bloga dzisiaj o godzinie 12:45 i ciagle tu jestem :). Mila odmiana od tego co sie widzi na Polskim blogerskim rynku.
Zupelnie z innej beczki niz artykul powyzej.
Wybieram sie do Paryza w przyszlym miesiacu i po przeczytaniu twojego wpisu o ostatnim wypadzie do Francji chce sie zapytac czy mogla bys mi cos polecic? Miejsca oczywiste mnie nie interesuja, chodzi mi bardziej o miejsca ktore ty odkrylas i ktorymi bylas oczarowana ? :)
Good Job BTY, tak trzymaj :)
Dzięki Gosia! A czytałaś podlinkowane wpisu o Paryżu? Tam są opisane wszystkie fajne miejscówki, które udało mi się odkryć.