Joanna Glogaza

strona główna > artykuły

O Stylio słów kilka.

Kilka miesięcy temu powstał portal Stylio.pl. Przypuszczam, ze jest on wzorowany na portalu mystylediary.stylehive.com. Został stworzony z myślą o indywidualistach o wyrazistym stylu, miłośnikach mody, chcących podzielić się swoimi pomysłami z innymi. Jak czytamy na stronie: „Stylio.pl to miejsce dla entuzjastów mody, stylu, nietuzinkowych gadżetów i zakupów. Tu otworzysz swoją szafę, albo znajdziesz inspirację buszując wśród innych. I nie musisz się martwić, że coś Ci się nie pomieści!”. Użytkownicy portalu (aby móc się zarejestrować, trzeba dostać zaproszenie od kogoś z użytkowników lub wysłać swoje zdjęcie w ciekawym ubiorze administratorom portalu) mogą zamieszczać zdjęcia prezentujące ich styl lub zdjęcia, które są dla nich inspiracją.Portal ma zachęcający, jasny i przejrzysty interfejs. Zdjęcia można przeglądać według daty wrzucenia ich na Stylio lub pogrupowane w 7 kategoriach: styl ( własne zdjęcia, przedstawiające jak sama nazwa wskazuje styl użytkowników portalu), ubrania (zdjęcia samych ubrań, „na sucho”), na głowie (czapki, okulary, fryzury itd.), gadżety(przeróżne- od designerskich mebli do telefonów komórkowych) , dodatki, miszmasz (czyli wszystko i nic) oraz wyszukane( zdjęcia znalezione w sieci). Ponadto istnieje możliwość przeglądania zdjęć poszczególnych osób. Można także wyszukiwać fotki po tagach. Można komentować zarówno zdjęcia innych, jak i własne oraz oceniać je w czterostopniowej skali. Te, które szczególnie nam się spodobają, możemy zamieszczać w folderze „ulubione”. Jest to bardzo wygodne, bo pozwala uniknąć zaśmiecania sobie komputera tonami zdjęć. Brakuje mi jednak opcji grupowania „ulubionych”- wszystko jest w porządku, kiedy jest ich 10, 15, 30, ale kiedy liczba urasta do 150 robi się bałagan. Istnieje także rodzaj forum.Kiedy dostałam zaproszenie, zarejestrowanych było kilkadziesiąt osób, teraz jest ich co najmniej kilkaset. Sama idea takiego portalu jest według mnie bardzo dobra, jednak wiele traci po konfrontacji z polską rzeczywistością. Większość zestawień ubrań prezentowanych na Stylio jest po prostu przeciętna (choć zdarzają się „hity” rodem z wiejskiej dyskoteki). Największy entuzjazm użytkowników budzą sztampowe zestawienia, masowo noszone przez polską ulicę. Można jednak trafić na prawdziwe perełki- zdjęcia osób ze świetnym wyczuciem stylu, modnie i oryginalnie ubranych. To właśnie jest głównym powodem, dla którego odwiedzam tę stronę. Kolejną wadą jest to, ze rzadko spotyka się konstruktywna krytykę- najczęściej występują komentarze typu „ok”, „ładnie” albo „okropne!”. To także świadczy o poziomie użytkowników-trzeba liczyć się z tym, ze mimo zaproszeń tworzą oni środowisko masowe, niekoniecznie reprezentujące oczekiwany poziom.Podsumowując, jest to ciekawa inicjatywa, jednak niestety styl i poglądy Polaków na modę wypadły w tej próbie dość kiepsko. Nie jest tragicznie, ale rzadko zdarza mi się trafić na coś naprawdę świeżego, choć muszę przyznać, że kilka zestawień mnie zainspirowało. Zainteresowanym chętnie wyślę zaproszenia.

Dzięki za lekturę!

Jeśli nie chcesz przegapić moich nowych artykułów, odcinków podcastu czy książek, zostaw swój adres e-mail:

10 thoughts on “O Stylio słów kilka.”

  1. tu ja . babsztyl wstrętny :P a propos spódnicy, to zakupiona była w lumpie. za 3 złote ;)

    na opisanym przez Ciebie portalu jakoś nie mogę się znaleźć, weszłam i zaraz wyszłam :D jakoś tak pierwsze wrażenie mi się nei spodobało :P
    Pozdrawiam i powodzenia w prowadzeniu bloga :D

  2. Masz rację, te atakujące ze wszytskich stron obrazki i „zabawna” czcionka są strasznie denerwujace- sprawiaja takie dość „gimnazjalne” wrażenie.
    A co do spódnicy to jeżeli jest z second handu to tym bardziej gratuluję zdobyczy! Jest rewelacyjna. Pozwolę sobie zalinkować Cię na moim blogu w powijakach. Pozdrawiam.

  3. Oj, a mnie ten portal odrzuca. Dla mnie jest strasznie nieprzejrzysty. Ciężko tam cokolwiek znaleźć, przeglądanie zdjęć jest niewygodne, trzeba się naklikać, żeby przeczytać wszystkie komentarze…
    Sama idea może i fajna, ale realizacja zupełnie do mnie nie przemawia.

  4. Ha! Wreszcie ktoś wyraził to, co się mi nie podoba w Stylio. :) Problemów z nawigacją nie miałam, natomiast zupełnie nie mogłam zrozumieć dlaczego ludzie zachwycają się banalnymi rzeczami, wszystko to ciekawe i oryginalne krytykując.
    I, jak już pisałam na forum szafiarek, nie ma tam opcji „Usuń profil”, co jest nieprofesjonalne.

  5. Z tego co kojarzę to przed stylio.pl były jeszcze dwa portale naszaszafa.pl i mojeciuchy.pl, ostatnio natknęłam się na chyba dopiero startujacy sądząc po ilości użytkowników stylespace.pl
    zaczyna się gęsto robić w tej materii w polsce.

    Btw: Fajne piszesz, już od jakiegoś czasu śledzę twojego bloga. Trzymaj tak dalej :D

  6. Hej, dobry tekst! Weszłam na stylio na zasadzie „eksperymentalnej” – żeby zbadać teren. Faktycznie wrażenie można wynieść całkiem fatalne: zdjęcia i wizerunki w dużej części są po prostu kopiami kopii – wygląda to jak gigantyczna stylistyczna „nasza-klasa”. Interfejs (choć to ciągle wersja beta) jest prosty (coś w rodzaju pionierskich lat grono.net…) – mało rozbudowana grafika, stylistyka nastolatkowych czasopism. Jednak jest przyjazny w obsłudze (poza oczywistymi błędami) – łatwość wgrywania tam zdjęć jest powalająca – naprawdę user-friendly. Z drugiej strony, czy wszystko to warte jest bycia w gremium ludzi, dla których styl to groszkowa bluzka z HM i spodnie rurki? Moim zdaniem temu portalowi brakuje po prostu moderacji albo rozbudowania warstwy „inputu” redakcyjnego – żeby tym nieszczęsnym dzieciakom podrzuć parę pomysłów na ubieranie się i na rozwijanie własnego poczucia smaku, nie mówiąc o zmyśle historycznym czy w ogóle jakimkolwiek tak zwanej wielkiej mody. Komentarzowa lakoniczność typu „podoba mi się”, „fajne”, „nie” dorównuje fotce.pl lub innym horrorokom polskiego internetu.
    Niezły blog – piszesz ładną polszczyzną! :-)

  7. I can’t read or even understand Polish but there is one thing I can say… your style is Fantastic! Your pirctures are awsome and you are gorgeous!! I’m in loooooooooooove with your blog and YOu are ready to became one of mine fashion Icons now! !!!

    djenkouyé (’-_-)

  8. Zgadzam się. Stylio w ogromnej większości przypadków jest bardzo, bardzo wtórne, ludzie zachwycają się byle czym a krytykę ciężko nazwać krytyką. Ogólnie rzecz biorąc rozczarował mnie ten serwis.

  9. a mnie ze wszystkich portali „ciuchowych” Stylio odpowiada najbardziej właśnie.
    Choć fakt, brak konstruktywnej krytyki i niezliczona zdjęć w złej kategorii są dobijające :P

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.