Joanna Glogaza

strona główna > artykuły

Goodbye, Ruby Tuesday

Dzięki za lekturę!

Jeśli nie chcesz przegapić moich nowych artykułów, odcinków podcastu czy książek, zostaw swój adres e-mail:

74 thoughts on “Goodbye, Ruby Tuesday”

  1. Ostatni „model” wystylizowany na włóczykija rozłożył mnie na łopatki :) A propos włóczykija, pozwoliłam sobie zaczerpnąć inspiracji od Ciebie pisząc wczoraj o trendach na jesień.

    Cieszę się zawsze, gdy mogę znaleźć w sklepach coś, co odrobinę czerpie z projektów znanych projektantów, ale dosłowności nie lubię i nawet nie specjalnie jej poszukuję.

  2. Brawo Asiu, że poruszyłaś ten temat. Nie rozumiem jak można cokolwiek kupować w reserved- przecież ta marka kopiuje WSZYSTKO!!!! No o kwestia sklepu e-torebka- wolałabym nosić przez cały rok siatkę jednorazówkę niż kupić tam torebkę, w firmie , która zbija kokosy na podróbkach. I te nazwy -flavia, ana czy jakoś tam MASAKRA
    Pozdrawiam Piękna

  3. Muszę przyznać, że nie zgadzam się z tym komentarzem.. ’. Nie rozumiem jak można cokolwiek kupować w reserved- przecież ta marka kopiuje WSZYSTKO!!!! No o kwestia sklepu e-torebka- wolałabym nosić przez cały rok siatkę jednorazówkę niż kupić tam torebkę, w firmie , która zbija kokosy na podróbkach. I te nazwy -flavia, ana czy jakoś tam MASAKRA’

    Reserved może nie jest moim ulubionym sklepem, ale myślę, że swoim kopiowaniem jest porównywalny do h&m albo zary, którą wszyscy uwielbiają (i te ceny z kosmosu!). Poza tym sama Asia jest przykładem, że można kupić tam fajne rzeczy..
    Co do torebek.. mam trzy z etorebki i bardzo sobie chwalę. Świetna jakość i wykonanie.. a ceny wcale nie są wysokie.

  4. do Ann.
    Wiesz jak wygląda proces projektowania w LPP (house, cropp, reserved) ? Nie to Wam powiem. Opiera się na wyjazdach za granicę (głównie Londyn) i robienie zdjęć w sklepach, a później projekty jadą do China i jazda ze wspaniałymi kolekcjami. Mam nadzieję, że walka z kopiami pójdzie na całego i sieciówki począwszy od zary a skończywszy na cropp SŁONO za to zapłacą

  5. I jeszcze jedno, żeby było jasne. Nie trawię wysławianej w niebogłosy ZARY i jej córeczek typu bershka!!! Totalne szmaty, tragicznej jakości, ale cóż dla niektórych jak któraś ma marynarkę to zaraz 100 innych laseczek się napala.

  6. Ekstra, jak zawsze :).
    A możesz napisać, jakie buty masz na podcaście?
    Bo nie jestem pewna czy je już widziałam, a z daleka ciężko oceniać :D.
    Q.

  7. w nadchodzącym sezonie jesień/zima mają być modne kożuchy lub kurtki od spodu z kożuszkiem, tak??
    myślisz, że kurtka dżinsowa własnie z takim kożuchem od spodu będzie ok???? wiesz na pewno o jaki mi chodzi ;)
    to co???

  8. hym co do kopiowania ciuszkow przez sieciówki to faktycznie isę to zdarza, ale bywa, ze nawet najwieksi projektaci zamawiają w chinach półprodukty swoich kolekcji lub sa one tam tworzone.

    co do kopiowania na pewno razi torebka chanel/prady z ordynarnym logiem marki, a bedaca tylko jej tanią podrobką. Nie wiem czy wiecie ale np. Coco Chanel mawiała, ze dobrze, ze ją kopiują, podrabiają jej pomysły, a ludzie to kupują bo to oznacza, ze ludzie chca nosic chanel, a to oznacza siłe tej marki.

  9. Styledigger-jestes niezwykle czarujaca, a wszystko co wokoł siebie robisz jest niesamowite:) ogromnie wyrozniasz sie na tle innych polskich blogerek modowych ;)a Twoja kreatywnosc jest niezwykle inspurjaca!
    trzymaj tak dalej, pozdrawiam

  10. widać, że starasz się pracować nad wymową, co bardzo mnie cieszy, bo przy poprzednich podcastach byłam zdecydowanie w opozycji. twój dzisiejszy strój w filmiku jest idealny, ciemna marynarka pasuje do twojej buzi bardziej niż pudrowe róże i inne zdechlaki, poza tym podkreśliłaś sylwetkę, czego często brakuje mi, kiedy widzę cię w bezkształtnych spódniczkach czy koszulach. tak trzymaj! siplicity is the key ;p

  11. Bardzo dobrze, że sieciówki szukają inspiracji u projektantów – dzięki temu można kupić modne ubrania, nie płacąc tysięcy złotych za durną metkę. Nie każdego stać na to, żeby co sezon kupować modne ubrania w ekskluzywnych butikach.
    Zgadzam się w tej kwestii z Asią:) Bardzo przyjemny podcast btw.

  12. Oczywiscie kopia w 100 % jest okropna, a do tego tanie wykonanie odrzuca na pewno, ale jesli sieciowki inspiruja sie krojem, fasonem czy printami to jest to calkiem dobrze dla przecietnych osob, robiacych zakupy w zarze, H&M czy innej sieciowce. Mozna sie tanio, ale dobrze ubrac. A zreszta przeciez to oczywiste, ze jesli cos stanie sie hitem, ktory wyszedl spod reki projektantow Miu Miu, Givenchy czy tam Balenciagi to ludzie o sreniej zawartosci portfela tez beda chcieli miec cos takiego. W ostatnich miesiacach furore robi print w jaskolki i chociazby torby inspirowane Wangiem.

    O.

  13. Świetnie się obserwuje jak się rozkręcasz! Oby tak dalej! :)
    Dzisiaj przyszla mi do głowy taka myśl: czy mogłabyś wklejać linki stron, o których mówisz pod filmem? Myślę, że byłoby to pomocne w docieraniu do nich, zamiast pauzowania i przewijania… – to tylko luźna sugestia chyba bardziej wynikająca z mojego interneto-lenistwa ;)
    Pozdrawiam serdecznie!

  14. A w mordkę, a jak mam ta torebkę a’la miu miu i nie widziałam, że to podróba, podłamałam się, teraz trochę wstyd mi ja będzie nosić ;/.


  15. Anonimowy-> nie ma notki, dziś tylko video

    Piękna-> nie byłabym tak radykalna, w Reserved bywają fajne, oryginale rzeczy, chociażby ich słynna bluza

    Anonimowy vel zoe_ola-> trochę cierpliwości

    Oliwka-> cieszę się że przynajmniej Ty doceniłaś naszą małą wariację na temat Majki:)

    Anonimowy-> myślę że proces produkcyjny wygląda podobnie we wszystkich sieciówkach, tylko jednym wychodzi lepiej, a innym gorzej

    Anonimowy-> żeby dostać się na Fashion Week trzeba zarejestrować się na ich stronie (rejestracja jeszcze nie ruszyła), jest też konkurs Elle o którym mówiłam w odcinku

    Anonimowy-> dziękuję bardzo!

    Anonimowy-> chyba nie słyszałeś nigdy śląskiego akcentu

    O.-> otóż to!!!

    Anonimowy-> przecież to tylko moja opinia co do tej torebki. Podróbą bym jej nie nazwała- nie ma napisu Miu Miu, raczej kopią

    Anonimowy-> zweryfikuję jak zacznę oglądać Skinsów- na razie jestem w połowie Przystanku Alaska, a że idę alfabetycznie, to Skins jeszcze przede mną:)

    Karolina-> dostałam go w prezencie od nieistniejącego już sklepu internetowego

  16. Prawda jest taka, że można się zżymać na kopiowanie, kłócić się gdzie kończy się granica inspiracji, a zaczyna podróbka… Ale czy nie na tym właśnie polega moda? Kiedyś kobiety chcąc być modnymi przeglądały gazety i szyły ubrania podobne do tych, które oglądały na zdjęciach czy nawet ilustracjach. Teraz po prostu ktoś to robi za nie i sprzedaje te ubrania w Zarze czy H&M.


  17. Anonimowy-> można na to tak patrzeć, ale trzeba pamiętać o kwestiach prawnych- o ile szycie „inspirowanych” ubrań dla siebie, w domu, nikogo nie oburzy, to robienie tego samego na skalę masową grozi procesem sądowym

  18. Cześc Asia!!! Ty wiesz jaki potęp widac w Twoich podcastach! Jak będziesz jeszcze szerze otwierac buzię i pracowac aby mówic jeszcze wyraźniej to będzie już cud miód malina!
    A podcast bardzo ciekawy:) nie to co ten kiedyś jak przygotowac się na wyprzedarze, albo coś tam o porządkach w szafie:)

  19. BŁAGAM!! MÓW WYRAŹNIEJ! wiele fragmentów musiałam odtwarzać jeszcze raz (i nie jest to pierwszy podcast na ktorym musiałam to robić) żeby cokolwiek zrozumieć. ranisz moje uszy. a przecież podcast całkiem fajny. tylko ta wymowa… :/

  20. Nie rozumiem o co chodzi z twoją rzekomą wadą wymowy… Moim zdaniem mówisz wyraźnie, przez 14 podcastów nie było ani jednego słowa, którego nie zrozumiałam, hm. Twój głos jest sympatyczny, miło się ciebie słucha.

    Koniec genialny, majkowy początek też niezły ;)

    Martyna

  21. Świetny podcast! Świetna stylizacja! Uwielbiam Twojego bloga!:DD i jeszcze takie pytanie: jakie gazety zwiazane z moda czytasz? i co robisz ze masz taka cudowna sylwetke? nie jestes wychudzona a wygladasz bardzo zgrabnie;] zazdroszcze;)

  22. :D gołąb włóczykij zabija:)

    co do podróbek zgadzam się, co innego jest inspiracja- na tym polega szerzenie mody na skalę..”ogólnodostepną” przykre, ale prawdziwe, ten kto nie godzi się na coś takiego albo chodzi codziennie w dzinsach i t-shircie, albo kupuje prosto od projektantów.

    z góry przyznaję ze skusiłam się kupic jedną taką rzecz- i jest to własnie torebka mizensy
    -ubolewam, ale nie mogłam się powstrzymac.;]

    http://bambiandthepony.blogspot.com/

  23. od jakiegoś czasu obserwuję Twojego bloga, masz świetne poczucie stylu, i dzięki temu jesteś niepowtarzalna.
    Jednak zdecydowałam się na napisanie komentarzu, poniewać rozśmieszył mnie ten gołąb, który jest stylizowany na włóczykija z nutką nonszalancji
    ;-D NO ŚWIETNIE ;-)))))

  24. @Styledigger: dziewczyno daj sobie spokój z anonimami byli, są i będą chamami ukrytymi za swoimi monitorami, nic nie poradzisz, więc po co dyskutować z nimi. :)

  25. podcast o podróbkach zaraz po tym jak Charlize Mystery wrzuciła na bloga stylizowaną przez siebie sesję z „inspirowanymi” torebkami z e-torebki :P zapewne niezamierzone, ale ciekawie wyszło…

  26. wejściówka i trend na włóczykija najlepsze;D świetny set. ja również nie wiem o co chodzi z tą wadą wymowy… przez te wszystkie odcinki zrozumiałam każde słowo, a odtwarzałam kilka razy bo lubię je oglądać i z nie cierpliwością czekam na następne;D
    teraz mam takie pytanie w 2 odcinku [spódnica z piżamy] miałaś na sobie takie „poncho” również takie mam i nie wiem do czego je nosić mogła byś mi coś podpowiedzieć?

    pozdrawiam Sylwia;*

  27. a ja uważam ,że ta lekka wada wymowy dodaje ci uroku i wyróżnia.
    sam filmik bardzo miło się ogląda.pozdrawiam Ewelina

  28. Nie znam się na modzie na tyle, żeby w ogóle się orientować, co jest kopią, a co nie. Dla mnie większość rzeczy dostępnych w sieciówkach wygląda niemal tak samo, różnica jest tylko w cenie, a w sh jest podobnie- z tym, że ciuchy tańsze i używane.
    Może jeśli kogoś stać na szycie u krawca (chociaż skądś te wzory też trzeba wziąć…), to i ubiera się oryginalnie. Większość jest jednak skazana na sieciówki.
    Mnie na przykład do szału doprowadza traktowanie przez sklepy klientów jak potencjalnych złodziei (przykładanie torby do czytników przy przymierzalniach w zarze&spółce), ale ile bym się na to nie piekliła, tak naprawdę nie ma alternatywy.
    Tak samo jak przed kopiami.

  29. uwielbiam torbę o której mówisz Miu Miu, a reprodukcję wzoru widziałam ostatnio u jednej bloggerki, ale to stanowczo nie to samo i też bym się na nią nie skusiła!

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *