Joanna Glogaza

strona główna > artykuły

Here’s looking at you, kid

W zeszłym tygodniu na krótko ( a nawet bardzo krótko) odwiedziłam Londyn- byłam na dniu otwartym w London College of Fashion, gdzie wybieram się kierunek Fashion Media Production. „Wybieram się” to właściwie za dużo powiedziane- jeszcze dość długa droga przede mną, kilka egzaminów, esejów, projekt licencjacki, ale mam nadzieję że przy odrobinie szczęścia mi się uda. Szkoła zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie, wszyscy wydaję się być tam tacy „normalni”, w jak najlepszym tego słowa znaczeniu. Ciężko mi to odczucie sprecyzować, ale wydaje mi się że chodzi o to, że traktuje się tam profesje związane z modą jak każdy inny zawód. Jedni piszą książki, inni grają w hokeja, a jeszcze inni projektują ubrania czy stylizują sesje, ale nie ma w tym nic, co pozwalałoby się im czuć lepszymi od innych. Przeczytałam właśnie poprzednie zdanie i myślę że to moment, w którym powinnam skończyć moje nocne rozważania o życiu, zostawić Was ze zdjęciami i zabrać się za pakowanie do kolejnej podróży. Ale na koniec chciałam jeszcze podziękować Idze (tak jest, to dziewczyna wśród książek), bez której mój wyjazd nie byłby nawet w połowie tak udany jak był!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dzięki za lekturę!

Jeśli nie chcesz przegapić moich nowych artykułów, odcinków podcastu czy książek, zostaw swój adres e-mail:

83 thoughts on “Here’s looking at you, kid”

  1. Bardzo podobają mi się zdjęcia. Sama marzę o łączeniu mojego przyszłego zawodu z modą. Mogłabyś może, chociaż w skrócie, napisać, co trzeba zrobić, żeby znaleźć się na liście kandydatów do szkoły?

    pozdrawiam :))

  2. świetne zdjęcia!
    ja właśnie lecę do Londynu za 3 tygodnie i też miałam zamiar zajrzeć do tego collegu, bardzo bym chciała studiować tam fotografię i dziennikarstwo!
    <3

  3. Szkoła rzeczywiście robi duże wrażenie i Oxford St. które mieści się niedaleko niej :)
    Super wybór! Nie ma co ukrywać,że Londyn to miejsce bardzo inspirujące…
    Szkół jest zatrzęsienie, ja planuję iść w stronę wizażu, ale to jeszcze plany.

  4. Po co Asia ma pisać o wymaganiach z tej szkoły, skoro na pewno wszystko możńa znaleźć na stronie szkoły czy UCAS?

    Mam nadzieję, że się dostaniesz, byłoby super!
    Do dzisiaj pamiętam chodzenie po Oxford St. i za każdym razem przechodząc obok tej szkoły myślałam, że ma fajną lokalizację, choć z drugiej strony mało prawdopodobne jest znalezienie mieszkania w tamtych okolicach, metro jest zapchane w godzinach szczytu, korki na ulicach utrudniają dotarcie…. no ale ILE sklepów pod nosem!:)

  5. Myślałam o pójściu tam na magisterskie na Fashion Marketing, ale cena 7 tysięcy funtów trochę mnie odciągnęła od tego pomysłu. Wybrałam Nottingham Trent Uni i mam nadzieję, że będę zadowolona:) Radzę poskładać papiery do różnych uczelni nie tylko do Londynu – tam osobie z Polski, która nie studiowała wcześniej w UK może być ciężko się dostać. Trzymam oczywiście kciuki!

  6. może najpierw podszkol się w angielskim zanim zaczniesz myśleć o studiach w języku o którym masz blade pojęcie

  7. Omg.! Na 10 zdjęciu są spodenki których szukam cały czas od kiedy zobaczyłam je na pewnym blogu, którego autorka nie wiedziała skąd je wzięła. Błagam, powiedz że wiesz co to za firma.!!! ;o

  8. Emi – ??
    Nie „Vogue-książki, fajny widok” tylko roczniki. Nigdy nie widziałaś roczników czasopisma, czy co, że takie zdziwienie?

  9. Ooo, a ja właśnie jadę tam w środę na test i (mam nadzieję) interview, słyszałam w sumie mnóstwo negatywnych opinii o lcf, ale jaram się niesamowicie ;)

  10. Ha, robiłam Foundation in Art and Design na London College of Fashion ze wspomnianą w poście Igą właśnie. Ale się zdziwiłam widząc znajomą twarz!
    Tak czy siak mam nadzieję, że wszystko pójdzie po Twojej myśli i że pewnego dnia wpadnę na Ciebie na którejś z londyńskich ulic :)

  11. ale to co, robisz licentjat z socjologii i wyjeżdżasz, czy wogóle rzucasz tutaj studia? A może przenosisz się na socjlogię gdzieś do Londynu i masz zamiar robić dwa kierunki na raz?
    W sumie to dobrze robisz, po socjologii nie znajdziesz pracy;)

  12. ps. jestem zdziwiona, że tyle osób z Polski studiuje w takich szkołach za granicą (wnioskuję to po powyższych komentarzach) :)

    pozdrawiam!

    Ja niestety nie mam tyle odwagi, żeby rzucić moje studia i studiować projektowanie mody, choć jest to moje wielkie wielkie marzenie. To byłby w moim życiu totalny zwrot o 180 stopni, bo ja zawsze byłam „ścisłowcem” a tu nagle moda… jestem tchórzem! Dlatego tym bardziej cię podziwiam;)

  13. Przecież ona jest na 3 roku, to juz chyba dokonczy licencjat, raczej nie rzuci socjologii. Matko jakie wasze pytania są czasami idiotyczne.

  14. A niby dlaczego osoby z tej szkoły miałyby się czuć lepsze od innych? Studiowanie mody z tego co wiem nie wymaga chyba jakiegoś szczególnie wysokiego ilorazu inteligencji a jedynie kreatywności. Jak dla mnie lepsze powody mają do tego studenci np. medycyny czy automatyki (oraz oczywiście jeszcze wiele innych specjalizacji) które naprawdę są kierunkami elitarnymi. P.S. Nie studiuję ani medycyny ani automatyki ;) Adrianna

  15. Fashion Media Production na London College of Fashion to program roczny Magisterski. Kosztuje jedyne 6 tys funtow plus oczywiscie koszty mieszkania i zycia w Londynie. Zeby sie na niego dostac musisz wyslac applikacje bezposrednio do nich albo aplikowac przez UCAS. Jesli chodzi o wymogi to musisz posiadac licencjat z kierunku zwiazanego z moda ze srednia minimalna 2.1 czyli w polsce by to wychodzilo jakos srednia 4,5 albo 5. Liczy sie tez jeszcze doswiadczenie w branzy. Oczywiscie jesli angielski nie jest twoim pierwszym jezykiem moga wymagac testow jezykowych typu TOEFL lub IELTS i oczywiscie oni tam sami okreslaja jakas tam minimalna liczbe punktow ktore musisz uzyskac. Po za aplikacja standarodwo przeprowadza sie tez rozmowe kwalifikacyjna z kandydatami, czasami jakies egzaminy wstepne. No i niektore kierunki wymagaja przedstawienia swojego portfoli wtrakcie tej rozmowy kwalifikacyjnej.
    Studia w UK to nie studia w Polsce, wiec tam od ciebie wymajaga wiecej pracy wlasnej niz siedzenia na nudnych wykladach. To tyle, odpowiadajac na pytania tych zainteresowanych.
    Pozdrawiam, absolwentka z UK

  16. Rozumiem że „jedyne” 6 tys funtów, to ironia?

    Kogo z Polski stać na takie studia i życie w Londynie?
    :/

  17. No cóż, chyba najlepiej z dostępnych lokalnych opcji, prawda? Nie przypominam sobie bowiem, by oprócz jakiś kosmetologii na szkołach typu 'kup-sobie-wykształcenie’ były w Polsce jakieś kierunki związane z modą.

    Ponadto, studia magisterskie w Anglii nie koniecznie muszą być kontynuacją kierunku studiowanego podczas licencjatu. I zazwyczaj nie są.

  18. nie tylko w Anglii studia na poziomie magisterskim NIE MUSZA byc koniecznie zwiazane z kierunkiem z licencjatu.

    anonimowym hejterom bez wyobrazi( co ma socjologia do mody?- a wyobraz sobie ze moze miec bardzo duzo)
    mowie ROTFL.
    Pozdrawiam cie Joasiu i zycze powodzenia^^

  19. No jak dla mnie socjologia oprócz jakiejś historii sztuki czy plastyki jest jednym z najbardziej powiązanych kierunków z modą :)
    Życzę powodzenia w spełnianiu swoich marzeń! I nie mogę się doczekać nowego postu. Pozdrawiam

  20. Właśnie przeglądałam bloga Shini i patrzę na jedno zdjęcie, na którym widzę profil dziewczyny w krótkich i wyprostowanych blond włosach i jakoś mi się skojarzyło z Tobą, tzn. stwierdziłam, że świetnie byś wyglądała w takiej fryzurze, przewijam dalej, patrzę – a to Ty! Wow, wyglądasz cudownie w nowych włosach i nie wiem czy to tylko takie światło czy faktycznie rozjaśniłaś włosy na blond :) Jeśli tak – wyglądają super.

  21. hi love, sorry its been a while, briliant shots, if those are your fingers I LOVE YOUR BRIGHT NAIL POLISH! anyway, london is a great fashionable city, thou i go there too much haha. was there in december, jan, going in april then again in june and july! i hope you get your wish to study there…

    andrea
    Life In Technicolor.

  22. życze powodzenia :) sama chciałam iśc na fotografie albo desing na edinburgh college of art, ale 2 rozszerzenia na maturze i teczka okazało się za dużo jak na kilka miesiecy :) szkoda, bo zakochałam sie w tym mieśce. londyn i LCoF to było marzenie ale finanse przesądziły sprawe :( dlatego teraz stawiam na warszawe. cudo jest w wielkiej brytanii, zawsze uważałam że to dobre miejsce na rozwój w tych kierunkach.

  23. uwielbiam Twojego bloga! nie wiem jak to robisz, że jest tak piękny i przejrzysty! ;)
    Wkleiłam go do swoich ulubionych blogów u siebie :) Pozdrawiam!

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.