Joanna Glogaza

strona główna > artykuły

Diggin’ – Hatfinaty #1

Bum! Wpis! Dzień po dniu! Od dłuższego czasu staram się zwiększyć częstotliwość postów. Po pierwsze często słyszę takie sugestie od Was w komentarzach, po drugie sama lubię czytać blogi, które są często aktualizowane. Mam jednak wrażenie, że poszczególne szuflady mojego mózgu mają ograniczone moce przerobowe i po opublikowania posta, na przykład o świadomej konsumpcji, muszę trochę sobie od tego tematu odpocząć, pozbierać pomysły i poukładać myśli, żeby znów stworzyć coś wartościowego. Ciągle szukam więc rzeczy, które urozmaicą treść bloga, jednocześnie nie będąc „zapychaczami” – wychodzę z założenia, że piszę wtedy, gdy mam coś do powiedzenia i wrzucanie czegoś ot tak, żeby było, nie mieści mi się w głowie.

Niedawno doznałam olśnienia i pomyślałam o wpisach polecających ciekawe rzeczy znalezione w sieci. Sama bardzo lubię tego typu zbiory linków i zawsze znajdę coś dla siebie wśród polecanych przez ulubionych blogerów ciekawostek. Myślałam o tym, żeby zamieszczać takie posty co tydzień. Nie oznacza to absolutnie rezygnacji z Diggs of the month, czyli comiesięcznych odkryć książkowo-filmowych, październikowe podsumowanie właśnie się tworzy!

Dajcie znać czy podoba Wam się taka opcja i koniecznie podrzućcie w komentarzach swoje odkrycia, baza fajnych linków będzie dużo ciekawsza. No i wielkie dzięki za lakierowe pogotowie pod poprzednim wpisem, analizuję, notuję, będę próbować i zdam relację.

No to co tam inspirującego znalazłam w sieci w zeszłym tygodniu?

Dzięki za lekturę!

Jeśli nie chcesz przegapić moich nowych artykułów, odcinków podcastu czy książek, zostaw swój adres e-mail:

34 thoughts on “Diggin’ – Hatfinaty #1”

  1. Asia, tego typu wpisy – z inspiracjami, linkami, wartymi polecenia artykułami, filmami, lekturami itd. – to jedne z moich ulubionych u Ciebie! Więc pisz :) Mam zaufanie do tego typu postów u Ciebie, bo od dłuższego czasu obserwuję, co „podajesz” i bardzo to cenię i większość rzeczy trafia w mój gust, a nawet jeśli nie trafia, to chłamem nie jest :) Dzięki!

  2. Rewelacyjny wybór linków. Część znam i uważam za obowiazkową lekturę/ciekawostę dla internetofilów, a częścią chętnie sieza poznam (po twoich opisa widzę, że nie będę żałować).
    Liczę na kontynuację tego rodzaju postów.

  3. Ooo dzięki Asia, w sam raz na długi weekend ;) btw może znasz jakąś stronę/aplikację która umożliwia zebranie wszystkich tekstów na które natrafimy w Internecie i chcemy je odłożyć na później?

      1. Pocket jest świetny! Korzystam w telefonie i bardzo się przydaje, zwłaszcza jeśli akurat zapomnę wziąć książkę, a jadę do pracy, wtedy odgrzebuję stare linki.

  4. Świetne linki, jestem w połowie :) a przy tekście o horrorach uśmiech nie schodził mi z twarzy, mimo że sama ich nie ogłądam.

    Asia jakieś parę miesięcy temu polecałaś pokaz dokumentu o Zofii Rydet, na który z resztą się wybrałam. Niesamowita osobowość i pasja. Sama chciałabym móc kiedyś powiedzieć, że to co robie jest dla mnie „wszystkim”. Darmowa wersja filmu jest niestety dostępna jedynia z angielskim lektorem, raz że kuriozalne, dwa całkowicie psuje efekt. I może nie powinnam tego pisać, ale film w polskiej wersji językowej jest dotępny na chomiku. W każdym razie serdecznie Ci go polecam i dziękuję ;-)

    Z tematu fotografii jeszcze polecam Ci dokument o przyjaźni 15letniego Michała z Tadeuszem Rolke i ich wspólnym projekcie fotograficznym. Film może nie porywa, ale na miłe popołudnie jest w sam raz. Dostępny, tym razem za darmo na ninateka.pl

    Pozdrowienia!

    1. Ooo ale super że go widziałaś, też go jakoś dorwę, swoją drogą paranoja że nie można nigdzie dostać legalnie normalnej wersji. I dzięki za polecenie drugiego dokumentu, już gdzieś o nim słyszałam i z przyjemnością obejrzę!

  5. Dzięki za tekst o szwaczkach w Bangladeszu, a szczególnie za dopisek „Warto!!!”, bo gdyby nie on pewnie odłożyłabym go najpóźniej, a w końcu i tak nie przeczytała, a rzeczywiście warto.

  6. Świetne zestawienie.
    Już wcześniej słyszałam o „Płytkim umyśle”. Zauważam po sobie pojedyncze zjawiska, które opisane są w tej książce… Ale jak obserwuję np. obecnych gimnazjalistów – całe spektrum. Im jest naprawdę trudno przeczytać w skupieniu całą książkę. Coś strasznego.

  7. Serdecznie pozdrawiam z Bielska – Białej :-) Świetne teksty ! Super balans pomiędzy treścią a formą. Bardzo, bardzo mi się podoba, że to nie tylko fotki, fotki, fotki … Eh, te bielszczanki ;-) Zdolne bestie ;-)

  8. Fajowy post,merci:) ps: ta panna z horroru co na dol schodzi to zawsze piersiasta blondyna jest zauwazyliscie? Jakby plaskich brunetek duchy sie nie imaly!

  9. Dzięki Tobie w końcu znalazłam utwór, który kiedyś, gdzieś usłyszałam! „The tide is high” w wersji reggae ;)
    Tak poza tym, czytam Twojego bloga od długiego czasu, jest mega inspirujący… Buszując teraz po sklepach, mam w głowie Twoje teksty o minimalizmie i o tym, żeby nie kupować niepotrzebnych rzeczy ;) jest to bardzo przydatne :)

  10. Świetny pomysł z podawaniem czytelnikom ciekawych linków. Przeczytałam kilka artykułów i bardzo mi się spodobały. „Między sumieniem a rozumem” – świetny tekst. Szkoda, że tak mało osób pamięta o tzw. Trzecim Świecie. Ciężko sobie wyobrazić nieposiadanie dosłownie niczego, nam którzy mają praktycznie wszystko. A te mugshoty z lat 20… Niesamowite. Dzisiaj niestety przestępcy kojarzą nam się tylko z ortalionowymi dresami. Ech, kiedyś wszystko było inne, lepsze.
    Poproszę częściej takie zestawienia. Pozdrawiam :)

  11. Bardzo ciekawy pomysł , na pewno z zaciekawieniem będę obserwowała twoje znaleziska. Moim ostatnim jest Zwierz Popkulturalny, od którego nie mogę się oderwać (http://zpopk.pl/#axzz2jWgcH9g5 ) myślę że warto zobaczyć i poczytać, aż się chce obejrzeć coś dobrego ;).
    Za to zwróciłam uwagę na pewien dopisek, możesz zdradzić co takiego stało się że zainteresował cie portal kryzysowo.pl ?

    1. Znam, znam Zwierza od niedawna, faktycznie super blog! Wolałabym nie zdradzać, bo to prywatna, rodzinna rzecz, chciałam tylko zaznaczyć, że niecodzienne/groźne sytuacje naprawdę się zdarzają.

  12. Uwielbiam takie wpisy, bo przyznam szczerze, że sama nie mam czasu, aby tak buszować po sieci, więc chętnie czytam polecane linki :) I masz rację – posty zapychacze są bez sensu i tylko odstraszają czytelników ;)

  13. Świetny post – jak każdy z resztą:) Mam tylko wrażanie, że ostatnio tego rodzaju posty pojawiają się kosztem tych ze stylizacjami – a chcę zaznaczyć, żeby było jasne: MY WIERNI CZYTELNICY CHCEMY CIĘ OGLĄDAĆ NAWET W TYCH SAMYCH PASIAKACH I JEANSACH ;p

    1. Dzięki Kinga za opinię! Problem z postami ze stylizacjami polega na tym, że nigdy nie wiem co tam napisać, jakoś też nie do końca dobrze czuję się z ideą, że komentarze chwalą albo ganią to co mam na sobie czy to jak wyglądam. Ale pomyślę jeszcze i może zdjęcia będą się pojawiać częściej.

  14. Uwielbiam tego typu wpisy – prawie jak szuflada porządkująca cały Internet. Zawsze jak nie masz pomysłu co napisać – korzystaj z tej linkowej furtki, bo Twoi czytelnicy BARDZO chętnie zobaczą (i przeczytają!) co ostatnio odkryłaś.

    Szczególnie dziekuję za link do modologii. Trochę ostatnio „zapuściłam się” w czytaniu jej bloga (po wysypie art. o szafiarkach temat mody mógł się trochę znudzić) – ale ten artykuł był wyjątkowy pod każdym względem. Dzięki!

    O.
    http://www.olgatheteacher.com

  15. Bardzo mi się podoba pomysł z linkami :). Nie miałam jeszcze czasu przejrzeć wszystkim, zobaczyłam raptem parę, ale już dwa mnie bardzo zainteresowały, więc sięgnę po resztę niedługo. Podoba mi się, że znajdują się tu strony z różnych kategorii, przez co każdy znajdzie coś dla siebie.

    Pozdrawiam :)
    Marta
    http://www.bestjaabestja.blogspot.com

  16. Wszystkie moje posty, które próbowałam pisać na siłę były nie udane i ewentualnie lądowały… w koszu (na pulpicie ;) ). Nie rób zatem niczego na siłę. Pozdrawiam ciepło, a pomysł z linkami super!

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.