W Londynie zima kontratakuje, jest szaro, zimno i pada, czyli tak jak zwykle. Całkiem się już jednak przyzwyczaiłam do angielskiej pogody i szkoda mi czasu, żeby na nią narzekać. Przed chłodem bronię się warstwami, jest więc sukienka z paskiem, wełniana kurtka, kożuchowa kamizelka, prążkowane rajstopy i ciepły szalik. Czytaj dalej
Style habits
Zastanawiałam się ostatnio nad naszymi stylowymi nawykami. Chyba każdy jakieś ma, choćby najdrobniejsze – podwijanie rękawów koszuli, spinanie włosów w określony sposób czy używanie tej samej szminki. To one w dużej mierze decydują o tym jak wyglądamy – gdyby pozamieniać ubraniami nawet tak zbliżone typy jak Alexa Chung i Kate Moss, te same zestawy wyglądałyby na nich bardzo różnie i nie mówię tutaj o oczywistych różnicach powodowanych innym typem urody, kolorem włosów itp. Czytaj dalej
Jak kupować mniej ubrań
Pisałam już kiedyś o tym dlaczego mam mało ubrań i co dało mi zredukowanie ich ilości w szafie. Podzieliłam się też serią moich praktycznych, zakupowych rozwiązań, ale chyba nigdy nie wspomniałam o tym, jak właściwie przeszłam od fazy kupowania ubrań bez sensu i w dużych ilościach do sporadycznych i dobrych jakościowo zakupów. Nie wspominałam głównie dlatego, że nie analizowałam jakoś szczególnie tego procesu i miałam wrażenie, że po prostu “samo tak wyszło”.
Sneakers and coat
W piątki zajęcia zaczynam o dwunastej. Mogę się więc wyspać do nieprzyzwoitości, a potem włożyć ulubione dżinsy, luźną koszulę (mam do niej duży sentyment, m.in. dlatego, że pojawiła się w jednym z pierwszych postów na blogu pięć lat temu – zdjęcia niestety zniknęły z mojej winy, przypadkiem usunęłam je z Picasy, i niesamowicie tego żałuję), semi-sportowe buty i pojawić się w szkole sporo przed czasem, często mam więc chwile na wypicie herbaty ze znajomymi z roku w kawiarni naprzeciwko. Czytaj dalej
Cream soft silk
