Joanna Glogaza

strona główna > artykuły

New haircut.

Panie i panowie, zmieniłam fryzurę- mam krótkie włosy (z tyłu mają może z 3 cm), do tego jestem bardziej ruda niż mój kot. Biorąc pod uwagę fakt, że przez całe życie miałam prawie takie same włosy, jest to prawdziwa rewolucja. Takie zmiany są mocno uzależniające- już marzy mi się nowa fryzura w stylu Karli.

photos by Mum

Dzięki za lekturę!

Jeśli nie chcesz przegapić moich nowych artykułów, odcinków podcastu czy książek, zostaw swój adres e-mail:

84 thoughts on “New haircut.”

  1. Wow, pięknie! Po Twoim blipie i podglądniętym blipowaniu z Ryfką odświeżałam bloga co 5 minut ;) Wyglądasz naprawdę świetnie i chyba jesteś jedną z niewielu osób, którym jest równie dobrze (a może nawet lepiej) w naturalnym kolorze jak i tym farbowanym.

  2. Wow, Ty masz zielne oczy! Podziwiam za odwagę, ja się chyba nigdy nie farbnę – nie mam jaj :) I cięcie, i kolor – rewelacja. Tylko do tej pięknej rudości pasowałby mi chyba delikatniejszy makijaż, bo takie włosy to już ozdoba sama w sobie :)

  3. Tak, tak – zmiany są super! Wczoraj również chwaliłam się na blogu nową fryzurą, więc podzielam Twój entuzjazm. :) A nowy kolor Twoich włosów, idealnie komponuje się z kolorem oczu.

  4. tak! bardzo ładnie Ci i w tym kolorze i w cięciu, no i na pewno z krótszymi włosami będzie Ci wygodniej ;) ale muszę zgodzić się z Ryfką, trochę zbyt mocny makijaż oczu. a co do 'karlowej’ fryzury, jeśli naprawdę chcesz taką mieć to nie zastanawiaj się ani chwili, ja wahałam się przynajmniej pół roku i teraz żałuję, że nie obcięłam się od razu ;)

  5. Zielonooka, tak jak ja :) Ja chyba jednak trochę mniej zielonooka… Piękny, rudy kolor, też bym taki chciała :) Chyba pora coś zmienić na głowie.

  6. Świetne włosy! Ślicznie Ci w nich. Piękny kolor ^^. <3

    Sama miałam identyczne włosy jak byłam mała, takie rude i kręcone. Teraz mam blond, a nigdy nie farbowałam. I też ostatnio byłam u fryzjera. Zawsze miałam długie włosy, a teraz krótki bob z grzywką :D.

  7. Jak to się mówi – ładnemu we wszystkim ładnie. Dla mnie możesz się przefarbować nawet na fioletowo i i tak będziesz wyglądała rewelacyjnie! Podziwiam za odwagę w cięciu, bo ja to taka jak Ty jestem ;) Zawsze ta sama fryzura. Ale ja nie lubię zmian i mi nigdy nie wychodzą na dobre, a Tobie to się świetnie udało ;)

  8. Fryzura „na Karlę” jest najwygodniejszą i najładniejszą fryzurą świata, ale wymaga częstych wizyt u fryzjera, zeby trzymała fason.
    Tylko dotąd uważałam, ze z moim blondem wygląda najlepiej ;)
    Ale jak patrzę na tą cudną rudość… nei wiem, czy nie zmienię zdania.

  9. Słodzą tu strasznie, ale naprawdę Twoje loki są zachwycające. Ja zawsze mam stracha przed fryzjerem, chyba że chodzi o zwykłe podcięcie końcówek ; ) W końcu nie wiadomo, czy fryzura albo kolor wyjdzie taki jak chcemy, a włosy tak szybko nie odrosną ;)
    zapraszam do mnie : ))

  10. Umarłam! Cóż za zmiana. :) Potrzebuję czasu, ale zapewniam Cie że jeszcze będę wychwalała pod niebisa Twoja włosy. ;)

    Ahoj!

  11. 100 pkt za odwagę ;-)))) kolor ostry i w sumie podkreśla Twoje piękne oczy ;-) jednak ja bym poszła w odcienie blondu ;-) żeby było bardziej naturalnie ;-) ale młodość swoje prawa i jaja ma zatem szalejmy ;-)

  12. Gdybym wiedziala, ze we fryzurze jak ma karla bede dobrze wygladac to juz dawno obcielabym wlosy bez wahania…niestety mialam juz krotkie wlosy i wygladalam okropnie:/

  13. Wyglądasz w tej fryzurce jak Meg Rayan :D Rudy widzę teraz modny :) A ja wolałam Cię w poprzednim kolorku, choć ten faktycznie bardzo podkreśla kolor Twoich oczu :D

  14. super, kto raz zasamakuje w scinaniu, temu pozniej ciezko oprzec sie przed kolejna zmiana fryzury. :) swietnie. :) zmiany fryzurowe zawsze dodaja swiezosci i swojego rodzaju energii, mam nadzieje, ze Twoja przelzy sie na niepowtarzalne stylizacje. :) to jak? kiedy decydujesz sie na sciecie a’la Karla?;) mysle, ze wygladalabys dobrze. :) pozdrawiam.

  15. mnie niestety się nie podoba :(.
    tzn. cięcie spoko, ale kolor zdecydowanie mi do ciebie nie pasuje, moim zdaniem Cię postarza.
    ale jeśli dobrze się w nim czujesz to czemu nie :)
    może kolejna twoja odsłona bardziej przypadnie mi do gustu :)
    Lo.

  16. przyznam się szczerze, że bardziej podobałaś mi się w blondzie i tamtych włosach. ale zmiany są potrzebne. i mimo tego, że wtedy bardziej mi sie podobało – metamorfoza na TAK!

  17. o kurcze a mnie się nie podoba:( wydaje mi się, że teraz Twoja śliczna buzia jest zbyt mocno zasłonięta, ja bym ją eksponowała. Kolor sam w sobie ładny, i do oczu pasuje- ale do cery już mniej, trcohę tłumi Twój delikatny urok. No ale większości się podoba, więc może jestem jakaś dziwna:)

    też mi się marzy porządne cięcie, jakiś hard core na lato- ale mój fryzjer zniknął :/


  18. Ryfka-> oczy mam pomalowane dokładnie tak samo jak zwykle, to pewnie kwestia tej rudości, muszę obmysleć jakiś nowy delikatnijeszy make up. A oczy mam zielone naturalnie, ale tu dodatkowo pozielenione soczewkami:)

    Kotowa-> chyba właśnie tak zrobię, poczekam tylko aż odzyskam swój blond z powrotem:)

    Co do koloru, to mnie też nie zachwyca, jest trochę za ciemny- chciałam taki delikatny rudy blond. Mimo tego stwierdzam że fajna taka zmiana raz na jakiś czas, no i odkryłam w mojej marchewie potencjał- fajnie wygląda jak włosy są spięte na jeden bok, taka asymetria, razem z kolorem tworzy zupełny odjzad:)Tęsknię za blondem, więc mam nadzieję że rudy szybko się „spierze” (to szampon koloryzujący nakładany u fryzjera, nie farba), więc go traktuję szamponem przeciwłupiezowym, który ponoć działa silniej niż normalny, płukankami z octu itp:)

  19. Fryzura wygląda zabójczo! Na który salon w końcu się zdecydowałaś?

    Ta rudość bardzo Ci pasuje. Nie mam też nic przeciwko makijażowi – czerwone usta i rude włosy to będzie wielki hicor nadchodzącej jesieni.

  20. Myślę, że dobrze zrobiłaś, trzeba od czasu do czasu jakiejś zmiany, niemniej uważam, że znacznie ładniej wyglądałaś w poprzedniej wersji. Już nawet nie chodzi o kolor, który jest odrobinę, hm… prowokacyjny. Krótkie włosy średnio mi do Ciebie pasują, choc to chyba akurat kwestia przyzwyczajenia.
    Podsumowując, miałaś na tyle piękne włosy (sama jestem właścicielką ładnych, ale prostych, i zazdroszczę Ci loków straszliwie), że nie potrzebowały one dodatkowych urozmaiceń.

    Aha, z soczewkami czy bez, piękne oczy masz ;)
    Tuśka.

  21. To szampon aż tak mocno łapie? Zawsze mi się wydawało, że z szamponem nie daje rady, a tu proszę :)
    Osobiście popieram farbowanie, a przynajmniej nie jestem przeciw, ale obecnie mam fazę na dłuuugie włosy i wszystkim wokół to sugeruję :P

  22. No i mnie zaskoczyłaś. Rudość wydobywa kolor Twoich oczu. Kolor trochę za ostry jak dla Twojej urody. Myślę, że lepiej jakby był bardziej przygaszony.
    Ciekawa jestem kolejnej metamorfozy a’la Karla :)

  23. Jest baaardzo charakternie :) ale też niestety starzej. Beżowe, opalizujące blondy dla Ciebie – to jest to. Ale kształt fryzury bardzo fajny, bo odkrywa linię karku.

  24. Jesteś piękna, więc Ci mocno ta fryzura nie zaszkodziła ;-), ale faktycznie zdecydowanie lepiej wyglądałaś w swoim naturalnym odcieniu. Ta rudość „podbija” zaczerwienienia na twarzy (czego wcześniej nie było widać), a makijaż stał się zbyt wyrazisty. Żeby nie było, że tylko krytykuję ;-)powiem Ci, że nowe obcięcie pasuje do Ciebie idealnie.

  25. Uwazam, że zmiany fryzur sa potrzebne, wręcz konieczne! Ja nigdy nie miałam jednej dłużej niż kilka miesięcy, a najbardziej cenie zmiany radykalne. Tylko odwaga nas uratuje;)

  26. Zmiana korzystna :) Ale faktycznie można pomysleć o jakimś delikatniejszym makijażu.Poza tym piękny kolor oczu,ale tak mi się wydawało,że soczewki udział mały tu mają :D Witam w klubie soczewkowym :D

  27. Jakiś kolor pośredni pomiędzy rudym a blondem też mi się marzy… Nawet znalazłam farbę w odpowiednim kolorze, ale jeśli chodzi o włosy to ja strachliwa jestem. A dźwięk ścinanych włosów jest dla mnie gorszy niż drapanie paznokciami o tablicę.
    Mam takie wrażenie jak większość- za mocny kolor, ale cięcie… Wow!

  28. Szczerze mówiąc nie liczyłabym na to, że rudy się szybko „spierze”… Sama swoje włosy potraktowałam szamponem „orzech laskowy” w tamtegoroczne wakacje i rudy odcień dalej mam-w tym momencie na połowie włosów;). Czekam grzecznie aż wreszcie odrosną na tyle, żeby same wróciły do naturalnego. Co ciekawe, tylko te na wierzchu jeszcze się rudo błyszczą, nie wiem, może jakaś reakcja ze słońcem zachodzi czy co?
    Płukanki z octu? Jak to działa?;)

    pozdrawiam,
    J.

  29. ale ta fryzurka, która Ci się marzy raczej nie wyjdzie u osoby, która ma naturalne loki. jeśli Twoje zachowują się jak moje, będziesz musiała używać prostownicy i ton pianki, żeby zmusić je do posłuszeństwa, no i deszcz, basen, morze będą Twoimi największymi wrogami

  30. hey, i have to say that your blog is really good! your pictures always look like those from famous fashion magazines! keep on writing! and kind regards from germany..<33

  31. Super, rude włosy świetnie podkreślają kolor oczu i kolorową osobowość ;) Ja też całe życie męczyłam się z taką samą fryzurą aż odkryłąm wspaniałe urządzenie jakim jest prostownica ;) a ostatnio, po latach marzeń, zdecydowałam się na grzywkę…i wiem o czym mówisz! juź chcę czegoś nowego :) jak dla mnie zmiana na plus, chociaż wersja z prostą grzywką nie do przyjęcia (dla mnie).

  32. Cięcie świetne, ale zdecydowanie wolę cię w poprzednim kolorze. Dodaje ci lat. Jesteś bardzo młooda i smiało sobie możesz pozwolić na eksperymenty. Jednak ja twierdze, że wolę cię jako blondynkę. Zgadzam się z Ryfką co do makijażu.
    A co do Karli i jej fryzury – jestem sceptycznie nastawiona przecież ty masz delikatna słowiańską urodę no ale może sie mylę. Pozdrawiam i przyjemnch wakacji.

  33. RED HAIR <3 I absolutely love your new hair colour, of course hehe. And THANK YOU SO MUCH. I love your blog and your pictures so, it's so...COOL. Yeah.

    MERCI ! :D

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.