Joanna Glogaza

strona główna > artykuły

Trafne porady sercowe i plakaty antymotywacyjne, czyli nowe Hatifnaty

Hej! Dzisiaj dużo fajnego czytania, więc nie ma co przedłużać, jedziemy!

  • Najważniejszy hatifnat dzisiaj – Mark Manson, amerykański bloger, który świetnie analizuje codzienność, poprosił 1500 osób, które są w szczęśliwym związku przynajmniej od 10 lat, o rady dotyczące życia z drugą osobą. Później zebrał i zredagował wyniki i opublikował je w formie doskonałego artykułu na swoim blogu. Naprawdę warto go uważnie przeczytać. Ja przeczytałam, wydrukowałam, przeczytałam jeszcze raz, zaznaczając najważniejsze dla mnie kwestie, potem dałam do przeczytania mojemu chłopakowi, który zaznaczył innym kolorem swoje, a potem o tym porozmawialiśmy. Polecam bardzo!
  • Autorka bloga Brain Pickings publikuje 10 lekcji z okazji 10 rocznicy istnienia strony. Moją uwagę przykuł ten cytat, z którym w pełni się zgadzam – uważam, że prestiż to jedna z groźniejszych pułapek codzienności:

„Prestige is like a powerful magnet that warps even your beliefs about what you enjoy. It causes you to work not on what you like, but what you’d like to like.”

czosneczek

Dzięki temu, że mam stałą pracę i oszczędności, mówię nie dokładnie każdej sytuacji, co do której nie mam stuprocentowej pewności. Może i nie stać mnie przez to na regularne zakupy w Zarze, ale wierzcie mi – wizja życia, w którym nie trzeba godzić się na kompromisy, jest szalenie uzależniająca.

tak

https://www.youtube.com/watch?v=46GxxdRXoAU


Najciekawsze posty


Ale dawno nie było Hatifnatów!

Szybki skrót tego, co na blogu:

Z działu slow fashion:

Z działu okołoświątecznego:

Z działu wnętrza:

Z działu dziewczyńskiego:

Miłego wieczoru!


[sc name=”Banner”]

 

 

Dzięki za lekturę!

Jeśli nie chcesz przegapić moich nowych artykułów, odcinków podcastu czy książek, zostaw swój adres e-mail:

41 thoughts on “Trafne porady sercowe i plakaty antymotywacyjne, czyli nowe Hatifnaty”

  1. Uwielbiam czytać blog Marka Masona, a ten artykuł to mistrzostwo! <3 Resztę stron zapisałam w ulubionych i już wiem co będę robić jutro w pociągu :)

    1. no bo to nie zaden trik: z niedojrzalego awokado robi podpieczone niedojrzale awokado… zeby przyspieszyc jego dojrzewanie to albo ponizej wspomniana papierowa torba (slabszy efekt), albo sasiedztwo bananow (konkretny efekt!!) – a najlepiej kombo!
      i to tez nie zaden trik, tylko chemia: banany wydzielaja duzo etylenu, ktory powoduje przyspieszenie dojrzewania nie tylko awokado – dlatego lepiej nie trzymac bananow obok jablek!

  2. JEST!!! Dosłownie godzinę temu szukałam tych plakatów antymotywacyjnych, na które natknęłam się jakiś niezidentyfikowany czas temu- nie pomagało Google, nie pomogło przeglądanie historii wyszukiwarki. Pomogły Hatifnaty!!! Dziękuję! :D

      1. Szukajcie a znajdziecie! Mi ostatnio przypomniał się blog Piąty Pokój tylko niestety nie mogłam sobie przypomnieć nazwy… Po bardzo długim procesie tentegowania w głowie (od pięćdziesięciu metrów poprzez pięć pokoi do piątego pokoju wreszcie ;) ) na szczęście mi się udało !

  3. Bardzo się cieszę, że nie zamieniłaś się w maszynkę do klikania w ad.zanox – z tego powodu przestałam obserwować tak kiedyś przeze mnie lubiane Wyrwane z Kontekstu – na 10 ostatnich wpisów, 3 to zbiór linków a 7 to afiliacyjne poradniki prezentowe. U ciebie przynajmniej można liczyć na porządne treści w międzyczasie.

  4. Studiuję na uczleni amerykańskiej i na jednym eseju wykłądowca przekreślił moje cell phone i poprawił na self-phone…. Najczęściej użwyane jest jednak samo phone number. Cell phone jest używane w rozmowach biznesowych (np. w sklepie, banku itd.)

  5. Ależ świetne hatifnaty! Dzięki wielkie Asiu:)
    Plakat antymotywacyjny mam już wydrukowany od jakiegoś czasu – bądź co bądź , jescze go trzeba powiesić ( obok dużej głowy Jelenia z papieru:))

    Sposób na awokado wypróbuję koniecznie.

    FFanastyczny ten blog Brain pickings! Zapisuję go do ulubionych:)
    Artykuł o związkach jescze przede mną (przed nami), choć mamy za sobą prawie 15 lat udanego związku, to treba ciągle nad sobą pracować.

    Pozdrawiam:)

  6. Dziękuję za polecenie wpisu Marka Mansona! Niedawno przeczytałam „Klub szczęśliwych żon” i byłam mocno zawiedziona książką. A tu proszę – dużo więcej treści w dużo mniej obszernej formie.

  7. Ależ treściwe hatifnaty, mam teraz mnóstwo zakładek otwartych, muszę zrobić herbatę i biorę się za czytanie <3

    Asiu, czyżby wegetarianizm chodził ci po głowie? :) Polecam gorąco!

  8. Asiu, już kiedyś o to pytałam, ale chyba mi nie odpowiedziałaś: wiesz może, gdzie znajdę ładne męskie czapki o dobrym składzie? Najlepiej takie w norweski wzór. Niestety jak coś znajdę z dobrym składem to jest tak cienkie, że nie nadaje się na zimę, a znowu jak znajdę grubsze to 100% akryl. Mr. Vintage średnio mi z tym pomaga, a innych męskich blogów nie kojarzę…

    1. Zerknij sobie na icewear.is, mój tata i brat mają po 2 czapki. Ciepluśkie, wełniane i ceny nie są straszne. Mają też norweskie wzory :)

  9. Asiu, chyba byłaś na Targach Rzeczy Ładnych :) zrobiłam bardzo, bardzo podobne zdjecie, z tego samego piętra budynku i nawet te same samochody parkują wzdłuż ulicy, więc godzina też pewnie podobna :) Pozdrawiam,
    Kasia

  10. Po raz kolejny bardzo, bardzo Ci dziękuję! <3 Mnie po drugiej ciąży mięso mniej smakuje, bo względy ideologiczne odkładam na bok nosząc skórzane buty, i niesamowite ile jest opcji, gdy się odrzuci przyzwyczajenia. Super proste przepisy są na veganbanda.pl, polecałam u siebie, ale może ktoś jeszcze skorzysta – desery z kaszy jaglanej to moje tegoroczne odkrycie :) Aaa i gratuluję metamorfozy kuchni, wiem ile to wymaga pracy, ale warto było!

  11. agatafromearth

    Przeczytałam post Nirrimi i nigdy nie było mi tak źle po niczym, co w życiu przeczytałam. Chyba dlatego, że to naprawdę się wydarzyło i jest opowiedziane z perspektywy jednej z osób, które przeżyły to najbardziej.

    Ale można z tej historii dużo wyciągnąć. O rodzinie, żalu i czasie.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.