Joanna Glogaza

strona główna > artykuły

Like a rainbow.

Tak, to ja, nie pomyliliście blogów. Całe życie myślałam że taka ilość koloru mnie zabije, a tu proszę, dałam radę i w dodatku bardzo dobrze się tak czuję. Ostatnio zwariowałam na punkcie połączenie różowego z pomarańczowym i pomarańczowego z granatowym (a’la Jil Sander sprzed dwóch lat i świeżutkie Versace). Kolejna nietypowa dla mnie sprawa to buty na dość niskim obcasie. Mam je od jakiegoś tygodnia, a już wiem że przechodzę w nich całą zimę. Są nie tylko ciepłe i wygodne, ale mają też tę rzadko spotykaną zaletę, że się nie ślizgają. Doceniam to tym bardziej, że w innych pseudozimowych butach wywaliłam się wczoraj na Plantach robiąc unik przed gołębiem.

PS. No i dziękuję moim tajemniczym prezentodawcom za zegarki- na razie niczym Święty Mikołaj wolą pozostać w cieniu, ale już wkrótce dam znać gdzie można takie zdobyć.


 

 

blouse, scarf- H&M, leather boots- Aldaser, bag- Aldo, watches- coming soon…

Dzięki za lekturę!

Jeśli nie chcesz przegapić moich nowych artykułów, odcinków podcastu czy książek, zostaw swój adres e-mail:

101 thoughts on “Like a rainbow.”

  1. Moja mamusia pukała się w czoło kiedy założyłam różową czapkę i pomarańczowy szalik, chyba pokażę jej te zdjęcia. Może w końcu się przekona.
    Naprawdę Ci pasuje. Oczekuje, że napiszesz skąd te zegarki, szukam, szukam i nie mogę znaleźć ;)

  2. Mam chyba identyczną bluzę w popielu (ekhm, skoro w popielu, to już nie identyczną, ale to się wytnie) i zastanawiałam się już parę razy, czy można ją nosić jako sukienkę bez ryzyka efektu Patrzcie-Jaka-Laska-Zapomniała-Spodni. Kurde, chyba można.

  3. takie połączenie jest dość kontrowersyjne, ale ciekawe! Sama dla siebie widziałabym bardziej fuksje, ale już nie z takim szalem tylko z granatem! A butki to skąd dokładnie? Kupione w sklepie czy przez internet?

  4. bardzo podoba mi sie połączenie tego różu bluzy i kobaltu torebki, w ogole bluza swietna! a o polaczeniu granatu i oranżu u Versace nawet nie mów – bardzo mi się podoba, w ogole dołożyli kolorów ;)
    pzdr!
    a no i buty fajne, wlasnie na te pogodne, wczoraj tez malo nie wywinelam orla w calkiem plaskich ;)

  5. Świetnie wyglądasz, świeżo i niebanalnie!! Ale aż zimno mi się zrobiło…Ja tez mieszkam w Krakowie i wiem jak strasznie mroźno dziś było. Ale chyba jesteś zahartowana skoro taki mróz Ci niestraszny. PIĘKNIE!!!!!i jeszcze raz PIĘKNIE. Pozdrawiam CIEPLUTKO
    Ania

  6. mam mieszane uczucia, bo jak patrzę na Ciebie to zarazem mi ciepło(ach te energetyzujące kolorki), a z drugiej strony strasznie zimno,bo mimo wszystko ja w płaszczu zamarzam;P
    a odnosnie miejsca robienia zdjecia to nie jest park przy Koronie?:P

  7. z niecierpliwoscia czekam na informacje o zegarkach! bo szukam takich juz dlugo dlugosienko a na allegro ceny straszeczne pozdrawiam i uwielbiam

  8. Kurczę, chyba pierwszy raz mi się nie podoba. Jakieś to wszystko bezkształtne, buty też. Ale i tak jesteś super:)


  9. Caelum-> fakt, prawie zamarzłam, o Fotografie nie wspominając.

    Gia Illusion, Anonimowy, Roadtofashion-> nic się nie martwcie, link będzie niedługo:)

    Ferret-> dobrze że nie widziałam popielatych po pewnie bym kupiła zamiast różowej.

    Lavender Summer-> ja też:)

    Enso-> moja to 40 (została ostatnia) i że była trochę przyduża, wzniosłam się na wyżyny moich umiejętności krawieckich i dorobiłam jej dwa pionowe przeszycia z przodu- dużo lepiej się teraz układa.

    Ewelka-> zapłaciłam za nie jakieś 40 zł, są nowiusieńkie, błyszczące i skórzane, więc okazja niesamowita:)

    Anonimowy, Podszewka-> kupiłam je na allegro

    Ania, Anonimowy-> bardzo dziękuję!

    Anonimowy-> owszem, park przy Koronie:)

    Marcela-> prawie:)

    Anonimowy-> podwinięte?

  10. brr ja w kurtce, czapce i szaliku prawie zamarzam, a Ty co!? : D też bardzo podoba mi się zestawienie pomarańczowego z niebieskim, tylko problem tkwi w tym, że nie znalazłam w życiu ani jednej rzeczy w odpowiednim odcieniu pomarańczowego…

    czekam z niecierpliwością na te informacje o zegarkach, bo są magiczne.

  11. Wow! Ty w takich kolorach to na prawdę szok! ale ten post jest według mnie tylko dowodem na to że powinnaś urozmaicić swoją szafę w kolorowe ubrania bo żywe kołowy bardzo podkreślają Twoja urodę.

  12. uwielbiam polaczenie rozowego z pomaranczowym, ale od Twojego zestawienia az zeby bola. no i do tego ten kobalt. aaaaaaaaaaaaaa!

    buty za to swietne!

  13. Ooo, aż przetarłam oczy ;) Chyba nie zdziwisz się, jeśli powiem, że wolę pastele w Twoim wydaniu. Chociaż może inaczej- nie pasuje mi połączenie czerwieni z różem w jakiejkolwiek konfiguracji, ale po zdjęciu szala mogłoby być dla mnie całkiem przyjemnie :)
    Za to buty są bezkonkurencyjne- miałaś mega szczęście do nich i lepiej, żebyś nie wpadła na mnie obuta w nie!

    PS. Przeszłam się w końcu do Mulhollandu i nikt mnie nie zjadł, a nawet zrobiłam zakupy :)

  14. Ah, jakie piękne buty! Strasznie chciałabym takie ale nie mogę ich nigdzie znaleźć:((( Styledigger, wiesz może gdzie jeszcze można je dorwać? Google się nie spisało…
    Pozdrawiam,
    Gosia.

  15. Ale kolorow dziś wyglądasz! Połączenie różu z pomarańczą bardzo nietypowe i kontrowersyjne, ale mi osobiście bardzo się podoba. Pierwszy w tym kierunku poszedł bodajże Yves Saint Laurent w pierwszej połowie XX wieku, wtedy była to prawdziwa kakofonia! :)

  16. Świetne połączenie, a Ty niczym aktor przybrałaś kolejną maskę -przez chwilę przecierałem oczy ze zdumienia, nie mogłem cię poznać! ;)

    Widzę, że szafiarki wcielają nowy trend, mianowicie chodzi mi o noszenie kilku zegarków.
    Ciekawe…

    Pozdrawiam,
    Fashion is simple


  17. Oliwka-> owszem:)

    Mme-> nie taki diabeł straszny jak go malują;)I oby Ci się pasek dobrze nosił:)

    Gosia-> kupowałam je na allegro, chyba było więcej aukcji więc może się uda:)

    Ania-> odrobinkę:)

  18. świetne połączenie i superanckie zegarki<33

    wybacz mi dziesiejsze szalone cześć (tak to bylam ja:D),ale Mullholand Drive wzbudził we mnie straszną euforie (nadal nie wiem jakim cudem udało nam się tam trafić!).

    Pozdrawiam :))

  19. obawiam sie, ze mi sie nie podoba. jezeli celem bylo stworzenie outfitu wlasnie w szkaradny sposob odbijajacego sie od normalnych ubiorow to ok, efekt ten zostal osiagniety. nie chce byc niemila ale o tym zestawie nic dobrego powiedziec nie moge, bluza sprawia wrazenie powyciaganej i spranej, plastikowe zegarki sa tandetne, jedynie buty sa ok. nie pasuje tu w ogole ta fajna torba, jest jakby z innego swiata twoich stylizacji (wiele z nich budzi moj szczery zachwyt).
    ogladm jednakze z zainteresowaniem inne twoje wyczyny. pozdrawiam
    s.

  20. Świetny szal, cały zestaw jest całkiem przyjemny, chociaż buty do niego wydają mi się zbyt toporne. Same w sobie są jednak świetne:) Sam pomarańczowy gdyby był np. z czarnym, w ogóle by mi się nie podobał, ale przy różowym nabrał wesołego, pozytywnego charakteru i prezentuje się wyśmienicie. In plus:)

  21. niesamowicie uroczy zestaw. musisz miec swietne wyczucie stylu, wszystko idealnie pasuje. zapraszam do mnie- stylemonique.blog.pl

  22. ta bluza tyle że szara należy do moich ulubionych na takie zimowe dni.
    Punkt za odwagę połączenia takich jaskrawych kolorów. Muszę przyznać że wyszło zjawiskowo.

  23. This is one of my favorite looks of yours! I love the bold colors – that scarf is just what I’m looking for! Too bad the closest H&M is 8 hours away :(

  24. tak, tak, tak
    http://myslakowanie.blogspot.com/2009/03/ruuuudy-rudy-rudy-rudy-roz-jaka-piekna.html#links
    dodanie kobaltowej torby nie zepsuło bardzo dobrego wrażenia, tym większe jest moje uznanie;
    buty – wierzę, że super wygodne, super antypoślizgowe i super praktyczne – mnie się nie podobają, ale to chyba tylko dlatego, że ja osobiście jestem bardzo uprzedzony do czarnych butów na grubej gumowej podeszwie;
    tak czy inaczej bardzo Ci kibicuję i pozdrawiam

  25. pewnie nie nadążasz z czytaniem komentarzy :) moje pytanie brzmi ile kosztował szalik (przepraszam jesli pytanie powtórzone).
    a połączenie kolorów świetnie, uwielbiam :)
    paulina

  26. ej o co chodzi z tymi zegarkami ja go zobaczylam u Alice, która go zobaczyła gdzie indziej, ale ja się w nim zakochałam i wywieram presję na chłopaku że chcę pod choinkę, ale jak wszyscy je mają to już nie chcę, plis o co cho ;p

  27. Co w tym zestawie jest fajnego? Kolorystyka absolutnie do siebie nie pasuje i nikt mi nie wmówi, że tak jest „fashion”…Czasem zastanawiam się, czy polskie szafiarstwo nie zaczyna być naciągane, skoro można społeczeństwu wmówić, że co na siebie nie wrzucisz i nie ubierzesz opisu w ładne słowa jest trendy. Przykro mi, ale wg mnie to najgorsza Twoja stylizacja.

  28. o! mam ten sam szalik i uwielbiam go. jest niesamowicie miły i przyjemny w dotyku, cieplutki. niby juz wiosna ale dalej nosze go przezornie na szyi (straszliwy zmarzluch ze mnie). połączenie różu z czerwienia – nie zawsze, ale tu jest najs :) granat… oj granat też chodzi za mną ostatnio. kolor b.dobry do modowych manewrów :)

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.