Joanna Glogaza

strona główna > artykuły

Rodzaje tkanin i dzianin – poradnik

Próbki materiałów oraz książka opisujące rodzaje tkanin

Przez wiele lat poruszałam się po odzieżowym świecie trochę na ślepo. Wiedziałam jak wygląda satyna, wiedziałam co to jest bawełna, ale to wszystko jakoś nie składało mi się w spójną całość. Kiedy na pytanie o skład materiału pani ekspedientka odpowiadała mi: „to szyfon”, ze zrozumieniem kiwałam głową i dziękowałam, a tkanina była dla mnie uniwersalnym określeniem na każdy rodzaj materiału. Mówiąc krótko, rodzaje tkanin i dzianin były dla mnie czarną magią!

Wszystko zmieniło się, kiedy zaczęłam myśleć o produkcji piżam. Bo mimo, że mamy do pomocy szereg ekspertów, to jednak nie wyobrażam sobie prowadzenia biznesu w tej branży bez choćby podstawowej znajomości materiałów. Kiedy próbowałam się czegoś dowiedzieć, wszyscy mówili mi „noo, musisz po prostu nabrać wprawy i wtedy będziesz umiała odróżnić lepsze materiały od gorszych na dotyk”. Irytowało mnie to niesamowicie, bo choć do pewnego stopnia zgadzam się, że takie obycie bardzo pomaga i po przerzuceniu pięćsetnej belki z materiałem człowiek zaczyna po lekkim muśnięciu zauważać, co jest godne uwagi, a co nie, to jeśli nie będziemy mieć podstaw teoretycznych, nie dowiemy się jakie są rodzaje tkanin i dzianin i czym się charakteryzują, nadal będziemy tkwić w chaosie.

Zdobycie tych podstaw wcale nie było takie łatwe. Mimo kilku kupionych książek i dziesiątek przewertowanych stron internetowych, nie znalazłam miejsca, w którym te informacje byłyby w przystępny sposób podane, tak by mogły przydać się osobie, która chce bardziej świadomie robić zakupy. Trafiałam albo na ogólniki, często zresztą błędne, powtarzane przez kobiece portale, albo na  bardzo szczegółowe, techniczne opisy chemicznych procesów, co też nie do końca mnie interesowało. W końcu udało mi się te puzzle poskładać, opanowac rodzaje tkanin i dzianin i dzisiaj postanowiłam podzielić się z Wami. Pewnie dla wielu z Was taki podstawowy schemat nie będzie niczym nowym, będziecie chcieli coś dodać albo sprostować – śmiało, bardzo na to czekam!

Materiały można dzielić na wiele różnych sposobów, ale jak skupiłam się na tych podziałach, które wydały mi się najważniejsze dla „zwykłego” konsumenta, najbardziej przydatne przy zakupach.

 


RODZAJE TKANIN I DZIANIN


To podział wynikający ze sposobu pozyskiwania materiału – dzianie lub tkanie.

 

TKANINA

Tkanina powstaje z połączenia dwóch prostopadłych do siebie nitek, osnowy i wątku. Jest zdecydowanie mniej elastyczna niż dzianina i zwykle bardziej elegancka. Z tkaniny wykonane są klasyczne koszule, marynarki, dżinsy, płaszcze itp.

 

DZIANINA

Dzianina powstaje z jednej nitki, która uformowana w oczka tworzy prostopadłe, połączone ze sobą rzędy. Wyobraźcie sobie robienie na drutach czy szydełku – to właśnie produkcja dzianiny. Dzianinowe są więc swetry, skarpetki, rękawiczki czy czapki, ale również dresy i t-shirty – wszystko, co wygodne i rozciągliwe. To właśnie ze względu na komfort i dużą dostępność dzianinę upodobały sobie wszystkie młode marki szyjące z „dresówki”.

 

Swetry czy dżinsy to elementy garderoby ściśle podporządkowane jednej z tych kategorii, ale już sukienki, spodnie czy bluzki mogą być wykonane zarówno z dzianiny, jak i z tkaniny. Tutaj mam na sobie sukienkę zrobioną z dzianiny, a tu z tkaniny.

 


RODZAJ SPLOTU


Zarówno tkaniny, jak i dzianiny możemy podzielić ze względu na to, jak zostały splecione – to właśnie tutaj pojawiają się te wszystkie tajemnicze satyny, dżerseje i szyfony.

 

TKANINY (RODZAJE TKANIN ZE WZGLĘDU NA SPLOT)

W tkactwie istnieją trzy podstawowe rodzaje splotów, do każdego z nich dopisałam kilka przykładów:

 

1)  Splot płócienny

 

 

2) Splot skośny

 

 

3) Splot atłasowy

 

 

Wszystkie te rodzaje splotów mają wiele pochodnych i kombinacji, jak splot panama (charakterystyczny oxford) tkaniny żakardowe czy runowe (plusz, aksamit, sztruks). Każdy z nich ma też swoje właściwości, które łatwo możemy ocenić, po prostu dotykając tkaninę – satyna jest gładka i lejąca się (ale trudno się z niej szyje), dżins sztywny, mocny i trwały (ale łatwo się przeciera).

 

DZIANINY (RODZAJE DZIANIN ZE WZGLĘDU NA SPLOT)

Podział dotyczący splotów dzianin jest nieco prostszy. Wyróżniamy:

 

1) Dzianiny rządkowe:

 

 

2) Dzianiny kolumienkowe:

 

  • trykot (z trykotu robi się np. bawełniane majtki i kostiumy kąpielowe)
  • tiul (spódnica)

 

Nieco różnią się między sobą właściwościami, ale ich generalną zaletą jest elastyczność, wadą podatność na wypychanie (pomyślcie o tym, co dzieje się z legginsami na kolanach).

 

 


SKŁAD


Ostatnim, bardzo ważnym podziałem, jest klasyfikacja materiałów (tkanin i dzianin, o dowolnym splocie) ze względu na rodzaj włókien, z jakich zostały wykonane. Wymieniłam najczęściej spotykane w przemyśle odzieżowym przykłady.

 

WŁÓKNA NATURALNE

1) Roślinne

  • bawełna (przewiewna, wchłania wodę, gniecie się)
  • len (przewiewny, bardzo dobrze wchłania wodę, nie kurczy się, bardzo się gniecie)

2) Zwierzęce

  • wełna owcza (świetne właściwości izolacyjne, grzeje/chłodzi w zależności od potrzeb, dobrze wchłania wodę, sprężysta, szorstka, łatwo się kurczy)
  • moher (z kóz angorskich, właściwości jak wełna, połyskliwy i puszysty, łatwo się mechaci i kurczy)
  • kaszmir (z kóz kaszmirskich, lekki i bardzo ciepły, bardzo miękki, wysoka cena i kłopotliwa konserwacja)
  • alpaka (z lam i alpak, właściwości podobne jak kaszmir, lepszy stosunek ceny do jakości)
  • angora (z królików angorskich, tak delikatna i miękka, że wymaga domieszek, traci włosy, najbardziej przyczynia się do cierpienia zwierząt, bo futra królików najczęściej się nie goli, ale wyrywa)
  • jedwab (izoluje, przewiewny, mało odporny na działanie wody i potu, piękny połysk, miękkość, wysoka cena, kłopotliwa konserwacja)

 

WŁÓKNA SZTUCZNE

Wytwarzane z surowców naturalnie występujących w przyrodzie, np. celuloza drzewna.

 

  • wiskoza i pochodne: rayon, modal (przyjemnie miękkie i „chłodne”, mocno się gniotą, właściwości zbliżone do bawełny, mała wytrzymałość)
  • lyocell/tencel (właściwości jak wiskoza, ale produkcja jest przyjazna dla środowiska)
  • tzw. włókno bambusowe (właściwości jak zwykła wiskoza, pisałam o tym tutaj)

 

WŁÓKNA SYNTETYCZNE

Produkowane z polimerów niewystępujących w przyrodzie.

 

  • poliester (wytrzymały, elektryzuje się, nieprzewiewny, łatwo się pierze i prasuje)
  • poliamid (bardzo wytrzymały, nieprzewiewny, łatwy w konserwacji, często robi się z niego biustonosze)
  • elastan/spandex/lycra (bardzo elastyczne, wymagają delikatnego prania, stosowane jako domieszki zwiększające elastyczność)
  • akryl/anilana (miękki i lekki, elektryzuje się, nieprzewiewny, mało odporny na rozciąganie)

Pojedyncze słowa typu „bawełna”, „satyna”, „dzianina” niewiele nam mówią o gotowym ubraniu, dopiero kombinacja kilku rodzajów zmiennych pokazuje, czego możemy się po materiale spodziewać. Jeśli masz na sobie dżinsy i t-shirt, prawdopodobnie oba ubrania są wykonane z bawełny, a przecież bardzo różnią się właściwościami – dżinsy są sztywne i nie zmieniają kształtu, t-shirt miękki i dostosowujący się do ciała. Satynowa sukienka z poliestru będzie się elektryzować, można się w niej łatwo spocić, podczas gdy satynowa sukienka z wiskozy oddycha, ale jest mniej wytrzymała.

Oprócz materiałów o jednolitym składzie występują też przeróżne mieszanki. Do bawełny często dodaje się elastan, by była bardziej sprężysta albo poliester, by była bardziej wytrzymała. Aby wełna była bardziej miękka, stosuje się domieszki kaszmiru, albo, w wersji niskobudżetowej, akrylu. Trzeba też pamiętać, że każdy rodzaj włókna może być lepszej lub gorszej jakości – dlatego w sklepach znajdziemy i w miarę tani, i bardzo drogi kaszmir, to samo dotyczy bawełny i wszystkich innych włókien.

Nie ma dobrych i złych materiałów, są tylko materiały dobrze i źle dobrane do naszych potrzeb. Przykładowo, bardzo szlachetne materiały często wiszą w szafach ze względu na zbyt kłopotliwą jak na przyzwyczajenia właściciela pielęgnację.

 

 


Mam nadzieję, że taki przewodnik pomoże Wam sprawniej poruszać się w świecie materiałów. Rodzaje tkanin i dzianin to często wiedza tajemna nawet dla pracowników sklepów odzieżowych czy, o zgrozo, tych z materiałami. Zdecydowanie warto je znać, by móc kupować bardziej świadomie. Bardzo bym chciała, żeby ten wpis dotarł do jak największej liczby, jeśli więc uważacie go za przydatny, podsuńcie go znajomym lub udostępnijcie za pomocą przycisków poniżej. Bardzo dziękuję!

 

 

 

 

Dzięki za lekturę!

Jeśli nie chcesz przegapić moich nowych artykułów, odcinków podcastu czy książek, zostaw swój adres e-mail:

112 thoughts on “Rodzaje tkanin i dzianin – poradnik”

  1. Bardzo przydatny i ciekawie skomponowany post! Zdjęcia bardzo dobrze uzmysławiają różnice. A jak książka z pierwszego zdjęcia? Warto po nią sięgnąć?

    1. Dzięki! Tak średnio, jest trochę chaotyczna i niezbyt przydatna osobie, która po prostu chce wiedzieć co i jak na własne potrzeby, nie kupiłabym jej drugi raz.

  2. asiu, a jak jest właśnie z tymi mieszanymi materiałami, czyli np. na jaką procentową zawartość poliestru możemy sie zgodzić, aby sukienka czy bluzka pozostała oddychająca? Ja nie kupuje ubrań, które w składzie maja więcej niż 30% sztucznych włókien, ale może się mylę i można zostawić większą swobodę w wybieraniu.
    Pozdrawiam Cie serdecznie!

    1. Sama poliestru raczej unikam, poza odzieżą sportową, nie używamy go też w Lunaby, więc mogę mówić tylko na podstawie tego, co przeczytałam, nie własnych doświadczeń. Podobno do 20-30% takiego sieciówkowego poliestru jest w miarę okej, ale już np specjalistyczne dzianiny poilestrowe, jak Coolmax, potrafią odprowadzać wilgoć lepiej niż bawełna. Tylko one już sporo kosztują i nikt ich w sieciówkach w celu przycięcia kosztów stosować nie będzie:)

      1. A gdzie można poczytać o mieszanych materiałach i tym jak dane domieszki zmieniają właściwości głównego składnika? Byłabym wdzięczna za podanie jakiś źródeł.

  3. Dziękuję za ten post! Ja akurat po studiach to wszystko wiem, ale dobrze sobie to odswieżyć, a przede wszystkim może chociaż część ludzi dowie się czegoś nowego. Przydałoby się pseudo znawcom, którzy nie odróżniają materiału od tkaniny, a nawet dla których swetry robi się z tkaniny wełnianej :)

  4. Dzięki :)
    Właśnie wczoraj przeszukiwałam internet by sprawdzić co to jest ten szyfon i dopiero teraz mi się rozjaśniła sytuacja. Tzn. do pewnego stopnia, bo na stronie sklepu jest to niestety jedyna informacja, więc chyba muszę założyć, że ten szyfon jest w polyesteru..

      1. cloudmine np. prawie nigdy nie podaje składu surowcowego, dlatego boję się tam kupować. kiedy opis zawiera wyłącznie info ” żakiet z wełny przeplatanej srebrną nitką” a sam żakiet kosztuje 260 pln, to pojawia się pod mym nosem tylko krzywy uśmieszek, bo już wiem, że na pewno nie jest to czysta wełna (czysta wełna bowiem nawet w hurtowni kosztuje około 80/mb, na wykonanie podobnego żakietu potrzebne jest minimum 1.5 m tkaniny o standardowej szerokości beli, i to też tylko pod warunkiem, że rękawy ukroi się niezgodnie z kierunkiem wątku, srebrna nitka natomiast może być polipropylenowa, polietylenowa, metalowa /różne metale/ i pewnie jeszcze jakaś inna). z przykrością stwierdzam również, że w wielu zakątkach polskiego internetu „płaszcz wełniany” to płaszcz wykonany z tkaniny o właściwie jakiejkolwiek zawartości procentowej tego włókna, które z powodów praktycznych najczęściej łączy się z poliamidami różnej maści.

        miniprzewodnik przygotowany przez ciebie, Joanno, może być fajnym zaczynkiem do dalszych poszukiwań, choć jest mocno niewyczerpujący ( bo co niby ma zrobić konsument z metką głoszącą, że produkt wykonany jest np. z cupro czy bembergu, posiadając tak podstawową wiedzę?). niemniej, wierzę, że wielu osobom na początku materiałoznawczej samoedukacji bardzo pomoże.

        fragment dotyczący jedwabiu jest dość mocno dezinformujący. tkaniny jedwabne wcale nie muszą być ani miękkie ani też połyskliwe, wszystko zależy tu od metody obróbki włókien (zupełnie matowe i często dość sztywne są tak zwane surowe jedwabie). informacja o chłonności jedwabiu tez powinna być raczej opatrzona przypisem o tym, że tkaniny jedwabne jednak nie bardzo sie z wodą lubią. część z nich zesztywnieje (często nieodwracalnie) w kontakcie z wodą, tkaniny jedwabne o gęstym splocie satynowym ( to te połyskliwe jadwabie, o których piszesz :) w kontakcie z wodą natomiast matowieją, niestety często również nieodwracalnie. żaden surowiec farbowany nie reaguje chyba tak intensywie jak jedwab na pot, odbarwiając się natychmiast o kilka tonów.

        1. Venila wrzucała wczoraj na FB buty skórzane bez grama skóry:) Na cupro/bemberg przyjdzie nam jeszcze chyba sporo poczekać, ja przynajmniej nigdy się jeszcze z nimi w sklepie nie spotkałam. Z jedwabiem masz rację, to jest ważne, dopiszę.

          1. Właśnie kupiłam dziś w COS bluzkę z Cupro i zastanawiam się jak to ugryźć, czy będzie się gniotla jak wiskoza? Nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi :(

      2. „A to ciekawe, bo producent ma obowiązek poinformować kupującego o składzie materiału.”

        1. Ale @Anna mówi o sklepie, a nie o producencie.
        2. No i producent podaje skład – pisze na metkach „100% Poliester”. lub „70% poliester 30% poliamid”. To wszystko. Nie da się tego precyzyjniej podać. bo, „Poliester” to nie typ tkaniny, tylko tworzywo, z którego stworzono nić. I ta nić jest tkana na różne sposoby, dając różne tkaniny i dzianiny, jedno i wielowarstwowe. Informacja, że tkanina jest z poliestru, właściwie nic nie daje, bo to słowo nie określa, jak tkanina się zachowa podczas użytkowania. Dopiero charakterystyka tkaniny – np. „trzywarstwowa tkanina z membraną” – mówi nam, jakie ta tkanina będzie mieć właściwości.
        Aby wiedzieć, jakie właściwości będzie mieć tkanina, nie wystarczy znać jej składu. Przykładowo – mimo, ze wszystkie trzy warstwy są z poliestru, to membrana posiada właściwości kapilarne czyli zdolność odprowadzania potu i wody w jednym kierunku. Membrany nie wolno prać w płynie zmiękczającym, bo to spowoduje rozszczelnienie kapilar i tkanina straci właściwości wodoodporne i odprowadzające pot. Mimo, ze nadal będzie z poliestru i wciąż będzie na oko wyglądać jak nowa, to straci właściwości i już nie jest tkanina membranową.
        Ale to temat rzeka. Nie da się tego rzetelnie omówić w granicach tego krótkiego komentarza. Zobaczcie sobie w Wikipedi artykułu GoreTexie, to zrozumiecie, o co kaman. Goretex jest z teflonu – o czym mówi więc jego skład? O tym, ze zrobiono go z tego samego materiału, co pokrycie patelni. Ale czy to dla krawca jest właściwa informacja? Co wam taka informacja da? Nic. Dopiero zaznajomienie się ze strukturą przestrzenną tego zacnego materiału nasunie przypuszczenia, jak on może się zachować w takich czy innych warunkach.
        Sam skład to nic.

        1. Cóż, informacja o składzie da nam to, że jest to niebezpieczne dla zdrowia, czy środowiska. Wielu ludzi choruje przez produkcję tego wspaniałego teflonu.

  5. Cytat : „Określenia typu „bawełna”, „satyna”, „dzianina” niewiele nam mówią o gotowym ubraniu, dopiero kombinacja tych trzech rodzajów zmiennych pokazuje, czego możemy się po materiale spodziewać.”

    Niekoniecznie, bo wystarczą dwa – „bawełna” i „satyna”. Satyna to rodzaj splotu więc od razu wiadomo, ze to tkanina a nie dzianina;)

  6. A będzie może druga część poradnika? Chodzi mi o to jakie tkaniny i dzianiny do jakich poszczególnych elementów ubioru będą najlepsze :)

    1. Jasne, pomyślę o tym, ale to mocno zależy też od upodobań konkretnej osoby – komuś będzie zależało na komforcie noszenia i wybierze jedwab, komuś na trwałości i możliwości wrzucenia ubrania do pralki i zdecyduje się na poliester.

  7. Foster Marine

    „W tkactwie istnieją cztery podstawowe rodzaje splotów”, a wymieniłaś tylko trzy, dodając informację, że istnieją jeszcze ich pochodne i kombinacje – te pochodne i kombinacje są czwartym rodzajem czy gdzieś mi po prostu umknął?

    Jako ciekawostkę dodam, że na studiach miałam przedmiot o nazwie „Geosyntetyki w budownictwie”. Uczyliśmy się tam podziału w/w geosyntetyków. Jedną grupę stanowiły geoTEKSTYLIA, które z kolei można dzielić na geoTKANINY, geoWŁÓKNINY i geoDZIANINY. Mocno mi się wtedy rozjaśniła kwestia tekstyliów w branży odzieżowej, bo to taka wiedza, którą jakoś się czuje, ale nikt nam jej nie przekazuje:)

    1. Te trzy wymienione przez Asię sploty to sploty zasadnicze. Każdy z tych splotów ma swoje pochodne (sploty pochodne splotów zasadniczych to kolejna grupa splotów).
      Poza nimi wyróżnia się jeszcze sploty modyfikowane i zestawne, sploty złożone oraz sploty gazejskie. Polecam książkę „Struktury tkaninowe” profesora Janusza Szoszlanda, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o splotach tkaninowych.

      1. To moja wina, bo nie umiem liczyć i napisałam omyłkowo cztery, a wymieniłam trzy:) Książka brzmi super ciekawie i zaraz na nią zerknę, dzięki za polecenie!

  8. Czy wiecie może z czego wynika różnica w jakości pomiędzy jedną bluzką poliestrową a drugą? Często w sklepie można zauważyć poliester za 299 zl lub za 90 zł. Czy jest jakaś różnica między nimi ( opócz metki :-) ?
    Niestety patrzenie na skład materiału niewiele daje bo sekret tkwi w jakości np. bawełny użytej do uszycia ubrania. ….

      1. Racja, jest jeszcze dużo innych ważnych czynników, które wpływają na końcową przyjemność z noszenia, np długość włókien, ale starałam się opisać te, które przeciętna osoba może sprawdzić, idąc do sklepu i oglądając gotowe ubrania. Gramatura jest też o tyle trudna, że są np. świetne t-shirty uszyte z bawełny o małej gramaturze i odwrotnie – te z wysoką gramaturą okazują się kiepskie.

  9. Świetnie to wyjaśniłaś. Mimo, że mam całkiem dobre rozeznanie w materiałach,szczególnie tych najczęściej występujących na metkach, wciąż się zastanawiam gdy widzę na metce lyocel, czy tencel. Ekspedientki na mnie dziwnie patrzą, bo zamiast pytać o rozmiar, ja pytam o skład materiału. Genialna ściąga!

  10. Mam jeszcze pytanie z innej beczki. Zwracam się do ciebie jako do specjalisty – jakie książki nt slow life możesz polecić?

  11. Super wpis! Pomorze w podstawowym rozróżnianiu materiałów. Szycie to moje hobby, jednak nie mam odpowiedniej wiedzy i często mam problem z rozróżnieniu materiału. Ale już poczyniłam małe postępy w tej dziedzinie.

  12. no jak dla mnie zbyt duża synteza.. ale zawsze to jakiś pierwszy krok do szerzenia wiedzy o wyrobach włókienniczych..

    ze swojej strony, jeśli chodzi o rodzaje surowców na jakie można natknąć się w oznakowaniu, to odsyłam do zał. 1 tzw. „rozporządzenia włókienniczego”: http://eur-lex.europa.eu/legal-content/PL/TXT/?uri=CELEX:32011R1007

    a w temacie braku informacji o składzie surowcowym wyrobów włókienniczych w niektórych sklepach internetowych, to zgodnie z Art. 16 ust. 1 „rozporządzenia włókienniczego”, udostępniając wyrób włókienniczy na rynku, w katalogach i prospektach, na opakowaniach, etykietach i oznakowaniach podaje się opisy składu surowcowego. Informacje te powinny być wyraźnie widoczne dla konsumenta przed dokonaniem zakupu, w tym również w przypadku dokonywania zakupu drogą elektroniczną. Chciałabym aby zaczęła funkcjonować „czarna lista” przedsiębiorców, którzy łamią te przepisy, tak, jak istnieją „czarne listy” firm naruszających prawa zwierząt, czy prawa pracownicze.. marzenie..?

    1. Oj tak, przydala by sie taka lista. Niestety przoduja w braku informacji albo nawet dezinformacji polskie marki, czesto dzialajace na znanych platformach (typu showroom.pl czy mostrami). Bardzo denerwujace jest to lekcewazenie klienta O tym pisze kolezanka Katia w jednym z komentarzy ponizej. Pozdrawiam.

  13. Wyprzedziłaś mnie z tym przewodnikiem. :) Szukam sukni ślubnej i jest naprawdę trudno znaleźć coś wysokiej jakości, dlatego przymierzałam się do rozpisania wszystkiego na temat tkanin moim czytelniczkom. Teraz chyba pozostaje mi odesłać je do Ciebie, a sobie zamówić jedwabną suknię. Pozdrawiam!

  14. Pingback: Sunday Best No. 12 | Spódnice w górę!

  15. W końcu ktoś usystematyzował moją nie najgorszą aczkolwiek bardzo chaotyczna wiedzę o materiałach. Planuję właśnie samodzielne uszycie pierwszej spódnicy i ten post na pewno mi pomoże w doborze odpowiedniego materiału.

    W wolnej chwili zapraszam do mnie:)
    bymadameem.blogspot.com

  16. A ja dzisiaj w pracy myślałam o takim poradniku. Zamierzam kupić jakąś książkę o tkaninach i dowiedzieć się czegoś więcej na temat ubrań. Twoje wpisy są bardzo przydatne i rzeczowe.
    Dziękuję
    M

  17. Właśnie się dowiedziałam jak wielu rzeczy nie wiedziałam. Twój wpis będzie idealną ściągą na zakupach. Dziękuję :)

  18. Asiu, co myślisz o ukrywaniu składu tkanin przez firmy, które piszą jedynie np. płaszcz z flauszu.
    Jest to moim zdaniem oszustwo wykorzystujące to , że pierwsze skojarzenie FLUSZ = WEŁNA.
    Tymczasem tutaj pod nazwą flausz kryje się ordynarny poliester, który nie grzeje i natychmiast się mechaci.
    Mamy również często opisy – „dzianina wysokiej jakości” – to również poliester.
    Wiele polskich firm na tym bazuje. Mały przykład
    https://preska24.pl/home/zakupy/kobieta/plaszcze/asymetryczny-plaszcz-z-flauszu-bez-detail
    Czy nie powinno się tego piętnować ?

    1. Nie nazwałabym tego oszustwem, flausz to rodzaj splotu, i tak samo jak satyna czy inne sploty może być wykonany zarówno z włókien naturalnych, jak i syntetycznych. Ale na pewno niezgodny z prawem jest brak składu materiału – gdyby było poniżej podane 100% poliester czy 100% wełna, byłoby okej. A dzianina jak najbardziej może być z poliestru dobrej jakości (np odzież sportowa), chociaż wątpię czy jest tak w przypadku firmy, która nie podaje składu. Taka próba zatuszowania składu jest nie w porządku, ale firmom będzie to uchodzić na sucho, póki konsumenci nie będą zwracać uwagi, więc super że o tym piszesz.

  19. Pingback: Spóźnione inspiracje 9/03/15 | Moja droga do minimalizmu

  20. Świetny post! Teraz przydałby się tekst z konkretnymi informacjami dotyczącymi np. tego jaki skład jeansów mniej więcej zagwarantuje nam to, że się szybko nie odkształcą lub nie przetrą, z jakiego materiału musi być wykonana bluzka, która nie będzie się gniotła, z czego musi być wykonany sweter, aby się nie mechacił itp.

    1. O tak! :) a ja z okazji rozpoczętych chłodów dowiedziałabym się, jaki skład swetra nie będzie się elektryzował. Czy musi być 100% wełny lub kaszmiru, czy dopuszczalne są jakieś domieszki? Bo z moją bieżącą garderobą już zaczęło się strzelanie.

  21. Jej, naprawdę świetnie napisane! :) Dziękuje Ci bardzo za ten post,czuję się teraz taka wyedukowana :D No i na pewno będę bardziej zwracać uwagę na skład na metce ;)

  22. Bardzo przydatny post! Ja mam nerwicę natręctw jeśli chodzi o sprawdzanie składu ubrań na metce czy tkanin, z których szyję.Ale pózniej zazwyczaj nie ma rozczarowań w trakcie użytkowania!
    Fajny przewodnik po materiałach jest też na stronie sprzedawcy tkanin skład bławatny. Warto zajrzeć:)

  23. A czy ktoś jest w stanie mnie oświecić i napisać, co to jest „hellanca”? Znalazłam kiedyś sweterek w ciuchlandzie i takie słowo było użyte. Internet nie udzielił mi informacji. Z tego, co pamiętam było napisane 100% hellanca. Jutro jadę tam, gdzie jest ten sklep, może uda mi się jakoś zrobić fotki sweterkowi i metce.

    Pozdrawiam ;)

  24. Bardzo pomocne! Przeczytałam Twoją książkę i muszę napisać, że jet ona niezmiernie inspirująca i motywująca. Inaczej patrzę na sklepy odzieżowe i pewnie niebawem przejrzę całą swoją zawartość szafy pod względem materiałów. Już raz uporządkowałam moją garderobę z książką Mari Kondo ,, Magia sprzątania” Za to teraz mogę to zrobić ze względu na jakoś ubrań. Również dzięki Twojej książce zastanawiam się nad wyrobieniem sobie tzw. uniformu :)

  25. Uwielbiam Twojego bloga, śledzę go od dawna i bardzo cenię to jak się rozwinął w ciągu tylu lat i ilu wartościowych rzeczy o ubraniach można się dzięki Tobie dowiedzieć:) I w związku z tym Asiu, mam do Ciebie pytanie, może Ty potrafisz rozwiać moje wątpliwości.
    Znana vlogerka Radzka w ostatnim filmiku zaprezentowała sukienkę o następującym składzie: 55% bawełna, 40% poliamid, 5% elastan. Zdecydowanie powiedziała, że to fajny skład i że krytyka dotycząca składu jest bezzasadna, bo „na zimę kiecka musi mieć trochę sztucznego materiału o ile nie jest z wełny żeby ten materiał izolował od zimna” i „to nie może być sukienka bawełniana, bo byłoby nam w niej zimno”. Przyznam, że strasznie mnie to skonfundowało, byłam przekonana, że jest wręcz przeciwnie, sztuczne materiały zimą robią się „chłodne”, poza tym z tego co mi było dotychczas wiadomo są mało przewiewne, ja się w nich zawsze bardziej pocę niż w bawełnie, a to raczej nie sprzyja utrzymaniu dobrej temperatury. Rozumiem argument o izolacji przez sztuczny materiał np. w przypadku kurtki, która chroni nas od deszczu/śniegu/wiatru, ale obcisła sukienka będąca blisko naszego ciała?
    Jak Ty to oceniasz? Wiem, że sztuczne domieszki nie są takie złe, nie chcę ich demonizować, mają swoje zalety (które m.in. w tym tekście wymieniłaś) i w przypadku obcisłej sukienki mają uzasadnienie, pomagają zachować kształt ubrania, dostosować się do sylwetki itp. ale pytam o samą izolację/ogrzewanie (tak istotne w jesienno-zimowym sezonie) i porównanie 100% bawełny z wymienionym powyżej składem.
    Wierzę w Twoją wiedzę na ten temat, bo niestety nigdzie w internecie nie mogę znaleźć odpowiedzi na to pytanie, a wiem, że będzie mnie nurtować!
    Pozdrawiam gorąco!

  26. A ja gleboko zastanawiam sie jak to sie dzieje ze np. na Allegro bluza polskiego producenta z informacja o produkcji w Polsce wykonana z bawelny drapanej kosztuje niecale 40 zl podczas gdy ten sam material w hurtowni kosztuje najtaniej 10 zl/0.5 m a trzeba go zuzyc ok. 1 m. Do tego koszt sciagaczy, koszt szycia, konstrukcji wykrojow, pakowania… nie rozumiem jak to funkcjonuje.

  27. Ostatnio zakupiłem koszulke Tommiego Hilfigera (w peek & cloppenburg) i w składzie było 50% bawełna 50%poliester Czy to znaczy że Hilfiger produkuje słabe koszulki czy poprostu w tym sklepie sprzedaja podróbki?

  28. Dzięki za fajną kasyfikację, przejrzyście napisane i łatwo zrozumieć komuś kto się kompletenie nie orientuje w temacie. Mam dziwne pytanie, bardziej skierowane chyba do krawcowej, ale może ktoś byłby w stanie mi wytłumaczyć jaka jest różnica między kupnem materiału z belki a z rękawa. Oczywiście rozumiem ideę, ale zastanawiam się, która forma jest łatwiejsza w późniejszym szyciu. Chcę uszyć ubranka dla niemowląt.

    1. Witam!
      Trochę znam się na splotach tkanin nie wymieniła Pani takich tkanin jak:
      – żorżeta – pomieszany splot dający tkaninie lekką chropowatość i matowość, często używany splot, który się mniej gniecie od splotu płóciennego i bardzo miękko układa na sylwetce,
      – pika – splot w skośnie układające się prążki, najczęściej z bawełny,
      – adamaszek – wytkane wzorki ( kwiatki, groszki, paski, wzorki geometryczne) w tkaninie cienkiej w jednolitym kolorze, najczęściej z bawełny, używany do szycia luksusowych pościeli.
      – tropik – cienka, lekka przewiewna tkania o luźnym splocie, wełniana, chłodna w dotyku stosowana na letnie luksusowe ubrania,
      – gabardyna – średnio gruba tkanina wełniana o skośnym splocie, używana na kostiumy, żakiety, spódnice, spodnie.
      – krepa – miękka tkanina z mocno skręconej przędzy, splot kombinowany,
      – flausz – tkanina płaszczowa grubsza, miękka, drapana obustronnie
      – loden – gruba tkanina z długim włosem z „prawej strony” równo przystrzyżonym układającym się w jedną stronę. Najczęściej szyje się z niego zimowe płaszcze. Kiedyś robiono je tylko z wełny owczej, z alpaki, z wielbłądziej lub z lam. obecnie robi się też z domieszkami innych włókien,
      – filc – spilśniona wełna (choć może też być z innych włókien) używana na berety, kapelusze, kapcie…

      1. Niby dlaczego? Uzasadnisz? Bo jak dla mnie ocenianie tkaniny w ten sposób, to jak wróżenie z fusów, albo ocenianie smaku herbaty po jej barwie.

    1. Już z kimś o tym dyskutowałam niedawno właśnie, podobno taki miękki to dzianina, sztywniejsza tiulopodobna tkanina jest właśnie tkana – ale głowy sobie nie dam uciąć:)

  29. Pingback: Czy wiesz co nosisz? Podstawowy podział materiałów. | MARMA

  30. Przyznam ze jestem córką krawcowej i co nieco się w temacie orientuje, ale że można to aż tak na kilka różnych podziałów rozłożyć to jeszcze nie wiedziałam :) przyda się, dzięki!

  31. a wiesz może w jakich proporcjach najlepiej kupować bluzę z kapturem i zwykłe bluzki? czy np opcja 50 na 50 bawełny i poliestru to dobra czy słaba opcja? z góry dziękuję za odp ^^

          1. I znowu udzielasz ludziom jakichś magicznych odpowiedzi. Skąd wiesz, jak ta bluza będzie leżała na ciele i jakie będzie w niej odczucie noszącego?
            narobiłaś błędów w powyższym artykule i jeszcze bezsensownie „doradzasz”. Przemyśl, czy na pewno nadajesz się na nauczycielkę? Bo ja uważam, że nie. Za dużo bzdur.

  32. Witam.
    Mam takie pytanko, zastanawiam się nad kupnem bluzeczki która ma w składzie poliester 62% wiskoza 33% i elastan 5%
    Czy bluzeczka skurczy się w praniu? Bardzo podoba mi się bluzeczka ale nie wiem jaką wybrać
    czy taką akurat na mnie czy trochę za dużą? bo nie wiem czy się skurczy w praniu z takim różnym składem materiałów?
    Pozdrawiam.
    Ania

  33. Hej, ja z kolei mam inne pytanie. Planuję kupić kardigan i zastanawiam się, czy tam gdzie jest poliakryl to dobrze czy źle? Mam dwie opcje: albo 100% albo 80% plus 20% nylonu – którą wybrać? A może żadna nie jest dobra i lepiej dołożyć pieniądze i wybrać wersję: 40% wiskoza, 30% poliester, 23% nylon i 7% alpaka? Czy może ta tez jest średnia? Będę niezmiernie wdzięczna za pomoc!

    1. Źle, akryl to nic przyjemnego:) Ta ostatnia opcja też nie brzmi najlepiej, ja bym szukała dalej, czegoś z przewagą wełny, kaszmiru lub ew. bawełny, jeśli to na cieplejsze pory roku:)

  34. Pingback: Materiały : skład i rodzaje cz. 1

  35. Uwielbiam ubrania z wiskozy, szczególnie w lecie. Własnie większość moich letnich bluzek i sukienek jest z tego materiału. Zawsze mam problem z tym, żeby wiedzieć jak pielęgnować dany materiał. I jako, że lato, to szukałam właśnie czegoś więcej o wiskozie i trafiłam na taki fajny artykuł http://przepisnaszycie.pl/wiskoza/ W sumie chyba zbiera wszystkie najważniejsze informacje.

  36. Dzięki za przydatne informacje ? zaczęłam szyć poduchy i szukam optymalnych rozwiązań jeśli chodzi o wybór materiałów, będę wdzięczna za każdą sugestię lub polecenie dobrej książki ? pozdrawiam, Ania

  37. Pingback: Jak stworzyć własną markę odzieżową - Joanna Glogaza

  38. Jeśli chodzi o pozyskiwanie włosków angory, to widziałam na kilku filmach, że włoski wyczesuje się specjalnym grzebieniem, a nie wyrywa jak Pani pisze. Chyba to nie jest wyrywanie. Króliki siedziały bardzo spokojnie, a jakby to ich bolało to szrpałyby się. Czy mam rację?

  39. Joanna Barwik-Obuchowicz

    Joasiu,
    Czy mogłabyś napisać coś więcej o składach, gdzie mamy oznaczenia na przykład VI 100, SPANDEX 3? Jak czytać te składy?

  40. Cześć

    Nie wiem czy dobrze trafiłem, ale mam pytanie odnośnie materiałów włókienniczych. Jaki materiał byłby najodpowiedniejszy na pokrycie nauszników słuchawkowych? Oryginalny wierzch się już wytarł, nowych i zamienników padów nie mogę dostać, a słuchawek szkoda mi wyrzucić ponieważ lubię je i ciągle działają bezproblemowo. Od materiału oczekuję dobrej trwałości (odporności na ścieranie, mechacenie, kłaczki), elastyczności (żeby móc je odpowiednio wyprofilować podczas szycia) i higieniczności (przewiewność, łatwe czyszczenie). Oczywiście najlepiej chciałbym jakąś cienką eko-skórkę tak jak w moich starych nausznicach. Nie wiem jednak gdzie dostać taki materiał. Rozważam też: welur, sztruks i jeans. Choć wolałbym coś chłodnego w „dotyku”. Co polecacie?

  41. Pingback: Przewodnik po tkaninach - jak mądrze kupować ubrania? | Simply Beautiful

  42. Materiał można tez poznać po tym jeśli podpali się go kawałek. Sztuczny śmierdzi jak plastik.
    Polecam książkę Krawiectwo i materialoznawstwo WSiP

  43. Kondziornooo

    Wow, wspaniały blog, dużo informacji i zdjęć dzięki którym skraca on czas poszukiwania konkretnych materiałów, wiele się dowiedziałem. Dziękuje i pozdrawiam. Wszystkiego dobrego :)

  44. Pingback: Przetrwać upały w dobrym stylu – Komilfo

  45. Pingback: Kilka rad, jak kulturalnie i w dobrym stylu przetrwać upały - Komilfo

  46. Dziękuję za bardzo konkretny wpis, przydał mi się jak szykowałam się do rozmowy kwalifikacyjnej w znanej marce odzieżowej.
    Zobaczymy czy zapytają mnie o takie szczegóły, dzięki Twojemu artykułowi wiem więcej i czuję się pewniej.

  47. Asiu, wraz z pozostałymi dziewczynami, poszukujemy materiału do uszycia dla mojej przyjaciółki szlafroka z okazji ślubu wraz z haftem. Mamy spory budżet na ten cel, jednak gdybyśmy zdecydowały się na jedwab 100% zapłaciłybyśmy krocie. Czy możesz doradzić nam w kwestii doboru materiału, który będzie również odpowiedni dla haftu? Być może jakaś mieszanka, będę bardzo wdzięczna!

  48. A ja mam pytanie, bo ja szukam dzianiny na T-shirt, ale takiej która się nie rozciągnie. Niestety na rynku T-shirty są takie, że się bardzo szybko rozciągają. Nigdzie nie moge znaleźć informacji na ten temat. Wiem że bawełna najwyższej jakości, czyli Giza i supima czy pima jest z długich włókien i to sprawia że dzianina się nie rozciąga i zachowuje swój kształt.

    Jakie są jednak ich odpowiedniki? Bo znalazłem dostawcę z UK który ma porobione testy i T-shirt z jego bawełny supima może przetrwać 100 prań i jest ok. Nie potrzebuje takiej rakiety. Mi wystarczy połowa w zupełności, ale od nikogo nie potrafię znaleźć informacji na ten temat.

    Wie ktoś gdzie mógłbym zapytac, albo gdzie mógłbym kupić tańszą bawełnę niż ta premium, ale gwarantującą jakość w interesującej mnie kwestii?

  49. Bardzo dobry i pomocny tekst, dziękuję!
    Mogłabym zasugerować sporo poprawek, ale jako najważniejsze podam te:
    1. odnośniki nie działają – może lepiej by było, gdyby po najechaniu na poszczególne nazwy pojawiało się zdjęcie lub obrazek danego materiału?
    2. do niektórych pojęć podajesz przykłady, do niektórych nie – a bardzo by to pomogło osobom początkującym. Ważne, żeby były bardzo jednoznaczne, bo – dla przykładu – bluzkę czy spódnicę można zrobić prawie ze wszystkiego.
    na szybko podam, że: nylon – rajstopy, gabardyna – mundury, anilana (z ang. akryl) – zamiennik/domieszka do wełny itd.

    Mam nadzieję, że trochę to pomoże.

    Trzymaj się i kontynuuj super robotę, kochana.
    Pozdrawiam serdecznie.

  50. Witam,
    Nie wiem czy ten temat był poruszany, ale powyżej jako tkanina opisany jest dżins. Tym czasem dżins (–>”dżins (spodnie, wiadomo)”) to rodzaj spodni, a tkanina z której został wykonany to denim. Jeśli jestem w błędzie proszę mnie poprawić, ale już wiele razy spotkałem się ze stwierdzeniem, że określanie dżinsu mianem tkaniny jest błędem.
    Pozdrawiam!

  51. Oczywiście jest więcej informacji, czy sztuczek, króczków. Cenię dawne szycie i materiały, bo były robione przez fachowców. Lepsze, dobre. Są elementy nowoczesne praktyczne. Na przykład tkanina bardzo zatrzymująca wodę i bardzo oddychalna(takie sa maseczki też). Sprawa termiczna- czasem powinno dobrac się stopień ogrzewania i grubość. Są powszechne mity i wprowadzanie w błąd. Wiem, że zasadniczo dobrym materiałem jest bawełna podwójnie czesana, czesana. Nie gruba, ciężka. Mam swetry z wełny merynosa na każdą pogodę. Reawelacja. Jednak kazda wełna naturalna wymaga przechowywania przeciwmolowego. Mohąs być materiały pluszowe w środku, błyszczace na zewnątrz. Na lato czy flaga 100% poliestrowa, lewa i orawa strona taka sama,. Poliester nie uczula bawelna,100%, bambus tez bez innych dodatków.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.