Joanna Glogaza

strona główna > artykuły

Jak się malować, czyli youtubowa szkoła makijażu

Niesamowicie żałuję, że kiedy byłam nastolatką, kosmetyczny Youtube nie istniał. Pamiętam, że mama zabrała mnie do swojej kosmetyczki, która pokazała mi, jak się malować, w jaki sposób nakładać podkład czy tusz, więc i tak pewnie udało mi się uniknąć najbardziej spektakularnych katastrof, ale była to sytuacja zdecydowanie mniej wygodna niż dzisiejszy bezproblemowy dostęp do profesjonalnej wiedzy, pokazanej w bardzo praktyczny sposób. 

Nadal nie jestem ekspertem, ale nauczyłam się malować na swoje potrzeby do tego stopnia, że osiągam dokładnie taki efekt, na jakim mi zależało. Mam jeden, codzienny makijaż, który pasuje do mojej urody i stylu, a kiedy mam ochotę na bardziej wymyślny, wieczorowy make up, dorzucam mocniejszy kolor szminki czy ciemniejsze cienie. 

Gdzie się tego nauczyłam? Głównie na Youtube, oglądając tutoriale moich ulubionych beauty gurus (przy okazji – czy jest jakiś zgrabny, polski odpowiednik?). Dotarcie do tych najbardziej przydatnych filmów trochę mi zajęło, urodowy Youtube nie ma końca. Dzisiaj podzielę się więc z Wami moją toplistą, która przeprowadzi Was przez proces robienia makijażu od początku do końca i stanowi świetny punkt wyjścia do rozpoczęcia własnych poszukiwań. W mojej opinii to absolutna czołówka tego, co możecie znaleźć, jeżeli chodzi o codzienny, naturalny makijaż, który bazuje raczej na dokładności, niż na efekciarskich, mocnych akcentach. Zaczynamy!

1. Alina Rose o nakładaniu podkładu i korektora pod oczami tak, by wyglądały naturalnie, ale i dobrze się trzymały.

https://www.youtube.com/watch?v=vZRJpu2jR8M

2. Red Lipstick Monster o tuszowaniu niedoskonałości i dobieraniu odpowiedniego korektora. Tłumaczy czym najlepiej go nakładać i dlaczego powinno się najpierw położyć podkład. Jestem ogromną fanką Ewy i chętnie korzystam z jej rad, zawsze są konkretne i rzeczowe, podziwiam ją też za pracowitość i jakość produkcji.

3. Podobna technika Lisy Eldridge, brytyjskiej makijażystki gwiazd – bardzo podoba mi się idea cięższego makijażu tylko tam, gdzie jest o absolutnie konieczny i zostawianie reszty skóry możliwie naturalnej.

4. Katosu o tajemnej sztuce rozcierania cieni w profesjonalny sposób. Dla mnie zawsze była do czarna magia, do momentu gdy Ewa z Red Lipstick Monster usiadła ze mną przy okazji wizyty w Warszawie (nawet załapałam się na filmik) i pokazała, jak to robić krok po kroku.

5. RLM i perfekcyjna kreska. Przyznam się od razu, że nie używam eyelinera, nie przepadam za takim graficznym efektem u siebie na powiekach, no i mam je niesymetryczne, a wyrazista kreska tylko to podkreśla. Film Ewy wygląda jednak bardzo rzeczowo i konkretnie, a wyciągnięta, czarna kreska to absolutna klasyka makijażu.

6. Jeszcze raz Red Lipstick Monster, tym razem o tym, jak malować rzęsy, by były długie, podkręcone i rozdzielone oraz pięknie otwierały oko. Warto na to poświęcić nieco więcej czasu, bo efekt jest spektakularny.

7. Pixiewoo o wypełnianiu i podkreślaniu brwi, bez karykaturalnego efektu – dla mnie rewelacja, bardzo podoba mi się trend na naturalne, konkretne brwi, a naturalnie mam je tak jasne, że właściwie ledwo widoczne.

https://www.youtube.com/watch?v=G18vN1jjS54

8. Na koniec znów Lisa Eldrige i wszystko, co trzeba wiedzieć o czerwonej szmince – jak zwykle z subtelnym, nienachalnym efektem. Uwielbiam Lisę, jej wysublimowany gust i piękny głos, którego mogłabym słuchać, nawet gdyby opowiadała o częściach do samochodu.


 

Mam nadzieję, że filmy okażą się dla Was tak samo przydatne, jak były dla mnie. Ciekawa jestem, czy zaglądacie na urodowy Youtube, macie swoje ulubione kanały, na których podpatrujecie, jak się malować albo jakich produktów używać? 

Dzięki za lekturę!

Jeśli nie chcesz przegapić moich nowych artykułów, odcinków podcastu czy książek, zostaw swój adres e-mail:

38 thoughts on “Jak się malować, czyli youtubowa szkoła makijażu”

  1. O, fajnie, chętnie pooglądam :) Co prawda jestem wizażystką i nawet kiedyś nagrywałam filmiki na yt, ale ich jakość pozostawiała wiele do życzenia, no i to było dawno i nieprawda ;) Może jeszcze do tego wrócę, bo to fajna zabawa była :D

    Jednak muszę stwierdzić, że pomimo tej wielkiej dostępności do wiedzy makijażowej w kobiecych magazynach i na blogach, i pomimo tej ogromnej skarbnicy informacji i swoistych instruktaży jaką są filmiki na yt, bardzo wiele kobiet nadal nie potrafi się malować. I to nie tylko nastolatki, ale również kobiety dojrzałe. Codziennie widzę zbyt ciemny podkład tworzący maskę na twarzy, plamy z różu na policzkach, grube czarne krechy pomniejszające oczy, zapuszczone brwi, posklejane rzęsy i źle umalowane usta… Nie wspominając o niewłaściwej pielęgnacji, niedobranej do swojej cery, która niestety sprawia, że nawet dobrze zrobiony makijaż nie wygląda najlepiej… A przecież naprawdę nie trzeba niewiadomo jakich nakładów finansowych na kosmetyki kolorowe i pielęgnacyjne, żeby podkreślić swoją urodę. I tak niewiele trzeba by poznać podstawy, które pozwalają wyglądać jeżeli nie po prostu dobrze, to chociaż poprawnie…

    1. Z dojrzałymi kobietami jest tak, że bardzo trudno jest zmienić ich przyzwyczajenia np. moja mama uparcie twierdziła, że odcień cieni, których używała od zawsze, jest jedynym, który jej pasuje (chłodne, stalowe kolory wchodzące w błękity/granaty). Ktoś jej wiele lat temu powiedział/gdzieś przeczytała, że takie kolory są dla blondynek najlepsze i koniec- trzymała się tego wiele lat.
      Naprawdę sporo czasu zajęło mi wytłumaczenie jej, że klasyka typu brązy i beże na pewno jej nie zaszkodzi, a wręcz trochę ociepli spojrzenie. Pierwsze cienie w takich kolorach dostała ode mnie i z czasem stwierdziła, że faktycznie- stalowe i zimne odcienie, to nie jedyne, które jej pasują.
      Podejrzewam, że namówić kogoś do zmiany koloru podkładu jest jeszcze trudniej. „No przecież od x lat używam tego odcienia”, „jestem taka blada, nie chcę się dodatkowo wybielać podkładem!”- klasyka gatunku.

  2. Wiedza, którą przekazuje RLM daje niesamowite możliwości, nie jestem już dzieckiem we mgle w drogerii, potrafię pomalować się rano jedną ręką w 1,5 minuty, bo wiem na co zwrócić uwagę i w końcu umiem zrobić sobie mega trwały wieczorowy makijaż. Oddałabym jej za to ostatni kawałek pizzy!<3 Jak byłam w szale nauki z jej filmików to nawet do sklepu po bułki się malowałam :)

  3. Mnie urodowy youtube też wiele nauczył i choć na co dzień preferuję make up no-make up (którego tajniki też poznałam w tym internetowym kompendium makijażowej wiedzy tajemnej) to wielu rzeczy dowiedziałam się od tych utalentowanych dziewczyn. Począwszy od tego, jak się odżywiać by dobrze wpływać na cerę i włosy (niezawodna, wspomniana przez Ciebie Alina), przez zwracanie uwagi na składy kosmetyków (Nissiax) czy – wreszcie – jak radzić sobie z makijażem (Red Lipstick Monster i Lisa Eldridge wymiatają! Choć i u Katosu troszkę podpatrywałam :) ). Jestem bardzo wdzięczna za wszystkie rady, których mi udzieliły. Dzięki nim moja droga do bycia zadbaną kobietą była znacznie prostsza i mniej wyboista :).

  4. Zupełnie nie kręci mnie urodowa część Youtube’a, ale być może dlatego, że najzwyczajniej w świecie mnie nudzi. Mam to szczęście, że udało mi się dojść do podobnych wniosków co w filmiku 1, 2 i 3 samemu – podkład i korektor zawsze nakładam palcami, wmasowując go i wklepując, dopiero wtedy punktowo korektor. I to o czym mówi Lisa Eldrige – podkład w dziennym makijażu służy tylko i wyłącznie do wyrównania kolorytu cery, nie powinien być ultra kryjący.

    Zdecydowanie wolę w tej kwestii teksty pisane, wsparte ewentualnie krótkim wideo, bo serio patrzenie przez ponad 10 minut nawet na ładną dziewczynę wklepującą w siebie fluid stanowi dla mnie męczarnię.

    1. ja też nie daję rady oglądać takich filmików w stylu nr 1, dlatego Red Lipstic Monster jest dla mnie zaskoczeniem :) konkretnie i do sedna, stosunek informacji do długości filmiku jest ok.

  5. Kanał RLM odkryłam stosunkowo niedawno ale od pierwszych filmików Ewa jest moją absolutną makijażową guru! Ma ogromną wiedzę i fajne podejście do kosmetyków. Pokazuje, że wcale nie trzeba kupować kosmicznie drogich kosmetyków żeby wyglądać pięknie i promiennie. Żałuję bardzo, że tak późno odkryłam beauty youtuberki! Co do tematyki to Najbardziej lubię life haki, czyli proste triki ułatwiające życie, tutoriale i recenzje produktów. Nie przepadam za wyzwaniami i haulami.

  6. Dziewczyny z pixiwoo i Lisa to też dla mnie top w sprawach tutoriali. Tak kosmetycznie + lifestyle 'owo polecam Claire Marshall, niezwykła estetyka, bardzo swierze spojrzenie np. na polskich ulubieńców – beauty review instead ! Dodam, że można się doszukać filmików gdzie Claire mówi po polsku. Napisz proszę czy ci się podoba! Pozdrawiam.

    1. Claire niedawno ktoś mi polecił w komentarzach, więc ją zasubskrybowałam i widziałam parę filmików, faktycznie fajna się wydaje:) A recenzje produktów zwykle omijam, bo często są to rzeczy, których nie ma w Polsce, a jestem zdecydowanie za leniwa, żeby zamawiać:)

  7. Dla mnie to tez swietny sposob na nauke jezyka: paplanie na ulubione tematy w nieformalnym jezyku :) Moge polecic moje ulubione po niemiecku: xKarenina, Ebrus, Theetharejade, i Madame TamTam, po rosyjsku Maria Way, na jej kanale jest tez duzo linkow do innych rosyjskich youtuberek dodac brytyjskie Essie Button, Lilly Pebbles i VivannaDoesMakeup, Super profesjonalistka obok Lisy E jest tez Monika Blunder i Wayne Goss! Jest tego mnostwo, ale te powyzsze wrzucaja filmy chyba najczesciej. Jeszcze na koniec mega ciekawe koreanskie : jungsaemmool …

    1. Dzięki za niemieckie jutuberki! Od niedawna wpadłam na ten pomysł, żeby się niemieckiego uczyć z jutuba :)
      To całe halo leute, augen, lippen itp ;) Chętnie podejrzę te dziewczyny!

      A moje ostatnie youtubowo-urodowe odkrycie to Nikki Tutorials! Niezwykle utalentowana dziewczyna z mega dystansem do siebie :)

  8. Asiu, ja Twoją książkę dostałam przed chwilą! – kurier właśnie dostarczył :)) Przejrzałam i… zapowiada się znakomicie! :)) Już się nie mogę doczekać, żeby zacząć czytać :)) Tak bardzo się cieszę, że ją napisałaś i szczerze Ci gratuluję. Wiem, że piszę pod postem na inny temat, no ale nie mogłam się powstrzymać ;)) I chciałam Ci podziękować za to, że mnie inspirujesz do zmian przeróżnych. Myślę, że lektura książki dostarczy kolejnych pomysłów :))

    Pozdrowienia serdeczne

  9. Podstaw makijażu nauczyłam się od mamy, ale urodowego YT odkryłam już dawno temu – pamiętam, że już na studniówkę pięć lat temu robiłam sobie smokey eyes podążając za jakimś tutorialem ;) Dla mnie jeśli chodzi o filmiki niepodzielnie króluje Alina Rose, troszkę też dlatego, że w ciągu kwadransa poświęconego na oglądanie filmu innej youtuberki mogę przeczytać i skomentować pewnie z pięć innych postów pisanych – i po prostu nie mam czasu na śledzenie wielu kanałów :P Na inne vlogi zaglądam więc sporadycznie, szczególnie lubię ciekawe triki prezentowane przez Azjatycki Cukier – to jest NAPRAWDĘ coś zupełnie innego niż zachodnie makijaże, są w sam raz gdy chcemy się wyróżnić :)

  10. Ja lubię Essie Button, jej „no makeup” tutorial jest jednym z moich ulubionych tutoriali jeżeli chodzi o ten look :) I derpinamode :D

  11. Oglądam dziewczyny na YouTube i wszystkie wymienione filmiki mam już za sobą. Fajnie, że takie coś powstaje, można się wiele dowiedzieć i nauczyć, żeby nie zaliczyć jakiejś gafy. Ze względu na to, że za bardzo się nie maluję ale największym moim problemem był eyeliner obejrzałam kilka filmików i już wiem co i jak. Teraz ćwiczę i jest coraz lepiej. Nie raz pomogły mi tego typu kanały.

  12. Dziękuję Ci za ten post, bo choć oglądałam mnóstwo filmików, to nadal nie znalazłam tych, które by mnie satysfakcjonowały w stu procentach.

  13. Bardzo lubie Katosu, ma przyjemny głos, a to u mnie priorytet u vlogerek:)
    No i uwielbiam Michelle Phan, jak już Ci kiedyś pisałam.
    Miałam fazę w pewnym momencie na zabawy w cieniowanie , wspomniane przeze mnie dziewczyny robią to pięknie, ale w gruncie rzeczy moje oczy wyglądają lepiej ze zwykłą kreską – z kredki na co dzień i eyeliner na większe wyjścia. Przyznam, że gdy doszłam do tego wniosku jakoś mi ulżyło:D że nie muszę się uczyć tego cieniowania, kupować cieni i pędzelków, mam to z głowy po prostu:)

    I jeszcze, to co zrobiła Twoja mama z zabraniem Cię do kosmetyczki – wow! Myślę że za ileśtam lat zrobię to samo dla mojej córki. Bo youtube youtubem, można sobie oglądać, inspirować się, dokształcać, ale prawdziwy kontakt z żywą osobą, która widzi naszą twarz to zupełnie co innego

  14. musze przyznac, ze ostatnio tak czesto dajesz wpisy ze Twoj blog przestal dla mnie miec cos wyjatkowego w sobie…ze czeka sie na wpis dlugo..a jak sie pojawi to rozwija ciekawy temat, jest dopracowany, inny niz wszystkie, sklania do myslenia… ten dzisiejszy wpis mnie rozczarowal…temat jakich wszedzie pelno..nie przypuszczalabym ze kiedykolwiek zobacze tutaj taki wpis…szkoda…gdzies z jakiejs pysznej kanapki z ciekawym dodatkiem zaczyna robic sie hamburger:/ obym sie mylila bo bloga tak czy siak uwielbiam!

    1. Przykro mi, że masz takie wrażenie, wpisy są tak samo, a nawet bardziej dopracowane niż wcześniej, bo poświęcam im dużo więcej uwagi. Czasem są krótsze, czasem dłuższe, ale zawsze dbam o to, żeby były ciekawe. Podasz przykład takiego skłaniającego do myślenia, innego niż wszystkie wpisu?

  15. Ja totalnie nie znam się na makijażu i dopiero teraz, w wieku dwudziestu lat, powoli odkrywam arkana tej tajemnej sztuki dzięki RLM. Ewa jest przecudowna! :)

  16. te filmy uswiadomily mi po raz kolejny jedna wazna rzecz – mam mega szczescie w zyciu, ze nie musze tego wszystkiego wiedziec, nie musze sie codziennie malowac i najzwyczajniej w swiecie dobrze wygladam bez makijazu

    rozumiem blizny, duze przebarwienia, problemy skorne (powazne!), ale panny, ktore nie maja tego rodzaju problemow, a codziennie musza zrobic makijaz z wykorzystaniem podkladu, pudru, cieni, tuszu do rzes, korektora, bronzera, fiksera, szminki czy innego czegos kolorowego na usta i niewiadomo czego jeszcze (a tak radza autorki filmow), po prostu maja kompleksy i tym sie powinny zajac, nie sterczeniem przed lustrem dlugie minuty codziennie przed wyjsciem z domu :/

    te dziewczyny z filmikow wygladaja dobrze bez makijazu, ale nie wiem dlaczego sa przekonane, ze roz z policzkow wyciagniety pod uszy czy te koszmarne malowane brwi dodaja im urody – no ale coz, kwestia indywidualnego wyboru

    1. Myślę, że najfajniej jest pozwolić ludziom wyglądać tak, jak tylko mają ochotę, a „sterczenie przed lustrem” nie tylko na pewno sprawia dziewczynom przyjemność, ale i jest dla wielu z nich pracą – na pewno byłoby im przykro, gdyby to przeczytały.

      1. Hm, myślałam, że odp. do rzu się pojawi pod tamtym komentarzem:) Co do posta, Asiu, to dla mnie super. Ja nie mam totalnie cierpliwości do wyszukiwania tych filmików i najchętniej korzystam z takich gotowych list i sprawdzonych filmików, choć i tak sporadycznie, ale dzięki nim wprowadziłam niewielkie modyfikacje w makijażu i wygląda on o wiele lepiej, a wciąż naturalnie. Np. przez lata nakładałam podkład palcami i od kiedy zakupiłam gąbeczkę i pędzel to zastanawiam się, jakim cudem nie nabyłam ich wcześniej… różnica diametralna.
        I no, faktycznie ostatnio dodajesz mnóstwo postów, zazdroszczę pomysłowości:) Ja raz na tydzień jak dodam to jestem zadowolona…

    2. Generalizowanie, że osoby, które chcą wyglądać w swoim odczuciu lepiej, mają kompleksy, jest krzywdzące. Fajnie, że Ty wyglądasz dobrze i się dobrze czujesz bez makijażu – nie każdy tak ma. Nie rozumiem też argumentu o „sterczeniu przed lustrem” – jak nabierasz sprawy to wykonanie codziennego makijażu to kilka minut pracy. Nikt nie każe też robić full make-upu, ja np. nie używam wszystkich rzeczy niby koniecznych do jego wykonania, a też czuję się w porządku.
      Polecam Ci post w temacie „czemu warto wyglądać dobrze w SWOICH oczach” u Azjatyckiego Cukru, może to pozwoli Ci trochę poszerzyć perspektywę:) Tu link: http://azjatyckicukier.blogspot.sg/2015/06/dlaczego-powinnas-sie-malowac-i-adnie.html

  17. Tego typu filmiki napewno są pomocne tylko kwestia tego ze nie wszyscy potrafią to wykorzystać. Ile jest osób które próbują ale im nie wychodzi i powstają potworki zamiast pięknych kobiet.
    Nie wspominając juz o dziewczynkach które za bardzo się wczują w role i powstaje nam przysłowiowa stara-maleńka

    1. Zdecydowanie Maxineczka, popieram, najbardziej profesjonalna w makijażu, obiektywna w recenzjach, mistrzyni dyskrecji, a przy okazji niezwykle mądra i piękna kobieta na yt!

  18. Ewka jest cudowna.
    Dzięki niej przestałam nosić maskę i wiem, że ;lepiej kupić jeden pędzel za 50 złotych niż w tej cenie zestaw szesnastu.
    Poza tym jakoś nagle przestałam być hodowlą pryszczy (nie, żeby ich całkiem nie było ale są do zakamuflowania i duużo rzadziej)

    Nie mogę za to znieść Aliny Rose.
    Jest ładna, sympatyczna, to, co robi jest super. Ale jest tak rozmemłana i totalnie bez życia, że jak na nią patrzę to mnie nosi i szczypie w tyłku …
    Ewka jest żywiołowa i w ogóle bomba w torcie !

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.