Tym razem w roli głównej mała czarna- spopularyzowana przez Coco Chanel, mnie jednak kojarzy się głównie z Audrey Hepburn w „Śniadaniu u Tiffany’ego„. Mimo tego, że nie lubię stwierdzeń w rodzaju „musisz to mieć”, „obowiązkowy element w szafie kazdej kobiety” itp., muszę przyznać, że prosta czarna sukienka naprawdę się przydaje- nie raz ratowała mnie z opresji pt. „nie mam w czym iść”. Podobno w klasyczne ubrania powinno się inwestować- moja sukienka pochodzi z H&M, ale sprawdza się znakomicie- nie mam do jej jakości żadnych zastrzeżeń. Jest uniwersalna, noszę ją praktycznie wszędzie- od wypraw na zakupy, przez spotkania ze znajomymi, po rodzinne imprezy. Pisałam w niej maturę z wosu- czy przyniosła mi szczęście dowiem się już za tydzień:)
1
dress- H&M
blouse- Echo, gift from my brother
shoes– Ideal
bag– vintage, from my Grandma
2
dress-H&M
scarf- H&m
bag– Damex
shoes– Venezia
3
dress- H&M
cardigan- Promod
shoes– Graceland
bag- little local shop
4
dress- H&M
blouse- Ninelives
bag– H&M, gift from my boyfriend
shoes- Florence&Fred
Buziak dla Guźca za zdjęcia i torbę :*
61 thoughts on “Little black dress”
O, to Ty tylko o rok starsza ode mnie jesteś :) eee,to już nie muszę być taka grzeczna w komentarzach ;P
mój faworyt to zestaw nr 2, ta chusta jest tak piękna że 'robi’ każdy strój :) Najmniej mi podszedł ostatni, bo nie przepadam za mieszaniem takich skrajnych stylów.
sukienka jest genialna, dawno ja kupilas i za ile? jest to chyba najbardziej uniwersalna rzecz w szafie.
Najbardziej podoba mi sie zestaw drugi i trzeci,chusta i sweterek swietnie ozywiaja stroj.
Najmniej jednak ostatni, jakos nie pasuje do Ciebie taki sportowy styl
Pozdrawiam:)
These are stunning outfits-I particularly like the 1st one!!
Pierwszy zestaw to mój absolutny faworyt. Wyglądasz prześlicznie. Bluzka jest boska (muszę się wybrać do tego Echo), a za torebkę dałabym się pokroić.
Pierwszy i drugi zestaw – cudowne. Natomiast w ostatnim nie przemawia do mnie połączenie sportowej bluzy z elegancką sukienką.
Jakkolwiek banalnie by to nie brzmialo, szafa bez malej czarnej faktycznie jest jakby troche ubozsza. Sama widzisz – zlozylas cztery zestawy na potrzeby bloga, zlozylabys pewnie bez trudu kolejne dwadziescia. Niewyczerpane mozliwosco, ot co.
Pierwszy zestaw uroczy, bardzo ładna bluzka.
Pierwszy i trzeci zestaw – najfajniejsze. Zwłaszcza w pierwszym to połączenie sukienki z kokardową koszulą – śliczne:)
podoba mi się sukienka oraz to, co z nią robisz – zmienia swoje oblicze na kolejnych zdjęciach.
drugi zestaw jest według mnie najlepszy, świetnie się w nim prezentujesz, chusta boska;)
Muszę sie przyznać, że nie posiadam małej czarnej. I wiele razy odczułam jej brak, ale po prostu nie znalazłam jeszcze takiej zwykłej prostej kiecki bez udziwnień. Twoja jest świetna, muszę pobuszować po sieciówkach.
Podoba mi się – różne oblicza tej samej sukienki hihi. Propozycja z bluzą bardzo ciekawa, ale moim zdaniem powinnaś dodać jeszcze jeden sportowy element np. buty, mimo tego sam pomysł super – kręcą mnie takie połączenia „od czapy”;)
Maturzytstka????Na ok.28 lat wyglądasz…A zestawy bardzo ładne:)
rewelacja!
ja jestem wielką fanką pierwszego zestawu, uwielbiam taką formę elegancji.
i te butki, mmmm.
:)
the dress is cute- and im so in love with the nr2pic shawl. its from h&m right? envy!:)
W 1. podoba mi się żółta bluzka.
W 2. torebka i chusta.
W 3. perły + sweterek (a pies też może być ;))
W 4. i tu stawiam znak zapytania – ten róż w połączeniu ze sportową zielenią nie bardzo mi się widzi.
mała czarna to podstawa każdej szafy. Chodź na wesele bym nie założyła (chociaż jeśli się nie ma czasu na nic innego też ujdzie z odpowiednimi dodatkami). Mój faworyt to 1 i 3.
wow what a great dress,so versitilexx
mała czarna, jak małą czarna
funkcjonalna i jest źródłem do wielu ciekawych stylizacji
przy okazji się zareklamuje i zapraszam na bojego bloga http://fashion-voyage.blogspot.com/
licze na odzwiedziny
pozdrawiam,
Wenden
dużo słów mi się ciśnie do głowy, aż tak mi się podoba.
uwielbiam Twój styl. jesteś naprawdę fenomenalna! ahh. najbardziej urzekły mnie zestawy numer 1 i 2. no a sama chcę zdawać maturę z WOSu i waham się i waham..
PS. zapytaj Guźca, czy nie chciałby kupić torby mnie. ;D
wszystkie zestawy są niesamowite.
Masz wspaniałe ciuchy i ciekawe pomysły na połączenie ich:)
przepiekna jest ta zółta bluzka – kolor, materiał i to wiązanie pod szyją
Nie ma to jak klasyka. Prosta, daje pole do popisu. Zestaw z bluzką z echo jest piękny!
Jednak najbardziej podoba mi się drugi. Taki miejski i na codzień.
P.S. Co do sukienki to aukcja kończy się za kilka dni. Mam nadzieje, że ją wygram bo wczoraj widziałam tą sukienkę na żywo.. :)
Dziękuję Ci za komentarz :). Myślałam, że jesteś starsza ! ;) Wszystkie stylizacje podobają mi się za względu na oryginalność. Najbardziej przypadła mi do gustu ta najprostsza, czyli druga, z piękną chustą, na którą się nie załapałam. Czwarta opcja jest również ciekawa; z pewnością wymagała pewnej odwagi :). Po przejrzeniu Twojego bloga zlinkowałam go u siebie. Pozdrawiam :)
Nie wiem co te dziewczyny wzięło i dodają Ci lat :) Wyglądasz na tegoroczną maturzystkę jak nic :) Jak już pisałam w mailu uwielbiam Twój gust i styl w jaki dobierasz dodatki:) Dlatego też nowe zdjęcia absolutnie mnie nie zawiodły:) Osobiście urzekła mnie stylizacja z trzeciej fotografii :) Pozdrawiam, zielona-kredka.
torebka w zestawie numer 1 rządzi! co blog, to torba bardziej och i ach;) sukienka świetna, rzeczywiście bardzo uniwersalna a żółta bluzka rewelacyjna!
podziwiam za różnorodność stylizacji:D
Very versatile indeed. Plus I like how you paired the LBD with different colored tights each time.
jedna sukienka i tyle możliwości:D
Mi najbardziej przypadł do gustu ten pierwszy zestaw :D Pewnie ze względu na jego wyrazistość i kolor:)
Kokarda dodaje zestawowi uroku a brązowa torebka do wszystkiego pasuje:)
Bardzo ładna sukienka.Jak zwykle wyglądasz świetnie.Najbardziej podoba mi się zestaw 4.Bardzo odważnie i ciekawie.
A mi się najbardziej podoba pierwszy, może dlatego że lubię białe rajstopy :)
Ja bym chociaż z korali zrezygnowała w ostatnim zestawie.
3 zestaw cudo!
nie mogłam się za bardzo skupić na oglądaniu, tyle tu tego, ale nr 3-piękny kolor rajstop i ten szary sweterek biją wszystko jak dla mnie.
pozdrawiam
great! this could be in a magazine!
Pierwszy i drugi zestaw podobają mi się najbardziej. Super :)
Pozdrawiam ;*
I looove the first look with the yellow blouse.
great post 4 amazing ways to rock a lbd haute
Moja lubiona szafiarka! Też kupiłam niedawno małą czarną w h&m, podobną, ale chyba troszkę inna, muszę przyznać, że żadko ją noszę, ale zainspirowałaś mnie kobieto! czas ją wyjąć z szafy :) Tylko moja chyba troszkę krótsza jest.. Swietnie wyglądasz, pozdrawiam :)
PS. dziekuje za dodanie mnie do linkow :)
Powiedź mi… ile masz wzrostu? podziwiam zawsze te obcasy :)))
ilike the yellow number :)
Od dłuzszego czasu śledzę ten blog, ale do tej pory ograniczałam sie do milczących zachwytów.Jednak pomysł na pokazanie tej samej sukienki w różnych odsłonach i to tak odmiennych wart jest skomentowania.Jesteś rewelacyjna.
Totally neat! I like them all.
I do a similar thing on my blog, taking one item and making four different outfits :)
zestaw 1 – rewelacja. szczegolnie ta torebka!!!
i love seeing different interpretations of the same dress. well done. :]
care to trade links darling?
This was so helpful! I love seeing the different styles you can make of something so simple. You never cease to impress me!
3 i 4 stylizacja jest okropna. to zupełnie do Ciebie niepodobne…
That dress is so beautifull!
I like all the ways you styled it!
by the way, I mentioned you in my blog today!
podobaja mi sie te stylizacje. buty na 2 zdjeciu cudowne. przepiękne torebki. a teraz cos zeby nie było zbyt słodko. nie podoba mi sie połaczenie tej sportowej bluzy z elegancka sukienka i koralami. moze jakby to była inna sukienka, to by wygladało lepiej. ale ogólnie bardzo pozytywnie:)
ekstrawagancka jestes, wiesz? ;)Podoba mi się b. jak zestawiasz ubrania.. ;)
tez w tym roku mature z wosu pisalam, rozszerzenie. yhh.. w pon. wyniki. wiesz gdzie sie ybierasz? na jakie studia? ;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie, choć u mnie wieje nudą.. :P
I love the LBD, and you’ve made such great outfits with it.
You look so beautiful in all.
Well, you’re a very beautiful girl.
xx
mała czarna to podstawa :) 1 i 3 zdjęcie najbardziej się mi podoba, tzn. te zestawy… :)
żółta koszula jest urocza , a szcególnie ta wielka kokarda ….
pozdrawiam
Oh the first one is so lady like and pretty! I love the yellow with the black, it makes the dress stand out even more. Your shoes are cute as well, lovely combination all round.
LM
x
as always, lovely styling.
and that dog is adorable!
Brilliant post! You certainly do know how to mix it up!
ehh.. daleko mi jeszcze do Ciebie.. nie otrafilabym jednej rzeczy na tyle sposobów wystylizować.. najbardziej do gustu mi przypadły 3 i 4 zestaw.. ja dopiero w tym świecie stawiam pierwsze kroki.. Pozdrawiam ;))
ypu make good outfits, i prefer the first and the second here…love the match colors of the first!
i love the no. 3 look!!it is very chic!!very paris!
Najbardziej podoba mi się 3 zdjęcie- tzn wszystko na nim :-) Świetne kobaltowe rajty, i buty oxfordki.
Nie wiem, czy świadomie, czy nie, ale ładnie nawiązałaś nimi do lat 20.
Na każdym pozostałym podoba mi się inny element.
Świetna sukienka, taka w stylu lat 10-20.
Znając siebie samą, od razu przebrałabym się za panienkę z międzywojennej bohemy. ;-)
my favorite is 3 but I love them all!!
fantastic and fashion!
a kiss
Bardzo podoba mi sie zestaw trzeci i pierwszy, a wlasciwie drugi i czwarty tez :P Bardzo ladnie skomponowalas te zestawy. Super!
Zestaw z fioletową chustką jest cudowny :)