Joanna Glogaza

strona główna > artykuły

He’s a pinball wizard, there has to be a twist

W sobotę wczesnym rankiem jechałam na pobliski targ po świeże warzywa i owoce- to jedna z moich ulubionych weekendowych aktywności, kiedy jestem w domu. Przy odrobinie szczęścia można tam trafić nie tylko na ogórki i pomidory, ale i kury czy inne indyki, leśne owoce i grzyby, meble sprzed dobrych kilku dekad i mnóstwo innych różności. Tym razem trafiłam jeszcze na stacjonujące kawałek dalej wesołe miasteczko- w momencie rzuciłam się z powrotem do domu po aparat i popędziłam zrobić tam zdjęcia. Druga taka okazja pewnie prędko się nie trafi, a fotka z różowym wagonikiem w kształcie słonia to nie byle co.

 

 

 

Przechodząc do sedna, czyli do mojego stroju, od jakiegoś czasu zmienia się moja bazowa sylwetka na dni z kategorii „nie mam czasu się stroić”. Zwykle były to wąskie rurki, najczęściej czarne, i jakaś oversize’owa góra- wiązana koszula czy luźny sweter. Ostatnio jednak coraz częściej wybieram szersze spodnie, znudziła mi się rurkowa monotonia. Czasem są to chinosy jak te poniżej (mam kilka par w różnych kolorach), czasem proste dżinsy z podwiniętymi nogawkami, czasem naprawdę szerokie spodnie a’la piżama. Jeżeli chodzi o mój wybór kolorów na nadchodzącą jesień, to absolutym numerem jeden jest jasnoniebieski, najchętniej w mniej oczywistych połączeniach. Dotąd był w mojej garderobie prawie nieobecny, w tym roku idealnie wpisuje się w moją wizję jesieni. Dobrze ożywia typowo jesienne zestawy, jak moje połączenie burgundowych spodni, które kupiłam rok temu w outlecie Reserved i koniakowo-brązowych sztybletów z Ecco.

 

 

Reserved pants and sweater / H&M men backpack / Ecco boots via eobuwie.pl

Dzięki za lekturę!

Jeśli nie chcesz przegapić moich nowych artykułów, odcinków podcastu czy książek, zostaw swój adres e-mail:

71 thoughts on “He’s a pinball wizard, there has to be a twist”

  1. Świetny zestaw! Posiadam ten sam sweter, tylko w wersji w czarne pasy :) Mogłabym wiedzieć kiedy zakupiłaś ten plecak? Jest jeszcze w sprzedaży?

  2. Podoba mi się tu wszystko, od butów poprzez spodnie aż po sweter! A przede wszystkim podoba mi się w całości :) Jedyne, co mi się nie podoba to ta jesienna aura, z której zapewne Ty się niezmiernie cieszysz, a na myśl, o której ja jestem zrozpaczona! ;)

  3. Jeeej, ślicznie wyglądasz :) Podobają mi się wszystkie Twoje czapki i swetry :D Bez wyjątku :P
    W ogóle, to mam wrażenie, że ostatnio schudłaś, czyż nie ? :) W każdym razie, wyglądasz świetnie :) Pozdrawiam, P.

  4. A ja się pytam GDZIE jest zdjęcie z Tobą w wagoniku?:D
    Co do takich targów, pamiętam jak jeszcze dziecięciem będąc, Dziadek mój kochany zabierał mnie właśnie na taki jarmark bym mogła sobie w łapach potrzymać pisklaki:) Przy odrobinie szczęście trafiły się czasami kocięta do pieszczot i szczeniaki:) Do tej pory pamiętam zapach cudownie świeżych warzyw i owoców zmieszany z gwarem tłumu z całego miasta:)

    A Ty wyglądasz prze, mega, turbo genialnie. Ustawię sobie Twoje zdjęcie na tapetę i będę robić wszystko, żeby choć takie wyglądowe minimum w ciągu tej jesieni osiągnąć:) I za TE buty to chyba się pogniewam na Ciebie:D

  5. A pinball wizard he’s got such a supple wrist! Musiałam dokończyć, uwielbiam tę piosenkę, a film The Who „Tommy” wręcz wielbię:) CO do zestawu: ktoś wcześniej napisał, że jest nieoczywisty i faktycznie, kolory pozornie nie pasujące do siebie wyszły w tej kombinacji bardzo fajnie. A buty są przegenialne! Może w końcu też dorwę podobne:)

  6. podoba mi się!:) szczególnie sweter, muszę sobie podobny gdzieś upolować.. no i zazdroszczę Ci, że tak fajnie wyglądasz w czapce, dla mnie to była od zawsze wieczna kłótnia z rodzicami żeby ją na siebie włożyć;)

  7. uuua! strój trafiony w każdym elemencie, ale najlepszy ten poranny anturaż, szaro-bezludny (mimo że karuzela i targ). pyszności.

    Ula

  8. sweter jest przepiękny ! :)
    mi również błękit wpasowuje się idealnie w wizję jesieni – nosiłam go dużo kiedy byłam sporo młodsza. Potem mi się zwyczajnie przejadł, ale wraca do łask :)

    świetne zdjęcia :)

  9. patrzę i patrzę i nadziwić się nie mogę, że tak pięknie wypracowałaś sobie styl w przeciągu ostatnich 2 lat / roku. to tylko daje nadzieję, że DA SIĘ :) kiedyś byłaś dla mnie zbyt „wymyślna” (jeśli wiesz o co mi chodzi :)), teraz po prostu inspirujesz.

  10. Zapatrzyłam się dłużej co się ostatnio rzadko zdarza:) Jakoś patrze inne blogi i wszystko jest jakieś takie mdłe, nudne, na jedno kopyto…U Ciebie jest inaczej, potrafisz zaskoczyć i zainspirować:)

  11. A ja niestety nie kupuję. Coś mi zgrzyta. Chyba kolorystycznie nie mogę się przekonać do tego połączenia. Plecak i sweter wyglądają świetnie razem, plecak i spodnie w parze również. Ale nie podobają mi się połączenia: sweter – spodnie, spodnie – buty. Pierwsze, bo, jak wspomniałam, kolory, ale również całość tworzy takie nijakie i bezkształtne coś, zdecydowanie nie pokazuje najlepszych cech Twojej ślicznej sylwetki.
    Drugie połączenie – podwinięte luźne spodnie i do tego ten kształt butów – grrr, od razu przychodzą mi na myśl lata mojego dzieciństwa, które nie było zbyt modowo trafione.

    Jeśli jednak swobodnie i wygodnie się w tym czujesz, to życzę weny do kolejnych zestawów. I kolorowej jesieni:)
    Paula

    1. Dziękuję i życzę jesieni również kolorowej! Co do pokazywania sylwetki- nie zawsze mam na to ochotę, ba, częściej nie mam niż mam i wiem że zwolennikom dobierania ubrań pod możliwie najlepsze wyeksponowanie zalet ciężko jest to zaakceptować. Jeszcze raz dzięki za wszystkie miłe słowa i opinię, pozdrowienia!

  12. Inspirujesz! A przy tym ładnie wyglądasz;) Pośród milionów na siłę udziwnionych, „oryginalnych” „stylizacji” naprawdę się wyróżniasz:) Trafiłam tu przypadkiem, ale już wiem, że będę zaglądać często,
    pozdrawiam;)
    Z.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.