Joanna Glogaza

strona główna > artykuły

Look for the girl with the sun in her eyes

Kożuchy mają być hiciorem sezonu, wszędzie ich pełno, w związku z czym powoli zaczynają mi się nudzić, a jesień się jeszcze nawet na dobre nie zaczęła, o zimie nie wspominając! Mój egzemplarz to stuprocentowy vintage, jest miękki i ciepły. Pod spodem mam jedwabny kombinezon z długim rękawem, o którym mówiłam we wtorek. Uwielbiam jego detale- małą kieszonkę na nogawce, wiązanie i rząd guzików z tyłu. Jest też niesamowicie przyjemny w dotyku. Właśnie go składam i pakuję do walizki, bo jutro jadę do Warszawy na Warsztaty Dziennikarstwa Modowego.

 

 

 

 

 

 

sheepskin jacket- vintage, jumpsuit- Kate Moss for Topshoptop, Bershka bag, Vero Moda shoes- allegro

Dzięki za lekturę!

Jeśli nie chcesz przegapić moich nowych artykułów, odcinków podcastu czy książek, zostaw swój adres e-mail:

88 thoughts on “Look for the girl with the sun in her eyes”

  1. O matko kochana, zwariowałam na punkcie tego kożucha!!! Ten trend bardzo przypadł mi do gustu i już zaczęłam się powoli za nim rozglądać, ale takiego jak Twój na bank nie znajdę. Fenomenalny!

  2. Z tego zachwytu nad kożuchem zapomniałam wspomnieć o genialnym kombinezonie. Jeśli to ten Top shop-Kate Moss, to strzał w dziesiątkę. Ale i tak kożuch rules :)

  3. Marzy mi się kożuch właśnie w takim kolorze – ciemnobrązowy :) A jeszcze bardziej podoba mi się kombinezon, bo uwielbiam rzeczy z takich materiałów, w dodatku ten dekolt!!!!

  4. Przedwczoraj wyjęłam kożuch z strychu sądząc,że będę go nosić w niedługim czasie,a następnego dnia pogoda była piękna.Na tyle,że mogłam pozwolić na zestaw letni:)I na zakup letniej sukienki.Myślę,że będzie jeszcze takich ciepłych dni…:)Mam taką nadzieję!:)

  5. Czytając notkę, jeszcze przed obejrzeniem zdjęć, jedwabny kombinezon wyobraziłam sobie jako piżamowate pieluchomajtki, a tu proszę jakie zaskoczenie! Bardzo mi się podoba tył, gdyby tylko to była sukienka powiedziałabym: zazdroszczę;) Za to w kurtce bardzo Ci do twarzy.

  6. Szkoda, że kożuch zaczyna Ci się nudzić, bo Twój jest świetny ! :)
    Mam jednak inne pytanie – jak polecasz nosić legginsy? Takie zwykłe czarne, skórzane i takie ze skórzqanymi wstawkami. Tylko tuniki, czy t-shitry też? Może ultrakrótkie spódnice? Chciałabym znać Twoje zdanie, bo sama nie mam pojęcia, a uwielbiam Twoje stylizacje! ^^

  7. nie lubię powtarzać tego, co zostało już wcześniej powiedziane/napisane , więc poudawajmy, że to będzie odkrywcze: C U D O W N Y K O M B I N E Z O N !!

    Nasuwa mi się jeszcze jedno;-), kopytka kupiłaś na allegro- to już wiem, a jaką frazę wpisałaś, żeby do nich dotrzeć ?;>

  8. Bardzo podoba mi się calość. Śliczny kombinezon. Oryginalny i wygląda to na dobrą jakość. Kożucha zazdroszczę, bo jest śliczny. chociaż jeszcze jesień się nie zaczęla, a już 1/2 bloggerek i ludzi na ulicy je nosi… czar powoli gaśnie dla mnie.

  9. ja bym nie marudziła, że kożuchy są wszędzie i że się nudzą, bo są efektownym i naprawdę ciepłym elementem. :) a Twój kożuch vintage jest wspaniały. :)

  10. Widząc teraz ten kombinezon nie dziwię się, że od razu pobiegłaś do kasy. Te guziki na tyle nadają mu pewnej wyjątkowości. Jedna z moich ulubionych rzeczy w twojej szafie!

  11. moim skromnym zdaniem ten kożuszek nie za bardzo do Ciebie pasuje, po pierwsze sam w sobie jest już trochę przyduży i bezkształtny i zdecydowanie lepiej prezentowałby się na wyższej dziewczynie.
    Lepiej wyglądałabyś w czymś bardziej dopasowanym, z wcięciem w talii,

  12. Piękny kombinezon i Tobie w nim pięknie, ale wydaje mi się, że gdybym zobaczyła Cię tak ubraną na ulicy uznałabym, że zwariowałaś… Rozumiem – łączenie różnych tkanin, ubrań z kompletnie innej bajki – może to i jest innowacyjne. Ale uważam, że trzeba obchodzić się z takimi innowacjami ostrożnie, żeby nie przekroczyć granicy, za którą jest już po prostu śmiesznie. Letni kombinezon, megaciepły zimowy kożuch i karykaturalne buty – nie , to nie może RAZEM dobrze wyglądać .
    A w ogóle, to nie wiem czemu, ale wolę Ciebie latem – jesteś wtedy urocza, kobieca i podkreślasz to strojem. Z nadejściem chłodniejszych dni staje się dokładnie odwrotnie .
    Pozdrawiam ,
    Joanna

  13. kombinezon cudny!:) mam jednak wrazenie ze bardzo by zyskal gdybys zmiksowala go z jakimis lzejszymi rajstopami! a co do kozuchow, to tak to juz jest-gdy nagle jakis trend widac wszedzie, mimo ze teoretycznie jest hot-szybko zaczyna sie nudzic.

  14. Ktoś już słusznie zauważył, że troszkę przesadziłaś z tym zestawieniem: letni kombinezon, toporne buty, przyduży kożuch…nie nie nie..coś tu zdecydowanie nie gra. W ciepły jesienny dzień przez ten kożuch będzie za gorąco a w zimny dzień przez cienki kombinezon będzie za zimno…

  15. Kurtki w stylu aviator to hit sezonu,
    a co do ciuchów z pokazów to ja się jeszcze jakoś nie mogę zdobyć na noszenie jesienno-zimowych trendów :)

  16. Ojej, no, kombinezon genialny. Te guziki z tyłu niesamowicie mi się podobają, zresztą jak generalnie guziki na bluzkach, które można rozpiąć i założyć na inną bluzkę.
    Zestaw ciekawy.

  17. Bardzo podoba mi się zestawianie subtelnego materiału (jedwabny kombinezon od Kate Moss) z kożuszkiem:) Świetne są wielkie pierścienie, dodają jeszcze więcej ,,smaczku” kreacji.

  18. Śliczny jest ten kombinezon i b.fajny kożuch też ostatnio w sh kupiłam sobie kożuch miałam szczęście bo był jeszcze z metką :-) mam jeszcze do ciebie pytanie: Ile masz wzrostu?

  19. Kombinezon uroczy :) BTW, we wrześniowym wydaniu brytyjskiego Glamour jest zdjęcie Kate Moss, na którym ma ona na sobie ten właśnie kombinezon, ale guziki ma z przodu :) Czy ten Twój jest uniwersalny, tzn. dwustronny, czy tez są dwa różne modele? Pytanie z ciekawości – może jeszcze nie wiesz, że można go nosić inaczej i ja się przysłużę Twojemu uświadomieniu, ha! ;) Pozdrawiam :)

  20. Jestem mężczyzną, ba nawet niewiele mam wspólnego z modą… nie mogę oceniać twoich kreacji, zestawień ubrań, nawet nie potrafię znaleźć odpowiednich słów aby to nazwać :) po prostu się na tym nie znam, jedynie mogę stwierdzić czy coś mi się podoba czy nie, jedynie wizualnie. ale nie o tym chciałem pisać..

    Nie pamiętam nawet kiedy trafiłem na twojego bloga, od tamtej pory jednak w miarę regularnie go przeglądam i muszę przyznać, że jestem pełen podziwu dla kreatywności, pasji oraz wdzięku Twojej oraz pozostałych przedstawicielek szafiarskiego świadka. Jesteście dziewczyny niesamowite!!! Naprawde was podziwiam i gorąco dopinguję.

    Fenomenalnym zjawiskiem jest to, że potrafiłyście z „szafiarstwa” stworzyć pewne zjawisko, które żyję własnym życiem, słyszy sie o was w środkach masowego przekazu, można zauważyć waszą działalność w przestrzenii miejskiej, dzieje się i bedzię sie dziać.

    Podążajcie za swoimi marzeniami oraz pasjami, sprawiajcie aby wasze życie z kolejnym dniem było piękniejsze… choć wydaje mi się, że i tak o tym doskonale wiecie.

    Pozdrawiam.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.