na zdjęciu klasyczna koszula nocna z zimowej kolekcji Lunaby
Po prostu kolejna porcja świeżutkich Hatifnatów. Koniecznie podrzućcie swoje, jeśli coś Wam wpadło w oko. udanego wieczoru!
- 11 filmów z modą w tle, idealnych na jesienny wieczór.
- Happyholic serwuje podnoszące na duchu cytaty z Jeżycjady. „Literacka apteka” to ogóle ciekawa koncepcja – chciałabym, żeby ktoś mi serwował książki, ale i filmy czy muzykę, na podstawie mojego nastroju. Pamiętam, że był taki serwis muzyczny, ale jakiś czas temu zniknął.
- Mój jesienny przewodnik zakupowy.
- Czy drogie kosmetyki są lepsze? Agnieszka jak zwykle rzeczowo i rozsądnie.
https://www.youtube.com/watch?v=Z3TjpJu3sAE
- Warszawska pracownia kapelusznicza – jedna z ostatnich.
- Arlena Witt o tym, jak dobrze pisać – bloga, ale nie tylko. Bardzo zgrabny wywiad!
- Fabjulus o tym, jak postrzega świat osoba z synestezją. Relacja z pierwszej ręki, fascynująca!
- Mądry wywiad z Piotrem Fronczewskim.
- O fast fashion, slow fashion i zakupach jako pełnoprawnej formie rozrywki.
„The low costs mean people can buy things they don’t need without much thought. If a $30 dress or shirt drops to $20 or $15 on sale, it’s practically irresistible. That hedonic pleasure center in your brain lights up, with the price causing little competing pain.
The only way to turn a profit selling clothing that cheap is to sell a lot of them. That’s exactly what fast fashion has been doing, and making huge profits at it.”
„The consumption isn’t by any means limited to the US. Women in Britain, for instance, now own four times as much clothing as they did in 1980.”
- Jaka jest szansa, że jeśli wybierzemy przypadkowy numer telefonu, zadzwonimy i powiemy „na zdrowie”, trafimy na osobę, która akurat kichnęła? A co, gdyby wszyscy mieszkańcy Ziemi zgromadzili się w jednym miejscu i podskoczyli? Książka, która odpowiada na te pytania, wygląda na idealną dla mnie, wrzucam ją na listę prezentów gwiazdkowych!
- Leo Babauta o 10 wymówkach, które powstrzymują nas przed tworzeniem – i o tym, jak sobie z nimi poradzić.
- Skąd wziął się znak dolara, pacyfki albo procentu? Fascynujące!
- Ładny cover bardzo starej i bardzo ładnej piosenki.
- I na koniec – w Lunaby pojawiło się sporo zimowych nowości. W sam raz na wieczory z książką i chłodne poranki!
49 thoughts on “Hatifnaty – inspiracje z sieci”
Pierwszy komentarz!! Hah. czekałam na hatifnaty! :-) ♥ super
❗
A Ci mogę polecić coś innego czyli świetną aplikacje faboulus! Super jest
<4
bardzo fajne zestawienie, zwłaszcza filmy się przydadzą :)
polecam książkę 'the novel cure’!
Jeżycjada… :) jakoś mnie wzrusza mocno, odkąd sama założyłam rodzinę
Właśnie się przekonuję, że całe życie (no, dużą jego część) byłam w nieświadomości, bo też uważałam, że jedynie drogi kosmetyk może być dobry i skuteczny, a tani to jakiś erzac i nic nie zdziała, a teraz przekonuję się, że chyba jest na odwrót..
Od dwóch lat mniej więcej używam tanich, naturalnych w składzie szamponów i odżywek do włosów i wreszcie moje włosy są takie jak pamiętam z dzieciństwa i wczesnej młodości. Silikony i sls zrobiły z nich totalne siano, ale przez bardzo długi czas nie byłam świadoma, co im szkodzi i popadałam w obłęd coraz to droższych kosmetyków, bo jak odżywka za 70 zł nie zadziałała i nie zlikwidowała puszenia, no to ratunek jest na pewno w takiej za 130, itd.. Teraz używam szamponu za 5 zł, odżywki za 7 i jestem szczęśliwa, moja kieszeń też:)
Tak samo walka z zaskórnikami – ileż to sposobów oczyszczania i produktów wypróbowałam, często właśnie z tych wyższych półek, i zawsze było rozczarowanie, bo żaden kosmetyk ich nie usunął, a jedynie maskował.. Teraz używam czarnego mydła z Maroka i jestem w szoku, że mam całkowicie czystą cerę, bez żadnych zanieczyszczeń. Można? Można, i to za 30 zł.. Mam wrażenie, że te koncerny kosmetyczne robią nas w bambuko, mamią tymi swoimi reklamami i każą płacić, za kosmetyki które są nieskuteczne i całkowicie sztuczne, tworzą na twarzy powłokę z gumy ksantan i to jest jedyne ich działanie.. A istnieje jak gdyby druga rzeczywistość skutecznych, tanich, naturalnych kosmetyków, stosowanych od pokoleń i właśnie zaczynam ją odkrywać – piszę też oczywiście o tym na blogu.
Jakiej marki używasz?
Jeśli chodzi o włosy, to Bańka Agafii jest moim olśnieniem:) Szampon też Babydream z Rossmanna (podebrałam córce:))
Słyszałam o nich same dobre rzeczy, tylko nie wiem, gdzie kupić :(
Do tej pory kupowałam stacjonarnie w Warszawie w drogerii Jasmin (czy jakoś tak), ale od niedawna mam szczęście, że w aptece obok mojego domu jest caaała szafa tej marki (tylko to Grodzisk Maz.:)) Oczywiście w internecie też można.
A gdzie kupujesz czarne mydło z Maroka?
P.S. Ciekawe linki, też ostatnio wyhaczyłam w sieci wywiad z Fronczewskim:))
Dzięki! Ja w windzie wypatrzyłam reklamę sklepu marokańskiego niedaleko, rabat na windowe hasło, więc podjadę wypróbować mydło. Poczytałam i jestem co najmniej zaintrygowana :)
Bańkę Agafii i dużo innych świetnych kosmetyków, np. Natura Siberica (obłędne szampony i żele pod prysznic) zamawiam z bioarp.pl – stacjonarnie trudno dostać i zawsze mały wybór :(
Dzięki za podpowiedź!
Zgadzam się z Tobą w 100%. Wolę wydać pieniądze na naturalne kosmetyki, które wiem że podziałają a nie kupowanie coraz to droższy, które w ogóle nie pomagają a niestety obciążają moją kieszeń. Własnie mam zamiar kupić czarne mydło z Maroka wiele o nim słyszałam i czytałam dobrego. Więc super że działa :)
Asiu, a masz już książkę Garance Dore? Jestem przemile zaskoczona, że polska wersja ukazała się równolegle z zagranicznymi premierami. Kupiłam, oglądam, czytam – cudo! :) Polecam! :):)
Mam, mam, na razie tylko ją przejrzałam, ale jest przepięknie wydana!
Wywiad z Piotrem Fronczewskim… :)
Jeżycjada! I to w takim opakowaniu. Dzięki (i Tobie i Justynie) cofnęłam się dziś o jakieś 15 lat :))
Ty chyba chcesz, żebym od komputera nie odchodziła! Te wszystkie tytuły brzmią tak dobrze, że ciężko będzie się skupić w pracy na robocie ;) i coś czuję, że pod jednym linkiem kryje się tytuł”What If” – bardzo dużo osób mówi o tej książce ostatnio i chyba naprawdę trafi na listę świątecznych prezentów :)
W kwestii warszawskich pracowni kapeluszniczych warto też zajrzeć do Cieszkowskiego i historii tego zakładu ;)
Dziękuję za wzmiankę. :)
Gorąco polecam najnowszą książkę Iana McEwana „W imię dziecka” (autora m.in. słynnej „Pokuty”).
Nie ma na liście The Devil Wears Prada, to must-watch dla fashionistów i nie tylko :) A co do książek, poważny temat, poruszająca i wstrząsająca, świetnie napisana 13 pięter Filipa Springera. Polecam!
Fajny post o symbolach, mnie tez fascynuja takie informacje:)
Polecam serial „Narcos” – oparta na faktach historia barona narkotykowego Pablo Escobara, piekny koloryt Kolumbii z lat 80/90tych, niesamowita oprawa muzyczna!
mam czepialski komentarz, ale możesz się z nim oczywiście nie zgodzić.
Właśnie oglądam Wasze koszulki nocne, są urocze, ale gdybym miała je nosić wolałabym żeby miały więcej guzików na dole (jeszcze jeden przynajmniej)… Bardzo podoba mi się materiał w kratę :)
Świetny wpis na blogu Fabjulus o synestezji.
PS Czy w sklepie będą dostępne jeszcze te czerwone kapcie? :)
Mam nadzieję, że będą!
„What if” kupiłam, jak tylko wyszła po angielsku, nie wiem, czy wiecie,że jest to drukowana i rozszerzona wersja serii, którą autor prowadzi w internecie: http://what-if.xkcd.com/ , polecam tez komiks jego autorstwa, rewelacyjny, z humorem, w sam raz dla naukowych geekow :) http://xkcd.com/
Tekst o tym jak pisać, bardzo przydatny! Również wywiad bardzo wartościowy, uwielbiam Piotra Fronczewskiego :)) 10 wymówek powstrzymujących przed tworzeniem, w punkt! Sama łapię się na kilku z nich… Bardzo przydatne hatifnaty! :D
Przy każdej nowej kolekcji Lunaby sprawdzam, czy pojawiło się XL, ale nic z tego. :/ Czy naprawdę nie ma na to szans?
A mialam robić co innego, a tu tyle ciekawych linków. Pozdrawiam serdecznie beata
Same ciekawostki :-)
Z filmiku o cenach kosmetyków nie dowiedziałam się niczego nowego, bo… mam dokładnie takie samo zdanie i takie same doświadczenia :) Ale bardzo podobał mi się tekst o synestezji i popularnych symbolach. Lubię takie artykuły!
Sophia Amoruso zaczęła nowy podcast http://www.girlboss.com/listen/
Lecę czytać cytaty z Jeżycjady, bo była to jedna z moich ulubionych książkowych serii z czasów wczesnej młodości. Zaczęło się od „Kłamczuchy”, a potem były kolejne i kolejne :)
Super kolekcja! Szepnę Mikołajowi, może mnie posłucha :)
Artykuł Happyholic o Jeżycjadzie jest super, szczególnie, że sama wróciłam ostatnio do kilku książek z tej serii. A „rzeczowo i rozsądnie” mogło by być podtytułem każdego filmu Agi!
Bardzo ciekawy post! Jeżeli chodzi o moje odkrycia, to polecam post Katt o tym za co kocha jesień! http://kattomierz.blogspot.com/2015/10/za-co-kocham-jesien.html ^^
Pozdrawiam cieplutko! :)
Dzielę się moimi odkryciami:
– miejsce, w którym chciałabym się kiedyś zatrzymać (dosłownie i w przenośni)
http://treehotel.se/en/rooms
– książka o pisaniu, kreatywności, ale też życiu – po prostu
http://www.amazon.com/Bird-Some-Instructions-Writing-Life/dp/0385480016
Dzięki za hatifnaty!
Asiu z innej beczki-jestem w trakcie urządzania domu, zachwyciły mnie fragmenty wnętrz na tych zdjęciach: http://lunaby.com/produkt/koszula-nocna-damska-cassie-flowers/ , http://lunaby.com/produkt/koszula-nocna-damska-cassie-autumn/
czy można gdzieś w internecie zobaczyć całość/ większe fragmenty tych wnętrz? czy to prywatne domy? bardzo liczę na odp:-) pozdrawiam! Ana
Uwielbiam filmiki Nissiax. Są zawsze szczere i w pełni przemyślane.
Uwielbiam posty dotyczące Hatifnaty! Wchodzę na bloga i już wiem, co będę robić przez najbliższe kilkadziesiąt minut :D Pozdrawiam :)
Droga Asiu,
prosiłaś o polecenie Ci blogów, również tych prowadzonych przez Twoich odbiorców. Dlatego też nieśmiało chciałabym Ci odsunąć moje „dzieło”. http://madra-szafa.blogspot.com/ Bloga prowadzę od niedawna, w dodatku dość nieregularnie, a i do profesjonalizmu mi (jeszcze) daleko. Mimo to mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu. Pozdrawiam serdecznie.
*podsunąć, oczywiście
Nidy nie komentuję blogów więc jest to mój komentarzowy debiut jednak nie mogłam się powstrzymać by polecić film „Jedwabna opowieść” – tam jest właśnie moda w tle (chociaż tło to chyba za mało powiedziane) – i to nie moda kiczowata tylko ta, nazwijmy to ” z wyższej półki”. jak najbardziej slow;) Lubię ten film i nawet trochę mi się z Tobą kojarzy bo jest taki delikatny, ładny, spokojny, niekrzykliwy, bez niepotrzebnych ozdobników czy efektów a mimo to jakoś zapada w pamięć i można go oglądać i oglądać. Obejrzyj koniecznie – a jeśli już znasz, wybacz. Pozdrawiam, KZ.
Joanno,
polecę Ci dziś blog kulinarny inny niż wszystkie. Blogi kulinarne to temat rzeka. Jest ich wiele, różnej maści i koloru. Jedne mniej profesjonalne, inne bardzo. Trudno się wyróżnić, ale można i blog Food Illustration jest tego najlepszym przykładem. Bo gdy zrezygnuje się ze zdjęć na rzecz pięknych akwareli efekt jest zachwycający: http://www.food-illustration.blogspot.fr
Miłego oglądania,
ewa
Jaki fajny post! Nigdy nie widziałam takiego! Bardzo podoba mi się! :) melodylaniella.blogspot.com
Mój brat na zajęcia na studia musiał zrobić etiudę. Stworzył ją właśnie o panu Andrzeju Zarębie. Zapraszam do obejrzenia, bo też prezentuje w ciekawy sposób pracę kapelusznika :)
https://www.youtube.com/watch?v=Vyi-ILR-hes