Joanna Glogaza

strona główna > artykuły

Jak robić zdjęcia na Instagram? Miniporadnik

z tego pięknego wnętrza dzisiaj do Was piszę, więcej moich zdjęć tutaj

Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię Instagram. Dowiaduję się stamtąd o pięknych miejscach, poznaję nowe przepisy, blogi, książki. Sama też staram się dbać o to, by mój profil był atrakcyjny i inspirujący pod względem wizualnym – znajdziecie mnie tutaj. Dość długo się Instagramowi opierałam, więc pod względem liczby obserwujących nie mogę konkurować z instagramowymi sławami, ale nie to jest dla mnie najważniejsze.

Ta niepozorna aplikacja motywuje mnie do codziennego robienia zdjęć. Często nie doceniamy zdjęć robionych telefonem, uważamy je za gorszy rodzaj fotografii. Dla mnie to zupełnie tak nie działa, zdjęcia robione smartfonem to nie tylko świetny trening, uczący wiele o świetle i kompozycji, ale mogą też być bardzo wartościowe same w sobie – zamiast Was przekonywać, odeślę Was do profilu Foster Hunting, który nie pozostawia co do tego żadnych wątpliwości.

Jak robić zdjęcia na Instagram? O czym powinniśmy pamiętać, by nasze zdjęcia były estetyczne i przyjemne w odbiorze?

1. Światło

Fotografia, niezależnie od tego, jakich narzędzi używamy, to sztuka operowania światłem. Nawet najpiękniejszy obiekt nie będzie się dobrze prezentował w niekorzystnym oświetleniu. Aparaty w telefonach nie dają nam zbyt dużych możliwości, jeżeli chodzi o fotografowanie w ciemnych pomieszczeniach, warto więc zadbać o dobre, dzienne światło.

Jeśli fotografujemy coś w środku, ustawmy nasz obiekt jak najbliżej okna. Jeśli robimy selfie, stańmy do niego przodem. Ja często kładę rzeczy, które chcę sfotografować, na balkonie – sąsiedzi przestali się już dziwić.

W przypadku zdjęć robionych na zewnątrz, obowiązują te same zasady, co w klasycznej fotografii. Wbrew pozorom, ostre słoneczne światło nie służy zdjęciom – sprawia, że robią się płaskie i nieciekawe. Najbardziej interesujące efekty uzyskamy tuż po wschodzie albo tuż przed zachodem słońca. Jeżeli już musimy fotografować w południe, przenieśmy się do cienia albo na jego skraj. Nie należy przekreślać pochmurnych czy nawet deszczowych dni, często pozwalają na zrobienie naprawdę nietuzinkowych zdjęć.

s1

 

zdjęcie zrobione podczas nagłej ulewy

2. Obiektyw

W przypadku telefonów zasady są właściwie tylko dwie. Po pierwsze, przetrzyjmy obiektyw przed zrobieniem zdjęcia. Leżący w torebce czy kieszeni telefon na pewno się zabrudził i możemy mieć problemy ze złapaniem ostrości. Po drugie, nie korzystajmy z zoomu cyfrowego, nie przybliża nas on faktycznie do fotografowanego obiektu, a jedynie prezentuje wycinek zdjęcia, przez co tracimy na jakości. Jeśli chcemy sfotografować coś z bliższej odległości, musimy po prostu podejść.

3. Kompozycja

Zdjęcia na Instagram to zdjęcia w kwadracie i musimy o tym pamiętać, wybierając kompozycję, niezależnie od tego czy ustawiamy się, by sfotografować kota w oknie, czy układamy lakiery do paznokci na podłodze.

Ja nigdy nie robię zdjęć bezpośrednio przez aplikację, ale pamiętam o tym, że zdjęcie będę musiała później przyciąć do kwadratu. Wiele modeli telefonów pozwala na ustawienia kwadratowego kadru już w aplikacji aparatu.

s2

 

z kadrem trzeba uważać zwłaszcza, gdy bawimy się graficznymi liniami

W przypadku instagramowych zdjęć klasyczna zasada trójpodziału często się sprawdza, ale równie dobrze mogą wyglądać zdjęcia, skupiające uwagę w środku czy na zupełnym brzegu kadru.

Ponieważ nie dysponujemy możliwością zabawy głębią ostrości, jaką dają lustrzanki, i najprawdopodobniej wszystko, co mamy w kadrze, będzie tak samo ostre, musimy zadbać o urozmaicenie kadru w inny sposób. Wykorzystujmy linie, cienie, powtórzenia, symetrycznie ułożone obiekty – wszystko, co przykuje uwagę i pozwoli oglądającemu płynnie prześlizgnąć się wzrokiem po fotografii. Zadbajmy o to, żeby zarówno, pierwszy, jak i drugi plan były ciekawe.

linie

 

na każdym planie się coś dzieje, a oko podąża za liniami

Mimo, że Instagram kojarzy nam się z szybkimi fotkami, zrobienie dobrego zdjęcia najczęściej zajmuje trochę czasu. Nie bójmy się próbować – dobrze jest zrobić przynajmniej kilka zdjęć z różnych perspektyw, podejść trochę bliżej, kucnąć, stanąć na palcach, poprzestawiać przedmioty w kadrze. Nie tylko będziemy mieli większy wybór, ale i szybko się nauczymy, co się w danych sytuacjach sprawdza, a co nie.

s3

idealnie wyważona kompozycja

4. Obiekt i tło

Instagram to aplikacja zaprojektowana do szybkiego przeglądania dużej liczby zdjęć. Nie spodziewajmy się więc, że ktoś będzie się pochylał nad detalami naszego zdjęcia, jeśli od początku nie będzie przyciągało uwagi. Musi być wyraziście, kolorowo, mocno. I jasno – przejrzyste, niemal jaskrawe kadry sprawdzają się naprawdę dobrze.

s5

mocna plama koloru i ładne obramowanie kadru

Niezależnie od tego, co fotografujemy, pamiętajmy że zdjęcie wyświetlane na ekranie telefonu jest niewielkie, zadbajmy więc o to, by nasz kot już na pierwszy rzut oka wyglądał na kota. Wszystko oczywiście zależy od charakteru zdjęcia, ale myślę że spokojnie można powiedzieć, że najlepiej radzą sobie wyraziste przedmioty czy osoby w pięknych kolorach, na estetycznym tle. Estetyka to w przypadku Instagrama słowo klucz – jak już pisałam, nie mamy za bardzo możliwości operowania głębią ostrości, możemy za to przyciągnąć odbiorcę ciekawą, rzucającą się w oczy kompozycją kolorystyczną.

s6

mocne, dobrze dobrane kolory od razu przyciągają wzrok

Tło powinno stanowić integralny element zdjęcia i z jednej strony pasować kolorem i charakterem, z drugiej pozwolić pierwszemu planowi błyszczeć. Pamiętajmy o tym, że często nie potrzeba nam wiele przestrzeni – szminkę możemy sfotografować na rozłożonej gazecie. kwiaty w wazonie ująć tak, by wypełniały cały kadr. Nie-instagramowe mieszkanie jest więc tylko wymówką.

s7

 

nawet filiżankę herbaty można interesująco sfotografować

Dobre zdjęcia nie wymagają pieniędzy, ale kreatywności. Moim ulubionym tłem jest przyciągnięta spod osiedlowego śmietnika biała deska, kolejnym – kupiona na ostatecznej wyprzedaży wyprzedaży w TK Maxx marmurowa deska do krojenia, na tyle duża, że mieści się na niej nawet rozłożona książka. Waży co prawda z pięć kilo, ale efekt jest super.

5. Postprodukcja

Naczelna zasada to „nie przesadzać”. Sprawna obróbka może uczynić zdjęcie bardziej atrakcyjnym, ale bardzo łatwo jest przesadzić i uzyskać kiczowaty efekt. Ja zwykle staram się trzymać wyciągania atutów fotografii – rozjaśniania, podciągania kontrastów, balansowania cieni i prześwietleń, delikatnego wyostrzania. Ramki, rozmazania czy nienaturalne filtry uważam za efekciarskie i trzymam się od nich z daleka.

s8

najlepsza obróbka to taka, której nie widać

Kiedyś do obróbki używałam aplikacji VSCO, ale odkąd Instagram wprowadził nowe, delikatniejsze filtry, najczęściej obrabiam zdjęcia bezpośrednio w aplikacji. Moje ulubione filtry to Juno, Lark, Ludwig i Aden, dobieram je w zależności od charakteru zdjęcia. Pamiętajmy o tym, że filtry można stopniować, po prostu w nie klikając i przesuwając suwak – ja zwykle nie przekraczam 50%. Z filtrami jest jak z makijażem – najlepszy efekt dają wtedy, kiedy właściwie ich nie widać. Dobrze jest znaleźć swoje ulubione filtry i konsekwentnie się ich trzymać – to nada naszym zdjęciom spójny styl.

s9

kompozycja + światło + kolor + delikatna obróbka = idealne instagramowe zdjęcie

No i pamiętajmy o tym, że nawet najsprytniejsza obróbka nie zrobi cudu z kiepskiego zdjęcia. Pamiętajmy więc o ostrości (stabilnego trzymania telefonu też trzeba się nauczyć!), ciekawej kompozycji (zagrajmy planami, kolorem, interesującą teksturą), no i oczywiście o fotografowaniu efektownych, ciekawych scen czy obiektów. Trudno oczekiwać, żeby świat zachwycił się zdjęciem brudnych trampek na ciemnych kafelkach.


 

Ciekawa jestem, jak Wam się używa Instagrama, czujecie że idzie Wam coraz lepiej? Macie jakieś swoje tricki? Mnie znajdziecie tutaj: @joannaglogaza

Dzięki za lekturę!

Jeśli nie chcesz przegapić moich nowych artykułów, odcinków podcastu czy książek, zostaw swój adres e-mail:

37 thoughts on “Jak robić zdjęcia na Instagram? Miniporadnik”

  1. Ja nie jestem nadal ostatecznie zdeklarowana. Częściej zapominam o Instagramie niż z niego korzystam. Poza tym nachodzą mnie wątpliwości – mam wrażenie, że coraz mniej ludzi (mam na myśli konta o dużej liczbie obserwujących) zamieszcza fotki pochodzące z telefonów. A wrzucanie zdjęć zrobionych aparatem i obrobionych na komputerze kłóci się dla mnie z ideą Instagrama. Już nie chodzi o spontaniczność, łapanie chwili, tylko o jakość, zaimponowanie. Szkoda :(

    1. Mam podobne wrażenia. Większość popularnych profili, które obserwuję, wrzuca zdjęcia zrobione lustrzanką.
      Ale tak naprawdę lubię to, że instagram jest takim pozytywnym miejscem – same przyjemne obrazki! Dlatego w telefonie przeglądam go najczęściej.

  2. Bardzo przydatne wskazówki :). Szczególnie wartościowa i nietuzinkowa wydała mi się ta o urozmaicaniu kadru ze względu na brak głębi, będę musiała koniecznie spróbować! Moim problemem jest to, że od jakiegoś czasu aparat w telefonie ma problem z łapaniem ostrości i nie wiem z czego o może wynikać, rzadko kiedy udaje mi sie wykonać nim korzystne zdjęcie… :(

  3. Ja staram się też pamiętać, żeby przy edycji zdjęć jasność ekranu mojego telefonu była ustawiona na co najmniej 80 %. Inaczej łatwo przesadzam przy rozjaśnianiu czy ustawianiu kontrastu :)

  4. Piękne ujęcia. Zmobilizowałaś mnie do skończenia z wymówkami „nieinstagramowe” mieszkanie, a raczej…. akademik. Kilka gadżetów i da się zrobić wszystko!

  5. Mój telefon z powodów technicznych oraz oprogramowania (system operacyjny o nazwie NOKIA OS – czy może być coś bardziej kuriozalnego? :D) jest kompletnie niekompatybilny z Instagramem, ale jakoś po wakacjach planuję go zmienić… Może wtedy nie tylko zacznę coś wrzucać, ale i w ogóle wejdę pierwszy raz w życiu na Insta ;) Póki co cieszą mnie analogowe przyjemności jak Twoja książka, którą wczoraj odebrałam… jest cudowna!

  6. Sporo czasu zajęło mi znalezienie wizji zdjęć na Instagram, ale jak już ją odkryłam to robienie zdjęć stało się dla mnie ogromną przyjemnością. Długo nie mogłam się też przełamać do robienia zdjęć telefonem, bo to samo ujęcie przy pomocy aparatu wychodziło mi milion razy lepiej. Ale jak zwykle pomaga trenowanie, nawet jeśli efekty są na początku marne. Nie zawsze jestem zadowolona ze swoich zdjęć, ciągle się tego uczę, ale obserwując swoje zdjęcia sprzed kilku miesięcy widzę postęp.
    Czytałam ten wpis ze względu na Twoje rady i ostatnią rzeczą, której się spodziewałam, to zobaczyć tu swoje zdjęcie. Radość razy milion <3

  7. Ja właśnie instagrama założyłam kilka dni temu, bo jakoś nie czułam potrzeby go posiadać, ale wreszcie się zmobilizowałam właśnie dlatego, żeby częściej robić fajne zdjęcia :) Także na pewno Twoje wskazówki wykorzystam w praktyce :)

  8. Póki co eksperymentuję z instagramowymi zdjęciami. Tak jak piszesz światło jest kluczowe, patrzę na kilka moich ciemnych, ziarnistych zdjęć i wiem, że słabo to wygląda :) Ale czasami, kiedy chcemy uchwycić jakąś chwilę, a jest po prostu ciemno to nie ma innej opcji (no chyba, że lampa błyskowa, ale w sumie już chyba wolę ciemne zdjęcie niż z lampą :)) Wiem, że instagram służy do takiej szybkiej komunikacji obrazkowej, ale bardzo podoba mi się to, że wiele osób tworzy swoje profile niczym piękne galerie zdjęć – z określonym stylem, czasami minimalistycznie, czasem kolorowo, czasem skupiając się na jednej tematyce. Z drugiej strony te zdjęcia łapiące chwile, bardziej spontaniczne są też bardzo ciekawe.
    Początkowo podchodziłam do instagrama nieco sceptycznie, ale teraz widzę, że prowadzenie takiego wirtualnego albumu jest bardzo fajną sprawą, fajnie sobie czasem poprzeglądać te zgromadzone wspomnienia :)

  9. Jeżeli zdjęcie jest piękniejsze całe, a nie ucięte do kwadratu to bardzo polecam aplikację InstaSize. Dodaje ona ramkę po bokach zdjęcia (zależy jak jest ułożone) i widzimy je całe, a nie tylko część. :)
    Pozdrawiam.

  10. Uwielbiam robić zdjęcia, ostatnio przekonałam się do instagrama:) Niestety mój telefon jest absolutnie niewspółpracujący z i ma kiepski aparat więc pozostaje mi wrzucać zdjęcia z normalnego aparatu co ma swoje zalety – można się pobawić zdjęciem.

  11. Właśnie za to kocham fotografie, że nawet proste rzeczy mogą wyglądać pięknie. Robienie zdjęć wydaje mi się wyjątkowo trudne i nigdy nie ma jakości zdjęć tych z aparatu. Przynajmniej jeśli chodzi o mój telefon i mój aparat

  12. Jej, ale fajne :) Insta używam od niedawna, ale wkręciłam się w tą aplikację już bardzo. Tak więc przydadzą mi się Twoje rady :)

  13. Lubię instagrama, po pierwsze to chyba mój ulubiony serwis społecznościowy, bo obserwuję tam tylko wybrane osoby spośród moich znajomych, i w przeciwieństwie do facebooka bardziej mnie obchodzi co kto tam publikuje, a po drugie rzeczywiście można się czasem czymś zainspirować i udoskonalić pod względem fotograficznym. Nie lubię tylko tego, że coraz więcej ludzi zamieszcza tam zdjęcia robione normalnymi aparatami, trochę to dla mnie bez sensu.

  14. Można dodać dwie drobne rzeczy.
    Po pierwsze źródło światła powinno być białe lub naturalno-podobne. Inaczej wychodzą koszmarki jak zdjęcia robione przy żółtych żarówkach. Im dluższy czas ekspozycji tym większe ma to znaczenie. Są naturalnie pewne wyjątki (np. niebieskie światło na niektórych imprezach).
    Po drugie jeśli możemy sobie pozwolić na stabilizację aparatu (np. statyw) i robimy zdjęcie czegoś co się nie rusza (generalnie bez wiatru i bez zwierząt), to nawet jeśli robi się ciemno możemy zrobić niezłe zdjęcie wydłużając czas ekspozycji. Stąd np. zamiast iść na balkon można położyć graty na stole w kuchni, ustawić czas naświetlania np. 10s, pomodlić się, żeby nic nie drgnęło i jest spora szansa, że zdjęcie wyjdzie w porządku.

      1. Hej, pewnie tu nie zajrzysz bo już następny post się pojawił, to blog itd.
        Ale kwestia czasu ekspozycji to kwestia bardziej softu niż sprzętu. Jak masz telefon zgodny z Androidem 5 i z zainstalowanym Androidem 5, zainstaluj sobie np. OpenCamera i pogrzeb w ustawieniach. Można wymusić m.in. ustawienia ISO i czasu ekspozycji.

        1. Właśnie dlatego brakuje mi tu disqusa albo chociaż opcji powiadajmiaj o odpowiedzi. Asiu, czy dałoby się coś w tym kierunku zrobić?

  15. 6. Instagram służy do tego, żeby wrzucać tam zdjęcia zrobione telefonem. Nie te z lustrzanki, zrzucone na komputer, obrobione i zrzucone na telefon :-)

    Uwielbiam Instagram właśnie za to, że jest autentyczny. Profile osób fotografujących wyłącznie lustrzankami przestaję obserwować.

  16. Świetne porady :) Według mnie najważniejsze są światło i kompozycja. Wtedy, nawet zdjęcie, pozornie brzydkiej rzeczy, może wypaść interesująco :)

  17. Odnoszę wrażenie, że wraz z ilością postów spada ich jakość i piszesz na tematy na ktore masz niewielka wiedzę. Od kiedy zaczęłam Cię obserwować na Instagramie zaskoczyl mnie niski poziom zdjeć w porównaniu do tego co na blogu, zupełnie nieprzemyślane, amatorskie kadry i jakas taka niechlujność. Do niedawna wiekszosc zdjeć robiłaś zabrudzonym aparatem telefonu co było widac na fotkach. Dlatego tez dzisiaj otworzylam szeroko oczy, ze radzisz na blogu jak robić ładne zdjęcia na instagram kiedy tak naprawde sama powinnas przeczytać taki poradnik.

    1. Cześć Agata, rozumiem że mogą Ci się nie podobać moje zdjęcia, ale powiedz proszę konkretnie, co w tym poście jest niskiej jakości, to będzie mi to łatwiej na przyszłość poprawić. Pozdrowienia!

  18. O tak, tego mi było trzeba. Próbuję nadać swojemu profilowi lepszego wyglądu. Też wzoruję się na Mimi Ikonn , i uwielbiam jej instagrama. Dzięki za te rady ! :)

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.