Joanna Glogaza

strona główna > artykuły

Casablanca Fashion Week

Dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami zdjęciami z trzech moich ulubionych pokazów z Casablanca Fashion Week. Na pierwszy ogień idzie Said Mahrouf, chyba najbardziej znany marokański projektant, absolwent Rietveld Art Academy w Amsterdamie i Pratt Institute w Nowym Jorku. Nic dziwnego więc, że jego pokaz był jednym z najbardziej oczekiwanych, a projektant zdecydowanie tych oczekiwań nie zawiódł. Zachwyciła mnie prostota ubrań i fakt, że przy całym wysublimowaniu i elegencji większość z nich należy do kategorii „do noszenia”. Łososiowa koszula – cudo!

 

 

 

 

Kolejnym pokazem, który wyjątkowo mi się spodobał, był pokaz Sary Chraibi. Pamiętałam tę projektantkę z zeszłego roku, kiedy zachwyciła mnie najpiękniejsza na świecie białą sukienką. Tym razem kolekcja też nawiązywała do architektury, jednak była zdecydowanie mniej osadzona w przeszłości, a inspiracje projektantki bardziej współczesne. Znów wiele się działo w okolicach ramion. Całość zdecydowanie zapierała dech w piersiach i już nie mogę się doczekać kolejnej odsłony.

 

 

 

 

 

Na koniec zostawiłam Fadilę el Gadi. Podczas jej pokazu miałam szczęście siedzieć w pierwszym rzędzie, co pozwoliło mi podziwiać wszystkie te niesamowite hafty i zdobienia z bliskiej odległości. Robiły wrażenie. Miks tradycyjnych elementów z współczesnymi formami to jedna z tych sztuczek, które zawsze na mnie działają. Fadila stworzyła swoją kolekcję zainspirowana niedawną podróżą do Indii. Od razu nasunęło mi to skojarzenia z pięknym pokazem Chanel Paris Bombay oraz myśl, że może wycieczki do Indii powinny stać się obowiązkowymi w każdej szkole projektowania.

 

 

 

 

photos courtesy of Casablanca Fashion Week

Dzięki za lekturę!

Jeśli nie chcesz przegapić moich nowych artykułów, odcinków podcastu czy książek, zostaw swój adres e-mail:

31 thoughts on “Casablanca Fashion Week”

    1. W tym przypadku organizatorzy zaprosili mnie na prawie tydzień do Maroka, opłacili mój hotel i przelot i zapewnili dodatkowe atrakcje typu kolacje i afterparty. Oficjalnie nikt niczego ode mnie w zamian nie oczekiwał, ale wiadomo, że w dobrym tonie jest opisać swoje wrażenia z wydarzenia na blogu. Tym bardziej, że było naprawdę super.

  1. Fantastyczne, prawdę mówiąc wcześniej niewiele się spodziewałam po tygodniu mody w Maroku, ale po Twoim zeszłorocznym wpisie i tym – jestem zachwycona! Projekty podobają mi się dużo bardziej niż te polskie, ta suknia z „nerwami” – co za pomysł :)

  2. Nie jestem specjalistką od mody, a raczej jej użytkownikiem. Jednak zawsze z ciekawością zaglądam do relacji z FW. W ostatnich Wysokich Obcasach widziałam trochę zdjęć do artykuły zatytułowanego Młoda Polska. Autorka rozpływała się, ochy i achy nad talentem polskich projektantów. Skamieniałam, bo stwierdziłam, że jestem totalną ignorantką, jedyne co widziałam to kawałki niepasujących do siebie szmat, całkowicie zniekształcających kobiece sylwetki. Pomyślałam, ok. To nie moda użytkowa, to rodzaj sztuki. I zamknęłam gazetę.

    Ale dziś zajrzałam do Ciebie i muszę przyznać, że oglądam zdjęcia od 15 minut i nie mogę się napatrzeć. To są dzieła doskonałe. Dzieła skończone. Dopracowane w szczegółach (no, ok… nie widzę szwów, ale widzę jak materiał układa się na modelkach), wyjątkowe. Mogą nie trafiać w gust, ale nikt nie odmówi im oryginalności i estetyki.

    Dziękuję za tę relację! (i w ogóle za dobrego bloga)

  3. Suknia z 2. i 3. zdjęcia jest obłędna.
    W Twoim blogu uwielbiam to, że Twoje relacje oprócz konkretnego opisu wydarzenia modowego zawierają też część „turystyczną”:). Mało jest natomiast schematów z innych blogów czyli patchworków pt. „1 zdjęcie z pokazu 10 z moją stylizacją”.

  4. Biała sukienka Sary Chraibi z zeszłego roku podobała mi się tak bardzo, że poważnie zastanawiałam się czy nie uszyć sobie takiej na mój ślub. Ostatecznie nie skopiowałam jej, ale i tak zdecydowałam się na biel ze złotymi ozdobami w okolicy ramion. Dzięki za tegoroczną relację, jest inspirująca :)

  5. Najbardziej podoba mi się druga kolekcja, zwłaszcza ta biała suknia jest śliczna! Ta wcześniejsza biała z czerwonym motywem byłabym świetna, ale moim zdaniem,jest za bardzo przekombinowana na przodzie :)

  6. cześć,
    od pokazów Chanel w 2006 roku zaczęła się moja pasja do mody, można powiedzieć, że to Chanel mnie ukształtowało. wrzucam tutaj filmiki z moich ulubionych pokazów, pierwsze dwa to pokazy 'od których wszystko się zaczęło :)’ :

    http://www.youtube.com/watch?v=gd1_8l_u9Yw

    http://www.youtube.com/watch?v=IH2iPlkPCh4

    http://www.youtube.com/watch?v=yUsy3DjasFo&feature=related

    http://www.youtube.com/watch?v=7NcaqieVkkU&feature=related

    http://www.youtube.com/watch?v=K0Nn8r385Ac

    http://www.youtube.com/watch?v=YgzEUHe2CA4&feature=related

    http://www.youtube.com/watch?v=aKZuxOXgNYk

    POZDRAWIAM!!!

  7. Świetne pokazy, lubię te momenty (a nie jest ich wiele), w których przekonuję się, że w modzie jednak nie wszystko już zostało powiedziane. Biała sukienka Sary Chraibi z układem krwionośnym to mój faworyt!

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.